- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (40 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (37 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (43 opinie)
- 4 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Bosko: nowa lodziarnia z ponad 200 smakami w Gdyni
Tłumy pojawiły się na otwarciu nowej lodziarnio-kawiarni Bosko przy ul. Świętojańskiej w centrum Gdyni. Firma przywędrowała z Lublina, gdzie rozpoczęła działalność. Po roku wygrała plebiscyt na najlepszą lodziarnię w mieście i wszystko wskazuje na to, że w Gdyni również odniesie sukces.
Wszystko zaczęło się cztery lata temu w Lublinie. Pomysł z otworzeniem całorocznej lodziarnio-kawiarni okazał się "strzałem w 10". Świadczy o tym m.in. wygrany po roku działalności plebiscyt na najlepszą lodziarnię w mieście. Szybko przyszedł czas na uruchomienie kolejnych lokali w stolicy woj. lubelskiego. Następnie powstały lodziarnie m.in. w Kielcach, Radomiu i Legionowie - wszędzie uznawane za najlepsze w mieście. Ekspansja postępuje, goście doceniają jakość produktów, o czym świadczą ustawiające się kolejki.
Od soboty możecie wybierać z ponad 200 smaków lodów własnej produkcji firmy Bosko, których można skosztować przy ul. Świętojańskiej 71 w Gdyni. Codziennie jest dostępnych min. 15 różnych smaków, dla każdego znajdzie się coś Boskiego.
O tym, skąd pomysł, by otworzyć lokal nad morzem, czemu lody Bosko są wyjątkowe i dlaczego goście potrafią stać po nie nawet kilkadziesiąt minut rozmawiamy z twórcami lodziarni.
W Lublinie otwierając lodziarnio-kawiarnię odnieśliście szybko sukces. Otwarcie lodziarni Bosko w Gdyni to kolejny spory krok naprzód w waszej działalności.
Michał Hnatkowski, założyciel BOSKO Gdynia: To dowód na to, że się rozwijamy. Nad morze przyciągnęła nas możliwość zaoferowania produktów szerszemu gronu odbiorców, w tym turystom, których zwłaszcza w wakacje w Trójmieście nie brakuje. Specjalnie wybraliśmy taki termin otwarcia, by nasi goście mogli skosztować produktów wcześniej i później zadowolonymi wrócić w trakcie majówki i zbliżających się wakacji.
Hubert Adaszewski - założyciel BOSKO: W Lublinie czasem kolejka wychodzi daleko na ulicę, klienci potrafią czekać nawet kilkadziesiąt minut na porcję. Mamy nadzieję, że w Gdyni również zyskamy wielu stałych klientów, którzy docenią jakość - stawianą przez nas na pierwszym miejscu.
W jakiś sposób wasza działalność będzie się różniła od tego, co jest w Lublinie i innych punktach?
Hubert Adaszewski: Odnieśliśmy tam sukces, więc nie chcemy nic zmieniać. W Gdyni zdecydowaliśmy się na "niebiański" wystrój. Ważny jest smak podawanych lodów, a przede wszystkim - tak jak wszędzie - wielkość oferowanych porcji. 1 gałka to około 120 gramów. Z tego co wiemy, to największa porcja w Polsce.
Wyróżnia was nie tylko wielkość gałki, ale także mnogość smaków.
Szymon Koćmiel- właściciel REweLACJA Marketing, agencji obsługującej kompleksowo markę BOSKO: Opracowaliśmy ponad 200 różnorodnych receptur lodów. Flagowym produktem są lody o smaku solonego karmelu, które biją rekordy popularności wśród naszych gości. Każdego dnia oferujemy inny zestaw BSD - Boskich Smaków Dnia. O tym, jaki smak jest dostępny danego dnia można dowiedzieć się wchodząc na nasz profil na Facebooku.
Codziennie w ofercie jest około 10 receptur. Obok tradycyjnych smaków, lodziarnia oferuje propozycje autorskie, w tym m.in. lody wegańskie. Zawsze co najmniej jeden znajduje się w ofercie. Już widać, że w Gdyni będą cieszyły się sporą popularnością.
Michał Hnatkowski: Wszystkie produkty powstają wyłącznie z naturalnych składników, spełniają wymagania osób z nietolerancjami pokarmowymi oraz cierpiących na różnego rodzaju alergie. Robimy je na miejscu ze świeżego mleka i świeżych produktów. Mamy specjalne desery i smaki także dla dzieci, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Jesteście otwarci przez cały rok, oferując nie tylko lody.
Hubert Adaszewski: Tak, goście skosztują u nas także np. pysznej kawy. Mamy swój blend stworzony dla naszych kawiarni, z którego pochodzą ziarna. Kawa to 100 proc. arabica. Pochodzi z Brazylii, Gwatemali i Etiopii. W tym roku wprowadzamy drugą kawę - bardziej intensywną. Sprzedajemy ją maksymalnie miesiąc po wypaleniu. Są też desery oraz gofry i wyciskane soki.
Michał Hnatkowski: Lokal jest duży, mamy dużo miejsc siedzących, co pozwala zorganizować u nas spotkanie biznesowe. Jesteśmy otwarci praktycznie przez cały dzień. W maju będziemy chcieli wydłużyć wieczorne godziny pracy. Na razie w tygodniu pracujemy do 21, a w weekendy do 23.
Ułatwieniem dla waszych gości jest też możliwość zabrania lodów na wynos.
Michał Hnatkowski: Tak. Posiadamy opakowania termiczne o wielkości 250 ml, które mogą być w użyciu przez pół godziny. Są też torby o pojemności 650 ml i 1300 ml, do których można włożyć nawet osiem smaków. Te opakowania pozwalają na bezpieczne przechowanie kupionych u nas lodów do dwóch godzin. Można je zabrać na plażę albo na przyjęcie, imprezę bądź urodziny.
Jeszcze przed majówką lody Bosko pojawią się też w Sopocie...
Michał Hnatkowski: Chcemy tam otworzyć punkt mobilny. W przyszłości na wakacje chcemy ustawić leżaki, parasole dla wypoczywających na plaży w trakcie wakacji.
Gdzie szukać informacji o lodach Bosko?
Szymon Koćmiel: Przede wszystkim zapraszamy na Facebooka i Instagrama. Tam prezentujemy nowe smaki, informacje o naszej działalności. Komunikujemy się tam z naszymi gośćmi, rozmawiając o smakach i asortymencie.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
-
Bosko Gdynia, Świętojańska 71
Opinie (91) ponad 10 zablokowanych
-
2019-05-05 11:09
Polecamy
Pysznie lody miła obsługa, naprawdę warto zajrzeć
- 0 2
-
2019-05-05 18:31
nic szczególnego
Byliśmy, zjedliśmy i więcej nie przyjdziemy. Lody podane bardzo przeciętnie, porcje istotnie duże, ale nie zachwycają smakiem. Prawdę mówiąc ciężko wyczuć ich indywidualne smaki. Pucharki (szkło) nie mieszczą w sobie zawartości, toteż posypka spada na stolik, trzeba jeść bardzo ostrożnie.
Generalnie słabo. Wnętrze utrzymane w chłodnych kolorach biel i gołębia szarość, nie zachęca do dłuższego pobytu, stoliki malutkie, ciasno ustawione.- 2 5
-
2019-05-05 21:31
nic szczególnego
byliśmy, zjedliśmy i nie przyjdziemy raczej więcej. Lody mocno przeciętne, bez wyraźnego smaku. Na dno ciasnego pucharka włożone główne dodatki, porcja ledwie mieściła się, trzeba było bardzo uważać, by nie spodło z pucharka bita śmietana lub inne lekkie dodatki.Wystrój szaro-biały, kwestia gustu. Dla mnie zbyt chłodny
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.