• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świąteczne smakołyki w Starym Maneżu

Łukasz Stafiej
4 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Smakuj Trójmiasto w nowym miejscu
  • Na Smakuj Trójmiasto można było spróbować nie tylko świątecznych ciast i deserów.
  • Największą popularnością cieszyły się pierogi.
  • Tomasz Deker.

Do Bożego Narodzenia zostały jeszcze trzy tygodnie, ale w Starym Maneżu przez całą niedzielę podczas imprezy Smakuj Trójmiasto można było posmakować świątecznych potraw ugotowanych przez trójmiejskich szefów kuchni, a także poszukać inspiracji - tych kulinarnych i prezentowych.



Impreza Smakuj Trójmiasto pierwszy raz odbyła się w Garnizonie rok temu. Wtedy jeszcze jej pomysłodawczyni i organizatorka Justyna Zalewska nie spodziewała się, że ten oddolny minifestiwal przerodzi się w najpopularniejszą imprezę kulinarną w mieście. Już po pierwszej edycji trzeba było zmienić miejsce. Klubokawiarnię Sztuka Wyboru zastąpił znajdujący się po sąsiedzku klub Stary Maneż. Powód? Olbrzymia frekwencja, która przerastała możliwości tego pierwszego lokalu.

Po roku i kilku odsłonach Smakuj Trójmiasto wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Podczas każdej z edycji imprezę odwiedzają setki osób, a niektórym wystawcom pod koniec dnia zaczyna brakować produktów. W niedzielę - podobnie jak przed rokiem - zorganizowana została świąteczna edycja festiwalu. W Maneżu swoje stoiska przygotowało kilkudziesięciu trójmiejskich restauratorów, rzemieślników i wystawców. Uczestnicy mieli okazję nie tylko posmakować świątecznych potraw, ale i poszukać kulinarnych inspiracji na świąteczny stół czy zakupić prezenty.

Występ chóru No Saints



Oblężenie przeżywało stoisko kawiarni Fukafe z Wrzeszcza, gdzie można było zjeść wegańskie ciasta i desery - po brownie z orzechami, kokosowego nerkownika czy marchewkowe z popcornem trudno było się dopchać. Sopockie bistro Tu'gether zaproponowało kanapkę z szarpaną wieprzowiną i kapustą oraz barszcz z hibiskusa, a Stary Maneż tartę borowikowo-szpinakową oraz gryczany piernik z rumem i powidłami.

Na stoisku LongStreet 52 można było zjeść bardziej klasycznie, m.in. korzennego śledzia, bigos z żeberkami czy półgęsek z marynowanymi warzywami, z kolei Correze proponowało m.in. kotlet z białej kiełbasy z bułce, zupę z karpia, śledzia w maślance oraz pierogi z makiem i łososiem. Te ostatnie - na różnych stoiskach i w różnych wersjach - były przebojem imprezy. Talerzyki z pierogami można było zobaczyć w rękach festiwalowiczów najczęściej. Nie brakowało też alternatywnych świątecznych dań m.in. w wersjach wegańskich, które przygotowały Atelier Smaku czy Food Art Company.

Na niektórych stoiskach można było kupić przyprawy, przetwory, domowy chleb oraz ręcznie robioną ceramikę czy kuchenne przedmioty. W czasie imprezy na scenie odbywały się występy chóru kolędników z zespołu No Saints oraz pokazy kulinarne. Jak zapowiada organizatorka, kolejne edycje Smakuj Trójmiasto odbędą się w przyszłym roku.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (30) 2 zablokowane

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Chór kolędników na Smakuj Trójmiasto

    Miło się ich słuchało, uśmiechnięci ludzie, wgl smakuj trójmiasto świetna impreza, trochę za dużo ludzi i mało miejsca ale można było poczuć trochę już święta!

    • 3 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Chór kolędników na Smakuj Trójmiasto

    Ja tam chóru nie słyszę

    • 0 3

  • ŻENADA !!! (1)

    10 zł. za wejście to złodziejstwo ! W środku ścisk. Wszystko bardzo drogie. Po prostu zdzierstwo ! Np. bochenek chleba 14 zł. !!! gałka loda 7,50 zł. !!! itp. Zmarnowany czas i pieniądze.

    • 26 2

    • Uff...

      W takim razie dobrze, że się cofnąłem przed wejściem, przeczucie mnie nie zawiodło, że wszędzie tylko liczą jak tu wydoić klientów i to nawet przed wejściem, by cokolwiek zobaczyć.

      • 5 0

  • (1)

    Oczywiście info po fakcie.

    • 37 7

    • Ciekawe.

      Ciekawe skąd inni wiedzieli.
      W sumie to dobrze, że ludzie którzy się nie do końca interesują zagadnieniem nie przychodzą- mniejszy tłok.

      • 2 1

  • kitek

    Czy była gdzieś informacja o tym? Trochę szkoda, bo lubię te imprezy w Starym Maneżu......

    • 1 3

  • Kpina (1)

    Opłata za wejście... już na starcie zmarnowane 20zł/2os.
    Potrawy nie smakowały mi, próbowałam np zupy grzybowej/ czy tam borowikowej od Cały Gaweł, kwaśne jak cholera. Potem pierogi - niesmaczne, policzki wołowe - niedobre. Żałuję, że odwiedziłam to miejsce i wydarzenie. Zmarnowany czas, pieniądze i nerwy - ścisk i tłok były dramatyczne. Nigdy więcej.

    • 29 7

    • ta zupa była tragiczna od Gawła.

      • 4 0

  • (1)

    Witam. byłam i bardzo mi się podobało. Info o tej imprezie było długo jak ktoś chciał to widział. Było smacznie i niedrogo były różne ceny. Jak czytałam te opinie to aż zrobiło mi się przykro dlatego, że ktoś to przygotowuje stoi przez cały dzień a ktoś mówi, że opłata - jak komuś nie pasowała opłata nie trzeba było wchodzić. Albo ta osoba = Kpina - napisała, że potrawy niesmaczne. Jeżeli nie smakowało jedna, druga potrawa to trzeba było nie kupować i nie jeść następnych. najlepiej kogoś osądzać. Mi pasowało i było super. Wystawcy oraz Organizatorzy moje gratulacje jesteście wspaniali i nie przejmujcie się negatywnymi opiniami. Ja już czekam na następną za rok. pozdrawiam serdecznie

    • 9 27

    • Kwestja smaku - rzecz indywidualna

      Dlaczego tak się Pani denerwuje i neguje innych opinie w kwestii smaku. To, że pani smakowało nie znaczy że innym też musi.
      Każdy ma prawo powiedzieć czy mu smakuje czy też nie. A kupowanie i próbowanie kolejnych potraw to może właśnie poszukiwanie czegoś co będzie smakować.
      Co do opłaty to mnie również dziwi, że na imprezie gdzie promują się lokale a więc chcą zachęcić potencjalnych klientów trzeba płacić (jak na rodzinne wejście to całkiem nie małą kwotę) aby jeszcze za każdą potrawę i tak płacić. Może obawa, że gdyby takiej opłaty nie było to po tym jak ktoś by spróbował jednej potrawy, która by mu nie smakował od razu by wyszedł.

      • 3 0

  • Nie wiem po co i dla kogo (1)

    Tłumy, opłata za wejście, oferta kulinarna na poziomie giełdy samochodowej, spęd bez smaku i klasy, nie polecam, zmarnowane 30 zł na wejście i wyjście z niesmakiem po 15 min

    • 29 6

    • z ofertą to do pieca dałeś/dałaś...

      Dla każdego coś było, więc bez przesady, co do oferty z giełdy, to za moich czasów, królowała kiełbaska z rożna ;), a w Maneżu jej nie widziałem...

      • 2 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane