• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Darmowa woda w restauracji. Standard czy luksus?

Magda Mielke
25 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dziś darmowa kranówka nie powinna dziwić nawet w lepszych restauracjach. Mieć w ofercie wodę z kranu jest modnie, pasuje to do nowoczesnego stylu życia, weganizmu i bycia eko. 

Dziś darmowa kranówka nie powinna dziwić nawet w lepszych restauracjach. Mieć w ofercie wodę z kranu jest modnie, pasuje to do nowoczesnego stylu życia, weganizmu i bycia eko.

W wielu miejscach na świecie karafka darmowej wody stawiana na restauracyjnym stole nie jest niczym nadzwyczajnym. W polskich restauracjach wciąż jest jednak rzadkością i budzi zdziwienie. Dlaczego restauratorzy stronią od takiego gestu? Sprawdziliśmy, które trójmiejskie lokale oferują darmową wodę.



Polecane restauracje w Gdyni, Sopocie i Gdańsku



Czy pił(a)byś kranówkę w lokalu, gdyby była dostępna za darmo?

Woda mineralna jest podstawowym produktem każdego lokalu gastronomicznego. Nie sposób sobie wyobrazić, aby jakaś restauracja czy kawiarnia funkcjonowała bez wody w menu. W wielu krajach podaje się ją do posiłków zupełnie za darmo. A jak sprawa wygląda w Polsce?

Kranówka - zdrowa czy trująca?



Zacznijmy od tego, że woda podawana za darmo w lokalach to kranówka. Jeszcze kilkanaście lat temu krążył mit o tym, iż taka woda jest trująca - to pokłosie doświadczeń PRL-u i lat 90., kiedy woda płynąca z kranów faktycznie była słabej jakości. W ciągu ostatnich kilkunastu lat wiele instalacji wodociągowych zostało wymienionych, a woda uzdatniona. Jak podaje serwis pijewodezkranu.org, obecnie polska woda jest dużo lepszej jakości:

  • woda z kranu posiada minerały i biopierwiastki (wapń i magnez),
  • przegotowanie wody powoduje wytrącenie w postaci osadu (kamienia) części minerałów,
  • brązowe zabarwienie zazwyczaj jest wynikiem podwyższonej zawartości żelaza, które nie jest szkodliwe,
  • picie wody kranowej nie odpowiada za powstawanie kamieni nerkowych oraz żółciowych,
  • poza tym picie kranówki to czysta oszczędność: zarówno pieniędzy, jak i środowiska.

Sanepid i wodociągi zapewniają, że kranówka jest zdrowa i bezpieczna, a ewentualne wątpliwości w jej użytkowaniu w lokalach gastronomicznych weryfikuje obowiązkowe dla restauratorów systematyczne badanie wody. W niektórych miejscach woda jest dodatkowo filtrowana. Sanepid i wodociągi zapewniają, że kranówka jest zdrowa i bezpieczna, a ewentualne wątpliwości w jej użytkowaniu w lokalach gastronomicznych weryfikuje obowiązkowe dla restauratorów systematyczne badanie wody. W niektórych miejscach woda jest dodatkowo filtrowana.
Oczywiście zdarzają się wodociągowe wpadki, ale w znacznej większości przypadków woda z kranu niewiele różni się od butelkowanej wody źródlanej. Ponadto warto pamiętać, że restauratorzy są zobligowani do regularnego kontrolowania jakości wody i próbki z tych ujęć są cyklicznie sprawdzane.

- Ze strony naszych gości nigdy nie spotkałyśmy się ze sprzeciwem lub jakimś niesmakiem, że kranówka - reakcje są zazwyczaj pozytywne albo zwyczajnie neutralne. Czasami goście są jedynie zaskoczeni, że nie muszą za nią płacić - mówi Ada Kucner z gdyńskiej kawiarni Uboga Krewna.
Zmieniły się też nasze nawyki względem picia wody. Coraz więcej ludzi, mając na uwadze względy ekologiczne i ekonomiczne, spożywa wodę z kranu i korzysta z dzbanków i butelek z filtrem zamiast kupować zgrzewki wody butelkowanej. Dlaczego więc pijąc w domu wodę z kranu, w restauracji mamy postępować inaczej?



Ile może kosztować 0,7 l wody w trójmiejskich restauracjach?



Restauratorzy boją się utraty zarobku



Mimo to darmowa kranówka w polskich restauracjach jest dość rzadkim zjawiskiem. Jak ironicznie skomentował jeden z restauratorów:

- Jak ktoś otwiera lokal za kasę rodziców albo jako dodatkową fanaberię, niech sobie rozdaje wodę. Mnie na to nie stać.
 Woda w butelce to produkt wysokiego zaufania. Wody różnią się między sobą składem chemicznym. Co jest zaskakujące i dla wielu pewnie szokujące to fakt, że woda butelkowa podlega mniej restrykcyjnej kontroli niż woda kranowa, a zawartość minerałów wcale nie jest mniejsza.  Woda w butelce to produkt wysokiego zaufania. Wody różnią się między sobą składem chemicznym. Co jest zaskakujące i dla wielu pewnie szokujące to fakt, że woda butelkowa podlega mniej restrykcyjnej kontroli niż woda kranowa, a zawartość minerałów wcale nie jest mniejsza.
Gdy nie wiadomo, o co chodzi, zwykle chodzi o pieniądze. Jednak podanie wody z kranu wydaje się być groszową sprawą. Nawet jeśli doliczyć do tego amortyzację szkła, koszty zmywania czy pracownika serwującego tę wodę.

- 5000 szklanek 0,2 l wody z kranu będzie kosztowało do 15 zł maksymalnie, w zależności od stawki za m sześc. - wylicza Lubashka, kelnerka w jednej z trójmiejskich restauracji. - Naprawdę mnie bawią komentarze, że kogoś "nie stać". Ile wydajecie miesięcznie na marketing? Nie lepiej zadbać o osobę, która stoi przed wami (dla was to już potencjalny gość)? Człowiek będzie wdzięczny i możliwe, że przyjdzie kiedyś na obiad, kawkę czy drinka, jeśli zobaczy miłą obsługę. Jeszcze bardziej mnie bawi, gdy ktoś podaje gościom wodę z filtra za 5 zł czy nawet więcej. Z marketingowego punktu widzenia ucinanie kosztów na każdym drobiazgu i szukanie, na czym jeszcze by zarobić, nie jest dobrą strategią. W gastro liczy się serwis i dobre jedzenie.
Czytaj także: Za co w restauracji możemy zapłacić, choć tego nie planowaliśmy?

Ale jest też druga strona medalu - utracone zyski ze sprzedaży napojów. Największą marżę w restauracjach mają napoje, stąd obawa, że wprowadzenie darmowej wody wpłynie na obniżenie dochodów. Ale czy to słuszna obawa?

- Wodę w Masnej od początku mamy za darmo, jest ona dostępna w naszej stacji wody. Do tego każdy może dorzucić sobie cytrynkę i miętę. Zdecydowaliśmy się oferować wodę za darmo przede wszystkim ze względu na ekologię, woda w lokalach dostępna jest głównie w jednorazówkach, których użycie staramy się ograniczyć. 21 maja obchodziliśmy roczek i z tej okazji przyszykowaliśmy drobne podsumowanie. Zauważyliśmy, że woda z naszej stacji jest brana przez klientów w ponad 50 proc. przypadków, gdy zamawiają dania. Dzięki temu wyliczyliśmy, że udało nam się zapobiec w ciągu roku produkcji około 21 tys. jednorazówek - to przy założeniu, że każdy, kto wziął darmową wodę, gdyby jej nie było, kupiłby jej odpowiednik w butelce. Z perspektywy czasu uważamy, że decyzja o darmowej wodzie pewnie wpłynęła negatywnie na przychody ze sprzedaży napoi, za to została bardzo pozytywnie przyjęta przez gości, którzy w swoich opiniach o Masnej podkreślają fakt darmowej wody. Cały czas chcemy i planujemy mieć darmową wodę - mówi Agnieszka KościńskaMasnej Michy.
Coś, co w Wielkiej Brytanii czy we Włoszech jest normą, u nas dalej budzi zaskoczenie. Klienci upewniają się, czy woda na pewno jest darmowa, a później nawet chętnie po nią sięgają. W końcu do restauracji nie przychodzi się tylko na napoje, więc taki gość, ośmielony miłą i przyjazną atmosferą, chętniej do obiadu dobierze deser czy kawę. Coś, co w Wielkiej Brytanii czy we Włoszech jest normą, u nas dalej budzi zaskoczenie. Klienci upewniają się, czy woda na pewno jest darmowa, a później nawet chętnie po nią sięgają. W końcu do restauracji nie przychodzi się tylko na napoje, więc taki gość, ośmielony miłą i przyjazną atmosferą, chętniej do obiadu dobierze deser czy kawę.
Nie brakuje też głosów restauratorów, którzy zdecydowali się na podawanie gościom darmowej wody, twierdzących, że goście równie chętnie sięgają też po inne, płatne napoje.

- Kawa, herbata, soki, napoje gazowane, alkohol są zamawiane w podobnych ilościach, co wcześniej, a darmowa woda stanowi dodatek, a nie alternatywę dla płatnego napoju i nie wpływa znacząco na utarg - mówi Michał, manager jednej z gdańskich restauracji.

Darmowa woda w trójmiejskich restauracjach



W Trójmieście darmową wodę z kranu proponują swoim gościom przede wszystkim kawiarnie, koktajl bary i puby. Jedne z nich podają kranówkę, inne ją filtrują, a jeszcze inne - choć nieliczne - oferują ją nawet z gazem.

Zobacz także: Szlakiem gdyńskich barów i spelunek. Kultowe miejsca i osiedlowe centra dowodzenia

- Już dawno temu zdecydowałyśmy, że podajemy bezpłatnie wodę z kranu. Wycofałyśmy też całkowicie ze sprzedaży wodę niegazowaną butelkowaną - woda z kranu wystarczy, a jest i dodatkowy plus, że podajemy ją bezpłatnie. Uznałyśmy, że woda z kranu będzie bezpłatna, ponieważ, co jak co, ale woda z kranu to tak, jak byśmy oczekiwały uiszczenia dodatkowej opłaty od klientów za to, że podładują telefon albo laptopa "naszym prądem". Wodę gazowaną podajemy za symboliczną opłatą: 2 zł, ponieważ używamy Soda Stream - gazujemy kranówkę i chcemy poprzez tę opłatę mieć jedynie zwrot kosztu naboju do urządzenia - dodaje Ada Kucner z Ubogiej Krewnej.
W kilkudziesięciu trójmiejskich lokalach znajdziecie darmową kranówkę stojącą w widocznym miejscu, w pozostałych warto pytać, czy jest taka możliwość. W kilkudziesięciu trójmiejskich lokalach znajdziecie darmową kranówkę stojącą w widocznym miejscu, w pozostałych warto pytać, czy jest taka możliwość.
Ponadto w Gdyni darmową wodę swoim gościom oferują kawiarnie: Flow Cafe, Cup and Cakes, Black and White Coffee, Hygge, Kofeina, Kate Coffee & Cake oraz burgerownia Carmnik, Lolo Thaijolo, pijalnia nalewek FrancaAleBrowar.

Darmową wodę znajdziecie też w niektórych restauracjach.Sopocie są to m.in. Fino NoirCały Gaweł. W Gdańsku wodę bez opłat wprowadziły restauracje: Masna Micha, Eliksir, Chochla, 4. Planet Bistro Cafe, Avocado, Ping Pong,manna 68, House of Seitan, Carmnik, New Port, Pizza&Vino, Pinata, Meat Shack BBQ, Ducha 66 oraz Faloviec, kawiarnie: Leń, Matko i Córko, Kawialnia, Czkawka, Kawa i Zabawa, Drukarnia, Retro, Kotka Cafe, BezówkaEklerownia oraz puby: Jagspot, Pixel, Polufka, Franca, Flisak '76, Red Light, Mała Sztuka, Winston Bar, Craft, Fala, HavanaEl Mariachi.

- W Jagspocie podajemy darmową wodę bez limitu z ogórkiem i cytryną. Słój stoi na barze, każdy otrzymuje pełną szklaneczkę na powitanie i może ją sobie dopełniać. Powodów jest kilka. Po pierwsze, sprzedajemy alkohol, więc zależy nam, by goście się dobrze nawodnili dla lepszego samopoczucia. Po drugie, woda jest zdrowa, a to bardzo miły gest - mówi Oskar Pryczyniec.

Za granicą darmowa woda to standard



Podawanie klientom wody z kranu jest od dawna praktykowane w wielu krajach, m.in. w Niemczech, Holandii, Skandynawii czy Wielkiej Brytanii.



- W szwedzkich kawiarniach i restauracjach, obok artykułów, które podejmuje się samemu - takich jak cukier czy różne posypki w przypadku kawiarni oraz sałatki albo kawa w przypadku restauracji - stoją kraniki z bieżącą wodą, z których każdy może nalać sobie wody. Do tej pory nie spotkałam się jeszcze z serwowaniem wody do stolika albo pobieraniem opłaty za wodę do picia. Woda jest nielimitowana i darmowa, tak samo jak jest w każdym z naszych domów - mówi nasza redakcyjna koleżanka, na stałe mieszkająca w Sztokholmie.
W restauracjach za granicą, na przykład we Francji, darmowa karafka wody z kranu jest obowiązkiem. A kiedy zdarza się klient, np. z Polski, który dziękuje za nią w obawie przed opłatą, której sobie nie życzy, kelnerzy są zdziwieni, często rozbawieni. W restauracjach za granicą, na przykład we Francji, darmowa karafka wody z kranu jest obowiązkiem. A kiedy zdarza się klient, np. z Polski, który dziękuje za nią w obawie przed opłatą, której sobie nie życzy, kelnerzy są zdziwieni, często rozbawieni.
Darmowy dostęp do szklanki "tap water" to niepisana zasada w większości lokali, ale trzeba uważać.

- Jeśli zobaczysz na wiedeńskiej ulicy osobę pijącą wodę z butelki, najprawdopodobniej będzie to turysta - śmieje się Ewa, stała bywalczyni wiedeńskich lokali. - W wiedeńskich kranach płynie woda źródlana ciągnięta z gór, więc po co przepłacać? Wody możesz się napić z licznie rozstawionych na mieście specjalnych hydrantów i poidełek, otrzymasz ją też bezpłatnie w restauracji. Normą jest, że nawet w najbardziej ekskluzywnej restauracji gość, podczas zamawiania jakiejś wyrafinowanej potrawy, poprosi o Leitungwasser czy tap water. A kelner nie tylko bez mrugnięcia okiem mu ją przyniesie, ale też nie naliczy za to żadnej opłaty - mówi Ewa.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby poprosić o wodę z kranu również w tych lokalach, które o tym nie informują. Prawdopodobnie nie odmówią szklanki wody, a możliwe, że w ten sposób przekonamy kolejnych restauratorów do wprowadzenia tego dobrego zwyczaju.

Miejsca

Opinie (152) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Jedzac w restauracji, kiedy po pytaniu "co do picia", odpowiadam "nic", kelnerki/rzy patrzą z niedowierzaniem (4)

    i chcą mnie nieomal zabić. Wtedy ich pytam czy w domu tez zawsze popijają pierogi lub kawałek pizzy

    • 15 2

    • Coraz wiecej będą słyszeć nic, jak za herbate 10 zł

      • 0 0

    • Mam tak samo (2)

      pije dopiero jakieś pół godziny po posiłku, wcześniej nie czuję potrzeby popijania każdego kęsa.

      • 8 1

      • To ja mam odwrotnie, nawet do zupy musze miec szklanke wody. Jak bylam dzieckiem, to zanim zjadlam kolacje, juz nie mialam herbaty :P

        • 3 0

      • Tym bardziej ze picie ląduje na stoliku z reguly w 30 sekund, a na danie bardziej złozone niz

        zupa z gara trzeba czesto poczekac kwadrans czy 20 minut. W tym czasie wypijamy 3/4 albo cały zapas picia po czym odechciewa nam sie jesc a jak jemy to i tak juz nie ma czym popic :-D
        Wole zjesc w spokoju bez ustawowego popijania sokiem a na koncu strzelic sobie deser i kawke jak zostanie miejsce.

        • 4 0

  • A ja jak jestem w restauracji przychodze ze swoja mala butelka (2)

    Plastikowa i nalewam do niej wody z kranu w toalecie i nikt mi kosztów nie dolicza.

    • 9 6

    • ja też

      Też tak robię

      • 0 0

    • i spoko, tylko w Polsce za kibelek kasuję kilka zeta, jak nie jesteś klientem

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Jadam i w droższych i tańszych restauracjach, ale od jakiegos czasu nie zamawiam napojów. (3)

    Zwyczajnie nie stać mnie kawę czy Żywca po 15zł. Wolę zaoszczędzić na napojach i częściej jeść na mieście.

    • 41 0

    • Kosmiczna cena napoi

      Zawsze zamawiałam herbate jak kosztowała do 6 zł, ale teraz już nie zamawiam napoi w restauracjach jak za zwykłą herbatę trzeba zapłacić 9 zł albo więcej, to jest stanowczo za dużo, takie naciąganie klienta, biorę zawsze ze sobą butelkę z filtrem.

      • 0 0

    • Budzi żdziwienie w Polsce,hahahahahaa wiadomo pazerność naszych restauratorów .Jak ktoś opije sie kranowki to nie zamówi herbatki za 10 zł,czy malego soczku za 15 zeta.Łot cale wyjaśnienie Dlaczego.......Pazeroty powinni mieć takie soki czy herbatę gora za 5 zeta a piwo za 7 zeta.

      • 3 1

    • Dziki kraj

      Dzikie praktyki. Ciekawe czy ten naród przestanie kiedyś okradać siebie nawzajem.

      • 6 3

  • Woda

    Na Islandii mieliśmy wodę za darmo do każdego posiłku. W dodatku tam woda jest dużo zdrowsza niż u nas, nie mówiąc już o warszawskim ścieku w rurach...

    • 0 0

  • ja i tak jak jestem w restauracji to zamawiam gazowaną cisowiankę jak mają. Niegazowanej wody nie lubię jakby mieli dać mi jeszcze z kranu to tym gorzej

    • 0 0

  • Dziadostwo w koncu wybierze sie do restauracji (1)

    Zeby miec mozliwosc narzekania ze woda to nie taka jak kiedys. Mało i szklanki złe. Obsluga nie podaje do stolika tej wody darmowej.

    • 0 8

    • i przestaniemy w koncu chodzic zupełnie

      i bedziesz tynk ze scian jadl a ja sie bede smial, ze nie jem syfu i nie kupuje koli w cenie 60zł/litr

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Odpowiem, jako klient i osoba z branzy (4)

    1. Woda staje się coraz bardziej popularna ze względu zdrowotnych, ekologicznych i dla budżetu klienta
    2. W związku z tym ma wpływ na sprzedaż innych napoi , przy aktualnych cenach za soki, softy etc często całe rodziny wybierają karafkę wody np. W lokalach typu Burger czy pizza
    4. Jeżeli ktoś zamawia danie i softa czy piwo , a poprosi dodatkowo o szklankę wody nie widzę problemu żeby dac za darmo.
    5. Jeżeli restaurator myśli ekologicznie i unika zbędnego śladu węglowego w postaci produkcji i transportu butelek proponując w zamian filtrowana wodę z kranu to doceniam i płacę, nawet jeżeli te pobudki jego były czysto ekonomiczne to nieświadomie popularyzuje ekologiczną postawę
    6. Urządzenie dodatkowo filtrujące wodę kosztuje min 3tys. trzeba je serwisować, utrzymywać w czystości . To kosztuje
    7. Jesteśmy jednym społeczeństwem , szanujmy się nawzajem i nasza prace. Oczekuje od restauratora ze nie będzie oszczędzał na jakości , świeżości czy gramaturze, a od klienta ze doceni wysilek.

    • 11 15

    • smieszne to jest

      ze jak sobie zamowie kole za 12zl to mi podasz wode za darmo, bujaj sie.

      • 0 0

    • całą kuchnię trzeba serwisować i utrzymywać w czystości

      to chyba normalne?

      • 1 0

    • Nie wiem jaka woda płynie w kranach w Gdyni na witominie, ale moje psy i psy znajomych nie chcą jej pić...

      • 1 5

    • To podawaj bezpośrednio z kranu. Nie trzeba nic filtrować.

      • 6 1

  • Woda za darmo w UK na stole?

    W uk prawo nakazuje zaserwowanie wody z kranu za darmo, jeżeli klient o nią poprosi. Pracowałem paru większych restauracjach i nigdy woda z kranu nie czekała na gościa na stole. Jednym ze steps of service bylo zaproponowanie wody gaz/niegaz, gdy klient złożył już zamówienie. Nie ma co porównywać Polski do krajów Europy Zachodniej, tam średni rachunek na głowę jest dużo większy, więc darmowa woda nie robi takiej różnicy jak u nas.

    • 0 0

  • Nachlorowana kranowa jest podawana w restauracjach na zachodzie po to ...

    ...abys szybko sie wyproznil i zaraz potem zamowil nastepna porcje. Wiecie ze byznes musi sie krecic...

    • 0 0

  • Kiedyś, w jednej z naleśnikarni w Gdańsku, poprosiłam o szklankę wody z kranu, bo kwota 8 zł za butelkę 0,3l wody niegazowanej była dla mnie przesadą. Kelnerka wydawała się zaskoczona moją prośbą, ale powiedziała ok, po czym wróciła z butelką wody, za którą trzeba było zapłacić, bo pani otworzyła ją nie upewniając się najpierw, czy o to mi chodziło.
    Po kilku latach pobytu za granicą i otrzymując w restauracjach karafkę kranówy z cytryną/miętą na dzień dobry wydawało mi się, że serwowanie jej jest praktykowane również i u nas, a prośba o nią, szczególnie w restauracji w większym mieście, nie będzie czymś nadzwyczajnym. Ale po krótkiej liście lokali wymienionych w artykule, które ten zwyczaj mają, widzę, że jeszcze długa droga przed nami. Trzymam kciuki, żeby to się szybko zmieniło :)

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane