• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie zjeść w pracy (i nie tylko)? Lokale w biurowcach

Łukasz Stafiej
29 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Trattoria del Nettuno to nie tylko korporacyjna kantyna, ale przede wszystkim restauracja włoska. Lokal znajduje się w biurowcu Neptun. Trattoria del Nettuno to nie tylko korporacyjna kantyna, ale przede wszystkim restauracja włoska. Lokal znajduje się w biurowcu Neptun.

To miejsca nie tylko na szybki posiłek w pracy, ale również rodzinny obiad czy wypad ze znajomymi. Sprawdzamy bary i restauracje w trójmiejskich kompleksach biurowych.



Podczas pracy jem:

Trattoria del Nettuno
Trattoria del Nettuno zlokalizowana na pierwszym piętrze biurowca Neptun przy al. Grunwaldzkiej 103A zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu nie ma nic wspólnego z typową biurową kantyną. To restauracja z kuchnią włoską z prawdziwego zdarzenia, która może również pełnić funkcję korporacyjnej stołówki. To drugie wcielenie lokal przyjmuje przede wszystkim rano i w porze lunchu. Od poniedziałku do piątku godz. 7:30 (w weekendy od godz. 9) można tutaj kupić kanapki (7 zł), zamówić jajecznicę (6,5 zł) lub frittatę (8 zł). W godzinach lunchowych uruchamiany jest bar szybkiej obsługi, który serwuje codziennie kilka innych zestawów obiadowych w stylu kuchni włoskiej (15 zł), np. kopytka z ragu z sarny, wieprzowinę w sosie z czerwonego wina czy łososia w pomarańczach. Na rodzinny obiad lub spotkanie we dwoje lepiej wybrać się po godz. 16, gdy zaczyna obowiązywać karta restauracyjna z włoskimi daniami oraz pizzą i makaronami. Lokal czynny jest do godz. 21.

Koku to niewielka restauracyjka w OBC specjalizująca się w sztandarowym japońskim daniu - sushi. Koku to niewielka restauracyjka w OBC specjalizująca się w sztandarowym japońskim daniu - sushi.
Koku Sushi
Smaków z zupełnie innego zakątka świata spróbujemy w niewielkiej restauracyjce Koku Sushi, która znajduje się na parterze Olivia Business Centre przy al. Grunwaldzkiej 472 zobacz na mapie Gdańska. To miejsce, które nie tylko trafia w gusta stacjonujących tutaj pracowników korporacji, ale również jest odwiedzane przez osoby z miasta. W Koku zjemy kilkadziesiąt rodzajów sushi w postaci m.in. najbardziej popularnych futomaki (18-27 zł), uromaki (18-27 zł) czy nigiri (10-14 zł). Zamówić można również kilkanaście typów zestawów lunchowych (od 19 zł) czy przygotowane z myślą o kilku osobach i pięknie serwowane na drewnianych tacach zestawy dla smakoszy (105-198 zł). Tutejsze sushi w porównaniu z innymi podobnymi restauracjami wyróżnia wielkość podawanych porcji. Dobrą okazją, aby przetestować restaurację są organizowane tutaj co dwa miesiące Noce Sushi (klient płaci raz 45 zł i przez 45 minut może jeść, ile chce). Koko Sushi czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 11-21, w sobotę - w godz. 12-21, a w niedzielę - 12-20.

W Bazarze Smaków na parterze Alchemii zjemy dania kuchni polskiej, hinduskiej i śródziemnomorskiej. W Bazarze Smaków na parterze Alchemii zjemy dania kuchni polskiej, hinduskiej i śródziemnomorskiej.
Bazar Smaków
Bazarowi Smaków w budynku Alchemii przy ul. Grunwaldzkiej 411 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu chyba najbliżej do typowej kantyny w biurowcu. Przede wszystkim dzięki prostemu i oszczędnemu wystrojowi. Nie oznacza to jednak, że lokal posiada ograniczoną ofertę gastronomiczną. Wręcz przeciwnie - nazwa zobowiązuje i goście mogą wybierać w potrawach inspirowanych aż czterema różnymi - i znacznie od siebie odległymi - kręgami kulinarnymi. Zjemy tutaj zarówno dania kuchni polskiej, hinduskiej i śródziemnomorskiej. O ich wierność dba załoga w kuchni, którą rekrutowano między innymi spośród pracowników tych narodowości. Zjemy zarówno klopsiki w sosie pomidorowym (12,70 zł) czy naleśniki z twarogiem (9,70 zł), jak Chicken Tikka Masala (16,70 zł) oraz kilka rodzajów pizzy (od 13,90 zł). Atutem restauracji jest własna cukiernia ze sporym wyborem ciast oraz promocje, m.in. 10 proc. zniżki dla studentów oraz codzienne danie dnia w cenie 12,90 zł. Bazar Smaków posiada dwa piętra i miejsca dla ponad 150 gości. Jest to również jedyny lokal w Trójmieście z tak niecodziennym widokiem - za przeszkloną ścianą można obserwować pełnowymiarowy basen. Zadbano również o wygodę zmotoryzowanych gości - pierwsze półtorej godziny na parkingu jest darmowe. W tygodniu lokal czynny jest od 8 do 22, a w weekendy między 12 a 22.

W Lobsterze w kompleksie OBC zjemy m.in. homara wyłowionego prosto z homarium. W Lobsterze w kompleksie OBC zjemy m.in. homara wyłowionego prosto z homarium.
Lobster
Lobster znajdujący się w Olivia Business Centre al. Grunwaldzka 472 zobacz na mapie Gdańska to restauracja, która ma aspirację do tych z wyższej półki. Świadczyć może o tym przede wszystkim znajdujące się w lokalu homarium - atrakcja zarezerwowana tylko dla nielicznych i raczej droższych miejsc w Trójmieście. Lokal jest średniej wielkości, kameralny, urządzony w prosty i nowoczesny sposób. Daniem popisowym szefa kuchni jest oczywiście tytułowy homar, które zjemy tutaj na kilka sposób (od 28 zł). Oprócz tego zamówimy między innymi udko z królika w sosie szałwiowym (49 zł) czy filet z żabnicy (54 zł). W Lobsterze znajdziemy również bogatą ofertę śniadaniową oraz codzienne zestawy obiadowe za 17 zł. To również dobre miejsce na spotkanie przy kieliszku wina, którego jest tutaj spory wybór. Regularnie organizowane są spotkania z kuchnią i kulturę z różnych państw, m.in. wieczory hiszpańskie czy francuskie. Lokal czynny jest od poniedziałku do czwartku w godz. 8-20, w piątki w godz. 8-22, w soboty w godz. 12-22, a w niedziele w godz. 12-18.

Eureka w gdyńskim PPNT serwuje proste dania kuchni polskie. Lokal funkcjonuje już od niemal dziesięciu lat. Eureka w gdyńskim PPNT serwuje proste dania kuchni polskie. Lokal funkcjonuje już od niemal dziesięciu lat.
Eureka
Eureka w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym przy al. Zwycięstwa 96/98 zobacz na mapie Gdyni w Gdynia funkcjonuje już blisko dekadę i jest restauracją o najdłuższym stażu spośród wszystkich tutaj opisanych. To lokal, który równie chętnie odwiedzany jest przez pracowników tutejszych biur, jak i mieszkańców, szczególnie rodziny. Sprzyja temu nie tylko kameralny i nienarzucający się klimat miejsca, ale i wystrój przykuwający uwagę dzieci - ściany zdobią dekoracje w postaci skamielin czy odcisków dinozaurów. Karta spodoba się tym, którzy w gastronomii nie szukają odważnych pomysłów, a cenią znane i lubiane smaki przede wszystkim kuchni polskiej. Zjemy tutaj między innymi: rosoł (5 zł) i zupę pomidorową (6 zł), kotlet de volaille (19 zł) i roladę drobiową z fetą i szpinakiem (23 zł) albo pierogi (od 15 z) czy pizze (od 19 zł). Od poniedziałku do piątku w godz. 12-14 w lokalu obowiązuje specjalne promocja dla pracowników okolicznych biur - codzienne dwa inne dania serwowane są tutaj w ekspresowym tempie w ciągu 10 minut od złożenia zamówienia w cenie od 12 do 14 zł. Eureka czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 9-19, a w weekendy w godz. 12-19.

Miejsca

Opinie (113) 1 zablokowana

  • EUREKA TRZYMA POZIOM OD LAT

    Jest tanio i smacznie

    • 0 0

  • załóżmy że kupuję codziennie (8)

    w takim miejscu kanapkę za 7 zł i zestaw obiadowy za 17 zł. Do tego niech dochodzi jakiś napój za 3 zł. W perspektywie 20 dni roboczych w miesiącu daje to 540 złotych. Jak kogoś stać to czemu nie. Mnie na razie niestety nie stać więc kanapki i skromne obiady robię w domu.....

    • 134 12

    • Jest wiele osób żyjących samotnie, którym nie chce się gotować dla samego siebie. (2)

      Dla nich taka kantyna jest idealna.

      • 33 14

      • samodzielnie a nie samotnie :) (1)

        albo indywidualnie,
        free Willy

        • 1 2

        • niektorzy zyja samotnie

          • 0 0

    • Mi przygotowanie obiadu w domu zajmuje 30 min. Przy obecnych zarobkach to będzie 400 zł miesięcznie + składniki do obiadu. Cenię bardziej wolny czas w domu niż te kilka złotych, które bym zaoszczędził na kantynie.

      • 2 0

    • a ja codziennie konsumuje obiad w kantynie (1)

      400 zl miesiecznie.....i powiem jedno na jedzeniu nie wolno oszczedzac!!!

      • 3 0

      • ale na kasie i owszem

        • 0 0

    • (1)

      Mnie stać a i tak uważam to za marnotrawienie pieniędzy i obiad biorę z domu.

      • 80 8

      • sama kanapka nie przebije domowego :)

        aż mnie ochotą na kanapkę z łososia wzięła

        • 9 3

  • Restauracja Set (1)

    Zmiata konkurencje po dywan. Osobiscie chodze po knajpach codziennie i bylem w wiekszosci powyzszych knajp ale nic nie umywa sie do żeberek w Set'cie . Z ręką na sercu stwierdzam set jest najlepszy.

    • 2 2

    • zarąb....e masz hobby czy ci za to płacą?

      • 0 0

  • Najpopularniejszym "lunchem" w Polsce jest kanapka przy biurku. (6)

    Zastanawiam się czy dożyję czasów gdy większość Polaków będzie stać na to, by codziennie KUPIĆ ciepły obiad, a nie tracić czas w domu albo zapychać się kanapką.

    I kiedy pracodawcy zrozumieją, że porządna przerwa obiadowa 45-60 min. nie jest ekskluzywną zachcianką ani widzimisię tylko potrzebą.

    W niektórych krajach między 12-13 nie załatwimy NIC. Wszystko się zamyka, nie ma zajęć na uczelniach, nieczynne są jakiekolwiek instytucje, sklepy. Zresztą kto by wtedy chciał coś załatwiać skoro wszyscy jedzą.

    • 24 3

    • A co jest złego by zjeść obiad w domu?
      Czy cały cykl życia, musi być ustanowiony wg prawideł i reguł korporacji???

      • 0 0

    • (2)

      Z tym, że to może oznaczać pracę nie 9-17 z godzinną przerwą, a 9-18 albo 8-17.

      A poza tym, zgoda.

      • 8 0

      • 7-7,5 h też da radę

        W wielu wspomnianych, bogatszych krajach tak się pracuje i w 7h + obiad są w stanie zrobić więcej niż głodny/przemęczony Polak w 8h.

        Są zawody gdzie liczy się czasowa dostępość (np. obsługa klienta, sprzedawca etc.), ale tam godzinna nieobecność jest bez znaczenia skoro i tak wszyscy jedzą :)

        • 1 0

      • albo 7-15:30

        nie widzę przeszkód, albo 8-16:30
        albo 7:30 -16

        nie rozumiem dlaczego aż tyle pracujecie,
        zaharowujecie się

        • 1 0

    • Mozesz z wlasnym (1)

      Dobrym jedzeniem isc np do parku. W przyjemnym towarzystwie. Troche luzu. Swiata nie zmienicie... Jedzenie w knajpach jest niesmacne

      • 8 1

      • nie no czasem jest dobre

        a przynajmniej niezłe

        • 3 0

  • bazar smakow

    bazar smakow- ohydne jedzenie!!!

    • 2 0

  • Wyżeram pacjentom

    • 3 0

  • Wygląda na to ze jedna trzecia gdańszczan pracuje w Oliwie.

    • 3 0

  • (4)

    obiadzadyszke.pl - sprawdź. Jeżeli do Was dojeżdża to polecam :)

    • 6 9

    • Za dyszkę

      To są najcześciej firmy cateringowe które maja duze zamrażarki i po większych imprezach mrożą i dzieła potem na codzień dla łosi po dyszce - chyba ze pierogi albo naleśniki . Nie ma opcj zeby dostać kawałek mięsa w takiej cenie z niewielkim nawet zarobkiem a za darmo to boli gardło

      • 0 2

    • Tandetna autoreklama (2)

      A większość dań "za dyszkę" kosztuje 13 zł. Zmieńcie nazwę ;)

      • 11 3

      • Nie o cenę tu chodzi, zjesz i masz zadyszkę :)

        • 1 0

      • bo to przysłowiowa "dyszka"

        • 0 0

  • Lobster to masakra (1)

    W Lobsterze zawsze drogo, dlugo trzeba czekac na podanie, zazwyczaj podaja zimne. No i mega niesympatyczna obsluga.

    Wszystkim odradzam

    • 26 8

    • Oj niestety racja... lobster to ostatnie miejsce gdzie się idzie zjeść w obc

      • 2 0

  • Porównanie małe (1)

    W stolicy Europy, Londynie można zjeść spory lunch za 7 funtów (ok. 40 zł) i to uwaga z piwem lub innym napojem! (sieć Wetherspoon).

    W Gdańsku taki lunch to ok 20 zł (bez piwa,napoju).

    O czym my tutaj więc mówimy ? Nie dziwię się, że ludzie lecą na kanapkach bo zwyczajnie ich nie stać....

    • 10 0

    • yhm, wetherspoons wporzo

      nawet Tyskie mają

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane