- 1 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (114 opinii)
- 2 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
- 3 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
- 4 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (32 opinie)
- 5 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 6 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Smaki świata na Jarmarku św. Dominika. Co zjeść?
Turecki börek, litewski kwas chlebowy, hiszpańskie churros, belgijskie frytki i inne specjały z różnych zakątków świata zjemy na Jarmarku św. Dominika. Oczywiście nie brakuje też polskich biesiadnych kulinariów, które w towarzystwie piwa wciąż są najpopularniejszym jarmarcznym wiktuałem. Wpływu upałów na jedzenie bać się nie powinniśmy - Sanepid uchybień na straganach nie stwierdza.
Kulinarnym evergreenem jest swojskie jedzenie biesiadne, które prawdopodobnie nigdy się jarmarkowiczom nie znudzi. Kramy z golonką, szaszłykami, bigosem i karkówką znajdziemy m.in. na Pańskiej i Szerokiej oraz Targu Węglowym . Wiktuały podgrzewane są na wielkich patelniach, a do mięs można zamówić opiekane ziemniaczki i warzywa, m.in. pieczarki. Taki zestaw jest na pewno sycący, ale wcale nie tani - za 300-gramową golonkę zapłacimy 33 zł, za każdy dodatek po 10 zł. Pragnienie ugasimy piwem - za szklankę o pojemności 0,4 l zapłacimy 8 zł albo litewskim kwasem chlebowym lanym z beczki.
Taniej będzie zamówić wielką pajdę chleba pszenno-żytniego ze smalcem za 5 zł. Ale uwaga, jeśli skusimy się na kiszonego ogórka i smażoną cebulkę dopłacimy kolejne 3 zł. To wciąż mniej niż za zapowiadaną przez organizatorów kulinarną nowość - pajdę z masłem i miodem. Według cennika na jednym ze straganów na Zielonym Moście ma ona kosztować aż 12 zł. Istnieje jednak tylko wirtualnie. Choć widnieje w ofercie, sprzedawczynie o tym specjale nie słyszały. "Nikt o to nie pyta" - usłyszeliśmy.
Pytają za to o alzackie podpłomyki (6 zł), tureckie placki börki nadziewane serem (10 zł), węgierskie langosze z serem i śmietaną (11 zł) i słodkie kominki kurtosze (10 zł), czy belgijskie frytki (10 zł). Specjałów z różnych zakątków świata nie brakuje przede wszystkim na straganach przy Szerokiej. Jak mówią sprzedawczynie, handel idzie nieźle - szczególnie hiszpańskie pączki z cynamonem i cukrem, czyli churrosy (10 zł) cieszą się sporą popularnością. To jedna z nowości jarmarku.
Kto szuka ciekawostek, może wybrać się na koniec ul. Grobla IV , gdzie Węgrzy sprzedają bakalie i suszone owoce. Z tych drugich ulepili nawet spektakularnego krokodyla, którego sprzedają na wagę (20 zł za 100 gramów). Po sąsiedzku znajdziemy ladę chłodniczą z owocami w czekoladzie (9 zł). Przy Pańskiej kupimy też chałwę dla diabetyków, a przy Szerokiej polskie wina z przeróżnych owoców, m.in. z jarzębiny, aronii, dzikiej róży czy czarnego bzu. Furorę wśród dzieciaków robią zakręcone frytki na patyku - na końcu Szerokiej sprzedawane są w kilku smakach za 7 zł.
Wpływu upałów na wystawiane na straganach jedzenie bać się nie powinniśmy. Sanepid, który kontrole na jarmarku przeprowadza codziennie, zapewnia, że wszystko jest w porządku. Katarzyna Maksymiuk, p.o. kierownika oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku powiedziała nam, że dotąd żadnego mandatu inspektorzy nie wystawili, a drobne uchybienia na niektórych stoiskach, które pojawiły się pierwszego dnia imprezy, szybko zostały dopracowane.
Jarmark św. Dominika potrwa do 19 sierpnia.
Wydarzenia
Opinie (134) 3 zablokowane
-
2018-08-02 17:29
Omena
Niestety dordzy Państwo - jeżeli jest popyt to i będzie podaż - trzeba być wariatem żeby nie widzieć jak to wszystko topnieje i śmierdnie w upale!!!!!!!!!!!!!!!! jeżeli tacy debile to sprzedają to i jeszcze więksi to kupią i żadne instytucje tu nie pomogą. A wszyscy coraz bardziej kombinują aby wielkie g..... kupić i kasę zarobić bez zwzględu na wszystko.
- 6 0
-
2018-08-02 14:37
Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz. Autor: Jan Kochanowski
Masakra, jak kazdego roku. Nie ryzykuje. Lepiej posilic sie w Barze Mlecznym na Dlugiej. Czysto, schludnie i niedrogo.
- 5 0
-
2018-08-01 23:10
Złodziejski bandycki kapitalizm (3)
Ale ciemny lud to kupi jak mawiał prezes TVPiS Kura
- 6 5
-
2018-08-02 10:07
a rudy volksdeutsch jak mawiał, polskość to nienormalność? (2)
- 3 0
-
2018-08-02 11:19
Idź precz PiSuarze (1)
Na kolana do swojej przestępczej i złodziejskiej partyjki jaką jest UB PiS!
- 0 4
-
2018-08-02 14:28
Twój sposób wypowiedzi i specyficzny przejaw szacunku dla innych poglądów świadczy, że to ty raczej jesteś potomkiem SB-ka lub innej maści ruskiego zdrajcy.
- 2 0
-
2018-08-02 14:26
kanapki
najlepiej swoje kanapki, bo tygodniowy bigos, regionalne pomorskie oscypki i pajda ze smalcem to już się przeżarły po kilkunastu latach...
- 2 0
-
2018-08-01 19:23
Churros (2)
To nie sa pączki, poprawnie to takie pałki wyciskane bezpośrednio do wrzacego oleju, czasem zgiete jak podkowa o przekroju gwiazdki. Nie znam wersji z cynamonem, natomiast na hiszpańskich festynach są zawsze obecne, posypane cukrem pudrem i podawane z gęstą czekoladą do maczania, pycha!
- 8 0
-
2018-08-02 12:53
Cena!!!
Dlaczego taka sama jak w Hiszpanii???
- 2 0
-
2018-08-01 20:26
Oto głos rozsądku
- 4 0
-
2018-08-02 12:26
Taki skwar że nie ruszył bym tego scier*a z takiego upału
- 9 0
-
2018-08-01 15:16
(1)
Co roku to samo. Bigosik 18 zl za kg. Cały ten jarmark jest uja wart...
- 61 5
-
2018-08-02 12:18
kto zje
w taki upał chleb ze smalcem
- 1 0
-
2018-08-01 16:43
czy pieczarki to warzywa? (5)
- 5 3
-
2018-08-01 18:32
tak, wg unii ślimak to ryba, a pomidor owoc (2)
- 1 0
-
2018-08-02 10:18
Marchewka to owoc
- 1 0
-
2018-08-01 19:46
Pomidor to akurat jest owoc.
- 4 0
-
2018-08-01 18:51
Pieczarki to takie warzywa lesne!
- 2 0
-
2018-08-01 17:06
Owszem nie
- 1 1
-
2018-08-02 08:55
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Gdzie są Afgańczycy? Dobrze gotowali i byli fajni :) Przyjechali w tym roku?
- 1 0
-
2018-08-01 15:03
barszcz ukraiński lub szaszłyka za 40zł (7)
- 55 4
-
2018-08-01 16:37
Jedzonko na Jarmarku (3)
Jeden dramat cenowy
- 19 1
-
2018-08-01 17:50
Nie ma obowiązku konsumpcji. (2)
- 7 10
-
2018-08-01 20:34
Za to po konsumpcji (1)
instrukcja bolesna pewna.
- 5 1
-
2018-08-02 08:39
obstrukcja
- 0 0
-
2018-08-02 07:24
w tamtym roku zapłaciłem 70 zł za szaszłykA...
w tym 10 z za porcję pieczonych ziemniaków.....
w Chorwacji jest nawet taniej- 6 0
-
2018-08-01 20:11
(1)
W Pyrze za 4 dychy to się najedzą 2 osoby. A w Turystycznym za tyle to zwykle jemy rodzinnie.
- 9 0
-
2018-08-01 23:59
tak na turystyczny cię taksowałem ...
500+ rządzi
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.