• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy wygląd plażowych barów w Gdańsku

Maciej Korolczuk
21 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Tak wyglądają pierwsze lokale gastronomiczne stawiane na gdańskich plażach już według wytycznych Gdańskiego Ośrodka Sportu.
  • Bary zostaną otwarte w majówkę.
  • Lokal, jaki powstaje przy wejściu nr 63 w Jelitkowie.

W weekend majowy oficjalnie rozpocznie się sezon gastronomiczny na gdańskich plażach. W Brzeźnie i Jelitkowie od kilku dni trwają prace przy budowie barów, które powstają już według nowych, jednakowych wytycznych Gdańskiego Ośrodka Sportu, który zarządza plażami. Nowe obiekty są do siebie podobne i bardziej estetyczne.



Jak oceniasz wygląd nowych barów plażowych?

Nowe, niemal jednakowo wyglądające obiekty gastronomiczne to efekt ubiegłorocznej, 10-letniej umowy dzierżawy na prowadzenie plażowych punktów gastronomicznych. Poprzednie umowy, jakie GOS zawierał z gastronomami były o połowę krótsze, przez co inwestowanie w infrastrukturę i wygląd budynków był mniej opłacalny.

Teraz, dzięki nowej, dłuższej umowie, ale i zapisom w niej zawartych, wygląd plażowych barów diametralnie się zmienił. Choć umowa została podpisana wiosną zeszłego roku, to poprzedni sezon był etapem przejściowym i dopiero od tego sezonu można zobaczyć efekty estetyzacji. Nowe obiekty są nieco większe i przestronniejsze. Mają przeszklony bar i zadaszony taras, a w ofercie poza zimnymi napojami (także alkoholowymi) dominuje plażowa klasyka - zimne przekąski, ryba, frytki, zapiekanki.


- Nowy obiekt ma łącznie 250 m kw., w tym 150 m kw. zajmuje otwarty taras - mówi pan Marek, właściciel baru przy wejściu nr 48 zobacz na mapie Gdańska na wysokości ul. Północnej w Brzeźnie. - Ruszamy na początku maja, rozstawienie takiego obiektu zajmuje ok. 2 tygodni. Podobne obiekty powstają też przy wejściu nr 41 zobacz na mapie Gdańska63 zobacz na mapie Gdańska w Jelitkowie. Pozostali najemcy mają nowe umowy, więc w tym roku obowiązuje ich jeszcze okres przejściowy.
Tak bar przy wejściu nr 48 wyglądał w latach ubiegłych. Tak bar przy wejściu nr 48 wyglądał w latach ubiegłych.
Koszt takiego obiektu wynosi ok. 200 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć koszty rozstawienia przed sezonem, złożenia po sezonie (ten kończy się wraz z wakacjami) i magazynowania drewnianych elementów od jesieni do wiosny.

- Na plaży trudno zrobić restaurację, bo takie obiekty żyją tylko wtedy, gdy jest ładna pogoda. Wystarczy sztorm albo deszcz i mamy pustki - dodaje pan Marek.
Estetykę plaż poprawią w tym roku nie tylko nowe bary, ale też miejskie toalety. Nowoczesne szalety stanęły przy wejściach 46, 48, 50 oraz 63. W części z nich trwają ostatnie odbiory techniczne. Do rozpoczęcia sezonu wszystkie cztery mają być już otwarte. Kolejne trzy powstaną wkrótce przy wejściach 60, 75 i 78.

Wygląd gdańskich plaż poprawiają też nowe miejskie toalety. Pod warunkiem, że są otwarte i działają. A z tym był ostatnio kłopot. Wygląd gdańskich plaż poprawiają też nowe miejskie toalety. Pod warunkiem, że są otwarte i działają. A z tym był ostatnio kłopot.

Opinie (146) 4 zablokowane

  • Smród, pifsko i nap...jąca muza (1)

    Ustawcie se te budy na parkingu pod galerią

    • 11 3

    • a bez bud bedzie Wersal?

      • 2 0

  • Kto dał zgodę na niszczenie wydm? (1)

    Plaża nie jest targiem ani stadionem. Zabrać to paskudztwo! Oby wiosenny sztorm zniósł to do morza! Grubasów coraz więcej i coraz więcej koryt do żarcia. Nie dla zaśmiecania plaż!

    • 11 6

    • to nie wydmy

      • 1 1

  • knajpki wyglądają ok, żeby tylko jeszcze serwowali łososia MOWI!

    • 1 0

  • Sie zyje ...

    Stare budy tez maja swoj urok... no i nie trzeba zedrzec tych 200,000 ...

    • 0 3

  • Cyrk ! (1)

    Kasa dla gdańskich Miśków, a zapłacą za to klienci tych żałosnych barów !
    Co to takiego ten: "Gdański Ośrodek Sportu", zarządzający plażami.
    A no, to takie miejsce pracy + koryto dla kolesi i zasłużonych "działaczy" !
    Należy po prostu sprzedać działki, dać zezwolenia na działalność gospodarczą z zabudowę
    i kasować podatki !

    • 17 7

    • I doić "stonkę"

      • 0 0

  • W Brzeźnie przy molo już kawał plaży ogrodzony na knajpę.

    • 5 2

  • Na Stogach coś takiego postawić i zlikwidować monopol opryszka Tygrysa (1)

    • 18 6

    • Stogi plaza ma najlepsza infrastrukture. Toalety,natryski. Super dojscie do samej plazy(piasku). Wiec skoncz zazdrosniku.

      • 2 2

  • No i fajnie (3)

    • 39 10

    • (2)

      Fajnie ?? Już miejsca całkiem nie będzie by poleżeć czy pograć w siatkówkę.. pytam się kto wydaje pozwolenie na stawianie tego typu fast foodów. Alkohol pewnie będzie tam na pierwszym miejscu i później dziw że ludzie się topią.

      • 8 7

      • Dobrosław

        Wc , skutery , bananek, koksy i bele jakie jadlo w takim namiocie

        • 0 0

      • Po pierwsze w Gdańsku ludzie się nie topią. Sprawdź statystyki. Po drugie jest 24 km plaż w Gdańsku, co stanowi ponad 2 mln m2. Mowa o kilku barach maks 250 m2. Nie każdy musi leżeć pod molo.

        • 3 0

  • Tualety pewnie za piątaka (3)

    A tam, co będziemy płacić, Grażyna dawaj na wydmy

    • 44 9

    • (1)

      Po dwa zybla kurka jest.Ole.

      • 4 2

      • Albo jedno ojro ;-) przy molo w sopoćkach!

        • 0 0

    • :)

      Moge ci potrzymac :)

      • 5 4

  • :) (13)

    Wyglad ok ale co ze swiezoscio potraw :)?

    • 95 19

    • Obecnie w barach w Polsce wszystko jest z mrożonki, lepiej jeść to co z Atlantyku niż z Mekongu!

      • 2 1

    • nad swiezosciO

      • 0 1

    • (3)

      Weź koło i walnij się w czoło. I pozostali również. Czego spodziewacie się po sezonowych barach na plaży? Wyszukanej kuchni fjużyn, świeżej "rybki" prosto z porannego połowu, czy maminych potraw? To są s e z o n o w e bary na plaży. Wakacyjne, lekkie i tak- ze smażoną rybą i mrożonymi frytkami. Nie chcesz- nie jedz. Masz mnóstwo innych miejsc do delektowanie się. I żeby była jasność- uwielbiam te bary i jestem autochtonem od 44 lat. Jeśli szukam innej kuchni, to ją znajdę, bez problemu. Chociaż i w tych waszych sofistikejted kuchniach też są takie wtopy, że głowa mała. Ale przecież wy, znawcy z wyszukanymi podniebieniami potraficie odkryć prawdziwie dobre składniki.

      • 20 4

      • Ja jestem tu urodzony

        już dość dawno bo ponad pół wieku temu. Przy plażowe jadłodajnie, smażalnie itp (z wyjątkiem kilku), zawsze miały marną renomę: nieświeże ryby, często mrożonki, stary przepalony olej itp.
        Normą winno być przygotowywanie ryby wraz z głową, filety tylko z niektórych ryb ...kto odróżno turbota od flądry, filet z tilapii od dorsza ...ważenie ryby przed, czy po usmażeniu ...
        Też niekiedy jadam rybkę w takich przybytkach, ale bardzo wybiórczo i jako tutejszego, nie nabiorę się na czary-mary obsługi.

        • 3 0

      • Ja wymagam frutti do mare z zatoki.

        • 3 1

      • Prowadzisz ten szajs z przesmażonym olejem ze tak się tym podniecasz. Spoko i tak znajdziesz naiwnych na wyprzedaże z marketów ;)

        • 6 5

    • lecą

      na najtanszych produktach i wyprzedazach terminujacych sie towarów czytaj zostało 2 dni do uzycia w lid... to bierem zjedzą

      • 8 2

    • Jaka pralnia i kogo będzie tym kierować ?

      • 3 4

    • Ja w tych barach nie jadam, ale na plaży bywam często, najważniejsze więc żeby wyglądały :)

      • 7 4

    • I pijakami

      • 4 1

    • Nie było wytycznych (1)

      to potrawy mogą być z zapaszkiem ;)

      • 6 4

      • Tak jest

        Zapachy spod pachy

        • 7 3

    • Czego się spodziewasz, jadła jak u mamusi. Biznes nastawiony na jednorazowego turystę. Chyba ze desperat autochton co nie szanuje zdrowia.

      • 14 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane