- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (34 opinie)
- 2 Ranking restauracji w Trójmieście (43 opinie)
- 3 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (33 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Burger z toporkiem i największa pizza w Trójmieście. Dasz radę to zjeść?
Restauracje coraz chętniej organizują kulinarne wyzwania, którym nie każdy, nawet największy smakosz, jest w stanie podołać. Ci śmiałkowie, którzy dadzą radę zjeść naprawdę gigantyczną porcję, mogą liczyć na nagrody lub zwrot pieniędzy. Jakie lokale w Trójmieście stawiają na tzw. "challenge"? Wybraliśmy dla was trzy propozycje.
Tam Gdzie Zawsze
- W ofercie mamy sześć stałych wyzwań, co miesiąc wychodzi nowe, które jest dostępne przez kolejnych 30 dni. Dużym zainteresowaniem cieszy się Maczeta, czyli piekielnie ostra pizza oraz największa pizza w Trójmieście 70 cm. Moim zdaniem to też dwa najtrudniejsze zadania do wykonania - mówi Marek Polasik, szef restauracji.
Co zatem znajdziemy w ekstremalnym menu Tam Gdzie Zawsze?
- największą pizzę w Trójmieście 70 cm (156 zł)
- Big Burgera o wadze 2,5 kg (76 zł)
- Maczetę, czyli wybitnie ostrą pizzę 30 cm (39 zł)
- pizzę Big Calzone (89 zł)
- potwór spaghetti bolognese (69 zł)
- mega długą zapiekankę Mega Zapsa (89 zł)
Żeby utrudnić zadanie, uczestnicy wyzwania muszą trzymać się przy każdym daniu określonych zasad, czyli np. największą pizzę w Trójmieście można zjeść w dwie osoby, ale musi się to wydarzyć w ciągu 20 minut; Big Burgera musi zjeść jedna osoba w ciągu 25 minut, a pikantną Maczetę je jedna osoba i ma na to pół godziny.
Jeśli w wyznaczonym czasie gość nie dał rady zjeść całego dania, to znaczy, że został przez nie pokonany. Lecz jeśli udało mu się wykonać zadanie, może liczyć na nagrody, m.in. posiłek z challenge'u jest gratis, a do tego otrzymuje voucher na kwotę 100 zł do wydania w restauracji.
- Spora część klientów wygrywa w łatwiejszych wyzwaniach lub tych dodatkowych, organizowanych co miesiąc. Nam zależy, aby te wyzwania były mimo wszystko formą zabawy, a niekoniecznie trudnym wyzwaniem jak pizza 70 cm, do której podeszło ponad 100 par, bo w tym wyzwaniu biorą udział dwie osoby, a wygrały tylko... trzy pary - dodaje Marek Polasik.
Billy's American Sopot
Big Michael to konkretny zawodnik i to wagi ciężkiej do dostania w Billy's American Sopot. Jego nazwa nie jest przypadkowa: pochodzi od Michała Karmowskiego, który jest polskim kulturystą związanym z Trójmiastem, trenerem, a także zaprzyjaźnionym influencerem restauracji.
W gigaburgerze znajdziemy ponad 1 kg wołowiny, bekon, ser cheddar, naczosy, pomidora, sałatę lodową, czerwoną cebulę, guacamole, majonez i sos serowy. Samą wagę jednego kotleta Big Michaela można porównać do 6 kotletów zwykłych burgerów, a średnica bułki to od 28 do 30 cm. Łącznie otrzymujemy ponad 2,5 kg giga burgera w cenie 199 zł.
Na burgera czeka się w restauracji około 20 minut, natomiast nad jego przygotowaniem pracuje zazwyczaj aż 3 kucharzy. Klasycznie burger jest podawany ze sztućcami oraz... toporkiem, co robi na gościach duże wrażenie.
- Burger pojawił się w ofercie Billy's w zeszłym roku i do dziś wzbudza zainteresowanie oraz cieszy się popularnością wśród gości lokalu. Można go zjeść na wiele sposobów, np. zamówić jako danie dla ekipy, jako burger na duży głód lub jako tort urodzinowy. Można również wraz ze znajomymi urządzić zawody! Okaże się, kto jest prawdziwym fanem burgerów - mówi Daria Dichenko, specjalistka od social mediów.
Niektórzy wolą zamówić gigaburgera w kilka osób (ponoć spokojnie najedzą się nim cztery dorosłe osoby). Jeśli podzielimy go na równe kawałki, to Big Michaela można jeść jak napakowaną składnikami... pizzę.
Big Michaela dostaniemy też w innych oddziałach sieci restauracji Billy's w Trójmieście.
Pierogarnia Stary Młyn
W Gdańsku przy ul. Świętego Ducha 64 na miłośników pierogów czeka kulinarne wyzwanie i to nie byle jakie: jedna osoba musi zjeść aż 50 sztuk z wody lub 22 z pieca. Finalnie zawodnik "rywalizuje" z ogromną michą pierogów. Ci, którzy samodzielnie rozprawią się z wyzwaniem o nazwie Wielkie Żarcie w ciągu 38 minut, płacą za danie pół ceny (cała micha kosztuje 189,96 zł).
- W wyzwaniu biorą udział z reguły osoby, które wiedzą o takiej pozycji w naszym menu i dobrze przygotowują się do challenge'u. Jedna osoba musi zjeść 50 Lepiochów (pierogów z wody) lub 22 piecuchy (pierogi z pieca). W zdecydowanej większości przypadków wyzwania podejmują się mężczyźni. Na pewno polecamy przyjść bardzo głodnym i złaknionym smaku domowych pierogów (śmiech) - mówi Oksana Wolińska-Chesnokov, kierownik ds. marketingu Pierogarni Stary Młyn.
Wielkie Żarcie można też zamawiać w kilka osób i to jest najczęściej wybierana opcja.
- Micha pierogów jest najczęściej zamawiana przez większe grupy gości: ma to również pewien rodzaj degustacyjnej zabawy. Pierogi nie są oznaczone, więc nie wiadomo, na którego się trafi i trzeba zgadnąć co to za smak. Często są to również grupy osób, np. na spotkaniach integracyjnych czy wyjściach kawalerskich - dodaje Oksana Wolińska-Chesnokov.
Miejsca
Opinie (67) ponad 20 zablokowanych
-
2023-04-14 16:07
Opinia wyróżniona
Zawodowi pochłaniacze jedzenia, to w większości chudzi, zdrowi ludzie. (1)
Onie nie jedzą tak codziennie, mają diety, ćwiczą, a "wyzwania" to raz na jakiś czas.
Joel Hansen, Mat Stonie, Katina eats kilos, beard vs. food, Joey Chestnut, Miki Sudo...
Są ich dziesiątki i wszyscy jeszcze żyją ;)- 29 9
-
2023-04-16 12:07
Zdrowy człowiek
Zdrowy człowiek ma żołądek rozmiaru pieści i co najwyżej zwymiotuje nadwyżkę
- 2 1
-
2023-04-14 15:19
Opinia wyróżniona
(3)
Na yt pełno jest takich filmów, najczęściej z usa, gdzie zwykli ludzie pochłaniają wielkie ilości jedzenia w różnej postaci.
- 12 1
-
2023-04-14 15:44
micha, żarcie, żarło ... (2)
skad wy się wzieliscie?
- 3 6
-
2023-04-15 07:57
uuu przyszedł pan docent habilitowany wyższej szkoły profesora miodka
- 2 2
-
2023-04-14 16:15
omg , lol wow
- 3 0
-
2023-04-14 14:36
Opinia wyróżniona
(1)
Miły akcent;) Ja do obecnej gastronomii podchodzę bardzo sceptycznie, przyzwyczajony już, że promuje jedzenie podane w bardzo małych porcjach, no i oczywiście drogich;)
- 25 7
-
2023-04-14 16:14
bo to już nie są czasy parobków polowych co musieli się nażreć na cały dzień
- 3 15
Wszystkie opinie
-
2023-04-14 14:03
(1)
Nieee noo dajcie spokój.Weź to wciągnij hehe. Jednak narobiliście mi ochoty na pizze. Najlepiej jakby sie reaktywowała laPasta.
- 2 10
-
2023-04-14 14:12
Ech, dawne czasy.
Sapri tu, Sapri tam. Od Sapri nie można uciec...- 1 1
-
2023-04-14 14:05
(2)
Niesamowite...ja bym te dania zjadł jedynie pod warunkiem nicniejedzenie przez poprzedni tydzień.
- 2 18
-
2023-04-14 15:09
Nic by ci to nie dało. (1)
Żołądek się kurczy przy diecie a później szybko boli przy nagłym napychaniu. Organizm przy braku pożywienia również przechodzi w inny tryb i nie jest gotowy przyjąć na raz takiej ilości.
- 9 0
-
2023-04-14 18:08
Nie tłumacz trollowi i forumowemu błaznowi.
- 8 0
-
2023-04-14 14:18
(2)
Niezłe potwory!
Rooobią wrażenie
Ciekawe czy oddają- 9 0
-
2023-04-14 15:18
(1)
MrKryha fajny był na początku. Od pewnego czasu komercja na całego i robi na nim wraaażenie i oddaje każdy gniot, byle za odpowiednią zapłatę.
- 5 0
-
2023-04-14 16:00
i taki przygaszony ostatnio jest, i nie taki wyrazisty jak na początku
- 5 0
-
2023-04-14 14:36
Opinia wyróżniona
(1)
Miły akcent;) Ja do obecnej gastronomii podchodzę bardzo sceptycznie, przyzwyczajony już, że promuje jedzenie podane w bardzo małych porcjach, no i oczywiście drogich;)
- 25 7
-
2023-04-14 16:14
bo to już nie są czasy parobków polowych co musieli się nażreć na cały dzień
- 3 15
-
2023-04-14 14:42
Opinia wyróżniona
Pizzę to bym ogarnął, ale 20 minut to trochę mało (1)
- 9 0
-
2023-04-14 16:39
To jak z Divą, niby godzinka ale weź się uwiń ;)
- 0 2
-
2023-04-14 15:06
Przeciętny Amerykanin bez problemu to zje i poprosi o dokładkę . (1)
Czy chodzi o to abyśmy się do nich upodobnili ???
- 21 5
-
2023-04-14 15:15
Przeciętny amerykanin wciąga to nosem.
- 5 0
-
2023-04-14 15:13
Jak ostra jest ta pizza maczeta? (1)
- 2 2
-
2023-04-14 15:15
bardzo
- 1 0
-
2023-04-14 15:18
Niezdrowe (1)
I niestety niebezpieczne. Wystarczy pogrzebać w internetach żeby poznać przykre doświadczenia osób próbujących się z tak wielkim posiłkiem. Poza tym większość z nich nie należy do dań zdrowych nawet w mniejszych ilościach. Co kto lubi. Polak za darmo to i lokomotywę wpier@@@@
- 25 2
-
2023-04-14 16:55
Nic nie jest za darmo .
Wszystko jest skalkulowane odpowiednio.
- 1 1
-
2023-04-14 15:19
Opinia wyróżniona
(3)
Na yt pełno jest takich filmów, najczęściej z usa, gdzie zwykli ludzie pochłaniają wielkie ilości jedzenia w różnej postaci.
- 12 1
-
2023-04-14 15:44
micha, żarcie, żarło ... (2)
skad wy się wzieliscie?
- 3 6
-
2023-04-14 16:15
omg , lol wow
- 3 0
-
2023-04-15 07:57
uuu przyszedł pan docent habilitowany wyższej szkoły profesora miodka
- 2 2
-
2023-04-14 15:24
(2)
Takie publiczne marnowanie jedzenia powinno być karane.
- 17 5
-
2023-04-14 20:42
Mylisz sie. To nie jest marnowanie tylko promowanie. (1)
- 4 2
-
2023-04-14 22:43
No w sumie promowanie obżarstwa też.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.