- 1 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (39 opinii)
- 2 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (69 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (46 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (57 opinii)
- 5 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (35 opinii)
Restauracje na Wyspie Spichrzów pełne, a w bocznych ulicach pustki. Dlaczego?
Zrewitalizowana Wyspa Spichrzów momentalnie podbiła serca miłośników kulinarnych wrażeń. Cieszy się też ogromnym zainteresowaniem wśród turystów, którzy właśnie tam lubią sobie zrobić przerwę w zwiedzaniu Trójmiasta. W efekcie na Wyspie Spichrzów jest tłoczno, nawet w mroźne dni trzeba czekać na stolik w długiej kolejce, a dobre restauracje i kawiarnie po drugiej stronie Motławy i w okolicach świecą pustkami. - Może warto ustawić w widocznym miejscu tablice informujące o tym, gdzie w okolicy są inne lokale, bo turyści po prostu tego nie wiedzą. Byłaby to dla nich z pewnością lepsza alternatywa, niż marznięcie w oczekiwaniu na wolne miejsce - pisze w e-mailu do naszej redakcji Maria.
Wyspa Spichrzów - gastronomiczne centrum Śródmieścia
Wyspa to również ulubione miejsce turystów, którzy właśnie tam lubią rozpoczynać zwiedzanie śniadaniem, wpadać na obiad w porze obiadowej bądź kończyć dzień kolacją czy imprezą. Zdaniem Marii, naszej czytelniczki, tak duża popularność odbiła się na funkcjonowaniu gastronomii w całej dzielnicy. Oto jej refleksje.
Trójmiasto odwiedzam od wielu lat regularnie. Jako że mieszkanie, z którego korzystam podczas tych odwiedzin, mieści się na gdańskim Głównym Mieście, to właśnie w tej okolicy najczęściej jadam śniadania, obiady czy kolacje. Przez lata przekonałam się, że jeśli chcę zjeść w którejś ze swoich ulubionych restauracji przy ul. Piwnej, Chlebnickiej, Szerokiej czy Ducha w najgorętszym okresie, czyli np. w czasie trwania Jarmarku św. Dominika bądź w święta, powinnam wcześniej zrobić rezerwację. W innym przypadku znalezienie wolnego stolika graniczy z cudem.
Restauracje, do których zawsze są kolejki. Na czym polega fenomen?
Kiedyś bez szans na wolny stolik, dziś można przebierać
W tym roku zapomniałam o zrobieniu rezerwacji. W drugi dzień świąt, 26 grudnia, wybrałam się ze znajomymi na późny obiad. Kierując się w stronę jednej z restauracji przy ul. Szerokiej, którą obraliśmy sobie za cel, mijaliśmy inne lokale, również cieszące się bardzo dobrymi opiniami. Zdziwiło nas, że w każdym z nich obłożenie było niewielkie. Zupełnie inaczej niż w latach ubiegłych, gdzie znalezienie stolika o tej samej porze było trudne.
W miejscu, w którym postanowiliśmy zjeść obiad, oprócz naszego zajęte były jeszcze tylko dwa stoliki. A to przecież nie tylko dobra, ale dość modna restauracja. Zakładaliśmy, że być może ludzie stali się bardziej oszczędni i z powodu pandemicznego kryzysu ograniczyli jedzenie na mieście. Po sytym posiłku zdecydowaliśmy się przejść na spacer i kawę wypić na Wyspie Spichrzów. Kiedy tam dotarliśmy, okazało się, że o stoliku możemy zapomnieć - większość lokali przeżywała oblężenie, a klienci czekali w kolejkach na wolne miejsca. Dlaczego, skoro po drugiej stronie kładki było mnóstwo wolnych miejsc w naprawdę fajnych knajpkach?
"To będzie nasz gwóźdź do trumny" - gastronomowie o remoncie Długiego Pobrzeża
Jak wymawiamy obce nazwy potraw? Zobacz nasz materiał z Wyspy Spichrzów
A gdyby tak poinformować turystów, gdzie są wolne miejsca?
Nie wytrzymałam i zapytałam. Moi rozmówcy, turyści polscy i zagraniczni odpowiedzieli, że nie mieli za bardzo orientacji, gdzie mogą wypić dobrą kawę, czy zjeść obiad w dobrej restauracji. Większość odpowiadała, że zadziałał zmysł obserwacji, skoro gdzieś są tłumy, to znaczy, że muszą tam dobrze karmić. Przespacerowali się ul. Długą, Długim Targiem, aż dotarli na Wyspę Spichrzów. O tym, że po drugiej stronie Długiego Pobrzeża i w uliczkach od niego odchodzących kryją się równie fajne restauracje, nawet nie pomyśleli. Pogoda nie sprzyjała takim poszukiwaniom. Nawet jeśli stali w kolejce, to wiedzieli, że wkrótce wejdą do środka. Pewności co do tego, że znajdą alternatywną miejscówkę, nie mieli.
Sugeruję, aby wzorem innych popularnych miejscowości turystycznych, ustawić znaki w postaci drogowskazów, żeby turyści wiedzieli, gdzie mogą się udać, jeśli w restauracjach na wyspie nie ma wolnych miejsc. My na szczęście to wiedzieliśmy i chwilę później siedzieliśmy w klimatycznej kawiarni przy ul. Piwnej. Stolik jakby na nas czekał. Turyści na Wyspie Spichrzów nadal marzli, stojąc w kolejce.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (275) ponad 10 zablokowanych
-
2022-01-02 15:51
Nie rozumiem w czym problem?
Jeśli ktoś chce się napis kawy lub zjeść, to pójdzie tam gdzie znajdzie miejsce. Jeśli natomiast ktoś chce pójść do konkretnego lokalu, to będzie stał i marzł i mókł i czekał na miejsce właśnie tam i żadne drogowskazy tego nie zmienią.
Dlatego myśle, ze ten artykuł, to gorzkie żale śródmiejskich właścicieli lokali, którzy stracili zainteresowanie gości na rzecz nowych miejsc i być może atrakcyjniejszych pod względem oferty i cen.- 32 2
-
2022-01-02 16:07
Postawisz tablice i co dalej?
Z napisem że tu dobrze zjesz? Przyjdź do nas, bo u nas jest miejsce? Teraz każdy ma w kieszeni smartphona I jeżeli szuka lokali z opinią, to wpisze frazę do Internetu i znajdzie coś dla siebie. To kwestia otoczenia które nas przyciąga. Wyspa jest ciekawej zorganizowana, z lepszą infrastruktura do wypoczynków (lato), szersze nabrzeże sprzyja spacerom I sam fakt że jest "nowa" to duży atut. Starówka zawsze przegra z nowymi miejscami, bo ją budowano w innych realiach.
- 11 3
-
2022-01-02 16:19
Zgadzam się z Panią
Po drugiej stronie Motławy też smacznie karmią.
- 5 4
-
2022-01-02 16:27
Janusze i Grażyny i tak zawsze pójdą postać w kolejce a potem będą się chwalić cały rok gdzie to nie byli. Jak ktoś jest ciut mądrzejszy to wie, że umiejętność posługiwania się Google Maps załatwia problem znalezienia fajnego miejsca i niepotrzebne są żadne szpecące oznakowania. Kto ma trafić w dobre miejsce ten trafi.
- 16 4
-
2022-01-02 16:30
Mam w d...knajpiarzy ,burdelarzy dystrybutorów drugów więc nie korzystam (1)
Knajpy to często przykrywką do tego co jest wctytyle kmentarza
- 18 7
-
2022-01-02 20:25
Pralnią
- 4 1
-
2022-01-02 16:35
Zupa 50 g za 30zł, dziękuje
juz tam nie zajdę
- 25 4
-
2022-01-02 16:49
Nakręcanie ściemy.
Kicz i tandeta to obraz nowego Śródmieścia Gdańska. Zmarnowana szansa na wykreowanie przyjaznej przestrzeni publicznej. Zero zieleni i miejskich mebli, zaś wszędobylskie całoroczne kiczowate ogródki gastronomiczne.
- 25 8
-
2022-01-02 16:54
No to jest problem...
Gorzkie żale z powodu tłoku w jednych knajpach i pustkach w innych...szkoda, że nie ma już programu "co mnie gryzie"
- 31 1
-
2022-01-02 17:05
Bo ludzie to głupie, stadne bydło, (5)
Wolą stać na mrozie w kolejce do burgerów za 50 pln niż zjeść jak człowiek porządny obiad w restauracji na "niemodnej" ulicy. Żenada. Ale przynajmniej normalny człowiek może zjeść w spokojnym miejscu.
- 30 5
-
2022-01-02 17:13
Dokładnie
- 9 1
-
2022-01-02 17:16
porządny czyli jaki? rosół, pierogi, schabowy i ziemniaki z wody?
- 3 7
-
2022-01-03 01:42
"bo ludzie to bydło" (2)
Śmiała opinia. I taka życzliwa.
A ty nie jesteś "ludź" ? :D- 2 1
-
2022-01-03 05:25
Opinia nie jest ani śmiała, ani życzliwa :) (1)
To oczywista oczywistość, że stado i że głupie. Oczywiście większość jest głupia, a kilka procent do których należę, nie. Spójrz za okno, co w tej chwili to głupie stado robi ze starym porządkiem?
- 3 2
-
2022-01-03 06:25
Problem jest taki że każdy uważa że należy do tego procenta niegłupich...
- 4 0
-
2022-01-02 17:08
Za dobrego burgera, moge dać nawet 100 zł (2)
- 4 29
-
2022-01-02 17:54
A jakość idzie w parze z ceną?
Czy cena nobilituje?
- 7 1
-
2022-01-03 08:53
Zdjecia paragonu wrzucasz potem na fejsa?
Jeden debet na karcie splacasz inna karta i tak w kolko?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.