Orzeźwiający szampan, prosecco czy cava na upalny wieczór, uniwersalne wino na niedzielny obiad z rodziną, a może poszukiwanie nowych smaków i ciekawych etykiet podczas degustacji z sommelierem? W Trójmieście nie brakuje miejsc, w których kupimy i spróbujemy dobrego wina. Wybraliśmy pięć lokali, które wyróżniają się konceptem, bogatą i różnorodną ofertą, a także organizują ciekawe wydarzenia związane z tym trunkiem.
Lubisz wino? Sprawdź polecane winiarnie w Trójmieście
w maju otwarto dziesiąty taki punkt. Koncept zasługuje na szczególną uwagę ze względu na połączenie sklepu winiarskiego z funkcją baru winnego, stanowiącego autorską wersję cieszących się we Francji dużą popularnością bar-à-vin. Lokal jest otwarty codziennie od godz. 16 do 23 (w piątki i soboty do 24).
, wzbogacając tym samym gastronomiczną ofertę ulicy Elektryków. To pierwszy w Gdańsku spot dedykowany winom naturalnym, ekologicznym i biodynamicznym. Miejsce to jest prowadzone z szacunkiem do natury, pod czujną opieką Piotra Pietrasa, który odpowiada za unikalną selekcję trunków. 
w sercu gdańskiego starego miasta mieści się Wine Bar Probiernia. To miejsce inne od wszystkich - nie jest sklepem ani winiarnią, a wino sprzedawane jest tu przede wszystkim z dyspenserów, w których wina cyklicznie się zmieniają. Probiernia regularnie organizuje też warsztaty połączone z degustacją wina i przekąsek oraz kursy wiedzy o winie. 
. Znajdziemy tu kawę i wino z przeróżnych stron świata. Miejsce ma na celu przybliżać ludziom alternatywne sposoby parzenia kawy, jak i kulturę picia wina. Co najważniejsze - miejsce to słynie z luźniej atmosfery, w której każdy może poczuć się swobodnie, nie ma mowy o zbędnym nadęciu, które często towarzyszy degustacjom wina. 
restauracja, w której skosztujemy kuchni i win francuskich. Ogromnemu wyborowi win prosto od importera, towarzyszy klasyczna kuchnia w niebanalnej odsłonie. Pasja łączenia smaków uwidacznia się nie tylko na talerzu, ale także w starannie dobieranych pairingach, które pozwalają odkryć, jak wino zmienia smak jedzenia, a jedzenie smak wina.
2021-07-07 20:33
8 zł za butelkę dobrego wina w spokoju w domowym zaciszu i na luzie w dresach przed tv
2021-07-22 10:08
Ot i cała właśnie taka Polska! Gdzie my do zachodu
2021-07-08 15:52
Jeżeli pijesz wino, tak jak tu odpisałeś-nigdy nie poczujesz smaku wina.Bedzie cie tylko głowa bolała.
2021-07-07 18:02
lub do wlascicieli lokali. dlaczego 500km na zachód, w Berlinie, za polowę ceny polskiej można kupic lepsze wina? to kwestia marzy sprzedających w Polsce czy czego?
2021-07-07 21:01
ze własciciel musi narzucić marże 300 400 % na winie jak dobrze poszukasz to zobaczysz kupuja wina za za 15-20 zł sprzedają za 80 tak wyglada polskie gastro handlowałem winami zaczynało się od 25 za butelkę to jeszcze w miarę ale wina powyzej 30-40 to już rzadkość nie liczą sie z tym ze klient jak dostanie dobre wino to wróci 2x ale tez problemem jest to czego nie widzisz im wiecej sprzeda tym wiekszą koncesje dla złodziejskiego podatku musi oddać wiec coraz mniej mu sie opłaca i to jes problem gastro z każdej strony daniny koncesja za alko puszczasz muzyke płacisz chcesz ogródek płacisz reklama płacisz płacisz płacisz wiec gdzies musza oszczedzić
2021-07-08 00:40
Chyba robiłeś to w poprzednim 100 leciu, bo piszesz brednie.
2021-07-22 10:06
No to opisz jak to teraz wyglada mądralo
2021-07-07 23:53
Naprawdę to samo wino, z tego samego rocznika można kupić taniej w Berlinie?
2021-07-08 10:32
2021-07-10 00:51
Z jednym z dużych sklepów można kupić w Polsce Château La Tour Blanche Sauternes z 2017 za 190 zł, czyli ok. 42 euro. Tymczasem w pewnym niemieckim sklepie internetowym cena wynosi ok. 60 euro. Taniej jest na amazonie: 46 euro, czyli podobnie jak u nas. W brytyjskim sklepie z kolei to samo wino sprzedają za 85 funtów :)
W Gdańsku jest sklep, który oferuje to wino, tyle że z 2015 za 319 zł, więc u nas też różnie bywa.
2021-07-07 18:40
Marża sprzedawcy, czyli pazerność. W Niemczech się produkuje dużo wina , jest inna kultura picia. Dlatego łatwo znaleść dobre i tanie.
2021-07-08 00:39
W Polsce produkuje się co raz więcej wina. Niestety polskie prawo mówi o tym że akcyzę płacimy nie od wytłoczonego płynu ale od materiału zebranego. A po tym trzeba jeszcze wytłoki zutylizować na swoj koszt. Macie odpowiedź dlaczego polskie wina są drogie.
2021-07-08 10:34
mowa nie o polskich winach tylko dostepnych w Polsce. przeciez to samo carmenere w niemczech kosztuje polowe tego co w Polsce.
przy okazji - na czyj koszt utylizują wytłoki w innych krajach?
2021-07-08 09:20
Jest taniej, zarabia się obrotem. U nas to śladowa sprzedaż. Króluje piwo.
2021-07-08 00:37
Koszt importu, kwestia polskiego prawa;Banderole, magazyn celny (najczęściej wynajęcie) dla importerów. Potem marża importera, marża sklepu lub restauracji. I masz cenę ostateczną. Nie oszukujmy się wina czasami kupowane są za 2 za butelkę, wtedy mamy do czynienia z winami do 3 dych. Resztę można sobie ju tylko kalkulować. A no I kurs też ma znaczenie.
2021-07-07 19:57
a proporcjonalnie liczac stałe koszty są spore. Nawet jak zniżysz ceny - niskie marże - to nie sprzeda sie znaczaco więcej.
2021-07-07 20:59
wez sobie minimalna place w niemczech, jest zauwazalnie wyzsza niz w polsce
2021-07-10 09:56
Autor zapomniał o najważniejszym i najlepszym miejscu na wino w tej części kraju. Aż wstyd że pominięto plaże. Pewnie składki za wizytówkę w portalu nie płaci.
2021-07-09 09:58
2021-07-09 00:13
...bo nie ma nic w wspólnego z "winem domu" we Francji, Hiszpanii, Portugalii etc. czy choćby Czech albo Słowacji (gdzie np. produkuje się świetne wina, zwłaszcza rieslingi, a raczej ryzlinki ;) czy gruenery), gdzie mały producent ma własną knajpkę albo ściśle współpracuje z restauratorem. W polskich realiach "wino domu" to najczęściej mniej lub bardziej pijalne wino (znam przypadki wręcz niepijalnych) kupowane przez tzw. restauratorów w supermarketach bardzo często w kartonach i sprzedawane z gigantyczną marżą...
2021-07-07 17:29
czesto w restauracjach podaje sie wino juz z otwartych butelkach-takie wino juz nie jest dobre,poniewaz z chwila otwarcia bytelki do wina przedostaje sie tlen i zachodzi reakcja,i wazne jast ile czasu takie wino zostanie z butelki rozlane
2021-07-09 00:04
2021-07-08 13:02
Dlatego amarene zawsze pije na raz, wtedy smak jest najlepszy
2021-07-08 00:32
Widać pojęcie o serwowaniu wina masz zerowe. Takie wino nie traci walorów tylko otwiera się. Oczywiscie jeżeli zostawimy je otwarte to umiera. Żeby tak się nie działo są pompki, które odsysają tlen z butelki, aby spowolnić reakcję. Mało tego niektóre białe wina można przechowywać nawet do 3 dni, zamknięte korkiem lub screw cup. Polecam sie zapoznac z tematem a nie pisać glupoty. Milego
2021-07-07 23:50
Może być wręcz przeciwnie :)
2021-07-07 19:37
Widać że pojęcie masz żadne!
2021-07-08 23:45
we wszystkich trójmiejskich restauracjach są lepsze i gorsze wina. Te lokale podane tutaj (znam3) nie wyróżniają się niczym szczególnym. Wino?-rzecz gustu, mocy portfela i nastroju. Więc ten artykuł wali tanim marketingiem. Fuj!
2021-07-08 22:11
Spotu nie można dedykować w tym znaczeniu, w jakim Pani była łaskawa użyć tego słowa. Ile można tłumaczyć ?
2021-07-07 17:15
Za 3 tygodnie otwiera się Bacca Wine Bar, zapowiada się fajny lokal.
2021-07-07 23:12
Wino, klimat, piękne widoki
2021-07-08 18:40
Najpierw stanie w wiecznym korku w tę i nazad
2021-07-08 06:42
To tylko do Mołdawii
2021-07-08 18:07
Owszem, dla tych co przerzucili się z kompotu babci :)
2021-07-08 16:08
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy