• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: zupy, steki i chińskie pierożki

Łukasz Stafiej
6 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Chochla to bar, gdzie już od kilku złotych zjemy miskę zupy. Lokal mieści się na terenie wrzeszczańskiego browaru. Chochla to bar, gdzie już od kilku złotych zjemy miskę zupy. Lokal mieści się na terenie wrzeszczańskiego browaru.

Zupiarnia, bar z chińskimi przekąskami, restauracja z nowoczesną polską kuchnią oraz nowy oddział popularnego steakhouse to niektóre spośród nowych lokali, które niedawno otwarto w Trójmieście.



Delmonico Cut Stekhouse
Delomonico to jedna z najpopularniejszych - i przez znawców tematu uważana za jedną z najlepszych - restauracji serwujących steki w Trójmieście. Funkcjonujący od kilku lat przy Operze Leśnej w Sopocie lokal zyskał rozgłos dzięki serwowanej tutaj wołowinie z bydła japońskiej rasy wagyu, której mięso wyróżnia się bardzo wysoką jakością, charakterystyczną marmurkowatością oraz wyjątkowo delikatnym smakiem. Steki podawane w Delmonico pochodzą z kaszubskiej hodowli właściciela restauracji. Nowy lokal przy ul. Szafarnia 11 zobacz na mapie Gdańska jest zdecydowanie większy oraz ma rozbudowaną ofertę kulinarną. Wizytówką karty są tutaj oczywiście grillowe steki z różnych części krowy - od udźca (75 zł) po kilogramowego porterhouse'a z rostbefu i polędwicy (399 zł). Nowe Delmonico czynne jest codziennie od godz. 8 (do godz. 22), więc rano zjemy również śniadania - smakosze powinni spróbować porannej uczty dla 2 osób sygnowanej nazwą restauracji, w ramach której spróbować można m.in. pasztetu z sarniny, serów, łososia i oczywiście rostbefu. Codziennie serwowany jest również dwudaniowy lunch spoza głównej karty w cenie od 25 zł do 60 zł. Niebawem w lokalu rusza również część barowa oraz sklep z winami, które właściciel osobiście sprowadza m.in. z Francji. Wieczorami w piątki i soboty w lokalu odbywać się będą kameralne koncerty.

  • Specjalność nowego oddziału Delmonico Cut Steakhouse w Gdańsku to steki z wołowiny wagyu.
  •  Delmonico Cut Steakhouse
  •  Delmonico Cut Steakhouse
  •  Delmonico Cut Steakhouse
  •  Delmonico Cut Steakhouse
  •  Delmonico Cut Steakhouse


Fedde Bistro
Ojcem założycielem i szefem kuchni w pierwszej restauracji w nowym kompleksie Baltiq Plaza przy ul. Świętojańskiej 43 zobacz na mapie Gdyni jest Jacek Fedde. To doświadczony i uznany kucharz, który w przeszłości szefował m.in. w restauracji w Dworze Oliwskim oraz w orłowskiej Tłustej Kaczce. Fedde Bistro to pierwszy lokal w Trójmieście, który sygnuje własnym nazwiskiem. Karta nie jest duża i wyróżnia ją oryginalna konstrukcja - każde danie nazwane jest jednym składnikiem, który pełni główną rolę na talerzu. To połączenie polskich i francuskich tradycji kulinarnych podkręconych nowoczesnymi technikami. Szef kuchni zapewnia, że pracuje na świeżych i sezonowych produktach - dlatego karta będzie regularnie zmieniana. Na przystawkę zjemy m.in. bałtyckiego łososia ze szprotkami, kwaśną śmietaną i maślanką (28 zł) czy jajko z ogonami wołowymi i ziemniakami (22 zł). Bohaterami dań głównych jest m.in. wątłusz, strzępiel, perliczka czy pręga wołowa. Ceny zaczynają się od 27 zł, a kończą na 68 zł. Warto dodać, że wszystkie ciasta czy makarony robione są na miejscu. Bistro otwierane jest o godz. 8 - do południa można zjeść śniadania: m.in. jajecznicę, omlet, naleśniki, pudding czy owsiankę (od 12 zł do 16 zł). Od godz. 12 do 16 można zamówić dwudaniowy lunch dnia w cenie 28 zł. Kuchnia zamykana jest o godz. 22.

  • Fedde Bistro to autorska restauracja uznanego szefa kuchnia, Jacka Fedde. Lokal mieści się w kompleksie Baltiq Plaza w Gdyni.
  •  Fedde Bistro
  •  Fedde Bistro
  •  Fedde Bistro
  •  Fedde Bistro
  •  Fedde Bistro
  •  Fedde Bistro
  •  Fedde Bistro


Chochla
Chochla to obecnie chyba jedyna zupiarnia w Trójmieście (kilka lat temu bar o podobnym profilu funkcjonował przez jakiś czas w Gdyni). Lokal jest malutki, ale i pomysł na jego działalność jest skromny. Serwowane są tutaj bowiem wyłącznie zupy, które wymyśla i gotuje właściciel - miłośnik tego pierwszego dania i orędownik jego powrotu na polskie stoły. Ceny za małą porcję zaczynają się od 6 zł, a kończą na 12 zł za półlitrową miskę najdroższej polewki. W stałej ofercie jest m.in. inspirowane meksykańskim klasykiem chilli con carne, zupa tajska z kurczakiem, ostro-kwaśna czy krem pomidorowy. W niedalekiej przyszłości właściciel chce rozbudować ofertę o zupy owocowe czy proste i szybkie dania jednogarnkowe. Do zup można dokupić drożdżowy paluch (2 zł) lub zjeść z darmowymi dodatkami (przeróżnymi ziołami, ziarnami czy grzankami). Dla klientów z własnymi miskami zniżka 1 zł. Chochla znajduje się przy niewielkim skwerku na terenie remontowanego browaru we Wrzeszczu (przy ul. Jana Kilińskiego 9 zobacz na mapie Gdańska) - kameralna, spokojna lokalizacja świetnie nadaje się do relaksu przy szklance piwa, które niebawem w lokalu również będzie dostępne. Bar czynny jest od wtorku do piątku i w niedziele w godz. 11:30-20, w soboty w godz. 11:30-21, a w poniedziałki w godz. 13:30-20.

  • Chochla to pierwszy lokal gastronomiczny na terenie wrzeszczańskiego browaru.
  •  Chochla
  •  Chochla
  •  Chochla
  • Chochla to bar, gdzie już od kilku złotych zjemy miskę zupy. Lokal mieści się na terenie wrzeszczańskiego browaru.
  •  Chochla
  •  Chochla
  •  Chochla


Mr Dim Sum
Dim sum to chińska nazwa kojarząca się przede wszystkim z pierożkami podawanymi w bambusowym parniku, ale warto pamiętać, że tak naprawdę jest to bardzo szerokie pojęcie określające różnorodne, lekkie przekąski - takie tapasy z Państwa Środka. Oferta budki Mr. Dim Sum w street-foodowym zagłębiu przy peronie SKM na Politechnice Gdańskiej przy ul. Trubadurów zobacz na mapie Gdańska to przede wszystkim wspomniane pierożki, które przygotowuje doświadczony chiński kucharz. Zjemy je w kilkunastu kompozycjach smakowych (także wegańskie i bezglutenowe) - m.in. z krewetkami i selerem naciowym, wieprzowiną, porem i kolendrą czy tofu, grzybami mun i warzywami. Porcja składającą się z 10 sztuk kosztuje 13 zł, dodatkowe 5 sztuk można domówić za 7 zł. W Mr. Dim Sum zjemy również zupę won ton (11 zł), zupę miso (6 zł) czy azjatyckie sałataki takie jak seler z orzeszkami (8 zł) czy pikantny ogórek z czosnkiem (7 zł). Za opakowanie na wynos należy doliczyć 0,50 gr lub 1 zł. Lokal czynny jest codziennie w godz. 11-21. Dowozy na telefon realizowane są do 8 km.

  • W Mr. Dim Sum przy SKM na Politechnice Gdańskiej zjeść można chińskie pierożki na parze oraz inne przekąski.
  •  Mr. Dim Sum
  •  Mr. Dim Sum
  •  Mr. Dim Sum


Sch. Schopenhauer
Sch. Schopenhauer to nowy bar, który otwarto w miejscu legendarnego baru Duszek przy ul. Św. Ducha 119/121 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Oprócz wspomnień po poprzednim lokalu nic tutaj nie zostało - nowi są właściciele, całkowicie nowy jest wystrój (postawiono na surowy minimalizm), nowy jest też charakter tego miejsca. Schopenhauer jest bowiem połączeniem pubu oferującego regionalne i rzemieślnicze piwa (oraz autorskie koktajle alkoholowe) ze śniadaniowo-lunchowym bistro. Karta jest króciutka i jej flagowymi pozycjami są bajgle oraz okrągłe gofry, które właściciele chcą nazywać waflami (od amerykańskiego słowa waffles). Zjemy je w kilku kombinacjach smakowych - od wytrawnych, jak na przykład boczek, guacamole, jajko i jalapeño albo hummus z sałatką, po słodkie: oreo, mascarpone i sos malinowy czy masło orzechowe, karmel, prażone jabłka z cynamonem i precelki. Ceny: 16-17 zł (za bezglutenowego gofra trzeba dopłacić 3 zł). Lokal od godz. 10 do godz. 14 serwuje również śniadania, np. jajecznicę (albo tofucznicę), frankfurterki czy granolę z owocami (od 7 zł do 15 zł). Ceny piw zaczynają się od 7 zł, a koktajli od 16 zł. Espresso zamówimy za 6 zł, a herbatę za 7 zł. Fani słodkości powinni spróbować wyrabianego na miejscu karmelu. Od niedzieli do czwartku Sch. Schopenhauer czynny jest do godz. 22, a w piątki i soboty do godz. 1.

  • Sch. Schopenhauer w miejscu legendarnego Duszka to bar z bajglami, goframi i piwem.
  •  Sch. Schopenhauer
  •  Sch. Schopenhauer
  •  Sch. Schopenhauer
  •  Sch. Schopenhauer
  •  Sch. Schopenhauer


Sapore
Sapore to kolejna włoska restauracja w Gdańsku, ale lokal przy ul. Tkackiej 27/28 zobacz na mapie Gdańska ma istotną przewagę nad wieloma kulinarnymi przybytkami tego typu: nie założył go zakochany podczas urlopów w Italii miłośnik tamtejszego jedzenia, a człowiek, który przez siedem lat pracował we włoskiej gastronomii i poznał tę kuchnię od podszewki (oraz przy okazji zrobił na miejscu ekspercki kurs sommelierski, więc Sapore to również obowiązkowe miejsca do sprawdzenia przez miłośników win). Karta zawiera oczywiście pasty (od 15 zł) i pizze (od 19 zł), ale warto zajrzeć przede wszystkim do działów z przystawkami i daniami głównymi. Oprócz klasyki, znajdziemy w nich m.in. takie włoskie ciekawostki kulinarne, jak krewetki tygrysie w sosie śmietanowym aromatyzowanym ziołowym likierem Sambuca (35 zł), bruschetty z kalafiorem, pastą truflową i parmezanem (19 zł), łosoś w sezamie z ciecierzycą w pomidorach (34 zł) czy stek z polędwicy wołowej z sosem z czarnej porzeczki (69 zł). W karcie są również śniadania. Restauracja czynna jest codziennie od godz. 9 do północy.

  • Sapore przy ul. Tkackiej w Gdańsku to restauracja z kuchnią włoską, którą właściciel poznał podczas kilkuletniego pobytu we Włoszech.
  •  Sapore
  •  Sapore
  •  Sapore

Miejsca

Opinie (310) 3 zablokowane

  • (9)

    Kurcze. Schopenhauer był pesymistą...
    Więc życzę duuużo optymizmu.

    • 63 3

    • (1)

      A mnie smakują tamtejsze bajgle i gofry. Byłam już dwa razy i nie jestem zawiedziona. Miła obsługa, pomocna. Fajni młodzi ludzie. Niech działają. Życzę im powodzenia. A jak turyści opuszczą już nasze miasto, to pewnie podczas wieczornego spaceru z dzieciakami, też jeszcze tam zaglądniemy.

      • 0 2

      • fu... co za wypowiedź...

        • 0 0

    • ...a ja życzę, aby po wygonieniu przez wspólnotę św. Ducha 119/121 baru Duszek nad lokalem ciążyło fatum... (4)

      ...przecież wspólnota wywaliła Duszka za alkohol i hałasy a teraz zgodzili się na bar z piwem, więc tak na prawdę chodziło o kasę!!!

      • 17 3

      • Duszek (2)

        a poza tym ... hałasy ... pianino, klarnet, gitara ... śpiewy , kabaret i prawdziwa stara bohema ... to se newrati ... :(

        • 10 4

        • (1)

          ...no właśnie, tam przychodzili nie tylko "ładni" i ładnie ubrani ludzie ale na pewno większość z nich była interesującymi ludźmi. A teraz będzie bar jak każdy inny - mdły...

          • 14 2

          • Ktoś widocznie wiedział gdzie uderzyć by zrobić komus pod górkę...

            • 7 0

      • Zgadzam się ...

        i to o sporą ... jeśli wiesz gdzie będzie kładka ... :P

        • 8 0

    • Blech ...

      Jak można w takim miejscu zrobić lokal tak zupełnie bez charakteru !? Zbrodnia ...

      • 12 3

    • Pesymistą....

      Skromnie napisane.

      • 11 2

  • (4)

    Lepsze są bary mleczne i taniej.Od takiegob,żarcia można mieć hemorojdy i wrzody dwunastnicy.Wiem bo w telwwizji mowili o tym ,znane są przypadki żòłtaczki typu Z.

    • 15 9

    • rzuć palenie i piwo przemysłowe

      i jak ręką odjął

      i oczywiście żadnych odrdzewiaczy
      ukrywających się pod nazwą napój

      • 0 0

    • co to

      żółtaczka typu Z???!!!

      • 1 1

    • A od patrzenia na "hemorojdy" mozna katarakty dostac hemoroidzie jeden.

      • 1 2

    • Polecam Herbatę

      zwłaszcza rano na czczo i gorzką, zero wrzodów itp.
      Więźniowie pili czaj i nikt z nich nie miał takich problemów zdrowotnych...

      • 4 1

  • troche przegięcie z cenami. w bylebjakim barze mlecznym (15)

    Otrzymujemy pól basa zupy w cenie 5-8 zlotych. A smak jak u babci

    • 87 4

    • (2)

      moja babcia vegety nie uzywała

      • 32 0

      • (1)

        Bo kura chodziła i dziobała ziarno a nie metanabol z grzędy

        • 7 0

        • słuszna uwaga

          ale jest na to metoda,
          ja przywoziłem od znajomych ze wsi kury i kurczaki,
          a po przeprowadzce za granicę odkryłem,
          że w sklepie można dostać kurczaka o smaku kurczaka,
          niespodzianka! :)

          ale rada moja taka, wzmocnić rosół kością,
          żeberka albo szponder, z kurczaka używać korpusu i szyj,
          indycza szyja może być ciekawym dodatkiem

          • 0 0

    • W pewnych kręgach cena nie gra roli. (2)

      Rozumiemy twoja frustracje .

      • 10 29

      • Frustrację będziecie mieli za chwilę (1)

        po sezonie...

        • 25 0

        • jak się krowy skończą a świnie zaczną

          • 0 0

    • Jak trzeba opłacić czynsz i pracowników to jaka ma być cena? (2)

      Popatrz na ceny wynajmu: nawet mały lokalik po 2-3 tys.
      Do tego pracownik - jeden student/uczeń około 2 tys.
      Do tego koszty: prąd, woda, gaz, surowce - powiedzmy kolejne 2 tys.
      Chcesz zarobić na tym, choć te 5 tys. by inwestycja (nierzadko kilkaset tysięcy) się powoli zwracała.
      To ile musisz mieć utargu? Nic dziwnego, że niedługo kawa będzie po 20 PLN w takich lokalach.
      Poza tym nie da się zrobić tak, żeby pensje rosły ale ceny usług pozostały na tym samym poziomie :) Właśnie dlatego (i z innych powodów) coś takiego jak płaca minimalna ma sens tylko jako igrzyska dla plebsu.

      • 3 6

      • (1)

        I nieprawdą jest że dach przeciekał a połowa tego "byznesu" żyje za dotacje unijne.

        A swoją drogą, jak to jest, że na Wyspach zarabia się 7 Funtów minimalnej per godzina i tam się opłaca....

        • 4 0

        • Trik polega na tym...

          ...ze można sprzedać jedną kawe za 20zł, a można sprzedać trzy za 10zł. Zysk będzie podobny, ale w tym drugim przypadku klient wróci drogi raz i lokal nie upadnie.
          Wiadomo, że ceny w knajpach są wyższe, bo składa się na to wiele czynników, ale trzeba to robić z głową.

          • 4 0

    • (2)

      Co to jest "pół basa"?

      • 4 1

      • inaczej pól litra

        Tak się kiedyś na budowie mieli m mówiło - młody skocz po pól basa

        • 1 0

      • o połowę mniej od całego basa ...

        • 9 0

    • (2)

      Co wy wszyscy z tym smakiem babci? Jak chcę zjeść jak u babci to idę do babci, albo sama gotuję, bo co za problem zrobić pomidorówkę czy placki ziemniaczane (chociaż czasem jak próbuję czegoś na pozór prostego to widzę, ze jest problem). Jak ide do knajpy to chcę zjeść cos oryginalnego, wyjątkowego, spróbowac połaczeń jakich sobie nie wyobrażałam...

      • 12 11

      • no mi np babcia umarla, no i sa pewne trudnosci, zeby mi taka zupe zrobila (1)

        • 21 1

        • No to sam sobie ugotuj lub mame poproś.

          • 2 3

  • Otwierać coraz więcej wegańskich (34)

    knajp one będą miały coraz więcej klientów. Wzrasta świadomość społeczeństwa, że mięso jest szkodliwe. W Anglii 11% nie je już mięsa.

    • 63 220

    • Wzrasta świadomość społeczeństwa, że ... (2)

      ... wegańskie jedzenie jest bardzo niezdrowe i może nawet zabić. A anemia przed 40ką gwarantowana.

      • 9 9

      • uuu, to musimy się przygotować na gwałtowną śmierć półtora miliarda ludzi

        to będzie największa masakra w historii planety
        jak się dowiedzą o tym co napisałeś
        i umrą

        • 1 0

      • Wole anemię od raka odbytu

        • 8 8

    • A ja zawsze kupuje mieso (1)

      Mielone wieprzowo-wolowe.
      Mam wtedy pewność ze co najmniej 2 zwierzęta zginęły

      • 14 12

      • zapomniałeś o koniu

        • 0 0

    • (1)

      Hej Veganie!
      Moje jedzenie sr* na wasze jedzenie! ;)

      • 9 12

      • a placki ziemniaczane lubisz?

        czy też na nie sr*sz?

        • 1 0

    • bo to glownie hindusi ;) (1)

      • 17 2

      • przodkowie Słowian

        do dziś w Polsce używa się sanskrytu w mowie i piśmie

        • 0 0

    • gdyby ludzie mieliby szamac trawe to by nie mieli zębów (8)

      Wegnanie czy wegetarianizm to choroba psychiczna ktora sie leczy

      • 58 26

      • (2)

        Ale nikt ci nie karze rezygnować z mięsa. A jeśli sa ludzi, którzy z niego zreygnowali, żyją, sa zdrowi, to nie musisz ich obrażać i wyzywac od nienormalnych. Po prostu macie inną wrażliwość. Oni traktują zwierzęta podmiotowo, a ty przedmiotowo.

        • 9 9

        • nie każe od kazać

          a nie karze od karać
          sjp pwn

          • 1 0

        • Wrażliwość na co?

          Na gluten? Na cierpienia pszczółki Mai? A ludzie gdzie w tym wszystkim?

          Smutne czasy nastały, ludzie są wrażliwi na wszystko tylko nie na innych ludzi :)

          • 5 6

      • idąc za twoją logiką (2)

        krowy i konie są bezzębne...brawo!

        • 29 18

        • (1)

          Raczej chodziło mu o kły - typowe przeżuwacze nie mają kłów. Ponad to krowa ma zupełnie inny układ pokarmowy przystosowany do trawienia błonnika/celulozy - ludzki układ sobie z tym w ogóle nie radzi.

          • 28 11

          • oj wy domorośli zoolodzy

            ja jem mięso
            ale takich głupot jak ty z palca nie wysysam

            ps
            ponadto

            • 0 0

      • pff (1)

        goryle jedzą tylko rośliny ...

        i jak wyglądają? zęby też mają o ile mi wiadomo

        • 4 3

        • To zobacz na to:

          https://www.youtube.com/watch?v=KwL0Gef8gsc
          Jak on/ona je tylko rośliny, to ja jem tylko goryle od dziś :)

          Możecie mi weganie odpowiedzieć na jedno proste pytanie?
          Pytanie: DLACZEGO WSZYSCY KŁAMIECIE?
          Co wam to daje, że łżecie jak z nut? Co macie z tego, że odrzucacie etyczne wartości? Co wam daje ta hipokryzja? No bo sorry, piszecie "jestem wrażliwy na cierpienia zwierząt" ale jak kolegę z klasy non stop okłamujecie albo traktujecie jak g... bo ma inne poglądy to już jest OK, tak?

          Możecie to jakoś mi wytłumaczyć?

          • 6 7

    • (9)

      Oszalałeś?Ile można jeść trawy,to dobre dla krów.Ludzie od czasów jaskiniowców jedzą mięso,ja nie wyobrażam sobie niedzieli bez schaboszczaka albo zrazików bądź kaczki z kluseczkami.Mniam.

      • 52 20

      • Nie karmić trola (trawą?) haha :) (1)

        Jeszcze nie spotkałem weganina, który choćby zbliżył się do prawdy. Cała ich ideologia to jeden wielki bullshit (z naukowych i logicznych powodów) i hipokryzja (niby kochają zwierzęta ale nienawidzą innych a nawet siebie - wystarczy poczytać jakieś ich forum).
        To subkultura dla nieakceptowanych dzieciaków z dobrych domów, które nie potrafią się zrealizować w inny sposób.

        • 5 7

        • trochę tak i trochę nie

          • 0 0

      • (6)

        Przeczytajcie sobie dzisiajeszy wywiad z Sumińską pt. Dlaczego świnia się śmieje. Powiedziała m.in., że jeżeli mam zadawać innym ból, tylko po to, aby sobie sprawić trochę przyjemności z jedzenia, to z tej przyjemności zrezygnuję, aby inni nie cierpieli.

        • 14 14

        • myślisz, że jak zrywasz rośliny do zjedzenia, to ich to nie boli? (5)

          Wegańska hipokryzja...

          • 20 14

          • (4)

            Myslę, że mają trochę inny układ nerwowy niż zwierzeta, ale masz rację. Wszyscy jesteśmy hipokrytami, ale wegeratianie są tego świadomi, a ty nie.

            • 10 14

            • ja jem mięso i nie jestem hipokrytą

              ale każdemu mięsożercy polecam zabicie własnego obiadu
              żeby zrozumieli co wegetarianie mają na myśli,

              wielu po takim doświadczeniu nie będzie jeść innych istot,
              ja akurat potrafię zabić, choć nie lubię,
              jem mięso a nie "żrę mięso"

              • 2 0

            • (2)

              wyobraź sobie jak cierpi ziemniak kiedy obierasz go żywcem ze skóry a potem gotujesz. Czy wiesz jakie na jakie męki skazujesz szczypiorek kiedy go siekasz nożem? Żryj gruz, wegański barbarzyńco !

              • 24 13

              • Sausage Party

                Niedługo wchodzi o tym film do kin :)

                • 5 1

              • Ale ty głupi jesteś, skąd tylu gownozjadow szok

                • 8 12

    • Za robotę się lepiej weź.

      • 0 0

    • Popieram!

      • 0 1

    • Ach ta cudowna i postępowa Anglia! (1)

      Pamiętaj tylko aby nie przywiązywać się za bardzo do tych vegenawyków, bo za jakiś czas nowi dyktatorzy mód żywieniowych będą lansowali tezy, że najzdrowsza jest np. kora z drzew zapijana deszczówką a Ty zostaniesz z tym weganizmem jak wał. Oni będą pisali artykuły, książki i doktoraty a Ty zostaniesz niemodna.

      • 28 9

      • A ty dalej glupia

        • 3 7

    • A wieprzowego to już około 70%

      • 9 0

    • Vege runes

      Dla mnie to ty możesz swoje odchody jeść

      • 15 15

  • (45)

    "Wizytówką karty są tutaj oczywiście grillowe steki z różnych części krowy - od udźca (75 zł) po kilogramowego porterhouse'a z rostbefu i polędwicy (399 zł)"

    Sorry ale kogo stać na to?399 zł to większość z nas ma na tydzień....ale pewnie jakiś bogaty emigrant z UK albo Norwegii przyjedzie i kupi.Dla przeciętnego Kowalskiego pozostaje kura,włoszczyzna,2 kostki rosołowe i taką zupkę ma na tydzień za 15 zł.A na śniadanka bułka z dżemem.

    • 237 70

    • Houston, Texas (3)

      Bylem tam w restauracji (steakhouse) uwazanej za jedna z najlepszych w Teksasie (a to juz bardzo duzo znaczy) oraz za jedna z drozszych.
      Nie bede Wam robil zgadywanek, ile zaplacilem za najlepszego steka, jakiego jadlem w zyciu, z calym mnostwem dodatkow do wyboru - ja Wam to po prostu napisze.
      80 dolarow amerykanskich.
      I to bylo bardzo, bardzo drogo (wg opinii amerykanow).

      Tymczasem w Gdansku, Poland... ;)

      • 12 0

      • W Ameryce wołowina jest najtańsza na świecie (2)

        bo mają nadprodukcję krów mięsnych.
        W Polsce dobry stek z dodatkami to jakieś 100 zł, czyli 3 razy taniej, niż to co jadłeś w Teksasie.
        Podana cena 399 zł to za kg mięsa - jest to porcja, którą podaje się dla 3-4 osób

        • 5 1

        • Nie masz pojecia o czym piszesz (1)

          a ja nie bede Cie uswiadamial.

          • 1 0

          • mnie możesz uświadomić, jestem nowy w stekach

            raz mi wyszedł tylko stek w domu
            tak że mi smakował i raz takiego jadłem w restauracji stekowej

            • 0 0

    • Imigrant (3)

      Mieszkam w uk ale az tak glupi i rozrzutny nie jestem zeby jesc stek za 399zl

      • 8 8

      • (1)

        aha! Mieszkasz w UK ,,,to znaczy,że w życiu ci nie wyszło

        • 4 2

        • posłuchaj sama siebie

          nie będę ci podpowiadał

          • 1 0

      • Mieszkasz w ku i co?

        • 4 0

    • Czasem warto

      Nikt nie karze Tobie tam chodzić. Można pójść do restauracji i zjeść dobry obiad za 25 zł. Nie trzeba wydawać 400. A restauracja serwuje bardzo dobre jedzenie i czasem warto wydać chociaz ta 100 na dobry obiad :)

      • 0 0

    • I tak poprosiłbyś stek mocno wypieczony (3)

      więc po co marudzisz, że cię nie stać. Zjedz kurę.

      • 22 6

      • Chciales blysnac... (2)

        a wyszlo ja zawsze!
        Steki sie smazy, a nie piecze.

        • 7 2

        • (1)

          Smaży się schabowe. Steki się piecze - zwykle na grillu. Albo smaży na blasze, a potem piecze, zwłaszcza sztuki grubości Porterhouse'a

          • 0 3

          • Dowiedz sie, co to pieczenie

            a pozniej nas uswiadamiaj

            • 3 2

    • "sorry ale" (1)

      ...ale to nie jest propozycja dla przeciętnego kowalskiego!
      artykuł przedstawia możliwości, a nie obowiązki. Nie rozumiem zatem zdziwienia....nikt Pani / Panu nie każe chodzić do takich miejsc.
      Jeśli natomiast jest ktoś, kto się skusi na steka za 400 zł - to jego sprawa! Fajnie, że ma taką możliwość. Tym bardziej jeśli jest to turysta. Przecież mieszkamy w mieście, które w jakimś stopniu żyje z turystów......

      • 10 1

      • stek za 400zł?? bzdury. Dobrą wołowinę można kupić za max 100zł za kilogram. 400zł to cena dla frajera, który nie szanuje swoich pieniędzy...

        • 1 4

    • to nie tak (5)

      dobra wołowina ma prawo swoje kosztować, ale 399zl to przegięcie, zwłaszcza, że to nie import tylko lokalna hodowla

      • 84 3

      • (3)

        Ciekawi mnie w jakim stanie znajduje się mięso przed zamówieniem steka. Jeśli jest zamrożone lub bardzo zimne, to szkoda tych pieniędzy. Dobre steki są tam, gdzie jest duży ruch i rotacja, a Porterhouse'y za 400 zł pewnie sprzedadzą 2-3 w tygodniu. Mięso przed smażeniem/grillowaniem musi nabrać temperatury pokojowej, to jeden z sekretów przyrządzenia dobrego steka.

        • 48 3

        • w dobrych i drogich lokalach mięso trzyma się w ciekłym azocie (1)

          ten sposób mrożenia nie pozbawia mięsa żadnych walorów i właściwości
          100 zł za 250 g najlepszej wołowiny to nie jest jakaś bardzo wygórowana cena.
          Zwykłych zjadaczy chleba może szokować, ale jest mnóstwo ludzi, którzy zapłacą taką kasę. Proszę sobie zobaczyć, ile ludzi wieczorami jest np. w La Pampie, która oferuje dobrą wołowinę w podobnych cenach. Niedawno drugi lokal przy Bazylice Mariackiej otworzyli.

          • 2 6

          • 100zł za 250g "najlepszej" wołowiny

            Ostatnio jadłem taką "najlepszą" wołowinę i byłem przerażony, co w Trójmieście się serwuje pod takim hasłem. Porównania z F. X. Buckley nie wytrzymuje, a ceny wcale nie mniejsze.

            • 9 0

        • Fajnie, ze sie znasz i w ogole

          ale nie myslisz chyba, ze w takim lokalu o tym nie wiedza?

          • 11 5

      • 399 to taniocha😉

        W Wawie za kg surowej hiszpańskiej wołowiny można zapłacić i 659 zł/kg.

        Zatem cena w Gdańsku to okazja

        • 14 1

    • ...no to lemingi bedą miały gdzie pójść w niedziele.....buaahahahah (4)

      ...lepsze steki z indyka czy kurczak kukurydziany bez szprycowania zrobiony po swojemu......

      zarabiaj, oszczędzaj, inwestuj (bez tzw podatku belki) i śmiej się z lewactwa

      • 7 28

      • A po indyku siedź w domu

        Trolujac na forum Trójmiasto.pl

        • 2 1

      • (2)

        a pisowskiej biedzie umyslowej pozostaje dorabianie do wszystkiego ideologii, a przeciez wiadomo, ze to tusk ich okradl.

        • 26 8

        • i jakimś cudem dalej okrada (1)

          Niby PiS u władzy a dalej to wszystko złodzieje z PO? Jak to możliwe? :)

          • 20 2

          • No teraz ich z brukseli przeciez okrada, razem z merkel i kolaborantem putinem. Pare dni temu wyplynelo nazwisko nowaka i od razu im sie przypomnialo, ze on tez ich przeciez codzinnie okrada, a w weekendy kupuje za to zegarki - to musza byc bardzo majetni ludzie ta pisowska bieda umyslowa.

            • 16 2

    • Lokale nie są dla ludzi zarabiających 1500 zł (4)

      Tak to kuż jest, Niemiec też nie jada w Restauracjach jeśli dobrze nie zarabia.

      • 56 5

      • Jasne, ale to prosta droga do o bankructwa (3)

        Taki profil za takie ceny

        • 24 5

        • (1)

          Droga do bankructwa? Jesli dobrze przeczytałeś to 1 lokal otworzyli w Sopocie. Z podobnymi cenami, więc jesli otwierają drugi to raczej biznes wypalił i sie rozwija.

          • 23 7

          • dokładnie, poza tym nikt nie zje przecież sam kilograma mięsa

            Porcję zamawia się dla 2 - 3 osób i starczy to żeby najadły się do syta

            • 5 2

        • ale to już inna kwestia.

          Nie będzie klienta i po lokalu.

          • 24 0

    • biedaku ja tam jadam raz w tygodniu (1)

      400stówki za tak pysznego steka, 3 w miesiacu tam zjadam. Jeżeli CIe nie stać to zrob sobie karkówkę. zamiennik waszego schabowego.

      • 2 24

      • Matematyka co się nie zgadza.

        • 4 0

    • byłoby mi wstyd napisać taką opinię (10)

      jak cie nie stać to albo kombinuj żeby zaczęło albo pogódź się z faktem, że wiele osób stać. idąc na sushi można wydać podobną kwotę więc nie wiem skąd ten ból zada. ja jakoś nie mam problemu z tym, że są tacy którzy do kolacji wezmą winko za tysiaka... no i co no i stać, znaczy że dobrze kombinowali, to niech piją!

      • 44 36

      • (1)

        mnie nie stać i nie mam zamiaru kombinować, żeby zaczęło mnie stać. Śmieszy mnie to wydziwianie na talerzach, smacznie i zdrowo można zjeść też w przyzwoitej cenie.

        • 10 4

        • No to już twoja decyzja.

          • 3 2

      • Ja bym jeszcze dodał, że w tych droższych lokalach czasami miejsc brakuje (7)

        Więc na pytanie kogo na to stać, trzeba powiedzieć "zadziwiająco dużo osób".

        • 34 15

        • (6)

          Stac tych, ktorym wypalil biznes, tych ktorzy sa fachowcami w swoim zawodzie, tych ktorzy odziedziczyli biznes/pieniadze, tych ktorxy zamiast pie*dolic ze ich tusk z nowakiem okradl po prostu wzieli los w swoje rece.

          • 63 13

          • Tych, którym biznes wypalił przez układy (1)

            Też. Nie zapominaj.

            • 11 4

            • Każdy sposób jest dobry

              • 5 4

          • A, mówisz o PO na POsadkach u koryta? (3)

            Czy tych od Amber Gold? Czy wyludzajacych VAT?

            • 27 38

            • Amber Gold w więzieniu a tych wyłudzających VAT to jest garstka.

              W dodatku raczej nie są to bywalcy hipsterskich knajp.
              Ludzi, którzy zarabiają kilkukrotność średniej krajowej jest kilkaset tysięcy w Polsce. Zarabiają, na etacie. Do tego dolicz jeszcze przedsiębiorców.
              Ale jak ci sie lepiej śpi, to tak sobie to tlumacz, że każdy kto ma więcej od Ciebie to złodziej.
              Co do PO, to czemu PiS mając pełnię władzy jeszcze na to pozwala? To nie powinni już stracić POsadek? Zapomniałeś, że u koryta teraz inne ryje?

              • 23 6

            • Nie o tych od Rydzyka

              Co na nich emeryci dają bo propaganda radia M mózgi im lasuje

              • 17 7

            • mowie o pisowskiej biedzie umyslowej, ktora do wszystkiego musi dorobic ideologie zeby sie przed samym soba usprawiedliwic.

              • 44 14

    • Myślałam, że twoja bogata żonka codziennie ci to serwuje.

      • 9 2

  • Gdzie burgery... (1)

    Brakuje mi dobrych burgerów w gdańsku wrzeszczu... Jedyny chyba dobry burger to surf burger co ma lokale w innych częściach gdańska niestety... We wrzeszczu SKM to tylko kebab jest dobry...

    • 2 3

    • Surf burgernto syf nie miłosierny... Raz bylam, burger zimny, pan krojacy warzywa wsadza cala deske do smietnika dotykajac go a potem na tym ponownie kroi warzywka na kolejne burgery nawet nie umyje rąk bo dotknieciu śmietnika.... Burger u nich to byl pierwszy i ostatni posilek tamtego dnia a strulam sie strasznie...

      • 1 1

  • Bar U Stoczniowca

    Serdecznie zapraszamy na Domowe Obiady kuchnia staropolska Dania tanie i smaczne otwarte od pon do piąt od 6.00 do 17.00 ul.Hutnicza 40 obok Vistalu jeśli mają państwo ochotę smacznie zjeść i nie drogo zapraszamy

    • 1 1

  • niic za duzo kasy

    JAK TA OPINIA POJDZIE NA ..PIERWSZY OGIEN,, TO SUPER ABY OSTRZEC!! - no wiec zaczynam, bylem z zoną u ,,chinczyka ,, kolo politechnicznej - zupa za 6 zeta dno i to doslownie takie porcje to dla ...kogo??? za 12 zeta nie zjadlem bo sie dopiero rosol gotwowal i mial byc za godzine pierozki chinskie miod w gebie ale to nie na tę moją diete-malo...chochla porazka na maxxxa dobra dla hipsterow ceny z kosmosu,,z porcje z kosmosu za .....co no wlasnie za co? gdynia swietojanska bar azja mego duuuuuuuuzo za porzadna cene!!! kazda dobra kuchnia obroni sie sama!!!!

    • 1 1

  • Ładna pani (14)

    w tej ,,Chochli''

    • 9 16

    • Co z tego skoro tępak. (2)

      • 13 9

      • Tępak to się wabisz

        • 1 1

      • no ładnie...Przykro jej będzie.

        Kultury trochę... Empatii i wyczucia....

        • 8 9

    • (3)

      Szkoda ze prawie niemowa. Potrafi tylko podać cenę zupy. Nic po za tym. Nie doradzi. Nie zagada. Juz więcej mówią Panie w barze syrenka

      • 14 4

      • Jak chcesz pogadać to się do jakiegoś klubu zapisz, książki / filmu / auto moto itp.

        • 1 1

      • (1)

        Oj, czuje ze konkurencja (??? Smiechu warte) sie bawi na forach. A co do dziewczyny z foty, to bylam tam juz kilk razy i zawsze z usmiechem i rada mnie tam obslugiwala. Takze gratuluje glupoty

        • 1 2

        • C.d.
          No chyba ze to jej jakis byly chlopak albo niespelniona milosc i teraz sie msci hahha

          • 1 2

    • (2)

      A co w niej ładnego???

      • 13 3

      • no już nic, bo wyciągnąłem :-)

        • 3 2

      • ...fartuszek...

        • 8 0

    • (1)

      A ma duży cyc?

      • 7 3

      • DZYNDZLA OD TARGANIA MA WIELKIEGO :)

        • 4 1

    • Ładna, ma cyc, ciekawe jak zgina sie w pół.

      • 4 3

    • Ladna, faktycznie

      A te minusy, to chyba od warchlakow z brodami.

      • 1 2

  • Oto przepis na Dochodowy interes z jedzeniem, oczekuję gratyfikacji :-)

    A. Duże Porcje.
    B. Duże Porcje
    C. jak wyżej.

    D. Smaczne.

    I nie zapominać o drobiazgach jak higiena, lokalizacja itp.

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane