- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (45 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (41 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
Kulinarne postanowienia na 2020 rok
Choć nie przepadam za snuciem rozbudowanych planów i długimi listami noworocznych postanowień, na 2020 rok mam kilka kulinarnych założeń. Część z nich dotyczy moich nawyków, niektóre to wyzwania, jakie chciałabym zrealizować - w grudniu okaże się, czy umiem przekuć w czyny ładne słowa! Może zainspiruję was do stworzenia własnej listy? Ostatnio pisałam o pomysłowych prezentach z drugiej ręki.
Czytaj także: Postanowienia noworoczne okiem psychologa
W 2020 roku mam zamiar:
Przepis na zakwas buraczany jest śmiesznie prosty, wymaga jedynie dobrych buraków, soli himalajskiej, wody i skórki chleba razowego bez polepszaczy. Kilka dni później można już wypić pierwszy kieliszek musującego, czerwonego płynu. Zakwas pity codziennie na czczo wzmacnia odporność i jest zbawieniem dla flory jelitowej. O ile przy pierwszych łykach może odstręczać, o tyle po dwóch, trzech porcjach zaczniecie się do niego przekonywać, a po piątej porcji go pokochacie, a brzuch będzie wam dozgonnie wdzięczny. Po przygotowaniu klasycznego zakwasu można kombinować z kolorem buraków i dodatkami - imbirem, kurkumą czy przyprawami korzennymi.
Sklepy ze zdrową żywnością w Trójmieście
2. Jeszcze bardziej ograniczyć ilość plastiku w kuchni. Bawełniane torby na zakupy, woreczki na warzywa i owoce to już oczywistość (chociaż ciągle muszę szkolić w tym zakresie męża, który lubi wrócić ze sklepu z foliówkami). Niestety podczas zakupów często nie mam wyjścia: albo kupię pieczarki w folii, albo w ogóle. Nie mam czasu na zakupy w trzech sklepach, bo akurat w dwóch pierwszych warzywa były zafoliowane. Czasem po prostu z takiego zakupu rezygnuję, ale staram się stworzyć mapę dobrych miejsc bez plastiku.
Odkryłam już, gdzie mogę znaleźć mleko w szklanych butelkach (w cenie, która nie przyprawi o zawał), na dodatek wymiennych! Działająca na terenie Trójmiasta mleczarnia Śnieżka dowozi mleko do domu i odbiera butelki, dzięki czemu poziom plastikowych śmieci w domu znacząco maleje. Druga sprawa to znalezienie miejsc, w których mogę kupić produkty na wagę, do własnego pudełka - kasze, bakalie, ale i detergenty. W tym roku chcę, by chodzenie z własnymi pudełkami weszło mi w nawyk tak, jak zakupy z bawełnianą torbą.
Czytaj także: Z własnym pojemnikiem na zakupy spożywcze? Kiedy sprzedawca może odmówić
3. Wyhodować własny zakwas i zacząć piec chleb na zakwasie. Domowy chleb to skarb! Jeśli do jego wypieku użyjemy dobrej jakościowo mąki (np. bez wybielaczy, takie mąki oferują BioBabalscy, których wyroby można kupić w sklepach ze zdrową żywnością, ale i zamówić przez internet) i własnego zakwasu, wyzbywamy się obaw o to, co jemy. Jeśli pieczenie chleba to jednak dla was wyższa szkoła jazdy, warto zacząć czytać skład kupowanego pieczywa i poszukać piekarni, gdzie nie serwują nam polepszaczy smaku i sztucznych barwników. Z doświadczenia wiem, że o taki chleb jest naprawdę trudno. Swoją drogą, moje kolejne postanowienie kulinarne na 2020 rok to spróbować słynnych bochenków Nowego Chleba, które pojawiają się w Gdańsku dwa razy w tygodniu i schodzą na pniu.
Piekarnie w Trójmieście
4. Wyjść z gotowaniem na dwór i wrócić do tradycji piknikowania. Kiedyś lubiłam zjeść śniadanie nad morzem albo spotkać się z przyjaciółmi na pikniku pod chmurką. Jedzenie zyskiwało wówczas nowy wymiar, przybywało też nowych pięknych wspomnień. W tym roku chciałabym również pobawić się w gotowanie na świeżym powietrzu - już samo przygotowanie kawy w terenie to bardzo przyjemne doznanie.
Gdy byliśmy na Islandii, jednym z ważniejszych sprzętów był maleńki palnik gazowy i kawiarka. Ten zgrany duet serwował nam pachnącą kawę w najdzikszych zakątkach wyspy. I właśnie tamte wypijane na pustkowiu kawy to jedno z najpiękniejszych wspomnień naszej wyprawy. I takie wspomnienia chcę budować w 2020 roku.
A jakie wy macie postanowienia kulinarne na 2020 rok? Chętnie o nich poczytam.
O autorze
Anna Włodarczyk
miłośniczka dobrego jedzenia, autorka bloga Strawberriesfrompoland oraz książek "Zapach truskawek. Rodzinne opowieści" i "Retro kuchnia". Od lat zakochana w Trójmieście. W swoim cyklu "Trójmiejskie historie kulinarne" oprowadza nas po swoich ulubionych smakach i miejscach.
Opinie (26) 1 zablokowana
-
2020-01-21 15:24
Zakwas buraczany (1)
można spokojnie zrobić z samych buraków, soli i wody, wcale nie potrzeba do niego razowego chleba.
- 8 0
-
2020-01-21 16:39
Czosnek, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy jeszcze można dodać.
- 5 0
-
2020-01-21 14:37
Sól himalajska he he he
już obalono mity związane z właściwościami tej soli. Niestety ale cały haczyk polega na cwanym "opakowaniu" produktu w historyjkę przez azjatyckich dystrybutorów. Ma ona więcej pewnych mikroelementów ale bez wpływu na stan zdrowia. Lepiej kupować dobrej jakości sól polskiej produkcji. Aha - gdyby polskiej soli nie rozdrobnić całkowicie i nie oczyszczać, wyglądałaby bardzo podobnie do tej rzekomo "himalajskiej"....
- 17 0
-
2020-01-21 11:35
Kwas buraczany (1)
Ja miałem chyba miesiąc taki,że na okrągło robiłem kwas i piłem. Potem się gdzies doczytałem,że za duże ilości/czas ciągłego stosowania ma niedobre skutki. Sprawdź to dobrze, zanim stanie się on codziennym napojem
- 7 0
-
2020-01-21 14:20
Buraki zawierają szczawiany
Dlatego nie należy przesadzać z ilością. Ewentualnie można je neutralizować nabiałem.
- 1 0
-
2020-01-21 13:35
Więcej panierki i kruszonki.
- 10 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.