• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Kos na Widelcu - całkiem dobre klasyki

Agnieszka Haponiuk
27 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą ilością miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą ilością miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.
  • Kos na Widelcu to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc.

Kos na Widelcu to familijna restauracja w centrum Gdańska. Mieści się przy ulicy Tkackiej 27/28Mapka vis a vis Wielkiej Zbrojowni. Wiele o tym lokalu słyszałam i z tym większą chęcią postanowiłam go zrecenzować w kolejnym odcinku naszego cyklu "Jemy na mieście".



Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie



Kos to przestronna, dwupoziomowa restauracja z dwoma barami, dużymi oknami i sporą liczbą miejsc. Wnętrze urządzone jest prosto i przytulnie. Nie zabrakło popularnych elementów wystroju takich jak pluszowe siedziska czy przedziały z kanapami oddzielone przeszkleniami. W kolorystyce dominują szarości, pastele, turkusy i drewno. Jedna ze ścian ozdobiona jest dużą ilością drewnianych widelczyków, a z kolei na innej znajdziemy geometryczne, kolorowe figury. Na parapetach zaś stoją sztuczne rośliny oraz lampki, a salę na piętrze zdobi drzewko w donicy.

Do Kosa wybieram się w dzień powszedni w porze obiadowej wraz z koleżanką. Była to pora lunchu i spodziewałam się dużego obłożenia, a tymczasem byłyśmy jedynymi gośćmi w tych godzinach. Karta obfituje w znane i lubiane dania kuchni polskiej i kilka popularnych frykasów z różnych stron świata. Zamawiamy:

  • Zupę cebulową - 21 zł
  • Smażone szprotki - 22 zł
  • Kotleta de Volaille - 39 zł
  • Wątróbkę drobiową - 35 zł

  • Szprotki były smakowite i chrupiące.
  • Szprotki były smakowite i chrupiące.
  • Zupa cebulowa była łagodna, lekko słodka z delikatnym winnym posmakiem.
Na pierwszy ogień poszły szprotki. Jak na przystawkę porcja była ogromna. Szprotki smakowite, chrupiące z bardzo dobrym sosem tatarskim. Zupa cebulowa była łagodna, lekko słodka z delikatnym winnym posmakiem i tymiankową nutą. Przyjemna w smaku, ale nie zapada w pamięć.

Ostatni raz dobrego "dewolaja" jadłam w pod koniec lat 90. ubiegłego wieku w oruńskim barze u pani Ani. Do dziś pamiętam ten smak. I powiem wam, że Kos na Widelcu też "umie w dewolaje". Kotlet był przepyszny, z zewnątrz chrupiący, w środku mięciutki i obfitujący w smaczne masło. Zrobiony stylu prosto i pysznie. Dodatki warzywne równie smaczne i w sporej ilości, chociaż brokuły nie bardzo mi tu przypasowały.

Wątróbka przyrządzona klasycznie, mięciutka, bez żadnych udziwnień. Niestety, jabłko i tymianek były smażone oddzielnie, a więc nie oddały wątróbce swojego aromatu. Do tego podano dużo smacznego, aksamitnego puree ziemniaczanego, ale chips z jarmużu był takim kwiatkiem do kożucha.



  • Kotlet był przepyszny, z zewnątrz chrupiący, w środku mięciutki i obfitujący w smaczne masło.
  • Kotlet był przepyszny, z zewnątrz chrupiący, w środku mięciutki i obfitujący w smaczne masło.
  • Wątróbka przyrządzona klasycznie, mięciutka, bez żadnych udziwnień.
Uważajcie na porcje, dania główne są naprawdę nie do przejedzenia. Myślę, że wielbiciele kulinarnej klasyki znajdą tutaj coś dla siebie. Na pewno duże porcje, znane i lubiane smaki oraz miejsce, do którego mogą zabrać dzieci i zrelaksować się przy posiłku zerkając okiem na telebimy, gdzie zobaczą swoje pociechy bawiące się w bawialni. Doczytałam, że na kartę mieszkańca Kos na Widelcu oferuje zniżki.

Oceny kształtują się następująco:
Wystrój i klimat - 4
Obsługa - 5
Estetyka potraw - 4
Smak - 4

Myślę, że Kos na Widelcu zasługuje na dobrą czwórkę. A w kolejnym tekście z cyklu "Jemy na mieście" zrecenzuję ofertę restauracji Chinkalnia w Gdyni, którą już zdążyłam odwiedzić.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (59) ponad 10 zablokowanych

  • Restauracja Kos/ Kos Na widelcu to nieuczciwy pracodawca

    Restauracja Kos/ Kos Na widelcu to nieuczciwy pracodawca. Zatrudnili moją nastoletnią siostrę na budkę na Jarmarku św. Dominika, zwodzili z dnia na dzień, że zaczyna kolejnego dnia, po czym poinformowali SMS-em w drugim dniu Jarmarku, że jednak jej nie potrzebują, bo ruch jest mały. Siostra dla tej pracy z rezygnowała z tej, którą miała, bo restauracja Kos zaproponowała jej więcej godzin i lepiej płatnych, i odmówiła pracy na 2 innych stoiskach na jarmarku, po czym została na lodzie.

    Wg mnie kierownictwo restauracji celowo "zarezerwowało" sobie do pracy więcej osób w razie dużego ruchu. Problem w tym, że nie poinformowali uczciwie jak wygląda sytuacja - wszystkim zakwalifikowanym obiecali pracę, uniemożliwiając im znalezienie pracy na innych stoiskach, w momencie kiedy była jeszcze taka możliwość.

    Oceńcie sytuacje sami. Ja uważam, że takie praktyki są paskudne. Kierownictwo kieruje się tylko i wyłącznie własnym interesem i ma gdzieś interesy innych.

    Jeśli też tak uważacie, weźcie to pod uwagę przy wyborze restauracji na obiad rodzinny, czy wypad ze znajomymi.

    • 3 0

  • Najtwardsze żeberka jakie jadlam w swoim zyciu

    Byłam raz, kilka lat temu. Zamówiłam żeberka i były tak twarde ze nie dało się jesc. Kelnerka powiedziała, że przekażę to kucharzowi. Tyle...

    • 2 0

  • Najlepszy to był Kos... (2)

    Najlepszy to kos byl przed całym tym wielkim remontem. Jedzenie bylo pyszne, domowe, nie jakies wymyślne ale porcje byly wielkie, zawsze wszystko swieże. Poza sezonem mieli jeszcze po 19:00 promocje -50%. Znajomi, których tam kiedyś zabraliśmy do tej pory wspominają karkówkę gigant wielkości talerza :)

    • 16 0

    • Najlepszy to był Kos na Piwnej...

      • 0 0

    • No, to na pewno nie to coś żałosnego, co na tych zdjęciach.

      • 0 0

  • Z tego artykułu wynika,że nie ma tam już co zjeść.Przykre.

    • 2 0

  • Porcje (5)

    Co prawda teraz nie byłam,ale wcześniej porcję były małe jeżeli chodzi o dania obiadowe. Plus za kącik dla dzieci gdzie rodzice mogą spokojnie zjeść

    • 17 7

    • (1)

      naprawde nie warto, jest wiele fajnych miejsc, i tanszych a przede wszystkim z dobrym jedzeniem

      • 1 0

      • Gdzie!!!

        • 0 0

    • No pewnie

      najlepiej bachorowi dać telefon lub wygnać do kącika. A dlaczego nie powiedzieć mu o kulturze jedzenia, porozmawiać itd. A potem rośnie taki mastodont, który kulturę gastronomiczną kojarz z McD.

      • 10 6

    • To rodzice nie mogą jeść normalnie przy stole? (1)

      • 31 0

      • mazurska skladnia

        nie czepiaj się, przywyknij. ja mieszkałem (jak się okazało przy sprzedaży mieszkania, w czym próbował mi pomóc chlopak z Braniewa) na Wrzeszczu

        • 7 3

  • Desery w KOS beznadzieja. Jak na taką restaurację- szarlotka niezbyt świeża, jabłkowy środek odchodził od ciasta, do tego sztuczna bita śmietana z jakiegoś spreya. Całość oczywiście w odpowiedniej cenie. Plus za estetykę podania.

    • 2 1

  • (1)

    Zbieg okoliczności czy przypadek że mamy artykuł o Kosie po tym jak była pokazana sytuacja z właścicielem lokalu w programie Sprawa dla Reportera?

    • 13 0

    • A o co chodzi?

      • 1 0

  • Lubiłem tam przychodzić (2)

    ....długo przed pandemią mocno zmniejszyli porcje i podnieśli ceny. Wtedy były jeszcze dzikie tłumy turystów. Od tej pory nie byłem tam....mieszkam na grobli

    • 27 0

    • 21 zł za cebulę na rosołku ha ha ha aaaaa

      • 1 0

    • za takie ceny to mam sporo dobrej jakości mięsa i warzyw więc sami gotujemy ....

      ....

      • 6 0

  • Mało jedzenia za wysoką cenę to znak rozpoznawczy trójmiejskiej gastronomii (2)

    • 64 2

    • W dodatku na papierze ha ha haaa

      • 0 1

    • za mało w centrum gdańska zwykłych barów mlecznych z prostymi daniami typu schabowy, gołąbki, , kurczak kukurydziany

      ....ale z dobrych składników ....proste danie za maksymalnie 25zł za porcję i dbać o czystość lokalu ...

      • 17 1

  • Fuj. Gorzej niż w barze! Drogie żarcie podane na papierze...

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane