• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sommelier radzi: korek czy zakrętka?

Dawid Sojka
7 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Czy istnieje zatem zamknięcie idealne i jeśli tak, to które jest najlepsze? Odpowiedzmy sobie na to pytanie innym pytaniem: po co wymyślono wino? Moim zdaniem wino ma po prostu sprawiać nam przyjemność i wybierajmy takie, które jest dla nas najlepsze. Czy istnieje zatem zamknięcie idealne i jeśli tak, to które jest najlepsze? Odpowiedzmy sobie na to pytanie innym pytaniem: po co wymyślono wino? Moim zdaniem wino ma po prostu sprawiać nam przyjemność i wybierajmy takie, które jest dla nas najlepsze.

Wielu ekspertów uważa, że kupno wina korkowego, czyli produktu zepsutego z powodu korka, to rzadkość. Tylko kilka procent trunków jest wadliwych, ale skoro rocznie produkuje się 36 miliardów (miliardów, to nie pomyłka) butelek wina, to ten procent jest całkiem poważnym i realnym problemem dla winiarzy. W kolejnym tekście w cyklu "Sommelier radzi" sprawdzimy, czy droższe wino zawsze jest lepsze od tańszego.



Jakie wino wybierasz?

Początek prawdziwej rewolucji winiarskiej datuje się na XVII wiek - wtedy to powstały pierwsze butelki, korki, korkociągi oraz inne akcesoria winiarskie. Sam korek ma kilka zastosowań, jednak głównie chodzi o zamknięcie butelki. Pochodzi z drzewa korkowego, którego prawie 60 proc. zasobów znajduje się w Portugalii i Hiszpanii.  

Rodzaje korków

Lity to całkowicie naturalny produkt pochodzący z jednego kawałka kory, zapewnia doskonałe oddychanie i całkowicie chroni od zapachów zewnętrznych, ale jest dość drogi: może kosztować nawet 6 złotych za sztukę, co sprawia, że używa się go głównie do produktów o dużym potencjale starzenia lub wysokiej wartości.

Korek warstwowy pochodzi z kilku kawałków kory oraz granulatu, czyli odpadków. Zazwyczaj tego tupu korki używane są do win musujących.

Korek aglomerowany, czyli to, co (mówiąc wprost) "zostaje na podłodze hali" oraz kawałki kory, które nie nadają się do niczego więcej. Tego rodzaju korki stosuje się w winach codziennych z powodu ceny - są one mało szczelne, przez co oddają szybko aromaty.

Bez wątpienia każdy z nas miał do czynienia z korkiem syntetycznym. Dlaczego jednak producenci wpadli na tak abstrakcyjny i kuriozalny pomysł? Przede wszystkim ze względów finansowych: ten rodzaj zamknięcia był przede wszystkim tańszy, ale i miał też przekonać do siebie bardziej konserwatywne społeczeństwo. Musimy jednak pamiętać o jednym: zamykanie wina korkiem syntetycznym bywa opłacalne, ale takie wino ma tendencję do szybszego starzenia się. Jest to więc korek przeznaczony do win szybkiej konsumpcji.

  • Zakrętka jest idealną propozycją dla win codziennego użytku, zwłaszcza takich, które nie wymagają leżakowania i starzenia.
  • Jeśli zapragnę zakupić Chateau Margaux, to nadal liczę, że będzie miało lity korek, natomiast jeśli spotkam się z przyjaciółmi w większym gronie, a wino będzie odgrywać drugoplanową rolę, to nie mam zamiaru przepłacać i wybiorę karton lub zakrętkę.
  • Korek czy zakrętka? Oto jest pytanie...
  • Wina z kartonu powoli podbijają rynki na całym świecie i zdobywają znakomite nagrody. Idealnym przykładem jest m.in. Black Box Cabernet Sauvignon, który został nagrodzony złotym medalem przez Wine Enthusiast.
  • Natomiast u Francisa Coppoli (nie jest to zbieżność nazwisk) znaleźć możemy Sofia Blanc de Blanc (od imienia jego córki) i proszę nie mylić z bułgarską Sofią. Produkt nie charakteryzuje się niczym nadzwyczajnym poza opakowaniem, dostępny jest w puszce 0,187 ml (wraz ze słomką) i jak podaje producent, dostępny jest w czteropaku.
Zakrętka lepsza od korka?

W latach 50. ubiegłego wieku wymyślono nakrętki, których po raz pierwszy użyto w latach 70., jednak klasyczny korek wciąż miał się dobrze i dominował w świecie win. Aż do 1997 roku, kiedy to Gordon Getty użył zamknięcia w postaci zakrętki do wina Plump Jack wartego 150 dolarów. W jego ślady poszło wtedy wielu producentów z Kalifornii, Australii i Nowej Zelandii. Czemu to zamknięcie okazało się takim sukcesem? Przede wszystkim skutecznie obniżyło koszty produkcji. Zakrętka jest idealną propozycją dla win codziennego użytku, zwłaszcza takich, które nie wymagają leżakowania i starzenia. Skoro mogę zapłacić kilkanaście złotych mniej za ten sam produkt, to jestem za.

Skoro jesteśmy przy obniżaniu kosztów produkcji, to producenci wpadli na kolejny pomysł, a mianowicie odpowiedzieli na wołania konsumentów pt. "Dużo wina w niskiej cenie". Mowa o winach sprzedawanych w kartonie. Obecnie pakowane są próżniowo, czyli bez dostępu powietrza, przez co można przechowywać je po otwarciu nawet kilka tygodni. Ta forma nie narzuca konsumentom ilości, jaką mogą spożyć: piją tyle, ile chcą, a za kwotę 30-40 złotych mogą kupić 3 litry trunku, czyli odpowiednik 4 butelek. Wina z kartonu powoli podbijają rynki na całym świecie i zdobywają znakomite nagrody. Idealnym przykładem jest m.in. Black Box Cabernet Sauvignon, który został nagrodzony złotym medalem przez Wine Enthusiast.

A skoro kartony są tak popularne, to czy kapsle i puszki przyjmą się równie dobrze? We Włoszech producenci win lekko musujących, czyli frizzante, coraz częściej używają kapsli - idealnym przykładem jest Garofoli Guelfo Verde Frizzante.

Natomiast u Francisa Coppoli (nie jest to zbieżność nazwisk) znaleźć możemy Sofia Blanc de Blanc (od imienia jego córki) i proszę nie mylić z bułgarską Sofią. Produkt nie charakteryzuje się niczym nadzwyczajnym poza opakowaniem, dostępny jest w puszce 0,187 ml (wraz ze słomką) i - jak podaje producent - dostępny jest w czteropaku.

Czy istnieje zatem zamknięcie idealne i jeśli tak, to które jest najlepsze? Odpowiedzmy sobie na to pytanie innym pytaniem: po co wymyślono wino? Moim zdaniem wino ma po prostu sprawiać nam przyjemność i wybierajmy takie, które jest dla nas najlepsze. Jeśli zapragnę zakupić Chateau Margaux, to nadal liczę, że będzie miało lity korek, natomiast jeśli spotkam się z przyjaciółmi w większym gronie, a wino będzie odgrywać drugoplanową rolę, to nie mam zamiaru przepłacać i wybiorę karton lub zakrętkę.

O autorze

autor

Dawid Sojka

Sommelier. Kiedyś myślał, że kupi kilka książek, wypije kilka win i będzie wiedział wszystko. Dzisiaj, po zdegustowaniu kilku tysięcy win i przeczytaniu biblioteki książek ma nadzieję, że kiedyś uda mu się zrozumieć cokolwiek. Zapraszamy do zadawania pytań i propozycji artykułów o winie.

Opinie (39) 1 zablokowana

  • Co za różnica.

    Byle sponiewierało. A i tak najlepszy jest dobry bimber. Aż nogi ścina po konsumpcji.

    • 0 0

  • Jak wino to tylko (5)

    châteaux de jabol

    • 13 2

    • châteaux de szlampa też jest wykwintne

      • 2 0

    • Mamrot

      jest lepszy!

      • 4 0

    • Polecane przez sommeliera

      Zenka spod dworca PKS.

      • 6 0

    • Z nasłonecznionych stoków Podkarpacia

      • 11 1

    • rocznik wtorek

      • 11 0

  • Dietetyk radzi - jajko czy kura?

    Fajnie się lansować, ale. Karton od wewnątrz ma folię PE, która ma mikropory, coś tam wydziela, coś tam wchłania... Plastikowa butelka podobnie.
    Szkło nie wydziela nic.

    • 3 1

  • Szampan...hmmmm (1)

    Uwielbiam, nastrój iście poetycki, wieczór za oknem, podnoszę kieliszek do ust a bąbelki delikatnie unoszą się i pieszczą moje wargi.... A po piwie pierdzę.

    • 4 1

    • Co kto lubi.

      • 2 0

  • (1)

    wybieram wódkę :)

    • 19 20

    • Tak jest.

      I pomiędzy browarek, a nie jakieś kacogenne wynalazki

      • 1 0

  • Piłem wino przez ponad 20 lat. (2)

    Zaczęło się na początku lat 90 - tych. To stawało się modne i wszedłem w to. Po za piciem wiele czytałem i spotykałem się z somelierami po to aby w grupie kupić dobre wino i go spróbować. Dzięki tym spotkaniom skosztowałem nawet Petrusa. Pokochałem wino i nie piłem żadnego innego alkoholu.
    Teraz muszę łykać leki na wątrobę. Mam refluks i zgagę.
    Jesteśmy Polakami. Nie ma nic zdrożnego w tym, że raczymy się czystą białą wódką.. A jest w czym wybierać.
    Polecam wszystkim już dostępną w wielu sklepach "Bieługę".

    • 5 3

    • Tylko z Underwoodem.

      • 1 0

    • Piłeś za dużo. Jeśli wypijałbyś 1-2 małe lampki wina w sobotę wieczór to nie musiałbyś pewnie łykać leków a wątrobę.

      • 2 0

  • Tylko kapsel!

    • 0 1

  • Wczoraj spóźniłem się do domu (2)

    Bo były korki. A myśmy nie mieli otwieracza

    • 23 1

    • hehe ,

      • 1 1

    • Arizona

      Była kapslowana, i nikomu to nie przeszkadzało

      • 10 1

  • ale jest dość drogi: może kosztować nawet 6 złotych za sztukę, co sprawia, że używa się go głównie do produktów o dużym potencjale starzenia lub wysokiej wartości.

    jak wino kosztuje 200pln to chyba nie jest dużo

    • 0 2

  • Sommelier. Kiedyś myślał, że kupi kilka książek, wypije kilka win i będzie wiedział wszystko

    kupił książki, wypił kilka win jak mu postawili ale wiedzy nie przybyło - dobrze myslał

    • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane