- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (42 opinie)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (38 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Jemy na mieście. W Skrzydlarni jest tanio, smacznie i szybko
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy bar Skrzydlarnia. Poprzednio byliśmy w Tu Można Marzyć by Tomasz Deker, a za dwa tygodnie opiszemy Chwila Moment w Gdyni - już tam byliśmy.
Skrzydlarnia to niewielki bar przy ul. Garncarskiej 4/6, którego specjalnością są skrzydełka kurczaka w przeróżnych glazurach. Do Skrzydlarni wpadam w dzień powszedni w towarzystwie kolegi i jego nastoletniego syna. Wnętrze baru jest niewielkie i dość jasne dzięki dwóm dużym oknom. Jeszcze w lipcu w tym miejscu mieściła się amerykańska naleśnikarnia, po której pozostała część wyposażenia: wysokie stoły, pluszowe siedziska, stoliki i krzesła - wszystko w nowoczesnym stylu i pastelowych odcieniach fuksji, szarości i fioletu.
Jedna ze ścian wymalowana jest w kolorowe warzywa i owoce na ciemnoniebieskim tle. Przeszklony bar łączy się z kuchennym zapleczem, ale goście nie mają możliwości przyglądania się procesowi smażenia skrzydełek. Za to, niestety, mogą czuć wszystkie zapachy z kuchni, bo wentylacja w Skrzydlarni szwankuje. Mam nadzieję, że gdy piszę tę recenzję, uporano się ze śmierdzącym problemem.
Zajęliśmy niewielki stolik, a przemiła kelnerka objaśniła nam system składania zamówienia. Otóż niezależnie od tego, w jakiej glazurze zamówimy skrzydełka, płacimy za ich ilość. Oferta zaczyna się od 6 sztuk za 15 zł i to jest najmniejsza liczba, jaką można zamówić, a kończy się na 25 sztukach za 50 zł. W karcie znajdziemy także stripsy, czyli kawałki kurczaka - od 9 zł za trzy kawałki do 20 zł za siedem kawałków. Do stripsów można domówić sos za 2 zł, a do wyboru mamy sześć jego rodzajów. Nie brakuje także dodatków, takich jak frytki, cebulowe krążki czy sałatka colesław.
Skrzydlarnia zapewnia o świeżości skrzydełek, a także o tym, że ich wielkość bywa różna, a więc kiedy są mniejsze, zwiększają porcje o dodatkowe sztuki, co bardzo się chwali. Wszystkie skrzydełka i kawałki kurczaka smażone są na oleju rzepakowym z dodatkiem tłuszczu wołowego. Glazury są robione na miejscu i mają różny stopień ostrości. Dla kulinarnych szaleńców Skrzydlarnia przygotowała skrzydełka etelnar hellfire w glazurze z dodatkiem jednej z najostrzejszych papryczek na świecie - carolina reaper.
Zamówiłam po sześć sztuk następujących smaków:
- madagaskar z nutą wanilii, kakao i kawy (15 zł);
- baowow z kiszoną papryką, cytrusami, ziołami i przyprawami (15 zł);
- hot jaws z miksem ostrych papryk chili (15 zł);
- smokey z ostrą papryką z nutami wędzenia (15 zł).
A także:
- 3 stripsy (9 zł) z sosami czosnkowym (2 zł) i majonezowym (2 zł);
- colesława (4 zł);
- cebulowe krążki (9 zł).
Skrzydełka zostały podane na czarnych kwadratowych talerzach po dwa rodzaje na jednym talerzu, co nieco mnie zaskoczyło, bo z wyglądu jedne od drugich niczym się nie różnią, no może trochę kolorem glazury. Talerze były udekorowane orzeszkami ziemnymi, wiórkami kokosowymi i kiełkami, co uważam za zbyteczne. Pierwsze wrażenie wizualne nie należało do najlepszych, ale smak skrzydełek madagaskar wszystko zrekompensował.
Skrzydełka madagaskar w glazurze z dodatkiem kakao, kawy i wanilii absolutnie podbiły nasze podniebienia. Soczyste, przepełnione przyjemnym, ciepłym aromatem kakao i wanilii, gdzie na pierwszy plan przy każdym kęsie wysuwa się inna nuta, raz subtelnie kakaowa, a drugim razem mocniej wyczuwalna wanilia i kawa. Mimo że skrzydełka są smażone na głębokim oleju, nie czuć żadnego posmaku frytury ani tej charakterystycznej ciężkości.
W kwaśno-słodkich skrzydełkach baowow cytrusy były słabo wyczuwalne, dominował imbir i kiszona papryka. Smaczne, w stylu azjatyckim, ale nie uwiodły nas tak bardzo jak madagaskar.
Smokey okazały się dość pikantne, aż parzyły w usta. Przez tę ostrość dopiero po dłuższej chwili przebijał się lekko słodkawy i dymny posmak z bardzo subtelną śliwkową nutą. Bardzo przypadły do gustu mojemu koledze.
Z kolei skrzydełka hot jaws były przyjemnie pikantne i lekko piekły dopiero w gardle. Całe przepełnione mocnym paprykowym aromatem.
Stripsy obtoczono w panierce, podobnej do tej z KFC. W smaku niczego sobie, ale bez szału. Soczyste mięso i dobra chrupiąca panierka. Sosy, niestety, nie miały już tego uroku co glazury i podobnie rzecz miała się z krążkami cebulowymi, które okazały się być zrobione z pulpy o smaku cebulowym - podejrzewam, że mrożony gotowiec. Colesław to świeża, lekko chrzanowa i po prostu smaczna surówka, którą z przyjemnością zjadłam po dużej dawce mięsa.
Jako że Skrzydlarnia jest barem, a nie restauracją, przyjęłam nieco inne kryteria oceny. Jeśli jesteś głodny, nie masz zbyt wiele czasu, lubisz skrzydełka, to Skrzydlarnia będzie idealnym miejscem na szybki obiad w dobrej cenie i o zadowalającym oraz ciekawym smaku. Zauważyłam, że miejsce upodobała sobie młodzież, która w pewnym momencie zapełniła cały lokal. Za pomysł i ciekawe kompozycje smakowe glazur wystawiam Skrzydlarni ocenę dobrą z plusem.
O autorze
Miejsca
Opinie (93) 8 zablokowanych
-
2019-11-06 21:36
Kurczaki to syf
Nawet nie chcecie wiedzieć wiedzieć co jadły i ile chemii dostały za życia......
- 7 0
-
2019-11-06 09:49
Warto? (3)
Czy warto tam pójść? Chcę opinii kogoś kto nie jest sponsorowany.
- 17 2
-
2019-11-06 16:38
a na jakiej podstawie (1)
sądzisz, że pani Haponiuk jest sponsorowana? To takie typowe januszowe myślenie... Nie mierz wszystkich swoją miarą i poszerz swoje horyzonty Czaki :)
- 2 9
-
2019-11-06 21:17
A bój się w wuj.
- 1 0
-
2019-11-06 09:53
jak masz wolne 50 zł na kilka skrzydełek to idź
- 17 0
-
2019-11-06 08:13
A to się wybiorę i sprawdzę (2)
Oczywiście życzę sukcesów . Jak skrzydełka będą dobre to się utrzymacie
- 7 24
-
2019-11-06 20:22
Wpadnę na zamknięcie :)
- 6 0
-
2019-11-06 13:54
już niedługo żeberka z kurczaka....Po 3 w zestawie...
- 5 0
-
2019-11-06 17:31
skoro 25 skrzydełek jest za 50zł
to było dobrać jedno skrzydełko, zamiast płacić 60zł za 4 smaki po 6 skrzydełek;
a za zaoszczędzoną dychę nakupić hotdogów w ikea, by oszukać głód- 7 3
-
2019-11-06 15:57
Tylko w jakim to miescie
... bo ulica podana, chcialbym wiedziec bez klikania w mape.
- 6 2
-
2019-11-06 14:20
Byłam, nie polecam. Skrzydełka nam podane byłyby zimne, cena duża a skrzydełka bardzo małe, może od Wróbla?
- 9 3
-
2019-11-06 07:52
Ceny europejskie... 15zł za 6 skrzydełek, czyli 4,5 ojro (3)
normalnie jak na Zachodzie... nareszcie mamy dobrobyt!!!
- 91 2
-
2019-11-06 14:14
gdzie kupujesz euro tak tanio?
- 6 1
-
2019-11-06 08:52
podatki daniny i opłaty - to też mamy jak na 'zachodzie' (1)
- 4 7
-
2019-11-06 11:27
To teraz tylko zostało pensje wyrównać do zachodnich.
- 10 0
-
2019-11-06 07:14
15 zł za 6 połówek skrzydełek waga ok 150 gram to tanio?? (5)
- 150 10
-
2019-11-06 09:38
(1)
ale antybiotyki masz gratis.
- 22 0
-
2019-11-06 14:06
antybiotyków tam już dawno nie ma
za to są szczepy bakterii, które się na te antybiotyki zdążyły uodpornić.
- 1 0
-
2019-11-06 10:36
gramów
- 7 0
-
2019-11-06 07:41
(1)
Tak
- 4 32
-
2019-11-06 10:26
Odporność sama się nie zrobi ;)
- 6 0
-
2019-11-06 13:35
KFC kolejne a we wtorki 14.95 kawalkow
- 10 1
-
2019-11-06 12:09
Na zadnym zdjeciu nie widze 6 ciu skrzydełek , najwyzej 3 podzielone na kawałki ....
- 23 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.