- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (25 opinii)
- 2 Ranking restauracji w Trójmieście (41 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (30 opinii)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (149 opinii)
- 6 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
Jemy na mieście: Pak Choi - chiński street food w eleganckiej oprawie
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy restaurację Pak Choi w Sopocie. W poprzednim odcinku jedliśmy w Tekstyliach w Gdańsku, a za dwa tygodnie w środę ocenimy Magiel towarzyski w Gdyni - już tam byliśmy.
Jemy na mieście: TOP10 najchętniej czytanych tekstów 2017
Pak Choi to stosunkowo nowe miejsce w Sopocie przy ul. Morskiej 4 , które oferuje głównie potrawy kuchni chińskiej. Chociaż lokal składa się łącznie z trzech sal - jest niewielki. W pierwszej znajduje się tylko jeden spory stół, a główną część zajmuje oszklona kuchnia z ladą chłodniczą. To właśnie tutaj wyeksponowano wszystkie składniki, z których chińscy kucharze na oczach gości wyczarowują zamówione potrawy w zasadzie tylko przy pomocy woka i ognia. Dostrzegam m.in. owoce morza, mięsa, kiełki fasoli, grzybki mun i kapustę pak choi.
Na górze, na antresoli, zaaranżowano przestrzeń z kilkoma stolikami. Natomiast z głównej sali po schodkach możemy zejść do kameralnego pomieszczenia z przyściennymi kanapami i wielkim na całą ścianę lustrem. Wystrój jest dość nietypowy jak na azjatycką restaurację: królują tu białe obrusy i pluszowe krzesełka. Ściana na antresoli ozdobiona jest tapetą z motywem chińskich kwiatów i pagody. Wnętrze jest zaaranżowane w eleganckim, ale nienachalnym stylu z jasną kolorystyką.
Karta jest dość obszerna. Możemy tu znaleźć wiele znanych dań często podawanych w popularnych chińskich barach w Polsce.
W poszukiwaniu chińskich smaków zamówiłam:
- ogórek słodko-kwaśny (12 zł);
- sałatę z krewetkami, ogórkiem, mango i sosem limonkowym (30 zł);
- bulion pikantno-kwaśny po pekińsku (14 zł);
- kaczkę na chrupko z sosem hoi-sin i pomarańczowym (54 zł);
- kalmary w cieście (24 zł).
Niestety nie było w menu żadnego azjatyckiego deseru, ale kelner polecił nam ciasto makowe (14 zł).
Przystawkę i bulion pikantno-kwaśny otrzymuję w tym samym czasie. Zjadam najpierw ogromną porcję zupy, bo lubię gorącą. Ma konsystencję rzadkiego kisielu, co oznacza, że prawdopodobnie została zagęszczona mąką ziemniaczaną. Nie ma w tym nic dziwnego, ale czemu została nazwana bulionem? Mimo że nie wygląda apetycznie, smakuje dobrze - jest delikatnie kwaśna i pikantna z mnóstwem dodatków takich jak tofu, grzybki mun, rozbełtane jajo, kiełki fasoli, co w efekcie mocno ją zagęściło. Takiej zupy nie powstydziłby się dobry chiński bar, ale od restauracji oczekuję nieco więcej jeśli chodzi o smak.
Ogórki słodko-kwaśne są bardzo smaczne, chrupiące z lekkim, słodkawym sosem z delikatną octową nutą. To danie, co do którego po prostu nie można mieć uwag, wszystkie smaki świetnie się uzupełniają.
Sałata z krewetkami, ogórkiem, mango i sosem limonkowym niestety okazała się kulinarnym rozczarowaniem. W praktyce powinna to być typowa tajska sałatka, bardzo orzeźwiająca i lekka, a tymczasem w Pak Choi otrzymałam wielką michę wypełnioną ogromną ilością rzymskiej sałaty (w opisie dania nie ma o niej słowa), z kilkoma gumowatymi krewetkami, niewielką ilością ogórka i zielonego mango, cebulą i z odrobiną dressingu, który w tej sałatce powinien budować smak, a tymczasem tutaj go zabrakło. Ta sałatka była sucha i bez wyrazu.
Na szczęście kaczka na chrupko uratowała sytuację - okazała się daniem wybornym i doskonałym w swej prostocie. Plastry kaczki były chrupiące z zewnątrz i soczyste w środku. A do tego dwa genialne, robione na miejscu sosy: słodki hoi-sin i wytrawny pomarańczowy. Chrupkie warzywa, czyli groszek cukrowy i kapusta pak choi, również zasługują na pochwałę, bo dobrze komponowały się z mięsem. Pyszna kompozycja smaków. O ryżu kompletnie zapomniałam, takie to było dobre.
Kalmary niestety nie były najlepsze. Panierka miała "kluchowatą" konsystencję, a same kalmary ciągnęły się jak guma i tylko sosy (pomarańczowy i z lekką śliwkową nutą) były smaczne.
Na koniec nastąpił miły akcent: ciasto makowe było pyszne! Połączenie dużej ilości maku, czekolady i orzechów sprawiło mi ogromną radość. Bardzo treściwe i kaloryczne, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na takie frykasy...
Co zastałam w Pak Choi? Dominuje tu kuchnia z ulicznego chińskiego baru w restauracyjnej oprawie, zarówno stylistycznej, jak i cenowej. Uważam to za lekkie nadużycie. Owszem, są tu dania pyszne - takie jak kaczka czy też smaczne przystawki i całkiem niezłe zupy, ale są też potrawy, które należy dopracować (przede wszystkim poprawić sałatkę tajską, która za tę cenę powinna być jak najbliższa oryginałowi).
O autorze
Miejsca
-
Pak Choi Sopot, Morska 4
Opinie (86) ponad 10 zablokowanych
-
2018-01-03 18:20
Najlepsza knajpa azjatycka to asia hoanmy (1)
Pyszne chińszczyzna! Palce lizać!
- 2 3
-
2018-01-04 07:37
Z pewnością nie jest najlepsza ...
... ale jest to bar dla każdego i bardzo popularny. Sam tam bywam co jakiś czas z rodziną i zawsze jesteśmy zadowoleni. Również polecam.
- 1 1
-
2018-01-03 20:50
Typowe "salatki" w polskich restauracjach
Masa ziela (rzymskiej, pekinskiej czy jakiejkolwiek innej) , a ledwo czegokolwiek innego - kurczaka, krewetek, łososia czy kto co lubi. Co ja - królik jestem?
- 6 1
-
2018-01-03 07:17
Kaczka za 54zł (1)
a w Azji takie danie za parę zł :D
- 49 5
-
2018-01-03 20:17
Azja cię zaprasza zatem, nie ma problemu
- 4 5
-
2018-01-03 19:07
A ja bywam
I bardzo sobie chwalę. A jak komuś za drogo to niech idzie na Niepodległości na jedzenie podane na tekturowej tacce.
- 4 5
-
2018-01-03 10:36
Tylko ADONG (3)
Tylko ADONG
- 6 1
-
2018-01-03 17:44
adong to taki chińczyk dla biednych i takich, którzy nigdy nie jedli prawdziwej kuchni chińskiej
tam nawet czerwone curry jest na bulionie zamiast mleczku kokosowym zero jakich kolwiek produktów z wyższej pułki jak liście kafiru, galangal itd. No, ale cóż jest dużo jest zasypane glutaminianem no i jEST TANIO. co więcej potrzeba polakowi
- 3 1
-
2018-01-03 11:41
Adong nie udaje. On po prostu jest. Kropka. ;)
- 2 0
-
2018-01-03 11:08
no nie?
niech nam żyją i działają ze 100 lat
- 4 0
-
2018-01-03 17:35
Słabo
Niestety ceny i jakość dań nie powala,byłem tam raz i starczy.
- 2 1
-
2018-01-03 11:11
drogo (1)
Bywam w Duselldorfie tam takie chińskie restauracje ( nie bary ) oferują za 8 Eur jedzenie bez limitu
Zjesz ile zdołasz , dania mięsne , zupy ,ryz , makaron , desery nawet lody
Dopłacamy tylko za napoje
Niestety takie drogie bary powinniśmy omijać , może pomoże
Ostatnia wizyta w chińskiej knajpce obok przystanku SKM Kamienny Potok i ... zaskoczenie
Do rachunku doliczamy 10% za obsługę ! ! !
To sie nazywa marketing !- 14 2
-
2018-01-03 12:54
zdrada!
polska dla polaków, chiny dla chińczyków, finy dla fińczyków
- 0 1
-
2018-01-03 12:17
w polsce taki take-away to luksus dla elit
buahahaha
crispy duck ok, ale sam se zrobie w domu. Nazwijcie mnie małpą nosaczem polakiem. Ale w d*pie mam przepłacać, wole dać na mojego 'dżekiczana' na lekcje angielskiego.- 6 2
-
2018-01-03 06:41
Moje wrażenia po lekturze artykułu: (4)
Przed lekturą chciałem koniecznie odwiedzić to miejsce. Po lekturze raczej tam nie zajdę bo znam lepsze miejsca z tą kuchnią (lepsze tzn nie tylko tańsze ale to też! Pierś z kaczki ponad 50 zł!!! hahaha)
- 54 4
-
2018-01-03 11:36
A możesz ... (1)
polecić takie miejsce w Trójmieście?
- 3 1
-
2018-01-03 11:48
Oczywiście
Czekam na podanie, zdjęcie i list motywacyjny!
- 0 4
-
2018-01-03 09:35
dokładnie tak samo pomyslalam na poczatku hm moze fajne miejsce, po przeczyaniu, nie to nie dla mnie, nie ide tam :d
- 6 4
-
2018-01-03 08:32
A poza tym to nie ma to jak pójść do chińczyka na...
...makowe ciasto.
- 17 2
-
2018-01-03 07:07
Kurka w Niemczech popularne są Bufety jesz ile chcesz (8)
12-20€. Głównie kuchnia chińska/mongolska - jak to jest, że im się opłaca, a u nas nie?
- 52 6
-
2018-01-03 08:29
(4)
Hamburg. Świetna restauracja. 12,50 za osobę(picie osobno płatne). Jesz do woli takie pyszności kuchni azjatyckiej,że te nasze sószi bały to mogą się schować. Nie wspominając o płatności.
- 13 3
-
2018-01-03 10:46
(2)
jedzenie nie ma nic wspolnego z azjatyckim, gdybys chociaz raz byl w azji to bys wiedzial.
poza tym jakosc jest watpliwa, za te 12 euro uzywaja smieciowego oleju itp, powodzenia z nadwaga oraz problemami na starosc..- 5 13
-
2018-01-03 11:01
Taaa a w Azji na ulicy, to sami tłoczą ten olej i wlewają nowy
Po każdym kliencie, Ekhm...
- 20 0
-
2018-01-03 10:58
Bzdury opowiadasz. Jadłem tam wielokrotnie i nie tylko ja. Nigdy nie miałem problemów żołądkowych czy jakichś niestrawności,wzdęć. Jedzenie świeżutkie bo to zwyczajnie czuć w smaku.
- 6 4
-
2018-01-03 10:07
Bielefeld, koln
Fantastyczne restauracje Asia food- jesz ile chcesz, jedzenie pyszne, świeże. A stoliki zawsze pełne.
- 5 1
-
2018-01-03 07:18
A tak że 12x4.2 (2)
To jest ok 50zl więc w Polsce to pójdzie biznesmen .a samym biznesmenem lokalu nie utrzymasz .A pani z biedronki nie puści dniówki na żarcie na wagę i koło się zamyka .Nic się tu nie opłaca nie mamy klasy średniej ...
- 23 4
-
2018-01-03 08:25
To nie jest na wagę, bierzesz talerz i nakładasz, co dusza zapragnie.
Kucharz podpieka mięso od klasycznej wołowiny poprzez ryby, owoce morza aż po kangura czy żaby. Suszi, desery inkl.
- 15 0
-
2018-01-03 08:12
Fakt ludzie wolą przepalić i popić tatrą.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.