- 1 Ranking restauracji w Trójmieście (36 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (20 opinii)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (29 opinii)
- 4 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (147 opinii)
- 5 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (34 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Nowe menu w restauracji skandynawskiej Gård
Jedyna w Trójmieście restauracja specjalizująca się w kuchni skandynawskiej - Gård Nordic Kitchen przy Nabrzeżu Prezydenta w Gdyni wprowadziła nową kartę, w której goście znajdą klasyczne dania szwedzkie, norweskie i duńskie. W weekend spróbujemy ich za pół ceny.
- Przy tworzeniu nowego menu inspirowałem się klasyczną kuchnią skandynawską,
jej smakami i doborem składników. To prosta, oszczędna w produkty, ale pełna smaku kuchnia. Duńczycy oprócz ryb i owoców morza wykorzystują także dziczyznę oraz mięso zwierząt hodowlanych. Często do swoich dań dodają leśne jagody, borówki, jeżyny. Norwegia to kraj łososia. Spożywa się go tam w różnych postaciach. Szwedzi natomiast nawet do słonych potraw dodają cukier. Podstawą posiłków często są warzywa - tłumaczy Przemysław Woźny, szef kuchni restauracji Gård Nordic Kitchen.
Nowa karta zachowała konstrukcję swojej poprzedniczki, ale jest obszerniejsza. Menu podzielone jest na przystawki (15-36 zł), zupy (18 zł), podpłomyki (36-42 zł), dania główne (39-65 zł), dania z grilla i desery (18-35 zł). Część pozycji została w niezmienionej formule, kilka zostało zmodyfikowanych oraz pojawiły się nowe.
- Żelazne pozycje w karcie to m.in. tost Skagen, czyli sałatka z krewetek z ikrą z sielawy na grzance; śledzie z ziemniakami, śmietaną i chlebem podawane w trzech odsłonach; dorsz z krewetkami, jajkiem i świeżym chrzanem; burger, sałatka Cezar czy zupa grzybowa. Zostały również uwielbiane przez gości podpłomyki z trzech wersjach: kurczakiem, awokado i bekonem, kozim serem i szparagami oraz krewetkami i jajkiem - mówi odpowiedzialna w Gård za marketing Katarzyna Biały.
Inny przekąskowy klasyk - Duński Smørrebrød, czyli kromki ciemnego żytniego chleba z dodatkami - uległ odświeżeniu. Kanapki zamówimy w czterech odsłonach, m.in. z wędzonym kurczakiem i lubczykiem czy z wędzonym serem, ogórkiem i rzodkiewką.
Dwie nowości znajdziemy wśród dań obiadowych. Zamówić można m.in. comber jagnięcy z puree z pasternaku i topinamburu z paloną marchewką i brukselką czy filet z bażanta z duszony warzywami korzeniowymi, gruszką i sosem pomarańczowym. Do dań grillowanych dodano krewetki i stek tomahawk.
Nowymi zupami są: rybny wywar z łososiem, dorszem i warzywami oraz krem ze świeżych pomidorów z kawałkami homara. Wśród przystawek pojawiły się placuszki ziemniaczane z burakami, śmietaną i kawiorem oraz tatara wołowego z marynatami i konfitowanym żółtkiem. Na deser wybrać można m.in. ciasto czekoladową, tartę jagodową czy deskę serów z kaszubskiej Osady Burego Misia.
- To nie wszystko. Każdego miesiąca w restauracji obowiązuje za każdy razem inna krótka wkładka tematyczna ze specjalnymi daniami - dodaje Katarzyna Biały.
GåRD Nordic Kitchen jest jedyną restauracją w Trójmieście serwującą klasyczną skandynawską kuchnię. Lokal ruszył w 2015 roku wraz z otwarciem hotelu Courtyard by Marriott przy Nabrzeżu Prezydenta w Gdyni. Lokalizacja w czterogwiazdkowym hotelu nie oznacza jednak, że to miejsce tylko na formalne spotkania. Sama nazwa (w tłumaczeniu z norweskiego oznacza gospodarstwo czy zagrodę) ma sugerować kameralną, domową atmosferę.
Lokal spodoba się miłośnikom skandynawskiej estetyki. Wnętrze zaaranżowano w minimalistycznym, ale ciepłym stylu. Meble są proste i lekkie, nie brakuje zarówno dwuosobowych stolików, jak i większych, przeznaczonych dla nawet dwunastu osób stołów, przy których usiądziemy na miękkich kanapach.
Dań z nowej karty będzie można spróbować od soboty. Z okazji premiery przez cały weekend obowiązywać będzie 50-procentowa zniżka. Dotyczy ona również alkoholi.
Miejsca
-
Searcle Gdynia, Jerzego Waszyngtona 19
Miejsca
Opinie (117) 6 zablokowanych
-
2018-02-24 09:30
Komentujący jak zwykle nie zawiedli (21)
Czy czytelnicy Trójmiasto.pl to same niziny społeczne i intelektualne? Każdy artykuł o restauracji powoduje komentarze typu: ciekawe kiedy ją zamkną, porcje jak dla krasnoludków, przerost formy nad treścią, ja w tej cenie mam obiady dla całej rodziny na tydzień z biedry. Ludzie, to jest smutne. Nie każdy zarabia 2,5tys. Są ludzie którzy lubią restaurację, nowe smaki i nie chcą się obrzerac tylko wola celebrować posiłek. Nie każdy lubi mielonego z baru mlecznego i rosół. Nie stać Cię to idź sobie do baru Syrenka czy innego Kmaru ale nie krytykuj wszystkiego co mentalnie i finansowo Cię przerasta.
- 111 37
-
2018-02-25 00:51
(1)
Nie ma to żadnego związku z wynagrodzeniem. Nie szydzę z pracujących za 2500 zł. 5000 zł netto to zarabiam w tydzień, ale do takich restauracji nie pójdę. Po prostu nie lubię być dymany przez restauratorów i wydawać ciężko zarobionych pieniędzy na coś, co nie jest warte swojej ceny. Jak ktoś chce to niech nawet płaci w restauracji 100 zł za 1 zwykłe jajko z marketu, ugotowane na twardo. Woda sodowa z powodu zarobków mi nie odbiła. Mieszkam w bloku z lat 60, a po kontrakcie zakupy robię w Biedronce. Żadna ujma.
- 4 2
-
2018-02-28 10:39
5000 tygodniowo to na leasingi wydaję. Chwalisz się bo masz więcej niż 8 z 10 osób ale jest jeszcze ta jedna co chowa Cię do lewej kieszeni i nawet nie zauważa. Z Twoim podejściem mimo niezłych zarobków całe życie będziesz dziadem, niczego oprócz Biedronki nie spróbujesz i nie zobaczysz w obawie żeby Cię przypadkiem nie wydymali. Nazwiesz coś o czym nie masz pojęcia jajkiem na twardo za stówę dla frajera a może się okazać że przegapiłeś właśnie coś co może smakować wyjątkowo.
- 0 1
-
2018-02-24 14:18
ja to widze tak: (3)
knajpa otwarta docelowy target -szwedzi ,norwedzy ,dunczycy
ale po wszystkich aferach z wysokimi rachunkami ,sa ostrozni jedza w hotelach lub polecanych knajpach,natomiast autochton przyjda raz ,zjedza wrzuca fote na facebooka i juz nie wracaja.- 6 0
-
2018-02-24 17:06
(2)
Mów o sobie, ja nie mam problemu wydać 200 czy 300 zł na kolację, nie każdy jest januszem.
- 3 5
-
2018-02-24 18:07
Aby jeden szastał po 200-300 stówy na kolację (1)
ilu innych musi zapitalać za grosze cały miesiąc.
Ale złote czasy dla Januszu biznesu się kończą i nawet Ukraińcy s.r.a.j.ą na pracę w polszy.- 3 4
-
2018-02-28 10:30
Mam innowacyjny produkt, koszt wytworzenia 300zł brutto, sprzedaż 1000zł brutto, zejście na kilkadziesiąt sztuk miesięcznie. Zero pracowników. Nie każdy potrzebuje pracowników fizycznych żeby się dorobić jeśli ma głowę na karku. A co co nie mają wylewają żale jak Ty. Pozdrowionka.
- 0 1
-
2018-02-24 09:37
dokładnie! (6)
brawo! w sedno! Warto jeszcze dodać teksty w stylu: w polsce powinna być polska nazwa! dlaczego nie polska kuchnia! buraczki i schabowy wyżynami światowej kuchni! 2 dania max za 12zł! w domu najlepiej!
jaki naród taki takie gusta :)- 24 15
-
2018-02-24 13:31
Uhmmm (2)
Prawda. Porcje mikroskopijne, Heh, ale gdy zamówi sie przystawkę, główne i deser to człowiek jest najedzony i nie musi kulać sie do domu. Ale jeśli u nas daniem głównym i jedynym jest pizza albo pierś z kurczaka z frytkami to czego sie spodziewać?
- 7 5
-
2018-02-24 14:12
Starter, przystawka, zupa, danie, deser i co jeszcze? (1)
Nie każdy lubi siedzieć i glamać godzinami nad talerzem.
Zamawiam danie i chcę się najeść a nie go szukać na talerzu.
Te całe rozdrabnianie to naciągactwo i nic więcej.
I do tego mała cola 0,2 za 8 zeta, kpina z ludzi. Za 8 zeta to masz 4 litry coli w lidlu w dwupaku.- 10 11
-
2018-02-28 10:27
Skoro masz takie trafne spostrzeżenia to nie pozostaje Ci chyba nic innego jak otworzyć jadłodajnię i pokazać tym wszystkim Januszom gastronomii że można serwować syte obiady za 10zł i brać za colę 0.2 po 3zł. No dalej, otwarcie firmy zajmuje 15 minut, do dzieła! Będę pierwszym klientem.
- 0 0
-
2018-02-24 10:53
(2)
Sam sobie wystawiasz świadectwo plując na własny naród.
- 8 27
-
2018-02-25 22:01
pi....l polski naród (1)
wyjechałam z tego pisowskiego ciemnogrodu już dawno
- 2 3
-
2018-02-26 09:04
Jak "pisowskiego" to całkiem niedawno.
Nie wracaj już Oleńko. Zaszczyć swoją osobą kebab na Wyspach.
- 1 1
-
2018-02-25 15:37
żreć trza umieć
Mentalnie to ciebie przerasta ortografia polskiego języka.Głąb z kasą to też głąb
- 1 0
-
2018-02-24 15:53
Racja!
A już ci!
- 2 2
-
2018-02-24 14:59
analfabeta smakosz, tego jeszcze nie było:)))
Właśnie żre ośmiornice!
- 4 4
-
2018-02-24 14:36
TIKTAK iem
się celebruj
- 1 3
-
2018-02-24 14:08
O tym samym pomyślałam czytając komentarze. Dobrze, że ktoś ma takie samo zdanie jak ja.
- 9 3
-
2018-02-24 13:29
obRZerać?
Janusz Ortografii
- 7 3
-
2018-02-24 11:44
W punkt!
Pięknie napisane. ”Janusze” na portalu wylewają swoją żółć
- 19 8
-
2018-02-24 09:40
trollu, ty bywasz w restauracjach? siedzisz wtedy i trollujesz przy stoliku:)??
- 8 15
-
2018-02-24 08:45
Opłacalność (1)
Pan szef kuchni ma szczęście, ze restauracja jest w hotelu inaczej by już go zwolnili bo tam cały czas jest pusto. Prywatny właściciel nie dokładałby tyle i tak długo...
- 25 6
-
2018-02-26 17:09
pusto to masz w głowie
- 0 0
-
2018-02-24 08:25
A feeee (4)
Nie dość ze drogo to jeszcze niesmaczne... kto by to jadł... wyglada i smakuje fatalnie
- 26 44
-
2018-02-26 17:08
Z chęcią spróbuję pani/pana dań
- 0 0
-
2018-02-24 10:15
??? kuchnia szwedzka jest niemal identyczna jak polska (1)
daleko nie jest, dwie godziny,
jedź i sam zobacz- 7 7
-
2018-02-24 12:42
wystarczy do ikei zajechać na klopsiki
- 7 2
-
2018-02-24 08:26
Zdolniacha! Potrafi wyczuć smak z fotografii
- 27 9
-
2018-02-24 09:21
Zupa za 18 PLN ? (15)
Ja gotuje zupe dla 6 osob za 7 pln i wychodzi z dokladka. Kogo stac na takie rzeczy ?
Ceny w restauracjach powinny byc ustalane odgornie zeby ludzie mogli sobie pozwolic na jedzenie na miescie.- 33 64
-
2018-02-26 17:06
Ciekawe co to za zupa za 7zł dla 6 osób? i jeszcze z dokładką:) śmiech na sali.
- 1 0
-
2018-02-25 10:19
Chyba chińską z torebki...
- 0 1
-
2018-02-25 09:38
Mnie stać
- 1 0
-
2018-02-24 22:42
Restauracja skandynawska, to i ceny skandynawskie
- 5 0
-
2018-02-24 17:05
bieda
- 1 2
-
2018-02-24 16:13
Kobieto ogarnij się.Ty chyba przez całe życie nie pójdziesz do dobrej restauracji....no bo kosztuje. nie posmakujesz przez całe życie jak smakuje jesiotr,łosoś czy szczupak.Nie spróbujesz Dziczyzny , Cielęciny czy też innych droższych potraw.Są to jednak potrawy dla ludzi.Kiedy jadłaś kobieto zupę grzybową na całych łebkach borowików Zauważ że nie szukałem tu potraw ze skandynawi a naszych polskich. Nawet jeżeli masz 4 dzieci to masz też 500plus. i jeżeli nie jesteście potologią a wierzę że nie Nie ma najmniejszej potrzeby jeść gorzej niż w przytułku.Czyli ci -niezaradność.
- 4 8
-
2018-02-24 14:19
7 zeta to i tak drogo
idź na darmową michę do noclegowni
- 5 3
-
2018-02-24 13:11
zupa za 7 zeta
zupa z wody ,na wodzie okraszona wodą, z wkładką z wody można ja nazwać "wodzianką"
tak wtedy będzie 7 zeta na 6 osób.zapomniałem dodać ,że ta zupa to na zimno i to prosto ze strumyka,aby nie tracić kaski na energię i zmywanie- 6 4
-
2018-02-24 10:11
(3)
A możemy dzisiaj do przyjść na obiad ? Dorzucimy 3,50zl - jest nas trójka, ale córka nie je za dużo. To naprawdę niebywale, że w tych czasach można znaleźć miejsce gdzie można zjeść w tej cenie :) czekamy na adres :)
- 28 7
-
2018-02-24 10:36
Przyjedz na Skarszewy. (2)
I nie rob sobie beki.
- 10 4
-
2018-02-24 12:08
To nie beka .... (1)
Rozumiem, że Pani robi zupę na dworze, bo jeżeli na cenę zupy składają się tylko składniki to brawo, brawo, Brawo - musi być konkretna ! A gdzie w tym gaz/prąd ogrzewanie, woda, serwis a później zmywanko po obiadku? ;) chętnie się wproszę na taką zupkę za lekko powyżej złotówki za porcje ;)
- 17 2
-
2018-02-24 12:54
Bardzo proszę ,zapraszamy jutro o 18:00
Gdańsk Podwale Grodzkie 2G
Będzie zupa za darmo.- 10 1
-
2018-02-24 11:50
Zgadzam się z Tobą. Nikt nie oczekuje cen za zupę w restauracji na poziomie 5zł. Powinno byc w okolicach 10 zl. A niektore nawet sa po 25 zl jak zupa rybna. Tragedia w tych restauracjach. Przebitka cenowa 500-1000%. I tylko nowobogackie glupki beda za to placic.
- 14 3
-
2018-02-24 11:41
Krysia
Daj przepis. Ja gotuję codziennie dla 5 osobowej rodziny i za 7 zł zupy z dokladką jeszcze nie gotowałam.
- 9 3
-
2018-02-24 10:54
Podpłomyk za 40zl? Nieźle.
- 19 0
-
2018-02-24 09:44
Po lekturze artykułu chciałam iść (8)
ale weszłam na ich stronę i co widzę:
- zupa ponad 30 zł !
- drugie prawie 60 zł !
Szczerze!?!
Jadę do Lidla po krewetki paczka dużych 20 zł, białe wino 20 zł do tego zielenina i mam pyszną kolacyjkę.
Z takimi cenami w knajpach żadna się nie utrzyma dłużej niż 6 m-cy- 32 9
-
2018-02-26 17:03
smacznego!!!
proszę mi pokazać zupę w ich menu za 30 ! dziwne też że hotel jaki restauracja istnieją juz prawie trzy lata i jakoś wszystko utrzymało się dłużej niż 6 miesięcy.
- 0 0
-
2018-02-24 10:00
Smuteczek (5)
Wino 20zl. Koneserze Ty. Jak masz taki budżet na wino to lepiej sobie odpuścić i kupić wodę mineralną. Mówię serio bez zlosliwosci.
Krewetki za 20zl / jeśli liczysz za jedną osobę to ok- 7 14
-
2018-02-24 10:15
Co roku kupuję zapas win z regionalnych winnic (4)
we Francji i Hiszpanii. Wychodzi za butelkę od 6 do 8 euro.
Niestety w tym roku już moja piwniczka jest pusta więc idę do Lidla, zrobię ci na złość i kupię tańsze za 18 zł i też będzie dobre.- 14 3
-
2018-02-24 10:22
ale mi pokazałeś! (3)
Muszę przyznać, że aż poszło mi w pięty przez ta Twoja złośliwość.
Szczerze wątpię w Twoje zagraniczne wojaże, ale nawet jeśli to sugeruję zapoznać się z tematem problemów alkoholowych - wiesz, wypicie całej piwniczki określanie wina za 18zł jako dobrego nie brzmi zbyt dobrze...- 4 8
-
2018-02-25 00:57
To z powodu impotencji jesteś taki złośliwy?
- 0 0
-
2018-02-24 12:09
W przeciwieństwie do ciebie (1)
niektórzy nie mają błękitnej krwi i zrypanego podniebienia. Piją głównie to co im smakuje, jedzą też to co lubią i na co mają ochotę. A za oszczędzone pieniądze stać ich na wyjazd dwa razy w roku tam gdzie chcą, z kim chcą.
Zal mi smakoszy takich jak ty, ale na pocieszenie mamy coraz lepszych psychiatrów, może spróbuj tego...- 8 3
-
2018-02-24 21:31
Czego oczekujesz o typie z takim nickiem obrazoburczym.
- 0 0
-
2018-02-24 09:51
Pewnie oni kupują krewetki w Biedrze bo w Lidlu wychodzi drożej!
- 5 3
-
2018-02-24 20:12
łee, ja myślałem że w IKEI rzucili nowe klopsy (1)
- 5 0
-
2018-02-24 20:54
Klopsy z IKEI są bardzo dobre
- 2 0
-
2018-02-24 20:50
Zapraszam
Tego szefcia do Norwegii na tutejszy obiad który łososiem nie stoi
- 6 0
-
2018-02-24 15:09
Lokalna szkoła hejtu (3)
Po komentarzach widać, ze trójmiejskie trolle maja się świetnie.
- 4 4
-
2018-02-24 20:32
Szef kuchni pierdnął idiotyzmem. Debilu se kebab otworz
- 1 0
-
2018-02-24 15:20
(1)
Obrońca uciśnionych czy właściciel lokalu?
- 1 3
-
2018-02-24 15:53
Heh
Polskie ‚narzekactwo’ widać na każdym kroku, a ten portal to ostatnio jego kolebka.
- 1 1
-
2018-02-24 18:47
Żenada (1)
Jakie to żenujące robić ze zwykłych potraw niezwykle, majestatyczne i oczywiście bardzo drogie. W dodatku układanie szczypcami żeby ludzie byli przekonani ze to rodzaj sztuki. Serio wole zjeść zwykły polski obiad w barze mlecznym.
- 9 0
-
2018-02-24 20:08
To jedz kluchy, jak lubisz
Możesz też iść na koncert disco polo zamiast do opery i pooglądać grafitti na skm-ce zamiast wystawy malarstwa.
To, że czegoś nie rozumiesz i nie widzisz różnicy, nie znaczy, że tej różnicy nie ma.- 0 2
-
2018-02-24 14:45
(2)
Ciekawe, skąd oni wzięli jagody na te tarte.
- 3 1
-
2018-02-24 18:04
Wydłubali z jagodzianki.
- 0 0
-
2018-02-24 15:00
Z lasu
Albo szklarni - zastanów się
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.