- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (39 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
Smaki świata na Jarmarku św. Dominika. Co zjeść?
Turecki börek, litewski kwas chlebowy, hiszpańskie churros, belgijskie frytki i inne specjały z różnych zakątków świata zjemy na Jarmarku św. Dominika. Oczywiście nie brakuje też polskich biesiadnych kulinariów, które w towarzystwie piwa wciąż są najpopularniejszym jarmarcznym wiktuałem. Wpływu upałów na jedzenie bać się nie powinniśmy - Sanepid uchybień na straganach nie stwierdza.
Kulinarnym evergreenem jest swojskie jedzenie biesiadne, które prawdopodobnie nigdy się jarmarkowiczom nie znudzi. Kramy z golonką, szaszłykami, bigosem i karkówką znajdziemy m.in. na Pańskiej i Szerokiej oraz Targu Węglowym . Wiktuały podgrzewane są na wielkich patelniach, a do mięs można zamówić opiekane ziemniaczki i warzywa, m.in. pieczarki. Taki zestaw jest na pewno sycący, ale wcale nie tani - za 300-gramową golonkę zapłacimy 33 zł, za każdy dodatek po 10 zł. Pragnienie ugasimy piwem - za szklankę o pojemności 0,4 l zapłacimy 8 zł albo litewskim kwasem chlebowym lanym z beczki.
Taniej będzie zamówić wielką pajdę chleba pszenno-żytniego ze smalcem za 5 zł. Ale uwaga, jeśli skusimy się na kiszonego ogórka i smażoną cebulkę dopłacimy kolejne 3 zł. To wciąż mniej niż za zapowiadaną przez organizatorów kulinarną nowość - pajdę z masłem i miodem. Według cennika na jednym ze straganów na Zielonym Moście ma ona kosztować aż 12 zł. Istnieje jednak tylko wirtualnie. Choć widnieje w ofercie, sprzedawczynie o tym specjale nie słyszały. "Nikt o to nie pyta" - usłyszeliśmy.
Pytają za to o alzackie podpłomyki (6 zł), tureckie placki börki nadziewane serem (10 zł), węgierskie langosze z serem i śmietaną (11 zł) i słodkie kominki kurtosze (10 zł), czy belgijskie frytki (10 zł). Specjałów z różnych zakątków świata nie brakuje przede wszystkim na straganach przy Szerokiej. Jak mówią sprzedawczynie, handel idzie nieźle - szczególnie hiszpańskie pączki z cynamonem i cukrem, czyli churrosy (10 zł) cieszą się sporą popularnością. To jedna z nowości jarmarku.
Kto szuka ciekawostek, może wybrać się na koniec ul. Grobla IV , gdzie Węgrzy sprzedają bakalie i suszone owoce. Z tych drugich ulepili nawet spektakularnego krokodyla, którego sprzedają na wagę (20 zł za 100 gramów). Po sąsiedzku znajdziemy ladę chłodniczą z owocami w czekoladzie (9 zł). Przy Pańskiej kupimy też chałwę dla diabetyków, a przy Szerokiej polskie wina z przeróżnych owoców, m.in. z jarzębiny, aronii, dzikiej róży czy czarnego bzu. Furorę wśród dzieciaków robią zakręcone frytki na patyku - na końcu Szerokiej sprzedawane są w kilku smakach za 7 zł.
Wpływu upałów na wystawiane na straganach jedzenie bać się nie powinniśmy. Sanepid, który kontrole na jarmarku przeprowadza codziennie, zapewnia, że wszystko jest w porządku. Katarzyna Maksymiuk, p.o. kierownika oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku powiedziała nam, że dotąd żadnego mandatu inspektorzy nie wystawili, a drobne uchybienia na niektórych stoiskach, które pojawiły się pierwszego dnia imprezy, szybko zostały dopracowane.
Jarmark św. Dominika potrwa do 19 sierpnia.
Wydarzenia
Opinie (134) 3 zablokowane
-
2018-08-01 20:39
lepibaba pierogi i naleśniki
Najlepsze pierogi i naleśniki w okolicy Jarmarku. Polecam
- 2 2
-
2018-08-01 20:24
Rybę mrożona za 190 zika
- 11 0
-
2018-08-01 15:50
A gdzie jest (2)
Hit zeszłego roku czyli śledzik z pieczonym ziemniaczkiem się pytam
- 6 3
-
2018-08-01 19:53
pyszny śledzik
oh, ja też tak bardzo na niego czekałam :( i nie ma! jestem taka rozczarowana :(
- 1 0
-
2018-08-01 19:44
Widocznie nie był takim hitem, skoro już go ni ma.
- 3 0
-
2018-08-01 15:05
Proponuję coś oryginalnego, np. kebab (2)
- 58 2
-
2018-08-01 15:27
Ale tylko vege. (1)
- 9 1
-
2018-08-01 19:42
vegański
- 2 1
-
2018-08-01 15:17
Przy takich cenach to nic. (2)
Tylko frajer kupuje u tych januszy.
- 81 4
-
2018-08-01 18:40
Tylko janusze tam kupują.
- 4 1
-
2018-08-01 15:58
Pewnie
Lepiej pójść do Biedronki przy Nocie
- 7 7
-
2018-08-01 17:36
Szkoda że nie ma kuchni gruzińskiej:( (1)
- 5 3
-
2018-08-01 18:31
i bombowej kuchni czeczeńskiej
- 2 0
-
2018-08-01 18:21
Masakra
To jest raczej jarmark chiński a nie dominikański. A postawienie WC kolo jedzenia i koleś który sprzedaje piloty do telewizorów wygrali medal. serio to ma przyciągnąć turystów i tym szczyci się Gdańsk. Chyba Januszy w japonkach i skarpetach-idealnie by się wpasowali w klimat jarmarku.
- 24 1
-
2018-08-01 17:54
Byłam, jadłam
Alzackie podpłomyki są pyszne! Wrócę.
- 3 7
-
2018-08-01 15:22
Najlepiej to tam nie chodzić i nic nie kupować. (1)
Chcesz dostać obstrukcj bolesnej to zajadaj bigosik i kartfelki.
- 51 2
-
2018-08-01 17:30
100% racji!!!
Potwierdzam z przedmowkca
- 2 1
-
2018-08-01 17:29
Najlepiej to zjeść w domu...
Dwa razy skusilem się na jedzenie temu i dwa razy skończyło mi się to rewolucjami żołądkowych...stare żarcie masowka tragedia
- 23 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.