- 1 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (134 opinie)
- 2 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (11 opinii)
- 3 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
- 4 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
- 5 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (33 opinie)
- 6 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
Nowe lokale: burgery, pizza i piwo
W cyklu Nowe lokale przedstawiamy kolejne nowe bary i restauracje, które w ostatnim czasie otwarto w Trójmieście.
Rednek by Stah
Rednek by Stah to tylko pozornie kolejny bar z bułkami z szarpaną wieprzowiną (lub wołowiną). Ten lokal przy Podwalu Staromiejskim 94/95 w Gdańsku wyróżnia się niemal wszystkim. Przede wszystkim w obsługę, przygotowanie jedzenia i czuwanie nad Rednekiem (a nawet przygotowanie jego wystroju) zaangażowany jest sam właściciel - ten sam, który spogląda z logo ubrany w kraciastą koszulę - sympatyczny chłopak, który w mig zjednuje sobie gości. Po drugie, to miejsce z bardzo luźnym, ale dopracowanym klimatem, gdzie amerykańskie inspiracje (muzyka country) przenikają się ze swojskimi, polskimi akcentami. Po trzecie - i najważniejsze - tutejsze jedzenie to dopracowane przepisy, w których nie idzie się na skróty (nawet sosy Rednek robi sam).
Bułki kosztują od 19 zł, a zjemy np. kompozycję z jalapeno, pulpą mango, awokado i kulkami serowymi; colesławem, sałatą i sosem kolendrowym czy podwójnym bekonem, cheddarem, pomidorem i cebulą czerwoną. Za wkładkę z wołowiny dopłacamy 4 zł, są też wersje bezmięsne, a dla fanów bardziej klasycznego jedzenia ulicznego - zapiekanki (od 15 zł). Niektóre buły sparowane są z wybranymi piwami rzemieślniczego Ale Browaru. W godz. 10-12 za 10 zł zjemy zestaw śniadaniowy z kawą, np. croissanta z jajecznicą, boczkiem i serem. Czynne od poniedziałku do czwartku w godz. 10-22, w piątki i soboty w godz. 10-3, a w niedziele w godz. 12-22. P.S. Pomyślano o brodaczach - w łazience czekają na nich kosmetyki do pielęgnacji brody zabrudzonej sosem z kanapek.
Ciekawa Strawa
Budka na wrzeszczańskim rynku , w której kupimy "bagiety na ciepło", czyli autorskie kanapki działającego tutaj pasjonata jedzenia ulicznego. Bagiety nadziane są pokaźną ilością mielonego mięsa (z indyka, wieprzowiny albo wołowiny) albo fasolki, różnych warzyw i sosów. Jest też wersja włoska z salami i mozzarellą czy hot dog.
Buły kosztują od 11 do 19 zł i są prostą, szybką i sycącą opcją na lunch. Na miejscu kupimy też sok albo colę. Czynne w godz. 12-18. W dni targowe czynne wcześniej.
Nowe lokale w Trójmieście
No 5
Powrót legendarnej sopockiej "Piątki", ale w nowym wydaniu. Łącznikiem z przeszłością są ludzie, którzy klub przy tunelu na górze Monciaka otwierali w 1996 roku i przez prawie dziesięć lat prowadzili. Zmiany to charakter miejsca. Nie jest to już imprezownia (choć wydarzeń typu stand-up czy kameralny koncert właściciele nie wykluczają), ale kawiarnia i piwny multitap, oferujący również ciekawe (mniejsze i większe) przekąski.
Pierwsze, co się rzuca w oczy, to przede wszystkim wielkość lokalu - w nowoczesnym, stylowo zaaranżowanym miejscu jest ponad sto miejsc siedzących. Na 20 kranach znajdziemy przeróżne piwa rzemieślnicze, koncerniaków szukać tutaj nie należy. Karta menu jest spora i ucieszy tych, którzy do ciekawego piwa szukają jedzeniowego towarzystwa z małym twistem.
Są przeróżne mięsne kanapki i burgery (od 17 zł), klasyczne i mniej, m.in. BLT z bekonem glazurowanym w burbonie czy burger z masłem orzechowym, ale też w wersji roślinnej buła z pieczonym chlebowcem czy z kotletem z czarnej fasoli. Są też - w cenie średnio 25 zł - tacosy, burrito, nachosy, domowe frytki (m.in. z octem piwnym i solą cytrynową), skrzydełka z kurczaka (m.in. w bekonie czy piwnej panierce) i różne mniejsze przekąski (od 10 zł): corndogi, domowe precelki z sosem serowym czy kulki mac'n'cheese. Kto szuka kawy czy alkoholowych koktajli, również się nie zawiedzie. Właściciele - choć zmienili format lokalu - podkreślają, że z dawnej "Piątki" został tutaj klimat. Klimat miejsca, gdzie każdy ma czuć się przyjaźnie, dobrze rozumieć się z obsługą i chcieć wracać jak do domu. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 12-23, a w piątki i soboty w godz. 12-2.
Prosty Temat
Prosty Temat to nazwa przekorna, bo w menu znajdziemy raczej nieoczywiste propozycje inspirowane kuchnią z różnych stron świata. Na mniejszy głód możemy zamówić m.in. azjatycką zupę na dashi miso, z makaronem ramen i sosem hoisin (16 zł), marynowane papryczki jalapeno z cheddarem, parmezanową panierką i sosem tajskim (16 zł), wieprzowinę w papierze ryżowym, z grzybkami mun i słodko-ostrym sosem (18 zł) czy krewetki z kafirem, ryżem jaśminowym i pachnotką (41 zł). Na większy głód: pizzę w stylu tureckiego pide (różne kompozycje od 25 zł), burgery w kilku odsłonach (od 21 zł z w zestawie z frytkami i sałatką). Na danie główne: kurczaka kukurydzianego sous-vide z sosem z pieczonych pomidorów (29 zł), żebro wołowe sous-vide z czerwoną kapustą (55 zł), czarne tagliatelle z omułkami, krewetkami, kalmarami i groszkiem (27 zł) czy sałatę z karczochem i kaparami (32 zł).
Lokal znajduje się w pawilonie Alga na dole Monciaka i panuje w nim luźna, wręcz klubowa atmosfera (w każdy piątek i sobotę wieczorem rezyduje tutaj didżej). Czynne od poniedziałku do czwartku w godz. 13-23, w piątki i soboty w godz. 12-24, w niedzielę 12-23. P.S. Powinni się tutaj wybrać fani Jagermeister - na barze nie brakuje koktajli na bazie tego alkoholu.
Negroni
Włoskie bistro na parterze hostelu Honey Den przy ul. Ludwika Waryńskiego 21 we Wrzeszczu. Lokal założyła polska para, która przez blisko dwie ostatnie dekady mieszkała i pracowała w gastronomii we Włoszech. Dzięki temu nie tylko poznali tajniki tamtej kuchni, ale i lokalnych rolników i regionalnych producentów np. wędlin. Od nich właśnie ściągają produkty, na bazie których gotują w Negroni.
Zjemy raczej klasycznie. Prym w karcie wiedzie pizza (15-23 zł) - na kilkanaście sposobów (spróbować należy przede wszystkim contadiny z szynką speck czy negroni z włoskim boczkiem i szpinakiem). Zjemy też pasty (od 19,50 zł) - m.in. spaghetti bolognese, tagliatelle z cukinią i krewetkami czy carbonarę; sałatki (od 24 zł) oraz klasyczne desery (od 12 zł). Negroni to jednak nie tylko miejsce na posiłek, ale również (a może i przede wszystkim) dzielnicowa kawiarnia, gdzie warto na co dzień wpaść na filiżankę kawy (ziarna pochodzą z niewielkiej, włoskiej palarni) i coś słodkiego. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 12-21, a w piątki i soboty w godz. 13-24.
U Królika
Restauracja w Garnizonie (przy ul. Słonimskiego 6U/12 ) całkowicie bezglutenowa. Aby utrzymać jakość, właścicielki dbają o każdy składnik, wszystkie produkty przygotowują od zera, pieką własny chleb, nie korzystają nawet z torebkowych przypraw, ale stosują świeże lub suszone zioła ze sprawdzonych źródeł.
Zjemy różnie, bez ograniczeń - nie tylko dania roślinne (co jest pierwszym skojarzeniem z kuchnią bezglutenową), ale i mięsne czy rybne. W menu znajdziemy m.in. rosół z pieczonych warzyw z borowikami (14 zł), pieczonego kurczaka z klementynkami, funkułem i arakeim (32 zł), stek z sosem z Jacka Danielsa (56 zł), stek z tuńczyka z risotto pomidorowym (36 zł), krewetki z czosnkiem i pietruszką (49 zł), wegański marynowany seler w tempurze (16 z) czy bezowy torcik z kremem z mascarpone (12 zł).
Można też zamówić tzw. "zestaw degustacyjny" (56 zł), czyli sałatkę, tartę i deskę warzyw, past i kiszonek dla dwóch osób. Niebawem do karty trafi także alkohol. Od poniedziałku do piątku w godz. 12-15 można zamówić dwudaniowy lunch za 25 zł. U Królika panuje swobodna atmosfera, można przyjść z psem (zresztą na sali spotkamy yorka jednej z właścicielek). Czynne od poniedziałku do soboty w godz. 12-22, a w niedziele w godz. 12-21. P.S. Warto sięgnąć po kawę po żydowsku, parzoną w tyglu z dodatkiem np. wody różanej albo kardamonu.
Miejsca
Opinie (112) 7 zablokowanych
-
2019-03-27 09:59
Brak wiedzy autora
"Zjemy różnie, bez ograniczeń - nie tylko dania roślinne (co jest pierwszym skojarzeniem z kuchnią bezglutenową)"
Serio? Dania roślinne kojarzą się z kuchnią bezglutenową? Czyli rozumiem gluten jest w mięsie i rybach? A może jednak mimo wszystko w pszenicy która jest rośliną?- 2 0
-
2019-03-27 09:39
Rednek super. Pyszne jedzenie i charyzmatyczny właściciel
- 0 0
-
2019-03-27 09:16
Rednek !! polecam
Nie tylko szarpanina ale i pyszne zapiekanki, szczególnie te na ostro ! :) Fajny klimat, spoko ludzie, szef w stałym kontakcie z Klientami, aż chce się otworzyć buteleczkę dobrego burbona lub whiskey i posiedzieć dłużej! :) Trzymam kciuki! Oby tak dalej!
- 1 0
-
2019-03-23 11:07
Dobra, jadę dziś do Redneka. Zobaczymy co to. (7)
Jak będzie lipa, to ich tu zhejtuję :)
- 55 5
-
2019-03-27 04:36
przez samo 'ha'?
hm...
a najlepsze hamburgiery to i tak w budach przy plaży na brzeźnie- 0 1
-
2019-03-25 10:12
polecam rednek
mi smakowalo, mila obsluga, pyszne zapieknaki
- 3 1
-
2019-03-23 12:07
(3)
Bardzo smaczne. Polecam! Gosc prowadził wczesniej Szarpaninę ale tu jest o niebo lepiej
- 25 1
-
2019-03-24 17:31
Jeżeli tu jest o NIEBO lepiej, to już wiem czemu Szarpanina poległa
Bo u Redneka jest tylko dobrze, a nie rewelacyjnie
- 3 3
-
2019-03-23 12:15
(1)
No własnie kilka tygodni temu pojechaliśmy szukać Szarpaniny i....no i nie ma :/
- 6 2
-
2019-03-23 14:51
trzeba było SKM-ką jechać, to by była
- 21 2
-
2019-03-24 17:30
Bylem, jadłem. Nic specjalnego, takie 5/10. Jedliśmy różne hamburgery. Poprawne, ale bez rewelacji, taki lepszy McDonald. Absurdalnie drogie napoje. Herbata 8 zł? Serio?
- 2 5
-
2019-03-26 21:27
negroni (1)
za miesiąc tapicera do wymiany, jak was z dzieciorami tabun odwiedzi w niedzielę, to macie pozamiatane
- 4 0
-
2019-03-26 21:29
kawa z wodą różaną i kardamonem, to kawa po a r a b s k u
- 0 0
-
2019-03-23 11:10
restauracja całkowicie bezglutenowa (8)
głupota zatacza coraz szersze okręgi
buahahaha- 109 52
-
2019-03-23 16:25
Właśnie nie głupota (1)
Prawda jest taka, że nie da się na skalę knajpianą mieszać produktów i zachować idealnej separacji. Jeśli jednak prowadzi się kuchnię tylko bezglutenową, to zyskuje się pożądaną "czystość". Niektórzy jej potrzebują. Naprawdę, a nie dla szpanu. Tak trudno to zrozumieć?
P.S. Sam jestem glutenowcem.- 24 9
-
2019-03-26 21:26
i jeszcze osobne sklepy, bo coś dmuchnie glutenem
i osobny alternatywny bezglutenowy świat
- 0 4
-
2019-03-25 15:48
Otworzyli
jak nie będzie klientów, to zamkną, jaki problem?
- 1 0
-
2019-03-23 11:14
(4)
nie rozumiem, jak można śmiać się z nietolerancji glutenu bądź celiaklii. Jest też szereg innych chorób związanych z przewodem pokarmowym, w których również zaleca się dietę bezglutenową i bezlaktozową. Zachowujesz się jak dzieciak z podstawówki. Choroby układu pokarmowego nie są przeziębieniem.
- 48 32
-
2019-03-23 12:35
(1)
Zastanów się trochę nad tym co napisałaś. Jestem uczulony na buraczki. Proszę się nie śmiać z mojej wady, tylko otworzyć restaurację bezburaczkową specjalnie dla takich jak ja. Ok?
- 24 32
-
2019-03-24 10:08
Otwórz, w czym problem? Ja nie będę się śmiał.
- 8 3
-
2019-03-24 00:21
Celiakia a nie celiaklia
Na forum niedoczytalas?
- 8 1
-
2019-03-23 13:23
okej, tylko ludzi z celiakią jest tak naprawdę bardzo mało
większość klientów tych bezglutenowych szaleństw to po prostu hipsterstwo, taka kolejna głupia moda, która szybko przyszła i szybko przeminie
- 61 10
-
2019-03-25 07:59
blt z bekonem??? (1)
A z salata tez?
- 1 1
-
2019-03-26 21:17
BLT
Bacon Lettuce Tomato
- 0 0
-
2019-03-26 21:17
No 5
Klimat zabity totalnie ....ni to pub ni restauracja
pod dawnej 5 nie zostało nic
i niestety nie oferuje nic ciekawego- 7 0
-
2019-03-23 11:12
Ee tam (6)
Znowu pseudo modne lokale za bulke z kotletem 30 zł , czemu nikt barow mlecznych nie otworzy?!? Kmar to jest knajpa :)
- 92 35
-
2019-03-24 17:05
drogo. to nie hejt. taka prawda
- 0 0
-
2019-03-23 14:40
Bo jest tam drogo, a posiłki nie są zbyt wyszukane (2)
W porównaniu do restauracji - jest oczywiście znacznie taniej i na tym koniec zalet. Kiedyś (jakieś 25 lat temu) stołowałem się kilka razy w miesiącu w barze mlecznym. Po prostu nie miałem czasu na przygotowanie sobie obiadu. W sklepach owszem można było sobie kupić gotowe dania (typu pierogi, kotlety, placki ziemniaczane) do podgrzania, ale ich ceny były wówczas wyższa niż tych samych dań kupionych w barze. Obecnie jest odwrotnie - taniej jest kupić gotowy półprodukt w sklepie i odgrzać go sobie w domu (jest też tego więcej na rynku), niż kupić analogiczne danie w barze mlecznym.
- 13 3
-
2019-03-24 13:01
masz już raka, od gotowych produktów?
- 2 4
-
2019-03-24 05:38
Super knajpa?
Bo dużo, tanio i wujowo?
- 1 2
-
2019-03-23 13:49
proste
No to otwórz?? Nikt Ci nie broni. Widocznie nie ma popytu na takie lokale.
- 19 7
-
2019-03-23 12:17
Przestań płakać
- 14 14
-
2019-03-24 14:19
Tanio to jest w Toruniu dla studentów i jedzenie i napoje bo u nas to grabież.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.