Jagodzianki - jakie są ceny w 2002 r. w Trójmieście? Rozpoczął się sezon na jagody, a wraz z nim w trójmiejskich cukierniach i piekarniach pojawiły się jagodzianki. Wilgotne, pachnące, maślane, z chrupiącą kruszonką i bogatym nadzieniem. Aby takich uświadczyć, czasem wystarczy łut szczęścia, znacznie bardziej przydaje się jednak wiedza, gdzie szukać. Sprawdziliśmy dla was, gdzie w Trójmieście zjemy najtańsze, najdroższe i najsmaczniejsze jagodzianki.
Cukiernie i piekarnie w Trójmieście
Lody, gofry, frytki i zapiekanki. Sprawdziliśmy ceny nad morzem
2022-07-12 07:12
Opinia wyróżniona
W latach 90. na jagody do Szwecji przyjeżdżali Polacy oraz mieszkańcy krajów bałtyckich. Teraz decydują się na to jeszcze Bułgarzy oraz Ukraińcy.
Według nieformalnej listy przedsiębiorstwa skupującego runo leśne Balsjoe Frys & Baer Tajowie zbierają dziennie średnio 133 kg jagód, Ukraińcy 60 kg, Rosjanie i Białorusini 40 kg, Polacy i Bałtowie 10 kg, a Szwedzi 4 kg.
2022-07-12 23:08
2022-07-12 11:52
ile nacje zbieraja per osoba
bo te dane nic nie mowia
2022-07-12 09:55
razem z liśćmi. wiec się da nawet 160 kg dziennie.
2022-07-12 08:16
Opinia wyróżniona
A w tej cenie tym bardziej. Najbardziej mnie rozwaliło tłumaczenie jednego piekarza, że jagodzianki są takie drogie bo jest coraz większa konkurencja w lesie do zbierania jagód
2022-07-12 08:30
Opinia wyróżniona
to nie kupuję i tyle. I tak będzie co raz częściej. Będą sprzedawać drożej, ale mniej. Teraz są wakacje, to jeszcze to jakoś hula, bo ludzie w czasie urlopu sobie tak nie odmawiają, ale zobaczymy jesienią.
Albo np. skoczę na pizzę albo burgera, ale już nie zamówię napojów, które kosztują połowę tego, co jedzenie. A już na pewno w dobie takich cen nie zostawiam napiwków. Niestety, skończyło się. Wchodzę coś zjeść, jak potrzebuję i tyle.
2022-07-13 21:51
Wow, nie pozdrawiam. Kelnerzy to najczęściej młodzi ludzie, nie rozumiem tego argumentu
2022-07-12 10:52
Przykro mi to mowic, ale ja tez juz teraz na miescie jem, jak jestem np. w trasie i jestem glodna. Nie wychodze w celach rekreacyjnych. Nie ma na to pieniedzy. Wiadomo co nas czeka, a jak mam zaoszczedzic lub wydac na gastronomie, to wybor jest prosty. Juz odkladam na rachunek za gaz i prad za jesien i zime.
2022-07-12 13:06
Ja się nauczyłam robić chleb, bułki, pizzę, przetwory kiszonki. Moja mama to już pokolenie powojenne, jako dziecko pamięta tylko niesamowitą zaradność swoich rodziców, jeszcze lata 80 były ciężki, gdy się urodziłam wielu rzeczy po prostu nie było i trzeba było bardzo kombinować. Od lat 90. nagle wszystko stało się prostsze, dostępne - ale i jak się okazuje szkodliwe (choćby żywność GMO). Ciężkie czasy wracają, pora nauczyć się zaciskać pasa.
2022-07-12 14:11
O tym fajnie mówił w wywiadzie z Grzegorzem Kuszem piekarz Bogdan Smolorz. Otworzyliśmy się na Zachód i od razu pojawiły się polepszacze, wypełniacze i inne uszczęśliwiacze, nie jemy pieczywa tylko produkty chlebopodobne. I tak pomyśleć, że w każdej branży spożywczej i niespożywczej... są takie wały, to się włos na głowie jeży.
2022-07-12 15:34
Dokladnie... W srodkach do sprzatania i produktach higieny osobistej lilium obnizajacy plodnosc, w kremach i perfumach skladniki zaburzajace rownowage hormonalna. Zaburzona gospodarka hormonalna to droga ekspresowa do wielu nowotworow. Robi sie nas w konia na kazdym kroku.
2022-07-12 13:10
To prawda. My juz z mezem sie powoli zastanawiamy nad wlasnymi warzywami i owocami, zeby miec troche niezaleznosci od cen, pestycydow itp. Budzetuje od lat i wychodzi mi to naprawde dobrze, dzieki temu nawet przy rosnacych cenach jestem w stanie odkladac, ale kto wie ile jeszcze ta sytuacja potrwa?
2022-07-12 08:48
2022-07-12 14:32
Ale za burgera 50 pln płacić nie będę mając jesienią do zakupu opał za 4500 PLN, lub sezonową podwyżkę czynszu o 300 PLN w związku z rozpoczęciem sezonu grzewczego w bloku
2022-07-12 11:05
Jak znikną knajpy, których i tak nie odwiedzam - nie zaboli mnie to, proste.
2022-07-12 19:50
Najlepiej siedzieć w domu, masakra Janusze
2022-07-12 13:28
Jak np prwcownik tej knajpy korzystał z twoich owoców pracy i teraz nie będzie go stać.
2022-07-13 12:54
Niestety część branż padnie, głównie turystyka, organizacja imprez, gastronomia na pewno częściowo przetrwa - jak za komuny. Jeśli ktoś nie ma już teraz na podstawowe opłaty, to zrozumiałym jest, że nie będzie chodził po restauracjach. A potem będzie już tylko gorzej, im szybciej społeczeństwo to zrozumie, tym lepiej. Teraz jest czas na gromadzenie zapasów, robienie oszczędności niewiele da, bo inflacja zżera wartość pieniądza.
2022-07-12 07:03
Bułka wypchana jagodami po brzegi a jagodzianka to różnica
2022-07-12 08:11
2022-07-12 07:07
Przecież jagody rosną "za darmo" w lasach. Ich sie nie uprawia, nie dogląda, nie podlewa, nie kupuje czy nie dzierżawi ziemi pod uprawę. Wystarczy je zebrać.
Mąka, drożdże, cukier i trochę jagód za 17 zł???
2022-07-12 07:19
Nie ma chętnych do zbierania jagód.
2022-07-12 07:33
Przecież to jest chyba oczywiste, ze mistrz cukiernik, który woła za jagodzianke 17 zł jagody zbiera sam albo ma swoje źródła na zasadzie szefa kuchni, który sam na rynku wybiera lokalne produkty, wszystkie osobiscie dotyka i obwąchuje i td
2022-07-12 13:26
tylko koszt usługi - czyli pracy, wynajmu, mediów, transportu, podatków ( np. na JDG czy zarobisz czy nie musisz bulić 1500 ziko co miesiąc stałych haraczy które trafiają do rządu i później są przydzielane różnym patolom i przekrętasom )
2022-07-12 13:29
2022-07-12 07:08
Powiem krótko. Mało.
2022-07-12 07:12
Opinia wyróżniona
W latach 90. na jagody do Szwecji przyjeżdżali Polacy oraz mieszkańcy krajów bałtyckich. Teraz decydują się na to jeszcze Bułgarzy oraz Ukraińcy.
Według nieformalnej listy przedsiębiorstwa skupującego runo leśne Balsjoe Frys & Baer Tajowie zbierają dziennie średnio 133 kg jagód, Ukraińcy 60 kg, Rosjanie i Białorusini 40 kg, Polacy i Bałtowie 10 kg, a Szwedzi 4 kg.
2022-07-12 09:55
razem z liśćmi. wiec się da nawet 160 kg dziennie.
2022-07-12 11:52
ile nacje zbieraja per osoba
bo te dane nic nie mowia
2022-07-12 23:08
2022-07-12 07:15
Opinia wyróżniona
Ostatnio w Krakowie jadłem smaczną jagodziankę ale niestety cena jej powala z nóg bo kosztowała 18 zł. Gdzie kończy się granica ceny do smaku?
2022-07-12 07:28
znaczy jeszcze nie było za drogo.
2022-07-12 08:07
Dopóki ludzie będą kupowali - znaczy ceny są OK, ewentualnie za niskie. Jak będą za wysokie, ludzie nie przyjdą, knajpa upadnie, a na jej miejsce powstanie nowa z innymi cenami. Po czym cykl się powtórzy, aż do skutku. :)
2022-07-12 07:36
To jest choreee. Tak jak sezonowr sa jagodzianki, tak i sezonowe powinny byc kontrole i badane zrodlo pochodzenia jagod. Kazdy moze sobie nabierac sloik w lesie, ale zbieranie przymyslowe juz jest nielegalne, i wcale nie chodzi o niszczenie, a o zbieranie na duza skale
2022-07-12 07:37
To były dobre czasy dla Polski.
2022-07-12 08:40
Nie podobała się ludziom "polityka ciepłej wody w kranie" za Tuska to teraz będą mieli lepiej - sami sobie pójdą chrust zbierać żeby wodę podgrzać.
Partia się nie chwali, ale to jej zasługa.
2022-07-12 12:06
2022-07-12 13:33
Co przy tamtych cenach dawało możliwość kupna 967 jagodzianek.
Teraz jak rządzi PiS za minimalną można kupić tylko 177 jagodzianek.
2022-07-12 07:59
To tak jak te pozostałe ciastka z szumną nazwą z powidłami a to jest ze zwykłą marmoladą kupowaną w hurtowych ilościach przez firmy zapakowane w 5 kg pojemniki. Większość tych wypieków jak mówią Brytyjczycy nie jest warta funta kłaków. Niedługo to wszystko spleśnieje na półkach kto to kupi.
2022-07-12 08:16
I niech splesnieje, nie żal mi tych, którzy pod płaszczykiem inflacji podnoszą ceny o 30-50%
2022-07-12 08:35
pod płaszczykiem to ty głowę trzymasz chyba :) r/r cena paliwa wzrosła o 50% a to wpływa na cene wszystkiego bo przecież towary trzeba przewozić, prawda?
2022-07-14 09:01
Kiedy przez dłuższy okres czasu widziałeś ON, za mniej niż 4 złote? Bo te lockdownowe zniżki nie były normalne, a chwilę wcześniej było 6,50.
2022-07-12 08:03
Oprócz tego, że waga mi zleciała o 9 kg, to dużo oszczędzam. Mocno polecam.
2022-07-12 08:08
2022-07-12 08:17
A ja nie jadam cukru od 50 lat czyli od pierwszych kartek na cukier,
2022-07-12 08:42
I jem połowę tego co kiedyś.
Przestałem jeść mięso.
Dzięki Morawieckiemu i Glapinskiemu przesiadłem się też z samochodu na rower. Jestem chudszy i zdrowszy - dziękuję, PiS!
2022-07-12 09:05
Też uważam, że systematycznością i małymi kroczkami, organizm mozna do wszystkiego przyzwyczaić ;)
2022-07-12 09:15
Dokładnie tak!
Zaczynam brać też zimne prysznice dla zdrowia.
Zimą planuję się też hartować i morsować we własnym mieszkaniu.
To niesamowite, jak PiS dba o nasze zdrowie! Najlepsza partia, najlepszy rząd, najlepszy premier!
2022-07-12 10:27
2022-07-12 13:19
rudy by tak zadbał, że nawet na tą zimną wodę byś nie miał, tylko kredyt i wyjazd za granicę jak radził szogun.
2022-07-12 13:45
Na razie prezes i przydu*asy dbają więc to ich zasługa
2022-07-12 09:13
Pamiętaj o wyborach za rok bo Ci dieta przepadnie.
2022-07-12 12:03
Przepraszam bardzo, ale u nas je się kaszę, a nie jakiś ryż. Ryż jest importowany, a więc jest luksusowy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy