- 1 Połączyła ich miłość do jedzenia (35 opinii)
- 2 W maju króluje zielony afrodyzjak (86 opinii)
- 3 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (72 opinie)
- 4 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (61 opinii)
- 6 Ranking restauracji w Trójmieście (46 opinii)
Desery jako dania główne. Niecodzienna degustacja w Monastico
Pesto z estragonu, puder z malin, ciastko z buraka i kawior morelowy. To tylko niektóre składniki niezwykłej degustacji "Słodzone" w Monastico. Menu wydarzenia, które jest jednym z pierwszych na Pomorzu, w całości składało się z... deserów. Do tego można było spróbować odpowiednio dobranych win, a wszystko było szczegółowo opisywane przez autorów.
Nadchodzące imprezy w Trójmieście
- Nie chcemy dodawać wielkich idei do tego zestawienia. Ostatecznie jest to cukier i tak właśnie ma być - mówił jeden z twórców, Patryk Szczepański. - Tworzenie tych propozycji to był freestyle. Mieliśmy różne pomysły, dwa charaktery, a każdy z nas lubi trochę coś innego, mamy swoje własne indywidualne doświadczenie. Ich zderzenia podczas burzy mózgów dało taki właśnie efekt.
- Chcieliśmy, żeby było smacznie i żeby całość tego wydarzenia było jak doświadczenie degustacyjne - mówił Kamil Szulc. - Stąd poszczególne nazwy: przystawka, zupa, danie główne, deser. Zależało nam w tej kompozycji na smaku, żeby od lżejszego, przejść do cięższego i na koniec znów uzyskać orzeźwienie, lekkość.
W lekkiej formie
Twórcy podkreślali, że zależało im na uzyskaniu swobodnej, nieskrępowanej atmosfery całego wydarzenia.
- Bardzo zależy nam na tym, żeby desery i cały ten cukier przedstawić w luźnej, zabawnej formie - mówiła managerka, Joanna Ogórek. - Chcemy pokazać, że można zdjąć "nadęcie" z takiego wydarzenia. Desery stanowiły dzisiaj pierwsze skrzypce i w ten sposób pokazujemy nasze podejście do tego tematu. Chcemy, aby to było swobodnie, aby goście nie czuli się skrępowani, taka powinna być kuchnia. Ma dawać radość i smak. Nie chodzi nam o całą otoczkę, a o gości i ich zadowolenie.
Cukiernicy mówili też o tym, co w kuchni jest dla nich najważniejsze.
- Zawsze będzie broniła się jakość produktu - mówił Kamil Szulc. - Jeżeli mamy dobry produkt, na tym możemy zrobić dobre rzeczy i zawsze będzie to w cenie.
- Lokalność jest dla nas ważną cechą i jeśli mamy okazję to z tego skorzystamy, ale nie zamykamy się na wąskie grono produktów, skoro na przykład marakuja jest świetna i Polacy ją kochają. Zresztą możemy stworzyć na pewno ciekawsze połączenia, jeśli miesza się lokalne produkty z tymi egzotycznymi. To daje też satysfakcję gościom, ponieważ mogą spróbować czegoś zupełnie nowego - dodawał Patryk Szczepański.
Chodzi o pasję
Wina przygotowane do degustacji, zostały wybrane jako kontrast, aby podkreślić nietypowe zestawienia smaków.
- Przyjęło się, że wina wytrawne nie pasują do deserów, że raczej będziemy zestawiać desery z winami słodkimi - mówił sommelier Mateusz Terlecki. - Chciałem więc dziś pokazać, że winem, które pozornie nie pasuje do deseru, możemy uwydatnić jedną lub nawet jego kilka cech. A sama praca z Kamilem i Patrykiem była świetna, nietrudno było mi się wkomponować z winami do tych deserów. Mogliśmy rozmawiać, próbować i szukać nowych zestawień.
- Skoro jest już tak słodko, to my też ze swojej strony powiemy, że właśnie chodzi o to, aby mieć pasję czy zajawkę do tego, co się robi - dodał Patryk Szczepański. - To widać w pracy Mateusza. Czym innym jest podanie wina bez słowa, a czym innym jest to, co robi Mateusz: serwując podaje historię, buduje opowieść. To nabiera innego wymiaru.
W menu znalazły się takie pozycje jak lemoniada na bazie truskawek na przystawkę, następnie brioszka maślana w dwóch postaciach. Jedna z nich była w formie gofra, zrobiona na chwilę przed podaniem, razem z wegańskim masłem malinowym i pudrem z malin. Druga została podana jako dulce de leche, czyli kajmak przykryty espumą - pianką jogurtową. To wszystko zostało posypane pokruszoną brioszką.
Zupa została skonstruowana na bazie imbiru, marakui i jaśminu. Do tego podano galaretkę z truskawki, kompot i sorbet truskawkowy oraz pianę jaśminową.
- Po zupie mamy propozycję nawiązującą do ryby - opowiadał Patryk Szczepański. - Smak jest bardziej stonowany. Jest tu krem z moreli, krem migdałowy i sos sojowy. Na górze jest poszatkowana gruszka w wanilii, kawior morelowy, obok espuma z kalafiora z wanilią i sos pralinowo-waniliowy. Na boku mamy ciastko, a są to prażone i karmelizowane płatki migdałowe ze zmielonymi płatkami nori. Mamy więc morskie nawiązanie.
- Propozycja dania głównego to inwertowane ciasto francuskie - mówił Kamil Szulc. - Składamy je odwrotnie, czyli masą z masłem okładamy ciasto, dzięki czemu jest jeszcze bardziej maślane i ma lepszą strukturę. Do tego mamy karmelizowany batat, czekoladę 66 proc. wyłączne z ziaren kakaowca z Meksyku, a na tym jest popcorn z kaszy gryczanej. Wokół jest olej z palonych orzechów włoskich i syrop z granata.
Następnie podano krem z awokado razem z pesto z estragonu, macerowanym ananasem z piołunówką, do tego sorbet na bazie ananasa, kolendry i limonki oraz zioła. Była też pozycja z oliwą miętową, do tego mrożoną bezą na bazie sudachi (azjatyckiego cytrusa). Dodano do tego herbatę matcha oraz dla kwasowości i świeżości - grejpfruta. Mięta oraz tłuszcz balansowała słodycz oraz kwasowość deseru. Na koniec przyszedł czas na ciasteczka. Był to karmelizowany kokos z czarną porzeczką oraz wafelek buraczany z pudrem z malin.
Wszystkie naczynia i porcelana, na których podawane były desery, zostały wykonane ręcznie przez Katarzynę Szczepańską z Pure Clay.
Udział w kolacji to 129 zł/os. Kolejne komentowane kolacje wkrótce, a wszystkich szukajcie w naszym kulinarnym kalendarzu imprez.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (24) 10 zablokowanych
-
2020-07-28 15:29
Pizza w przyziemiu - niebo w gębie!
Monastico pizza w tym samym lokalu ale w przyziemiu to niebo w gębie!
Warto wybrać się, spróbować prosecco z nalewaczka ... ajjjjj mniam mniam mniam :)
Polecam ! I więcej pozytynych opinii moim mili, a nie same smutne buźki. Jak Wam nie smakuje to idźcie do pizzy hut :D- 0 1
-
2020-07-05 11:18
Chętnie (5)
Bym się wybrała, ale alergia na nabiał dyskwalifikuje mnie całkowicie z uczestnictwa w takich wydarzeniach
- 4 23
-
2020-07-05 19:15
(1)
Myślę że warto zapytać, może są opcje bez nabiału.
- 0 7
-
2020-07-06 15:34
Np. piwo.
- 3 0
-
2020-07-05 19:27
epatujesz soba czy lansujesz sie na alergie?
- 11 1
-
2020-07-05 18:42
No i co z tego? (1)
Chwalisz się alergią na nabiał, czy o co ci chodzi?
- 11 2
-
2020-07-05 19:15
A Ciebie co tak boli?
- 1 10
-
2020-07-06 14:51
to są porcje dla dzieci
czy co?
- 10 1
-
2020-07-06 14:30
Pyszne !!!
Cały weekend spędziłem w Gdańsku a dokładnie to w Monastico. Nie jestem wstanie opisać tego w innych słowach niż to, że przeżyłem tam Orgazm Kulinarny zaczynajac od zupy z młodej kapusty, później dania rybne czy też mięsne szefa kuchni Marcina, a kończąc późnym wieczorem podczas degustacji Słodzone.
Jedyna taka degustacja jaką przeżyłem wyśmienite desery, podawane przez Patryk i Kamil to jakiś obłęd dla podniebienia, jak dla mnie wygrała zupa Marakuja/ Truskawki/Imbir
do tego super dobrane wina przez sommeliera. Porcje idealne więcej nie dałbym rady zmieścić w żołądku.
Gratulacje, dla tych Panów.- 4 14
-
2020-07-06 10:58
Wygląda zjawiskowo, pachnie malizną... ;) (1)
Osobiście preferuję lokale, gdzie desery także robione są z pasją, ze smakiem, ale przynajmniej porcje są takie, że człowiek poczuje, że zjadł. Polecam obejrzenie jednego z odcinków "Widelcem po mapie", gdzie w roli głównej wystąpiły bezy i tarty. Przykład, że jedno i drugie może iść w parze.
- 14 3
-
2020-07-06 11:36
Wielkość deseru, którego by się chciało zjeść to sprawa subiektywna
Ja lubię słodkości, ale dbam o wagę własną, więc dla mnie taki nieduży deser jest ok. Deser jest do kawy i do rozmowy w fajnym towarzystwie. Nie do najedzenia się. To, oczywiście, moje zdanie.
- 1 8
-
2020-07-05 20:05
Polecam (1)
Menu cieszące podniebienie i oko plus selekcja win to przepis na idealnie spędzony czas. Poprostu świetnie skomponowane desery podane na pięknej zastawie. Bardzo miłe doświadczenie mam nadzieję że takie wydarzenia będą odbywały się częściej.
- 5 26
-
2020-07-06 11:33
Widzę, że ludzie minusują ,,w czambuł" dla zasady. Miejsce jest naprawdę świetne.
- 1 10
-
2020-07-06 11:00
Pizza (1)
Trafiłem tu przypadkiem i zamówiłem pizze i wino.
Mogę szczerze powiedzieć, że była to jedna z lepszych w Gdańsku.
Zaskoczył mnie tylko brak gości (godzina ~15), nie wiem co może być powodem.
Podsumowując polecam.- 5 10
-
2020-07-06 11:32
Zależy kiedy Pan był , może aktualnie brak turystów a o 15 ludzie w pracy- także zdalnej
- 1 7
-
2020-07-05 12:07
Nie taka niecodzienna (5)
To już taki paskudny trend gdzie w "restauracjach" (wszystkim restauratorom polecam zapoznać się z etymologią tego słowa) podaje się artystyczne desery których jedyna zaleta to kolorowa prezencja, w sam raz na instagramową relację - walory smakowe jak i wielkość porcji pozostawia wiele do życzenia. Dlatego wciska się teraz m.in desery zamiast dania głównego pod pretekstem innowacyjności :) aż się marzy aby taki np. Gordon Ramsay albo Adam Gessler wparował do takiego lokalu i pokazał jak się robi jedzenie i prowadzi restauracje :)
- 37 13
-
2020-07-06 10:58
Adam Gessler ? Litości...
Są ludzie, którzy ciężko pracują i zapraszają rodzinę/znajomych na kolację przyrządzoną przez mistrzów. Są też ludzie, którzy całe życie jedzą tylko serniczek mamusi.
- 3 6
-
2020-07-05 12:13
No nie do końca (3)
Oczekiwaleś kilogram makowca?
- 4 18
-
2020-07-05 15:47
Świńskiego ryja na slodko-kwasno
Po staropolsku
- 12 0
-
2020-07-05 12:15
(1)
Czy makowiec to danie główne? No właśnie
- 9 3
-
2020-07-05 12:19
Nie oceniam ale mógł Pan / Pani nie do końca zrozumieć artykuł chodzi tu raczej o ciezkość potrawy aniżeli porcje
I strzelam że degustacja odbywała się online
Każdy ma własne zdanie nie oceniam pozdrawiam i miłego dnia ;)
Brawo chlopaki świetna robota!- 3 13
-
2020-07-05 16:04
Świetna atmosfera i pyszne desery!
Bardzo polecam restaurację Monastico za pyszną kuchnię i cudowną obsługę. Desery wyśmienite a wina idealnie dobrane do każdego dania. Oprócz wartości smakowych miło było posłuchać zarówno o metodach przygotowania deserów jak i o pochodzeniu win. Miejsce z pasją i pyszną kuchnią, na pewno tam wrócę nie raz !
- 6 24
-
2020-07-05 10:49
Niepowtarzalne miejsce
Już po raz kolejny byłam w tej wspaniałej restauracji. Dania zawsze są perfekcyjne, smaczne i piękne. Dodatkowo selekcja win - dobrana przez someliera to uczta dla zmysłów. Idealne miejsce zarówno na specjalną okazję, jak i na miły obiad, kolację ...
- 9 35
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.