- 1 Ranking restauracji w Trójmieście (29 opinii)
- 2 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (143 opinie)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
- 5 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (34 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Świąteczne smakołyki w Starym Maneżu
Do Bożego Narodzenia zostały jeszcze trzy tygodnie, ale w Starym Maneżu przez całą niedzielę podczas imprezy Smakuj Trójmiasto można było posmakować świątecznych potraw ugotowanych przez trójmiejskich szefów kuchni, a także poszukać inspiracji - tych kulinarnych i prezentowych.
Impreza Smakuj Trójmiasto pierwszy raz odbyła się w Garnizonie rok temu. Wtedy jeszcze jej pomysłodawczyni i organizatorka Justyna Zalewska nie spodziewała się, że ten oddolny minifestiwal przerodzi się w najpopularniejszą imprezę kulinarną w mieście. Już po pierwszej edycji trzeba było zmienić miejsce. Klubokawiarnię Sztuka Wyboru zastąpił znajdujący się po sąsiedzku klub Stary Maneż. Powód? Olbrzymia frekwencja, która przerastała możliwości tego pierwszego lokalu.
Po roku i kilku odsłonach Smakuj Trójmiasto wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Podczas każdej z edycji imprezę odwiedzają setki osób, a niektórym wystawcom pod koniec dnia zaczyna brakować produktów. W niedzielę - podobnie jak przed rokiem - zorganizowana została świąteczna edycja festiwalu. W Maneżu swoje stoiska przygotowało kilkudziesięciu trójmiejskich restauratorów, rzemieślników i wystawców. Uczestnicy mieli okazję nie tylko posmakować świątecznych potraw, ale i poszukać kulinarnych inspiracji na świąteczny stół czy zakupić prezenty.
Występ chóru No Saints
Oblężenie przeżywało stoisko kawiarni Fukafe z Wrzeszcza, gdzie można było zjeść wegańskie ciasta i desery - po brownie z orzechami, kokosowego nerkownika czy marchewkowe z popcornem trudno było się dopchać. Sopockie bistro Tu'gether zaproponowało kanapkę z szarpaną wieprzowiną i kapustą oraz barszcz z hibiskusa, a Stary Maneż tartę borowikowo-szpinakową oraz gryczany piernik z rumem i powidłami.
Na stoisku LongStreet 52 można było zjeść bardziej klasycznie, m.in. korzennego śledzia, bigos z żeberkami czy półgęsek z marynowanymi warzywami, z kolei Correze proponowało m.in. kotlet z białej kiełbasy z bułce, zupę z karpia, śledzia w maślance oraz pierogi z makiem i łososiem. Te ostatnie - na różnych stoiskach i w różnych wersjach - były przebojem imprezy. Talerzyki z pierogami można było zobaczyć w rękach festiwalowiczów najczęściej. Nie brakowało też alternatywnych świątecznych dań m.in. w wersjach wegańskich, które przygotowały Atelier Smaku czy Food Art Company.
Na niektórych stoiskach można było kupić przyprawy, przetwory, domowy chleb oraz ręcznie robioną ceramikę czy kuchenne przedmioty. W czasie imprezy na scenie odbywały się występy chóru kolędników z zespołu No Saints oraz pokazy kulinarne. Jak zapowiada organizatorka, kolejne edycje Smakuj Trójmiasto odbędą się w przyszłym roku.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (30) 2 zablokowane
-
2016-12-06 00:01
Miło się ich słuchało, uśmiechnięci ludzie, wgl smakuj trójmiasto świetna impreza, trochę za dużo ludzi i mało miejsca ale można było poczuć trochę już święta!
- 3 0
-
2016-12-05 14:54
Ja tam chóru nie słyszę
- 0 3
-
2016-12-05 08:22
ŻENADA !!! (1)
10 zł. za wejście to złodziejstwo ! W środku ścisk. Wszystko bardzo drogie. Po prostu zdzierstwo ! Np. bochenek chleba 14 zł. !!! gałka loda 7,50 zł. !!! itp. Zmarnowany czas i pieniądze.
- 26 2
-
2016-12-05 14:37
Uff...
W takim razie dobrze, że się cofnąłem przed wejściem, przeczucie mnie nie zawiodło, że wszędzie tylko liczą jak tu wydoić klientów i to nawet przed wejściem, by cokolwiek zobaczyć.
- 5 0
-
2016-12-04 19:51
(1)
Oczywiście info po fakcie.
- 37 7
-
2016-12-05 14:11
Ciekawe.
Ciekawe skąd inni wiedzieli.
W sumie to dobrze, że ludzie którzy się nie do końca interesują zagadnieniem nie przychodzą- mniejszy tłok.- 2 1
-
2016-12-05 12:19
kitek
Czy była gdzieś informacja o tym? Trochę szkoda, bo lubię te imprezy w Starym Maneżu......
- 1 3
-
2016-12-04 21:15
Kpina (1)
Opłata za wejście... już na starcie zmarnowane 20zł/2os.
Potrawy nie smakowały mi, próbowałam np zupy grzybowej/ czy tam borowikowej od Cały Gaweł, kwaśne jak cholera. Potem pierogi - niesmaczne, policzki wołowe - niedobre. Żałuję, że odwiedziłam to miejsce i wydarzenie. Zmarnowany czas, pieniądze i nerwy - ścisk i tłok były dramatyczne. Nigdy więcej.- 29 7
-
2016-12-05 10:17
ta zupa była tragiczna od Gawła.
- 4 0
-
2016-12-04 21:34
(1)
Witam. byłam i bardzo mi się podobało. Info o tej imprezie było długo jak ktoś chciał to widział. Było smacznie i niedrogo były różne ceny. Jak czytałam te opinie to aż zrobiło mi się przykro dlatego, że ktoś to przygotowuje stoi przez cały dzień a ktoś mówi, że opłata - jak komuś nie pasowała opłata nie trzeba było wchodzić. Albo ta osoba = Kpina - napisała, że potrawy niesmaczne. Jeżeli nie smakowało jedna, druga potrawa to trzeba było nie kupować i nie jeść następnych. najlepiej kogoś osądzać. Mi pasowało i było super. Wystawcy oraz Organizatorzy moje gratulacje jesteście wspaniali i nie przejmujcie się negatywnymi opiniami. Ja już czekam na następną za rok. pozdrawiam serdecznie
- 9 27
-
2016-12-05 08:00
Kwestja smaku - rzecz indywidualna
Dlaczego tak się Pani denerwuje i neguje innych opinie w kwestii smaku. To, że pani smakowało nie znaczy że innym też musi.
Każdy ma prawo powiedzieć czy mu smakuje czy też nie. A kupowanie i próbowanie kolejnych potraw to może właśnie poszukiwanie czegoś co będzie smakować.
Co do opłaty to mnie również dziwi, że na imprezie gdzie promują się lokale a więc chcą zachęcić potencjalnych klientów trzeba płacić (jak na rodzinne wejście to całkiem nie małą kwotę) aby jeszcze za każdą potrawę i tak płacić. Może obawa, że gdyby takiej opłaty nie było to po tym jak ktoś by spróbował jednej potrawy, która by mu nie smakował od razu by wyszedł.- 3 0
-
2016-12-04 20:41
Nie wiem po co i dla kogo (1)
Tłumy, opłata za wejście, oferta kulinarna na poziomie giełdy samochodowej, spęd bez smaku i klasy, nie polecam, zmarnowane 30 zł na wejście i wyjście z niesmakiem po 15 min
- 29 6
-
2016-12-05 07:45
z ofertą to do pieca dałeś/dałaś...
Dla każdego coś było, więc bez przesady, co do oferty z giełdy, to za moich czasów, królowała kiełbaska z rożna ;), a w Maneżu jej nie widziałem...
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.