• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie w Trójmieście zjeść: filet z kurczaka

Łukasz Stafiej
9 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Filet z kurczaka z puree dyniowym i farszem grzybowym w Tu'gether. Filet z kurczaka z puree dyniowym i farszem grzybowym w Tu'gether.

W kolejnym odcinku "Gdzie zjeść w Trójmieście" sprawdzam, gdzie zjeść danie z piersi kurczaka. W poprzednim tekście testowałem bajgle, w następnym - odwiedzę sieciowe pizzerie.



Pierś z kurczaka - jedno z najpopularniejszych dań w kartach wielu lokali. Zazwyczaj dla gości szukających bezpiecznych smaków. Kurczaka trudno zepsuć, wystarczy kilka przypraw, proste dodatki i potrawa gotowa. Nie oznacza to jednak, że filet z kurczaka musi być nudny. Szefowie kuchni coraz bardziej starają się urozmaicać to w gruncie rzeczy bezsmakowe mięso. A najlepszym miejscem, gdzie się o tym przekonamy jest sopockie Tu'gether.

To niewielkie bistro w kilka tygodni od otwarcia wyrobiło sobie niezłą renomę. Minął ponad rok, zmienił się kucharz, ale poziom wciąż trzymają wysoki, a kreatywności w kuchni im nie brakuje. Rozumiem, że można nie przepadać za tutejszymi mało wygodnymi krzesłami czy drażniącym niektórych "modnym, sopockim klimatem", ale jedzeniu w Tu'gether zarzucić niewiele można.

Moje danie z kurczakiem w roli głównej w Tu (jak mówią bywalcy) było świetne w każdym calu. Począwszy od delikatnego mięsa w esencjonalnym sosie, przez aksamitne, słodkie puree z dyni, po kontrastujący z nim wyraźny w smaku grzybowy farsz. Półtwarda ciecierzyca i duszony jarmuż to pomysłowy sposób na zastąpienie dodatku skrobiowego i surówki, które często towarzyszą na talerzu kurczakowi. Oraz niezbędny chrupiący akcent w tej rozpływającej się w ustach kompozycji. Cena w wysokości 29 zł - choć nie najniższa - jest w pełni warta tego dania. Dobra rada: w porze lunchu w Tu'gether może być tłoczno nawet w tygodniu. Na szczęście kelnerka, choć jedna na posterunku, radzi sobie świetnie.

Kurczak faszerowany pastą truflową z gratin warzywnym w Browar Port Gdynia. Kurczak faszerowany pastą truflową z gratin warzywnym w Browar Port Gdynia.
W restauracji Browar Port Gdynia obsłudze też nie można nic zarzucić, ale kucharz podczas mojej wizyty musiał mieć gorszy dzień. Choć w lokalu były zajęte raptem dwa stoliki, na zamówione danie czekałem blisko pół godziny. I wcale nie zostało to mi wynagrodzone niezapomnianym przeżyciem kulinarnym. Warzywne gratin z ziemniakami to fajna alternatywa dla wszechobecnych opiekanych ziemniaczków, choć trochę brakowało tej zapiekance smaku. Mus z batatów był za to niezawodny - bardzo lubię słodkie smaki w towarzystwie mięsa. Sam kurczak zawiódł mnie niedbałością przygotowania. Mięso było soczyste, ale lekko przypalone z zewnątrz - jakby kucharz nie mógł się zdecydować, czy już się upiekło, czy nie. Co najważniejsze - pasty truflowej, która skusiła mnie w menu i tak naprawdę nadawała ton temu daniu, było na jednym kawałku mięsa jak na lekarstwo. Na drugim, większym, zabrakło jej w ogóle. Znając całkiem dobre opinie o tym miejscu zakładam, że to jednorazowa wpadka. Cena spora: 32 zł.

Grillowana pierś kurczaka z kuskusem w On/Off. Grillowana pierś kurczaka z kuskusem w On/Off.
Restauracyjka On/Off to niepozorne miejsce - leży na uboczu, w biurowcu przy ul. Olimpijskiej na Małym Kacku, i z jednej strony jest kantyną dla pracowników tutejszego Inkubatora Przedsiębiorczości, którzy chętnie wpadają na lunch dnia, ale z drugiej ma też aspiracje do bycia lokalem z menu wykraczającym poza standardy korporacyjnych stołówek. Dlatego grillowanego fileta z kurczaka (mięso zrobione w punkt, bardzo soczyste) nie dostaniemy tutaj z frytkami i surówką z wiaderka, ale w znacznie zdrowszym wydaniu - z kuskusem, suszonymi pomidorami i papryką oraz jajkiem na twardo. Ten drugi dodatek pasuje tutaj jak kwiatek do kożucha - i wizualnie, i smakowo, ale rozumiem, że miał zapewnić odpowiednią ilość kalorii w tym daniu. Świeże warzywa sprawdziłyby się jednak lepiej. Cena przyzwoita - 21 zł, tym bardziej, że wliczona jest w nią darmowa przystawka, np. śledzik.

Kurczak gotowany na parze z masłem czosnkowo-ziołowym w Kucharii. Kurczak gotowany na parze z masłem czosnkowo-ziołowym w Kucharii.
Na koniec wizyta w Kucharii - jadłodajni w Garnizonie. Miejsce wyróżnia się na tle pozostałych tutejszych lokali - zamiast autorskiej karty, wybierać możemy w menu bufetowym, jedzenie zamawiamy przy ladzie, a danie sami kompletujemy z dostępnych danego dnia składników w bemarach. Fajerwerków kulinarnych na języku tutaj raczej nie uświadczymy, ale za to zjemy do syta za całkiem przyzwoite pieniądze. Tutejszy kurczak to wersja fit - gotowany na parze w papierowej sakiewce z masłem, czosnkiem i mieszanką ziół. Mięso jest naprawdę smaczne - soczyste i pełne maślano-ziołowego smaku i aromatu. Cena 12,90 zł również jest zachęcająca, ale porcja nie jest zbyt duża. Żeby się najeść, trzeba dobrać dodatki, np. ryż za 4 zł i surówkę za 5 zł - tych obsługa nakłada całkiem sporo. Dobre miejsce na szybki lunch w pracy, jeśli mamy po drodze, albo obiad z rodziną - dzieciom na pewno spodobają się huśtawki zamiast krzeseł przy niektórych stolikach.

Miejsca

Opinie (102) 5 zablokowanych

  • Za tydzień ponoć "Gdzie w trójmieście na: szklankę wody"

    • 3 0

  • sponsorind (1)

    Z cyklu gdzie zjeść w lokalu który opłacił ten artykuł. Coraz wieksza żenada na trójmiasto.pl.

    • 0 0

    • Sztuką jest przebić się dobrym żarciem a nie sponsorowanymi reklamami niby artykułami niedługo będziecie pisać gdzie najlepsze ziemniaki gotowane byle by knajpy (ludzi tylko kasą nie z klasą) ścigali się w wyścigu szczurów

      • 0 0

  • W Polsce filetu z kurczaków się nie jada! (1)

    Często spaceruję przy gabinecie weterynaryjnym który jest potentatem w opiece weterynaryjnej nad drobiem w Polsce. Smród antybiotyków i chemikaliów ciągnie się po ulicy już z daleka od tego gabinetu.
    O ilościach dystrybuowanych antybiotyków i chemikaliów może świadczyć to że właściciele poruszają się autami których wartość przekracza 400 000zł.
    Ja drobiu nie jadam. Wiem ze zapewne z wołowiną i wieprzowiną jest podobnie ale akurat drób mnie odpycha. Do tego mięso drobiowe łatwo napompować wodą na każdym etapie.
    Ohyda.
    Alergie astma uczulenia skórne i choroby hormonalne nie biorą się ze spożywania mięska drobiowego bo dawniej ktoś wmówił wam ze to dietetyczne i nie tuczy.

    • 6 4

    • Mięso wieprzowe ma więcej wody (proporcjonalnie do swojej masy) niż drób

      to widać podczas obróbki cieplnej
      najlepiej byłoby jeść baraninę

      • 0 0

  • Szanujcie zdrowie (1)

    Porównajcie sobie wielkość piersi z kurczaka dzisiaj a 10 lat temu. Na oko to prawie dzisiaj 100% większe. Jeżeli szanujecie zdrowie to sobie odpuśccie dzisiejsze kurczaki, które są faszerowane hormonami wzrostu. Cena za kg tyle co papryka też robi swoje.

    • 8 1

    • faszerowanie tym hormonem zaczęło się w laatch 70-tych XX w., przynajmniej u masowych hodowców, których znam od dziecka

      • 0 0

  • Z rożna to nie w Sopocie :)

    :)

    • 0 0

  • najlepiej w Ikei - cena 12 zlotych a kawa i herbata za darmo (9)

    A jak chcesz do tego zupkę, to jest pomidorowa za 1 złoty, a nie jak gdzie indziej gdzie zupa kosztuje 10-15 zlotych

    • 56 9

    • Zupa z paczki (1)

      zupa z paczki albo niewiadomo skąd naw et w domu nie ugotujesz dobrej zdrowej zupy za zeta za porcje!!!maskara

      • 1 2

      • Pomidorowej z ryżem nie ugotujesz za 1zl za chochlę???

        No bez jaj!!!
        Tańszej zupy sie chyba nie da.
        Skrzydełka za grosze, ryż za grosze, marchewka za grosze, troche soli pieprzu i przecier...

        • 8 0

    • Wszystko w Ikei jest z improtu

      Mrożonki ze Szwecji.

      • 1 1

    • I kepuczu do oporu,a to zdrowe jest

      • 2 1

    • Ikea - A to wszystko bez smaku i żadnego wyrazu :-) Ale cena ok, tu się zgadzam

      łosoś suchy jak wiór, podobnie kurczak etc

      • 2 2

    • phi , bórżuje

      w tesco sa parowki za 7zl za kilogram, wychodzi ze zdzieraja w ikei kilkadziesiat groszy na sztuce. A miecho to miecho, przeciez chodzi o to zeby sie napchac jak najtaniej

      • 8 2

    • no i musztardy można sobie nalać do słoika, nie?

      • 19 4

    • i lodzik za 1 złotówkę też jest

      • 18 1

    • i hot dogi za 1 zł

      za 10 zł najadam się na 3 dni

      • 18 0

  • Dzisiaj miedzynarodowy dzien pizzy a artukul o polecanych pizzeriach za tydzien. :')

    • 1 0

  • a może w poszukiwaniu polskich domowych smaków? (1)

    Szczerze większość z Nas forumowiczów hejtuje tego typu artykuły, bo żyjemy jeszcze w czasach gdzie ludzie gotują w domu i wiedzą ile co kosztuje i jak powinno smakować.
    Często gotuję z rodziną w domu ale nie zawsze mam czas przygotować dania, których szukam później w restauracjach/barach np.
    - bigos,
    - schabowego z kością
    - gołąbki
    - żołądki czy wątróbkę
    - golonkę
    i wiele innych, dlatego czekam na artykuły poświęcone takiej tematyce :)
    a zamiast o piersi z kurczaka można napisać o udach z kurczaka ale pewnie nikt nie robi, bo lepiej iść po najniższej linii oporu.

    • 5 0

    • zgadza sie bigos, golonka czy gołąbki są pracochlonne

      Natomiast zrobienie schabu z kością czy usmażenie wątróbki czy żołądków nie trwa dłużej niż 10 minut. Stąd takie opinie. Do restauracji chodzi się na potrawy, które samemu zrobienie może sprawiać pewną trudność. Wtedy ma to sens.

      • 2 0

  • (6)

    Kurczaka się nie je. Chyba, że takiego żółtego na rynku co trochę słońca zobaczył i niejedną dżdżownicę z ziemi wyciągnął. A tak to jest kupa antybiotyków i hormonów, które potem rozwalają nam tarczycę i układ odpornościowy.

    • 13 3

    • racja (3)

      Kurczaki kupuję ze wsi i jajka też. Nie ma nawet porównania smaku.

      • 5 1

      • hehe (2)

        a ja kurczaki kupuje z drobiu a nie ze wsi :-)

        • 1 2

        • taki suchar, że pół Somalii by sie wyżywiło

          • 2 0

        • kurczaki z drobiu? weź wytłumacz misiu.

          • 2 0

    • (1)

      To ciekawe, czym się żywisz, bo na tej zasadzie można zanegować absolutnie wszystko. Z własną uprawą warzyw, na którą pada "toksyczny" deszcz włącznie...

      • 8 3

      • Kobiety w ciąży dostają od lekarzy zakaz konsumcji skrzydełek. Tyle hormonów tam jest.

        • 2 2

  • kupuję kurczaki na wsi od znajomego rolnika

    Jak nie mogę akurat pojechać to w mięsnym jest kurczak zagrodowy. Jajka też tylko takie bez pieczątek.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane