• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie w Trójmieście na: krewetki

Łukasz Stafiej
25 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Delikatne w smaku krewetki z pomidorowym concasse w Secretaracie. Delikatne w smaku krewetki z pomidorowym concasse w Secretaracie.

Gdzie w Trójmieście najlepiej podają nasze ulubione danie? Sprawdzam i opisuję wybrane lokale i propozycje ich serwowania. Ostatnio testowałem hummus, a w tym tygodniu - krewetki. Za dwa tygodnie w czwartek spróbuję w kilku trójmiejskich lokalach typowo polskiego dania - golonki.



Niby się już opatrzyły i spowszedniały, a jednak wciąż uchodzą za kulinarną ciekawostkę, której nie wszyscy próbowali (albo próbować nie chcą, bo się brzydzą). Mimo to krewetki są w menu niemalże każdej restauracji. Najczęściej wśród przystawek - choć ceną niejednokrotnie przewyższają niejedno danie główne. Klasyczny sposób przyrządzenia to krewetka podsmażona na maśle i podana w sosie winnym z czosnkiem, chilli i pietruszką. Poprawcie mnie w komentarzach, jeśli się mylę (albo inaczej - wpierw przekonajcie się za pomocą własnych kubeczków smakowych), ale chyba najlepsze tego typu krewetki jadłem w Winnym Gronie w Gdańsku. Lokal wystrój ma niepozorny, daleki od modnych trendów, lokalizację również - znajduje się przy niezbyt często odwiedzanej przez gdańszczan ulicy Kopernika zobacz na mapie Gdańska w miejscu dawnej speluny piwnej, a potem pizzerii. Polecam jak najprędzej nadrobić te gastronomiczne zaległości, bo w Winnym Gronie karmią niezwykle dobrze, a do tego nie przesadzają z cenami. Za porcję ośmiu krewetek zapłaciłem raptem 19 zł - to naprawdę niewiele, porównajcie z kartami innych lokali. Tutejsza kuchnia czerpie pełnymi garściami z tradycji francuskiej. W krewetkach było czuć zamiłowanie do dużej ilości masła - sos był rewelacyjny: słodko-ostry w smaku, bardzo przyjemnie zawiesisty, kremowy. Żałowałem, że dostałem tylko dwa kawałki bagietki, bo nie miałem jak wyczyścić talerza do końca (wylizywać nie wypadało). Obsługa bez zarzutu - szybka, profesjonalna i sympatyczna. Szczerze polecam, nie tylko na krewetki. Na mieście mówią, że kaczka to petarda.

Gdzie zjemy pyszne krewetki w Trójmieście? Gdzie zjemy pyszne krewetki w Trójmieście?

  • Świetne krewetki w sosie winno-maślanym w Winnym Gronie.
Na przeciwległym - jeśli chodzi o cenę - biegunie leży krewetkowa propozycja w restauracyjce Aleja 40 przy Józefa Piłsudskiego 40 zobacz na mapie Gdyni. To bardzo modne miejsce, które w krótkim czasie wybiło się nie tylko dzięki sprawnemu marketingowi w sieci, ale i też naprawdę porządnemu jedzeniu. Krewetki także mają smaczne, całkiem oryginalnie wymyślone, ale ich cena to nieporozumienie. Siedem "morskich robali" kosztuje tutaj aż 37 zł. Owszem, jest gustownie, bo całość podana jest na fajnej, żeliwnej patelence. Owszem, mango - głównego dodatku - jest tutaj naprawdę dużo. Ale to wciąż zaporowa cena, jak na tak prostą przystawkę. Pomijając ten fakt, danie wypada nieźle - słodko-ostry gęsty sos podkręcono winem. Dominuje imbir, w tle czuć smaki kolendry. Brak ogonków na krewetkach ułatwiłby konsumpcję, jednak miłośnicy typowych, zeuropeizowanych smaków azjatyckich narzekać na całość nie powinni. Tym bardziej wymagającym polecam spróbować połączenia mango, krewetek i mleczka kokosowego w sopockim Fidelu...

  • Krewetki z mango w Alei 40.
... albo wybrać się do gdyńskiej Cozzi. To włoska restauracja przy ul. Władysława IV 49 F zobacz na mapie Gdyni, która od lat cieszy się sporą popularnością. Często nawet w tygodniu w porze obiadowej ciężko znaleźć tutaj wolny stolik. Gdy przychodzę, lokal jest pełny, nie brakuje też rezerwacji. Kelnerce udaje się jednak znaleźć dla mnie miejsce. Na danie muszę poczekać dłuższą chwilę, ale ten czas umila mi poczekajka - domowa focaccia z oliwą. W karcie znajdują się dwie propozycje krewetkowe - klasyczne na białym winie oraz o orientalnym sznycie na whisky. Wybieram te drugie. Jak nazwa wskazuje, głównym składnikiem Gamberi Zenzero jest imbir. Jego smak dominuje w esencjonalnym, aromatycznym sosie. Uzupełniają go nuty chilli, sosu ostrygowego, czosnku, whisky i liści limonki. Kompozycja jest bardzo zrównoważona, pikantna i wyraźna w smaku. Spodoba się gustującym w kuchni tajskiej. Warto wyjeść sos do końca chrupiącą bagietką. Porcja jest typowej wielkości - w daniu znajduje się osiem krewetek. Cena raczej z tych wyższych: 34 zł.

  • Bardzo dobre krewetki z nutą tajskich smaków w Cozzi.
Przegląd otwiera i zamyka restauracja na uboczu. Secretariat znajduje się w pięknie odnowionym budynku trybuny na sopockim hipodromie zobacz na mapie Sopotu. O wolne miejsce w porze lunchu raczej nie musicie się martwić - lokalizacja robi swoje i niestety lokal wciąż nie przebił się do szerszej świadomości bywalców. A warto się tutaj wybrać choćby na kolację we dwoje - mają tutaj bardzo przytulne kameralne salki w wieżyczkach obiektu. Krewetki tutejszy szef kuchni postanowił podawać z pomidorowym concasse, czyli rozdrobnionymi pomidorami. Do tego śródziemnomorska klasyka - czosnek i bazylia. Przybrane kiełkami danie bardzo ładnie się prezentuje, ale smak nie zapada na długo w pamięć. Brakuje mu wyrazistości, charakteru, a podduszone pomidory rozwadniają maślany sos. Propozycja zdecydowanie dla miłośników delikatnych smaków, więc nie dla mnie. Cena: 29 zł.

  • Krewetki w Secretariacie wyróżnia estetyka.
  • Delikatne w smaku krewetki z pomidorowym concasse w Secretaracie.
A wy gdzie jedliście najlepsze krewetki w Trójmieście? Czekamy na wasze rekomendacje w komentarzach - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.

Miejsca

Opinie (107)

  • Mrożona krewetka z głębokiego tłuszczu, zerowa wartość odżywcza. (4)

    a cena z kosmosu. Mniej lansu więcej myślenia.

    • 70 11

    • Geniusz się odezwał

      Akurat mrożenie nie ma wpływu na zawartość odżywczą, ale każdy półgłówek w Internecie się może wypowiedzieć

      • 12 4

    • Do knajpy chodzi się po wartośći odżywcze ? (2)

      • 4 10

      • (1)

        ... a tylko zostawiać kasę?

        • 9 1

        • W Polsce głównie takl

          Chodzi o to żeby tzw "restaurator" (żeby nie obrażać prawdziwych restauratorów) kupił sobie szybciochem kolejną Beemę albo pałacyk zbudował.
          W sumie to dobrze jest jak nie nabawimy się sr*tschki.
          Smutna prawda o polskiej gastronomii
          Lata pracy przed nami

          • 10 3

  • Contrast Gdynia (4)

    zdecydowanie polecam- zawsze świeże, dobrze doprawione, dobry sos, plus sałatka i grzanki

    • 9 12

    • Contrast Gdynia? (1)

      Nie wiem czy to ten sam lokal, ale swojego czasu jadłem krewetki w takiej restauracji w Gemini. Nie było tanio (ok. 50-60 zł), ale krewetki były pyszne a porcja bardzo duża. Jedne z lepszych jakie jadłem i nie była to wyłącznie moja opinia.

      • 0 6

      • Mowisz o coco:)

        • 2 1

    • (1)

      świeże czyli z zamrażalnika ?

      • 11 3

      • Nie kufra...

        ...świeżo złapane 150m dalej w toni krystalicznie czystego Bałtyku.

        • 17 3

  • Żeśta mi smaka zrobili. Aż kupiłem składniki na dzisiejszy obiad... (3)

    Krewetki grenlandzkie mrożone, 500 gram za 15,99 zł
    Indyjski sos curry w słoiku 350 gram "Tikka Masala" firmy Patak's za 6.69 zł
    Ryż basmati z dzikim, 400 gram za 4.68 zł
    (Do tego oczywiście Perła Chmielowa)

    27.36 złotych za obiad dla 3 osobowej rodziny. 9.12 zł na osobę. Można zjeść tanio krewetki? Można!

    • 13 3

    • i do tego butelka wina za 3zł. Można? Można :)

      • 1 2

    • Krewetki z Auchan

      Na dziale rybnym, pakowane z krótkim terminem wazności.
      Oliwa, czosnek pietruszka, białe wino na to krewetki na 2 minuty i wszystko lejesz na makaron spaghetti...mieszasz i wykładasz na talerze.
      Posypane świeżo startym Parmezanem...palce lizać.
      Krewetki trochę kosztują,ale uczta prima sort...szybko i smacznie

      • 5 2

    • Lepiej by tu pasował Specjal z rokitnikiem.

      • 5 0

  • znacie jakieś knajpy z dobrymi krewetkami ? ;) (1)

    • 4 0

    • Są w Sopocie i Gdańsku.
      Problem w tym, że są jako przynęta na leszcze ;)

      • 1 0

  • krewetki z mango najlepsze w Vinegrecie di Rucola w Gdyni

    palce lizac !

    • 1 4

  • Krewetki są dobre na mase

    Bo dużo białka mają

    • 2 1

  • LuLa

    krewetki na ostro

    • 0 3

  • Wbrew pozorom w Polsce można zjeść świeże owoce morza. (1)

    Należy tylko zwrócić uwagę na dwa czynniki:
    - dostawy (najczęściej z Hamburga) przyjeżdżają do nas w czwartki;
    - restauracja serwująca owoce morza też powinna o tym wiedzieć i się do tego stosować :)

    • 10 0

    • Świeże oznacza w tym przypadku min. 48 godzin, to też trzeba wiedzieć, bo do Hamburga też trafiają z różnych miejsc i czas się niestety sumuje.
      Więc zamawianie takich niektórych "świeżości" np w środę, oznaczać może termin ok. tygodnia od wyłowienia z wody.

      • 1 1

  • (4)

    Dlaczego u nas kilka niedużych krewetek zawsze za wygórowaną cenę? Dlaczego w takich Niemczech jest o połowę taniej a ceny mają tam w Euro? To jak jesteśmy "krojeni" jest przegięciem mocnym.

    • 24 0

    • Kilka lat temu byłem w Nowym Jorku.
      Na Manhattanie na bodaj 22 Str był sklepik z owocami morza. Nie było tam może oszałamiającego wyboru, ot kilka rodzajów ryb, ośmiornic, langustynki, kraby, krewetki i coś tam w zależności co dało się wziąść od rybaków.
      Codziennie dostawy, zawsze świeże dobrze schłodzone ale nie mrożone, niemal prostu z kutra.
      Byłem tam trzy razy i zawsze kupowałem małże św. Jakuba czyli przegrzebki. Mięsień był już wycięty z muszli i bez mlecz zwanego koralem, duży a nie jak widziałem to np w Makro dwa razy mniejszy.
      No i cena, choć to nie był wcale mało ale porównanie z Polską wychodziło szokująco.
      Otóż za funt przegrzebków płaciłem 12 dolarów czyli ok. 26,5 dolca za kilogram, co przy np dzisiejszym kursie (a było to kilka lat temu) wynosiłoby ok. 100 zł.
      Kiedyś bywały w Auchan czasem też w Makro ale w cenie ok. 60 zł za kilogram, tyle że w muszli. Zatem by mieć kilogram samego mięśnia z minimum trzeba kupić 2,5 kilograma co wychodzi 2x drożej niż w centrum Manhattanu.
      Jest jasne, że nie ma porównania, że tam łowią na miejscu a tu trzeba przywozić ale da sie też dostrzec że trąci to lekko snobizmem. Tak też jest w przypadku krabów, ośmiornic, mulle, i innych nie występujących w Bałtyku ryb i innych stworzeń.
      Nie chodzi o to by zaraz z tego powodu robić afery, kto chce niech płaci za transport itd ale nie można tez uprawiać manipulacji, że to tak musi kosztować ... no bo co?

      • 4 0

    • (2)

      Bo my jesteśmy murzynami europy. W Niemczech kilogram dorsza prosto z kutra kupowałem pół roku temu za 1,5 . a te same produkty w Lidlu są u nich 20% tansze niz w Polsce.Tylko zarobki 4x wyższe.

      • 15 1

      • w Irlandu ceny w Lidu podobne do naszych a zarobki też kilka razy większe, dlaczego?

        • 1 0

      • Ten dorsz to za 1,5 euro.

        • 6 0

  • Dwa w jednym albo Lolo Thai Jolo

    Jesli krewetki w Gdyni, to albo Lolo, albo Dwa w Jednym. Pycha!

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane