Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy restaurację Haos w Gdyni. W poprzednim odcinku byliśmy w Gęsi i spółce w Sopocie, a za dwa tygodnie w środę ocenimy bistro Jak się masz? w Gdańsku - byliśmy już tam.
z azjatycką kuchnią w stylu "street food", a ja zawitałam tam wraz z moją koleżanką w pewne niedzielne popołudnie. 
Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.
2017-06-07 06:11
Nie wygląda...
2017-06-07 11:53
2017-06-07 23:28
taki typowy Zenon
2017-06-07 10:28
2017-06-07 08:43
Najczęściej kontakt z szeroko pojętą chińską kuchnią kończy się na sajgonkach
2017-06-07 09:00
Raczej na bolesnej obstrukcji.
2017-06-07 17:39
Byłam dwukrotnie w Haosie i niestety nie rozumiem zachwytów.
Pierwsze podejście do klasycznej potrawy Pad Thai- w smaku ok, ale porównując chociażby do Thai Thaia bądź pobliskiego Lolo Thai Jolo nie ma porównania. Drugie podejście: Panang Curry- dostałam "zupę", dodatkowo mdłą w smaku z kilkoma plasterkami marchewki i kilkoma kawałkami kurczaka.
Obsługa miła, sympatyczna, sprawna i znająca bardzo dobrze kartę. To tyle z plusów.
Moim numerem jeden od zawsze było Lolo Thai Jolo. Myślałam, że Haos zagrozi numerowi jeden w Gdyni, ale myliłam się. Może restauracja Haos ma dobrego Marketingowca, ale brak możliwości wystawienia oceny na fejsbuku przez Gości, świadczy o tym, że sami boją się negatywnych komentarzy oraz brak im pokory do przyjmowania krytyki.
Nie odwiedzę tego miejsca już więcej.
2017-06-07 19:23
to powyżej to pisałem ja - kierownik Thai Jolo
2017-06-07 20:23
Jolo najlepsze
2017-06-07 06:44
A nie jakieś pomyje z azjatyckiej ulicy.
Tylko robaków w tym jeszcze brakuje.
2017-06-07 18:54
Czyli co, mam jeść grzyb ze ścian?
2017-06-07 09:15
Poznawanie świata przez kuchnię jest najlepszym sposobem na podróż bez ruszania się z miejsca zamieszkania. Trochę polotu i otwartości. Kuchnia azjatycka to paleta smaków, warto liznąć choć odrobinę orientu w tym smutnym kraju cebuli i cebularzy.
2017-06-07 11:13
Przestań TVN oglądać i pojedź poza miasto.
2017-06-07 14:26
2017-06-07 11:23
możesz spokojnie ugotować w domu "chińską" potrawę
używając kaszy i buraków,
one są rdzenne do twojego miejsca zamieszkania
2017-06-07 11:18
sam pewnie wpitalasz pasztetową z czerstwym chlebem cebulaku hahhaha
2017-06-07 10:58
I psów.
2017-06-07 11:11
Jestem na zdjęciu i to było ostatni raz .Następny wizerunek umieszczony na jakimkolwiek zdjęciu ,będzie skutkował wniesieniem roszczeń odszkodowawczych za udostępnienie wizerunku bez mojej zgody
2017-06-07 18:41
zanim zaczniesz pyszczec, jaki to wazny jestes, rpzeczytaj prawo prasowe. I idz sobie
2017-06-07 15:27
„Rozpowszechnienie wizerunku jakiejś osoby jest dopuszczalne, jeśli spełniony jest poniższy warunek:
wizerunek został utrwalony tylko jako szczegół większej całości, co należy rozumieć albo jako sztafaż, albo przez udział tej osoby w jakiejś większej grupie”
2017-06-07 11:41
Tak? A dlaczego dopiero następny, a tym razem nie?
Strachy na lachy.
2017-06-07 17:34
Bylismy ....zupa z krewetkami na tłustym bulionie miesnym marnej jakości,kimchi wsrsja polska.Dobrze ze były otwarte dzwi bo smrod taniego tłuszczu ochydny..... Słabo jak w pekin budzie
2017-06-07 15:55
2017-06-07 16:34
A kto mówi, że kuchnia jest tajska? Z tego co wiem, kuchnia jest azjatycka, a nie wyspecjalizowana w jednym regionie Azji.
2017-06-07 15:19
Byliśmy z moją lubą w Haosie raz i więcej nie pójdziemy. Zamówiliśmy czerwone i zielone curry podawane z ryżem. Zamiast "potrawki" dostaliśmy "zupy" które zamiast ostre były słodkie, porażka...
Jeśli chcecie wydać na chińszczyznę w Gdyni nieco więcej to polecam Good Morning Wietnam albo Moon'a, przy mniejszym budżecie Lolo Thai Jolo. Wszystkie 3 miejsca znacznie bardziej godne polecenia od Haosu.
2017-06-07 13:49
Najgorsza polędwica wołowa podana na mdłym ryżu jaką kiedykolwiek jadłem. Pominę fakt, że przy podawaniu polędwicy z reguły powinno się zapytać jaki stopień wysmażenia gość lubi, albo jeżeli jest to podawane z urzędu jako well- done, proponuję wzmiankę w karcie. Obsługa ok. Curry Panang ratuje sytuacje? ŻART. Zupa, nie curry. Kelner próbował ratować sytuację (dalej ok.) tym, że curry podaje się w takiej formie. Błąd, zły strzał. Trafiliście na kogoś kto pracował z Tajami 3 lata, uczył się ich kuchni i widział oryginalne produkty kuchni tajskiej. Curry to nie zupa. Rzadka, mało pikantna. Bardzo wielki zawód, do tajskiej, mniej 'urządzonej' knajpki na Jana z Kolna BARDZO WAM DALEKO. Nie wrócę i nie polecam.
2017-06-07 14:28
Jest najlagoniejsza wersja curry w tajskiej kuchni:) Wcale nie musi byc grste. nie kazdy Taj jest wybirnym kucharzem jak nie kazdy Polak swietnie lepi pierogi:)
2017-06-07 13:53
i pewnie jesteś światowy bo byleś w londku :)
2017-06-07 14:05
jakby mi panmi kelnerka nie powiedziala, ze to co postawila to ramen, to bym nie wiedzial. Do tego ponad 40 minut czekania na przystawki? Wieczorem w srodku tygodnia? Ktore sa obrazajaco malutenkie? I ponad godzina na glowne danie.
To taka azjatycka kuchnia pod polskie, kochajace kotleta i ziemniaki, gusty. Dlatego wszystko jest takie mdlawe, te potrawy bez pikantnosci traca sens.
2017-06-07 12:48
W Azji nie byłam, nie mam porównania. Wybredna nie jestem. Imbiru nie lubię więc jak jest go mało to dla mnie bomba. Jadłam pad thai z krewetkami i było bardzo smaczne. Wcześniej zupa won ton czy jakoś tam. Dla mnie super, rodzinka zadowolona. Może nie jesteśmy światowymi ludźmi ale do Haosu wrócimy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy