- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (42 opinie)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (41 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Nowe lokale: kuchnia tajska, polska i fast-food
Kolejny przegląd nowych lokali zaczynamy od Oliwy, potem wybierzemy się do południowych dzielnic Gdańska, a skończymy w centrum. Za tydzień opiszemy przede wszystkim nowe miejsca w Gdyni i Sopocie.
Ryż
Oliwa w kulinarnym natarciu. Otwiera się tutaj coraz więcej ciekawych miejsc, m.in. w suterenie kamienicy przy Starym Rynku Oliwskim 2 . Można śmiało powiedzieć, że Ryż to restauracja, której na trójmiejskiej gastromapie brakowało. Lokali oferujących kuchnię tajską co prawda nie brakuje, ale tutaj jest ona wywindowana do autorskiego poziomu, a nie powiela oklepanych standardów. Szef kuchni Piotr Żelich spędził kilkanaście lat w Australii, m.in. praktykując w renomowanych restauracjach z kuchnią azjatycką. Miał też okazję sporo podróżować po Azji Południowo-Wschodniej. Po powrocie do Polski postanowił te doświadczenia i - co najważniejsze - smaki przenieść do kuchni niewielkiego lokalu w Oliwie. Karta jest niedługa i pełna azjatyckich smaków i aromatów przedstawionych w kreatywny, rzadko spotykany w trójmiejskich lokalach sposób. Zjemy m.in. łososia jurajskiego wędzonego w liściach bananowca podanego na liściach betelu (19 zł), kalmary i boczek na chrupko z imbirem i azjatyckim selerem (19 zł), wołowinę z fermentowanym ryżem, kolendrą i chilli (46 zł) czy omlet z krewetkami i wieprzowiną, karmelizowanym kokosem i reliszem ogórkowym (43 zł). W karcie jest też tajskie curry, pad thai czy zupa tom yum. Ryż czynny jest od wtorku do niedzieli w godz. 12-22.
Adres: Gdańsk Oliwa, Stary Rynek Oliwski 2 .
Ceny: przystawki - 19 zł, dania główne - od 39 zł.
Tutaj
Tutaj to idealne miejsce dla bywalców kawiarni, którzy w ich ofercie szukają kawowych alternatyw, a w wystroju modnego, minimalistycznego designu. Lokal przy ul. Cystersów 12 jest malutki (to niecałe 30 m kw.) i spełnia wszystkie kryteria hipsterskiej kawiarni: na półkach stoją kawowe ziarna z niszowych palarni, bariści przygotują dripa, chemexa, a nawet espresso tonic, do kawy zjemy ciasta, tarty i wegańskie ciastka, a tłem do tego wszystkiego jest muzyka puszczana z winyli. Do tego organiczne herbaty, sklepik z kawowymi gadżetami oraz minigaleria prac lokalnych artystów na ścianie. Można się też podszkolić z kawowej wiedzy - właściciele planują tzw. "cuppingi", czyli degustacje różnych ziaren. Espresso za 5 zł, alternatywy od 10 zł, desery od 7 zł. Czynne od wtorku do czwartku i w niedziele w godz. 12-19, w piątki i soboty - w godz. 12-20, w poniedziałki - zamknięte. Godziny otwarcia niebawem ulegną zmianie.
Adres: Gdańsk Oliwa, ul. Cystersów 12 .
Ceny: kawa od 5 zł, deser od 7 zł.
Kobo Burger
Wydawałoby się, że czas burgerów mija, ale wciąż otwierają się nowe miejsca. Kobo to pierwszy bar z tym popularnym fast-foodem na Ujeścisku. Lokal mieści się w kompleksie handlowym przy ul. Warszawskiej 69 i można się po nim spodziewać dokładnie tego, co oferują inne tego typu miejsca. Jest karta burgerów standardowych z domowymi sosami (od 15 zł), są pozycje sezonowe, belgijki, znajdziemy też kilka polskich piw rzemieślniczych oraz z belgijskich browarów. Wystrój jest nowoczesny i modny, w tle leci muzyka, na ścianach można pooglądać reprinty starych plakatów. Tym, co Kobo wyróżnia, jest rzadko spotykana w takich miejscach wołowina wysokiej jakości z gospodarstwa w Pniewach. Tamtejsze mięso wykorzystywane jest nie tylko na kotlety, ale również podawane pod postacią steków z frytkami i grillowanymi sezonowymi warzywami - za 200-gramową polędwicę zapłacimy 29 zł, a za 300-gramowy stek T-bone - 49 zł. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 12-21, w piątek i sobotę 12-22. Lokal prowadzi dowozy na terenie okolicznych dzielnic.
Kobo Burger to bar z burgerami i stekami.
Adres: Gdańsk Ujeścisko, ul. Warszawska 69 .
Ceny: burger - od 15 zł, steki - od 29 zł.
Basta! Pizza&Pasta
Jak sama nazwa wskazuje, to restauracyjka specjalizująca się w dwóch daniach: włoskim placku i makaronach. Ten pierwszy pieczony jest w piecu opalanym drewnem i na pewno zasmakuje miłośnikom cienkiego, chrupiącego ciasta. Zdecydować można się na jedenaście kompozycji (od 16 zł), warto spróbować tej z pastą truflową, ostrym salami i serem mascarpone. Co prawda ciasto na makaron nie jest robione tutaj na miejscu, ale kucharze korzystają z włoskich produktów. Zjemy m.in. klasyczny aglio olio (16 zł) czy bolognese (19 zł). W weekendy przyrządzana jest carbonara, można też trafić na specjalną pizzę spoza karty. Menu zamykają sałaty - m.in. z kurczakiem, szynką parmeńską czy tuńczykiem (od 16 zł). W lokalu napijemy się przeróżnych niszowych napojów, soków i lemoniad, niebawem będzie też wino. Dowozy nie są prowadzone, ale można zamówić telefonicznie i samodzielnie odebrać. Basta! urządzona jest w prostym, jasnym stylu. Przed lokalem znajduje się ogródek zbudowany z drewnianych palet. Lokal mieści się w pawilonach na skwerku handlowym przy rondzie przy ul. Platynowej na Oruni Górnej. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 13-21, w piątki i soboty do godz. 22.
Adres: Gdańsk Orunia Górna, ul. Platynowa 2.
Ceny: pizza - od 16 zł, makarony - od 16 zł.
California Diner Express
Kolejny punkt kulinarny przy deptaku prowadzącym od stacji SKM na Politechnicę w stronę opery (ul. Trubadurów ). Zdawałoby się, że zjemy tam wszystko - od pizzy, przez pączka, po kebaba - ale właściciel amerykańskiej knajpki z Żabianki California Diner wpadł na pomysł, aby otworzyć tam niewielki punkt z autorskimi kanapkami. Kanapkami w stylu amerykańskim, czyli sporych rozmiarów i załadowanymi świeżymi składnikami do oporu. Każdy gość komponuje je samodzielnie wybierając bułkę (pszenna, grahamka, żytnia) oraz mięsną bazę (bekon, kurczak, pasztet, karkówka, szynka, schab). Kanapkę uzupełniają sałaty, warzywa i inne dodatki. Wszystkie mięsa pieczone są przez właściciela, sosy również robione są samodzielnie - w California Diner Express nie używa się gotowców. Cena: 7 zł. Za 10 zł włoska kawa w zestawie. Menu uzupełniają: napoje, burrito oraz zupy (5 zł). Czynne od poniedziałku do soboty w godz. 6:30-18.
Adres: Gdańsk Wrzeszcz, ul. Trubadurów 6 .
Ceny: kanapka - 7 zł.
Gvara
Restauracja z polską kuchnią w samym centrum Gdańska przy ul. Chlebnickiej 48/51 . W karcie nie znajdziemy przekombinowanych dań - zamiast tego znane i lubiane, proste potrawy. Zjemy m.in. tatar (29 zł), kaszankę z boczkiem i szalotką (16 zł), gęsie wątróbki z sorbetem jabłkowym (19 zł), rosół wołowy (13 zł), spory wybór różnych domowych pierogów (od 18 zł), pieczonego pstrąga z duszonymi warzywami (36 zł), schabowe (29 zł), golonkę (36 zł), zrazy z dzika w sosie jałowcowym (58 zł) czy pierś kaczki w rozmarynie (43 zł). Zestawy śniadaniowe z kawą lub herbatą podawane są w cenie 10 zł. Lokal przystosowany jest dla rodzin z dziećmi - w środku funkcjonuje spory kącik do zabawy, a ciekawostką jest obszerna karta dla dzieci, na podstawie której najmłodsi klienci sami mogą skomponować swój posiłek. Gvara czynna jest od niedzieli do czwartku w godz. 9-22, w piątki i soboty w godz. 9-24.
Adres: Gdańsk Śródmieście, ul. Chlebnicka 48/51 .
Ceny: przystawki - od 16 zł, pierogi - od 18 zł, dania główne - od 28 zł.
Pod Basztami
Kolejna restauracja z polską kuchnią w centrum Gdańska. Pod Basztami to powrót do korzeni pawilonu przy ul. Latarnianej 2 . W tej lokalizacji działały różne biznesy gastronomiczne, ale pierwszym był właśnie bar pod taką nazwą. Właściciel odwołuje się do przeszłości, ale w świeży sposób. W karcie znajdziemy i klasykę, i dania polskie lekko podkręcone nowoczesnym spojrzeniem na gotowanie. Chlubą szefa kuchni jest pół kaczki podawane z opiekanymi ziemniaczkami i czerwoną kapustą (48 zł). Zjemy też potrawkę z dzika z grzanką (35 zł), golonkę w bułce maślanej (29 zł), grillowanego łososia na sałatce z cieciorki (45 zł) czy duszoną pierś z kurczaka w sosie z rodzynkami (29 zł). W karcie jest też solony śledź (14 zł), tatar z łososia (24 zł), smażony kozi ser na sałatce z mango (24 zł), żurek (19 zł) i czernina (16 zł). Wystrój jest prosty, nierzucający się w oczy, właściciele postanowili nie urządzać lokalu zgodnie z wszechobecnymi modnymi trendami. Czynne codziennie od południa do północy.
Adres: Gdańsk Śródmieście, ul. Latarniana 2 .
Ceny: przystawki - od 14 zł, dania główne - od 28 zł.
Dancing Anchor
Druga - obok Ink - restauracja w gdańskim hotelu Puro przy ul. Stągiewnej 26 . Podobnie jak słynący z ciekawego designu hotel, Dancing Anchor również zadowoli gusta poszukujących niebanalnej estetyki. Lokal urządzony jest drewnie i surowych materiałach, stoliki i krzesła są różnorodnie stylizowane, lampy przygotowano na zamówienie, a na ścianach wiszą prace młodych współczesnych twórców, m.in. z gdańskiej ASP. Menu opiera się na trzech filarach: kurczak, wieprzowina oraz ryby i owoce morza. Na przystawkę zjemy m.in. ceviche z przegrzebków i dorsza (29 zł), chrupiący boczek z arbuzem (19 zł) czy talerz owoców morza (97 zł). Główne dania to m.in. pierś z kurczaka zagrodowego z truflą (39 zł), turbot atlantycki z palonym kalafiorem (47 zł), poliki wieprzowe z bulgurem, sosem wiśniowym i słoniną (34 zł) czy krewetki z miso i szpinakiem (41 zł). Ciekawostką są "dania do dzielenia się", m.in. talerz wieprzowiny w różnym wydaniu (74 zł) czy cały kurczak z różna (89 zł). Co ważne, do restauracji można wejść bezpośrednio od ulicy, nie trzeba przechodzić przez hotelowe hobby. To sprzyja mniej formalnej atmosferze. Tym bardziej, że wieczorami Dancing Anchor zamienia się w klubokawiarnię z żywszą muzyką w głośnikach. Wieczorna wizyta to dobry czas, aby spróbować tamtejszej karty autorskich koktajli ułożonej przy współpracy ze znanym warszawskim koktajl-barem Kita Koguta. Lokal czynny jest codziennie w godz. 11-23.
Adres: Gdańsk Śródmieście, ul. Stągiewna 26 .
Ceny: przystawki - od 18 zł, dania główne - od 39 zł.
Miejsca
Opinie (135) 5 zablokowanych
-
2017-07-10 10:05
Autorskie kanapki buhahaha (1)
Ta nowomowa mnie zabija!!!
Kanapki to nawet za komuny każdy miał w tornistrze...- 20 1
-
2017-07-11 00:27
Hahaha dokladnie
Swiezo palona bulka wypiekana o swicie ze amietankowym serem w towarzystwie kremowego masla za 11zł (sniadaniowa kawa gratis wow)...
- 2 0
-
2017-07-08 17:35
Casino Diner padło? Czy pod basztami to inny adres? (2)
- 16 0
-
2017-07-09 21:43
Nie przedłużono im dzierżawy, teraz to niepokorni na chmielnej (1)
- 4 0
-
2017-07-10 15:19
nareszcie wróciła stara dobra nazwa;)
- 1 0
-
2017-07-08 17:08
to nie jest "suterena", ziomek (2)
- 24 1
-
2017-07-10 15:16
a przepraszam,co?
czy faktycznie już jesteście tak uwstecznieni,drodzy ziomkowie?;)
suterena,basement,jak to zwał,ale widzę,że Wam się już wszystko pozajączkowało....;)
przecież to poprawny wyraz- 1 0
-
2017-07-08 17:36
a co powiesz na takie kwiatki ? Tak to jest jak się na korekcie oszczędza :)
"nie trzeba przechodzić przez hotelowe hobby" A jakie to hobby ma ten hotel, hmm...? Modele skleja czy wędkuje?
- 14 0
-
2017-07-10 13:06
Pizza mascarpone, salami i trufle - wszyscy kopiują tę pizzę z Oliwy do ognia.. (1)
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego ceny burgera na Ujeścisku są takie same jak w centrum Gdańska? Coś tu nie gra..
- 0 1
-
2017-07-10 13:33
Bo w tej nieszczęstnej Oliwie... nie ma nic innego do wyboru
ciasto bardzo słabe, alkoholu nie ma i do tego miejsca przy samej ulicy nieodgrodzone niczym.
- 1 0
-
2017-07-09 14:03
Kurczak z rożna za 9 dych? (1)
Ło panie! Chyba ze złota!
- 19 0
-
2017-07-10 13:21
Ja tam jego kurczaka nie widziałam i nie jadam,ale weź np. w Szafarni 10 Pierś z kurczaka zagrodowego z dodatkami kosztuje 45zł, w Prologue pewnie z 60-70zł., więc kurczak z rozna, z dodatkami dla 2 os. już tak źle nie wypada.
Inna rzecz to jakość. Zraziałam sie do INK. Zamówiłam tam kiedyś talerzyk ser w boczku z bułką. Dostałam zimny ser zawinięty w zimny boczek i obok czerstwą kajzerke. Jakbym jedzenie na dwocu lub stadionie dziesięciolecia kupowała. Tylko plastiku pbrakowało. Sałatka z ośmieorcni z zimną osmiornica. Jakos mnie nie ciagnie żaby tam wrócić.- 2 0
-
2017-07-09 10:39
proponuje bojkotowac restauracje z zawyżonymi cenami (4)
moze wtedy restauratorzy pojda po rozum do glowy.
- 25 0
-
2017-07-09 13:24
(2)
wolę bojktować Pellowskiego, ktorego wypieki sa drogie i słabe, a poglądy zaściankowe. A co do jedzenia. Znam drogie knajpy, w których warto wydać kasę. Wszystko zalezy czy nastawia się na dł. marsz czy na 2 lata z dotacji unijnej.
- 5 3
-
2017-07-10 10:39
A jakie ma poglądy, że są Twoim zdaniem "zaściankowe"? (1)
- 3 1
-
2017-07-10 13:11
homofobiczne i prokoscielne
- 0 4
-
2017-07-09 10:58
jestem za! Moim znajomym z Niemiec ,Anglii i Szwecjii też będę odradzac
- 5 0
-
2017-07-08 16:04
(6)
Warto próbować smaków z różnych zakątków świata, ale nie zapominajmy o naszej rodzimej dobrej kuchni.
- 52 17
-
2017-07-10 12:06
Tak tak tak
W Dancing Anchor cały kurczak z rożna jedyne 89zł! Tak, jedyne 89zł! Ale uwaga, to nie jest zwykły kurczak z rożna, bo zwykły kosztuje 20zł! Ten za 89 jest niezwykły bo kosztuje 89zł! Jedyne 89 zł! :)
- 3 0
-
2017-07-08 16:38
(2)
'Wydawałoby się, że czas burgerów mija'.
Absolutnie. Smakowity burger zawsze dobry.- 34 20
-
2017-07-08 23:57
wiesz co oznacza słowo absolutnie? (1)
Nie sądzę....
- 9 5
-
2017-07-09 10:17
tzw. chochlik, już poprawiam - absolutnie nie
- 4 2
-
2017-07-09 01:56
Wole bary mleczne. !! (1)
Ziemniaki z mielonym i dobra zupa !!! Dobre i nie drogo !!!!
- 8 3
-
2017-07-09 09:33
ja również lubię, kotlet, surówka... i do tego przydałoby się (no właśnie, kontrowersyjne) piwo, jednak niestety nie można, szkoda
- 2 1
-
2017-07-09 09:41
Dlaczego u nas nie ma tzw BUFETÓW SZWEDZKICH gdzie jesz ile chcesz i to za rozsądną cenę?! (6)
Np w Londynie restauracje oferują różne bufety np z jedzeniem indyjskim czy chinskim czy greckim złożone z 30 róznych dań i cena tez jest przystepna tak do 15 funtów! W innych restauracjach jest mozliwosc spróbowania tzw MEZZO MENU,czyli restauracja wystawia wszystkie dania jakie ma do spróbowania ale w mniejszych ilosciach,żebys mógl sobie wybrac potem to co tobie smakuje najbardziej. W Vancouver w Kanadzie pełno jest rybnych restauracji,gdzie maja bufety z owocami morza-tez w rozsądnych cenach-a tu w Gdansku najdrożej na swiecie z tego wychodzi i to za jedno małe danie! Restauratorzy opanujcie sie,bo się ośmieszacie nawet przed turystami!!!
- 31 1
-
2017-07-10 09:52
W Polsce nawet ketchup z dozownika w McD się nie sprawdził (1)
Kilkanaście lat temu była możliwość nabierania sobie ketchupu samemu. Zrezygnowano z niej. Okazało się bowiem, że słoiczki po Włocławku mają opcję "darmowej dolewki" ;)
- 9 0
-
2017-07-10 11:24
nawet odchodzą od serwetek przy ladzie, bo burakom do wszystkiego się przyda.
- 2 1
-
2017-07-09 11:18
Jest tego jakaś przyczyna
Po prostu polskie buractwo by siedziało tam cały dzień, wpychało w siebie po korek, chowało po torbach i kieszeniach i jeszcze brało na wynos.
- 10 1
-
2017-07-09 10:37
noo (1)
W Warszawie jest taka knajpie ze stołem szwdzkiem Plus godatkowo sa kucharze, którzy gotują na Twoich coś z przyniesionych ze stołu składników
- 4 0
-
2017-07-09 10:57
no ale zalezy po ile to jest w tej Warszawie?
- 0 0
-
2017-07-09 10:39
Myślę, że to nie jest model biznesowy na polskie warunki, gdzie ludzie lubią zjeść dużo i tanio. Oczyma wyobraźni widzę rodaków spędzających w takiej knajpie pół dnia, aby zjeść więcej niż się za to zapłaciło (bo d*mać to my, a nie nas). Interes nie przetrwałby pół roku.
- 5 3
-
2017-07-10 10:27
Czemu tak drogo za tak małe porcje!!!
- 5 0
-
2017-07-10 10:22
A taki fajny papierniczy był
Ciekawe jak długo ten ryż się utrzyma.
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.