• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dokąd na grzańca w Trójmieście? Sprawdziliśmy ceny i rodzaje

Aleksandra Wrona
6 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (55)
  • White Sangria i grzane wino w Hard Rock Cafe
  • White Sangria na ciepło, czyli propozycja od Hard Rock Cafe
  • Grzane wino w Hard Rock Cafe
  • Grzaniec w Sztuce Wyboru
  • Grzane piwo w Sztuce Wyboru

Jesień i zima to czas, kiedy w knajpach i kawiarniach królują grzańce. Wino lub piwo w wersji na ciepło z dodatkiem aromatycznych przypraw to skuteczny i przyjemny sposób na rozgrzanie po mroźnym spacerze. Niedawno pisaliśmy o tym, ile kosztuje grzaniec na jarmarku świątecznym w Gdańsku. Teraz nadszedł czas na lokale gastronomiczne - sprawdziliśmy, jakie rodzaje grzańca i w jakich cenach są w nich dostępne.



Ile kosztuje grzaniec na jarmarku świątecznym w Gdańsku? Ile kosztuje grzaniec na jarmarku świątecznym w Gdańsku?

Z grzańców najbardziej lubię:

Chociaż grzaniec tradycyjnie kojarzy nam się z grzanym winem, to w trójmiejskich kawiarniach i pubach znajdziemy wiele wariacji rozgrzewających napojów z alkoholem. W wersji na ciepło możemy zamówić również piwo z korzennymi przyprawami. Często w menu znajduje się też herbata z tzw. prądem, czyli dodatkiem wódki, rumu lub nalewki.

Grzane wino: białe lub czerwone



Tradycyjny grzaniec galicyjski przygotowuje się na bazie czerwonego wina. Napój podgrzewa się, dodając do niego goździki, cynamon, imbir, miód i pomarańcze. To oczywiście przepis bazowy, który można dowolnie modyfikować. W Hard Rock Cafe oprócz tradycyjnego grzańca z pomarańczą i goździkami (19 zł) dostaniemy grzane wino w wersji "White Sangria" czyli Chardonnay z dodatkiem syropu z kwiatów bzu, truskawek, cytryny i rozmarynu (27 zł).

Białe wino na ciepło serwuje też Błękitny Pudel. Jest ono podawane z syropem z białej czekolady, syropem passion fruit i cytrusami (18 zł). Jeśli jednak wolimy wino czerwone, to dostaniemy je z syropem karmelowym, syropem amaretto, migdałami, goździkami i pomarańczą (15 zł).

Na większy głód: co zjemy na jarmarku w Gdańsku? Na większy głód: co zjemy na jarmarku w Gdańsku?
Tradycyjne grzane wino z pomarańczą i goździkami dostaniemy m.in. w Blues Clubie (14 zł) i Lofcie (14 zł)

- Nasza kameralna propozycja na chłodniejsze dni to białe wino grzane z dodatkiem cynamonu i wanilii, podawane z jabłkiem i goździkami. Ta słodko-rozgrzewająca pozycja wraca co roku w naszej jesienno-zimowej wkładce - mówi Aleksandra Janowicz, Kino Kameralne Cafe.
Koszt takiego białego wina z wanilią to 16 zł. W sopockim Całym Gawle możemy zamówić klasyczne czerwone wino z miodem, pomarańczami z goździkami, cynamonem i kardamonem (21 zł). Natomiast Sztuka Wyboru serwuje grzane wino na bazie słodkiego wina mołdawskiego z korzennymi przyprawami (18 zł). Tradycyjnego grzańca serwuje też gdyński lokal Białe Wino i Owoce (15 zł).

  • Grzany miód pitny w lokalu Białe Wino i Owoce
  • Grzane piwo w lokalu Białe Wino i Owoce
  • Grzany cydr w lokalu Białe Wino i Owoce
  • Grzane wino w lokalu Białe Wino i Owoce
  • Białe wino grzane z dodatkiem cynamonu i wanilii, podawane z jabłkiem i goździkami w Kino Kameralne Cafe

Piwo na ciepło



Dla tych, którzy nie przepadają za winem, alternatywą może być grzane piwo. W Lofcie przygotowuje się je na czeskiej Holbie, jednak na życzenie gości można dostać je na piwie bezalkoholowym, miodowym lub ciemnym. Cena standardowego grzanego piwa wynosi 16 zł.

Grzanego piwa z sokiem (malinowym lub imbirowym), pomarańczą, goździkami i cynamonem napijemy się za 14 zł w Blues Clubie. W Sztuce Wyboru dostaniemy grzane piwo ze świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy (16 zł). Grzane piwo na ciepło (15 zł) serwuje też Białe Wino i Owoce.

Świąteczne targi i kiermasze w Trójmieście


Inne grzane alkohole



Oprócz grzanego wina i piwa w niektórych lokalach możemy zamówić inne alkohole w wersji na ciepło. Cały Gaweł zaprasza na "grzanego żubra", czyli Żubrówkę, Krupnik, cytrusy, sok jabłkowy, cynamon i kardamon (25 zł).

Grog mandaryński, czyli herbatę z dodatkiem rumu, miodu i syropu z cytryny serwuje tej zimy Błękitny Pudel (21 zł). W Białym Winie i Owocach zamówić możemy grzany cydr (15 zł), herbatę zimową z dodatkiem wiśniówki (23 zł) lub grzany miód pitny (15 zł).

Miejsca

Opinie (55) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • czas start na info ile to jest litrów grzańca z lidla w cenie 300 ml z kiermaszu (3)

    • 20 1

    • (2)

      A grzaniec w Lidlach dalej wykupiony, tylko cena na półkach wisi.

      • 6 0

      • Do knajp wykupili . (1)

        • 12 0

        • Na jarmark swiąteczny.

          • 8 0

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    "white sangria na bazie chardonnay" robi na mnie pewne wrażenie, muszę przyznać

    • 30 0

    • (1)

      Czemu w mieście portowym nie serwuje się grogu?

      • 2 1

      • bo jako bohater disneya jest znakiem towarowym zastrzeżonym ;)

        • 0 0

    • Wszystko jest nie tak

      Białą sangria tylko na bazie cavy. A do tego ciepła, kto by chciał pić ciepły alkohol (nie licząc koniaku)?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    Jest tylko jeden król sezonu jesienno-zimowego i jest nim porter:)

    • 14 15

    • (1)

      grzany :)

      • 1 5

      • To by była prawdziwa profanacja:-)

        • 4 1

    • John ? (1)

      • 3 0

      • Komes i Okocim:)

        • 1 0

  • Nic dziwnego że knajpy bankrutują (4)

    Nic dziwnego, że knajpy bankrutują jak mają ceny z kosmosu.

    • 31 3

    • Jak nie masz lokalu na własnośc (2)

      To masz potężne koszty. Jak inaczej maja zarobić?

      • 3 9

      • Czekać na frajera aż zapłaci. Potem biadolić że nikt nie przychodzi.

        • 18 2

      • tia

        jak sie robi cała turystyke pod norwegów, niemców i finów, majac absolutnie wywalone w lokalnych, to pozniej tylko z radoscia patrzec jak du*a pęka, bo nikt z lokalsow nie chce przyjsc na tyski ściek z kija za 20 zł :D

        • 25 3

    • cena wiadomo skąd się bierze i można robić wszystko aby nie były one wysokie ale nasz rząd lubi wojować więc masa lokali upa dnie - niestety

      • 2 2

  • Mnie rozgrzały ceny .

    Już mi gorąco.

    • 30 1

  • Kiedyś w restauracji Morenka w Sulęczynie widziałem, jak Kaszubi na rozgrzewkę zamawiali wrzątek z cukrem, czyli 3 części gorącej wody na 1 cześć spirytusu plus łyżeczka cukru. Po trzech minutach byli na fest rozgrzani.

    • 15 0

  • Grzaniec?

    Tylko w domu. To, co proponują np. na jarmarku, to berbelucha z najtańszego wina. Od razu trzeba mieć na oku ustęp.

    • 25 0

  • Po Grzańca Staropolskiego to do Biedry.

    • 9 1

  • Wybacz gastronomio (9)

    Ale nie jest mi szkoda 95% upadajacych knajp ze starówki. Bardzo przeciętne dania za bardzo ponadprzeciętne, nastawione na norwegów i niemców ceny. W złotych czasach mieliscie w glebokim powazaniu lokalsów uwazajac ich za plebs, a teraz płacz ze pustki.

    • 94 6

    • Nic się nie zmieniło w kwestii uważania . (1)

      Lokale zamknięte bo nie ma odpowiedniego klienta , a plebs dalej jest plebsem.

      • 22 5

      • Daj mu spokój, on nadal żyje złudzeniami, że lumpenproletariat do sól tej ziemi :-)

        • 4 8

    • na lokalsach to możesz co najwyżej sklep z używaną odzieżą utrzymać

      • 7 9

    • (4)

      Wszystkie wymienione powyżej istnieją ładnych parę lat, niektóre kilkanaście i niemal w każdym trudno o miejsce siedzące (w Lofcie czasem nawet o stojące). Przyjmij do wiadomości, że lokalsi to nie tylko lumpenproletariat, którego wymagania smakowe zaspokoi Turystyczny i lidlobiedra, którzy mają przezwoite kwalifikacje zawodowe, przyzwoicie zarabiają, wymagania kulinarne większe niż w lumperce, są gotowi za to zapłacić. I płacą. w związku z tym wszystkie wymienione u góry mają się świetnie mając plebs w głębokim poważaniu.

      • 4 3

      • (3)

        Mnie stać na to, żeby pójść do knajp na starym mieście, chmielnej itp. nie chodzę bo są inne, lepsze i tańsze. Najbardziej nie rozumiem kolejki do restauracji śniadaniowej na chmielnej. Byłem, nic nadzwyczajnego. Nie wrócę, nie warto stać w kolejce 30min, żeby zjeść zwykle dobre śniadanie.

        • 9 1

        • ..o jakim Starym Mieście (2)

          ..mowisz? Bo w Gdańsku nie ma takiego.

          • 1 2

          • Starówka to nie Stare Miasto misiu. Nie popełnił żadnego błędu.

            • 3 1

          • Oczywiście, że w Gdańsku jest Stare Miasto. Zaraz obok Głównego Miasta.

            • 4 0

    • Racja

      A ja w ogole mam w powazaniu te zarozumiale towarzystwo wzajemnej adoracji i sam sobie gotuje taniej, smaczniej i jadam w sympatyczniejszym towarzystwie.

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane