• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lokale nie wytrzymują. Upadają kolejne znane miejsca

Mateusz Groen
13 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Lokale z długoletnią tradycją znikają z trójmiejskiej mapy gastronomicznej. Lokale z długoletnią tradycją znikają z trójmiejskiej mapy gastronomicznej.

Branża gastronomiczna nie jest stabilna, zamykają się zarówno nowo otwarte lokale gastronomiczne, jak i znane od lat miejsca, o których nikt nie pomyślałby, że znikną z Trójmiasta. Regularnie informujemy was o zmianach w trójmiejskiej gastronomii, dlatego też dzisiaj przedstawimy powakacyjne zestawienie restauracji, w których już nie zjemy naszych ulubionych dań.




Dobra lokalizacja i ciekawy pomysł to nie wszystko



Czy uważasz jedzenie na mieście za drogie?

Z powodzeniem w świecie gastronomicznym jest nieco jak z grą w ruletkę. Można mieć znakomity pomysł na prowadzenie lokalu, dobre produkty i kucharzy oraz otworzyć swoją restaurację w dobrej lokalizacji, a i tak biznes może skończyć się fiaskiem.

Po wakacjach pojawiło się dużo wzmianek w mediach społecznościowych informujących o zamykaniu się zarówno znanych od lat lokali, ale też młodszych swym stażem punktów gastronomicznych, które niedawno odwiedziliśmy w ramach cyklu "Nowe Lokale". Zdaniem wielu restauratorów tegoroczny sezon letni był dużo gorszy niż w ubiegłych latach. Oczywiście jednak na zamkniecie lokalu wpływa wiele czynników.

Branża gastronomiczna jest bardzo nieprzewidywalna. Dobra lokalizacja i ciekawy koncept nie wystarczy. Wśród nowo powstałych miejsc w Gdańsku niedawno zawiesił swoją działalność lokal Tagliere po blisko kilkumiesięcznym istnieniu na rynku. Lokal oferował m.in. deski przystawek we włoskim stylu przy ul. Piwnej 56/57Mapka. Ze Śródmieścia zniknął również lokal NiepokorniMapka. Restauracja specjalizowała się w daniach mięsnych i niestandardowych propozycjach w menu, jak choćby burger z wołowiną, bekonem i z masłem orzechowym i konfiturą z borówki. Niepokorni mieścili się przy ul. Chmielnej 72/5 w Gdańsku.

Pieterwas Krew i Woda się zamyka. Podobnie jak kilka innych znanych restauracji Pieterwas Krew i Woda się zamyka. Podobnie jak kilka innych znanych restauracji

Off Burger poinformował o zamknięciu. Off Burger poinformował o zamknięciu.

Kolejne zamknięcia przy Manhattanie



W październiku ubiegłego roku odwiedziliśmy nową burgerownię - OFF BurgerMapka, która mieściła się w sąsiedztwie klubu Ziemia tuż naprzeciwko Manhattanu. Właściciele stworzyli w tym miejscu lokal podający burgery w amerykańskim stylu. Szeroka oferta i dbanie o jakość dań niestety nie wystarczyły i 31 sierpnia punkt został zamknięty.

- Niestety z wielką przykrością musimy poinformować, że się zamykamy. Nie jest to dla nas łatwa decyzja, ale jest już ostateczna. Chcielibyśmy wam podziękować za każde zamówienie, miłe opinie, za to, że byliście z nami. Jak to mówią, kiedy coś się kończy, to coś się zaczyna, więc trochę się posmucimy, a później działamy dalej - poinformowali właściciele lokalu OFF Burger na łamach mediów społecznościowych.
Przypominamy, że niedawno poinformowaliśmy o planowanym zamknięciu klubu Ziemia, które nastąpi za pięć miesięcy. Czy winna upadania punktów w tym miejscu jest lokalizacja, a może problemu możemy doszukiwać się gdzieś indziej? Zdaniem naszych czytelników, którzy podzielili się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach pod artykułem, budynek, w którym znajdował się OFF Burger, ma zostać wyburzony. Będziemy sprawdzać jeszcze te informacje.

- Ten budynek, gdzie jest "Ziemia", ma być zburzony za jakiś czas - informuje jeden z czytelników.
Nowy wieżowiec we Wrzeszczu? Miasto niechętne Nowy wieżowiec we Wrzeszczu? Miasto niechętne

Zamykają się trójmiejskie lokale. Zamykają się trójmiejskie lokale.

Znikają po latach



Zamknięta została też restauracja Żabusia, mieszcząca się przy ul. Gospody 7aMapka. Niedługo nie zjemy również w restauracji Malinowy Ogród mieszczącej się do niedawna w Gdańsku-OsowejMapka, a dokładniej przy ul. Pegaza 2. Restauracja funkcjonowała na rynku 15 lat. Swoją działalność zakończy 18 września, jednak mimo planowanego zamknięcia obsługa nie zwalnia tempa i organizuje pożegnalne wydarzenia.

- W piątek, 16.09.2022, ostatni pożegnalny piątek z muzyką na żywo. Grać dla was będzie zespół Branzi Bandto Grzegorz Kusio. Część z was już się z nami pożegnała, ale pamiętajcie, że mamy jeszcze na pożegnania dwa tygodnie. Odwiedzajcie nas jak najczęściej, nam jest równie ciężko jak wam - pożegnania nie są łatwe po tylu latach - poinformowali przedstawiciele restauracji Malinowy Ogród w mediach społecznościowych.
Miejscem, którego również nie odwiedzimy, jest Cafe ZaścianekMapka, która mieściła się przy ul. Haffnera 3 w Sopocie. Kawiarnia będzie zamknięta po 20. latach działalności.

Za to gdynianie z początkiem września musieli pożegnać się z lokalem Tokyo Sushi, który po blisko 15 latach zniknął z centrum. Restauracja mieściła się przy ul. Mściwoja 9Mapka. Przez lata można było skosztować w lokalu sushi, ale również odkryć nowe smaki pochodzące z kuchni japońskiej.

Znasz inne lokale, które zamknęły się w ostatnim roku? Których miejsc najbardziej wam brakuje? Podzielcie się opiniami w komentarzach.

Miejsca

Opinie (391) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Wcale nie jest mi miło ,że zamykają. Ale ludzie mi po podwyżkach czynszu

    zostaje 8.07 pln !!! ( tak osiem złotych i siedem groszy) z czego mam cokolwiek wyjść i kupić. Burger 30 pln a ja mam za to śniadań na tydzień. Przykro mi ale jak klienci są biedni i nie dojadają w domu ( jestem po prostu pracującym biedakiem nie wiem jak to nazwać ? bieda pracownik ?? ) to za mają się lansować po resteuracjach. Kupuje w biedrze a i tak często chodzę głodny do pracy. O pomoc nie proszę bo mi wstyd !

    • 0 0

  • Żal (3)

    W Żabusi bawili się moi teściowie gdy byli w moim wieku. W Zaścianku odbyły się moje oświadczyny a w Malinowym Ogrodzie bawiłam się na 40-stce przyjaciółki!

    • 22 2

    • trzeba było częściej odwiedzać

      • 0 0

    • Każdy ma jakieś wady... (1)

      ..

      • 8 3

      • Jakbyś wymienił swoje i zapłacili ci za wierszówkę to byłbyś bogaty.

        • 1 2

  • Burgery

    Ile tych burgerowni może być, i w każdej burger za 40-50zl, wiec nic dziwnego ze upadają.

    • 0 0

  • Wiele restauracji padnie (8)

    Niestety w restauracjach jest drogo. Rzadko korzystam, bo wpadam raz na kwartał. I widzę szybujące ceny w kosmos. Wystarczy popatrzeć na cenę herbaty 12-15 zł (za 1 torebkę zamoczoną we wrzątku), cenę piwa ok. 15 zł, piwa niszowe 20-25 zł i tradycyjne frytki, ziemniaki łódeczki 100 g za ok 15 zł (ziemniaki w sklepie po 2,00 zł - 2,50 zł za kilogram). Wniosek: chytry dwa razy traci.

    • 121 9

    • Masz super plan biznesowy

      Otwieraj restaurację mądralo. Będę jadał u ciebie trzy posiłki dziennie

      • 0 0

    • Kup sobie ziemniaki obierz je wrzuć na olej i policz ile to kosztuje.Knajpa to nie mieszkanie.Czynsz energia 3 razy droższa płacą podatek od nieruchomości,koncesja na alkohol.Nie wiesz to nie pisz głupot ekspercie.

      • 2 2

    • Restaurator

      Dobrze, niech biedaki, cebulaki siedza w domu i jedza ziemniaki za 2-2,5. Mniej pospolstwa na miescie :)

      • 3 2

    • Gościu (1)

      Jak chcesz porównywać ceny zakupu do cen dań to kupuj w Biedrze kartofle i wpitalaj z kwaśnym mlekiem Mlecznej Doliny. Do restauracji chodzi się po coś, a nie żeby się nażreć!

      • 2 16

      • No na pewno nie po to żeby słuchać w tej cenie wrzasków czyichś dzieci. A niestety restauracje pozwalają na to by jedna czy dwie rodziny z bombelkami zakłóciły spokój pięćdziesięciu innym gościom. Po tym jak wszystko zdrożało szkoda mi pieniędzy na zmarnowanie za taką atmosferę.

        • 8 2

    • Lepiej z chytrym zgubić niż z głupim znaleźć. (2)

      • 4 9

      • chyba nie tak to leciało

        • 8 1

      • Szczegolnie ze chytry oznacza sprytny. Lisek chytrusek nie byl sknera.

        • 7 0

  • może to własnie ów mityczny wolny rynek dokonuje regulacji? (1)

    ostatnio jadłem w lokalu na stacji benzynowej w okolicy borcza i za bardzo przeciętne barowe jedzenie, w lokalu ustrojonym sztucznymi kwiatami i bez obsługi kelnerskiej zapłaciłem praktycznie tyle samo co w nieodległej restauracji z obsługą, miłym wnętrzem i o niebo lepszym jedzeniem.

    • 66 2

    • Popieram

      A trzeba było do Gościńca dla Przyjaciół. Mnie na tej stacji zapach odrzucił. Ktoś mi ją polecił, ale nie spróbowałem nawet

      • 0 0

  • Tagliere

    wcale się nie zamknęło tylko zmieniło koncepcje
    nie szukajmy wszędzie sensacji ;)

    • 0 0

  • A ci ze spółek skarbu państwa (1)

    Milionerzy nagle się zrobili

    • 2 1

    • DokładniE

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    byłem ostatnio w Grecji (71)

    Ceny w knajpach takie jak w Trójmieście (a czasami i taniej). A jadłem owoce morza i mięso z grila. Oczywiście wszystko świeże.

    • 292 28

    • (50)

      Wy i te wasze wyjazdy z du...y.
      Gdzie zawsze macie wszystko taniej niż tutaj, pewnie jakiś szajs na zad*piu albo jakiś olinklusiw dla Januszy z podłym alko itd.
      Odwiedziłem ileś tam miejsc w Europie (EU) i jakoś tanio nigdzie nie było. Dwa lata temu na jakimś zad*piu w Niemczech za piwo z budy płaciłem około 3 euro, reszty przykładów nie chce mi się pisać, bo wiem, że napiszecie, że jestem frajer bo wy w Berlinie czy Monachium za euro na rynku piliście. Nawet w Pradze na wiosnę płaciłem wiecej niż tu. Chyba te owoce morza kupujecie u nich w Lidlu i jecie na plaży, luz, też tak czasem robię, ale nie piszcie głupot jak tam tanio

      • 57 25

      • Za przyzwoitą gałkę loda koło Koloni zapłaciłem 1,2 euro. (20)

        Za podobną pod Gdańskiem zapłaciłem 6 złotych.

        • 12 14

        • (2)

          A ja na Glownym miescie placilem 2 zl za galke lodow.

          • 11 26

          • w 1994 roku (1)

            • 59 2

            • W 2009

              • 0 0

        • Czyli 1,2 x 4,73 = 5,67 (11)

          A teraz powiedz gdzie niby gałka lodów w Trójmieście jest po 6 zł.

          • 9 9

          • Szyszka

            bardzo proszę: Gdańsk, lodziarnia Szyszka, porcja 6 zł, pyszne

            • 0 0

          • W wielu miejscach, w gelatomanii i chyba w sopelku.

            Z tym, że gałka gałce nierówna. Jeden są mniejsze, a drugie są większe, to samo dotyczy smaku.

            • 1 0

          • (2)

            6,5 to minimum. MiłoMi w Rivierze - porcja 8 zł!

            • 16 3

            • Eskimo - 4 zł. Znane Smaki - 4zł. (1)

              Eskimos w Oliwie - 4,50 zł

              • 12 2

              • Eskimo

                Ale za to w smaku nie warte nawet tych 4,50.

                • 1 3

          • Gdynia milo.mi 8 zeta (1)

            • 8 2

            • Tylko patrzeć jak zamknie podwoje.

              • 0 0

          • Pewnie tyle było latem.

            • 0 0

          • euro w Niemczech jest warte mnij niż 3 złote

            • 10 1

          • Garnizon - Lato Gelato. Fakt że warte ceny.

            • 6 1

          • Wenta,Bosko,to nawet po 6,50

            • 13 0

        • A ja w Wiedniu (1)

          A ja w Centrum Wiednia zapłaciłem 1,8 EUR za gałkę

          • 1 0

          • A ja w Pizie 3,5 za porcję średnią, co było niską ceną.

            A we Włoszech lody jedzą masowo, w porównaniu do Polski.

            • 1 0

        • A wiesz ze

          Przyzwoita gała za 6zl pod Gdanskiem a ty Jeszcze bleczysz - wstydu nie masz

          • 1 0

        • (1)

          Słowo klucz
          Koło
          I obiektywnie ile stamtąd było do centrum? 40-60 minut banem?
          W Gniewie, Brusach też jest taniej.

          • 18 3

          • W takiej dzielnicy jak u nas np . Kowale

            • 5 5

      • (17)

        Człowieku, w Italii porcja lodów 1 euro, w MiłoMi w Rivierze porcja kosztuje 8 złotych!!! Kawa to samo, tam 1 euro, w Polsce kilkanaście złotych!! Komu chcesz ten makaron na uszy nawijać?!

        • 45 15

        • Dziwne (6)

          Kurde mieszkam w Italii, ale dawno lodów nie widziałam za 1 euro. Mały lód nakladany taka szpadelka, bo tutaj mało gdzie są gałki kosztuje 2,50- do 3 euro.
          Cappuccino kosztuje 1,5 euro, espresso około 1,20. Ceny we Włoszech się różnią, północ, Sardegna jest droższa, południe tańsze. Ceny różnią się nawet w miastach oddalonych o kilka kilometrów (np. Portofino - Rapallo). Mało o świecie wiesz

          • 20 2

          • Wielkość porcji (3)

            Tyle że taka jedna porcja z tej szpadelki to 2-3 polskie gałki

            • 4 15

            • To zależy, jak widzą turystę to szpachelka może się zrobić mniejsza. Różnie to bywa.

              • 0 0

            • Tak
              Kupujesz taką i polska rodzina 2+2 spokojnie ma deser i jeszcze dla psa zostanie.

              • 6 0

            • bez kozery powiem 500

              • 16 0

          • Lód nakładany szpatułką to nie szpatelką gałka 60 g.

            • 0 0

          • Potwierdzam. Byłam w lipcu w Bari. Ceny jak mówisz. I nie, porcje nakładane szpachelką nie są 2-3x większe niz nasze gałki. Ale im więcej porcji tym są tańsze. Np 1 porcja (1smak) to 2,5. Dwa smaki (2porcje) to 4,7 a nie 5.

            • 1 1

        • dziecko w tym roku byłem na Sycylii, (4)

          porcja lodów czyli 1 gałka to 2 euro czyli ponad 9,4 pln, Kawa to 3-5 euro. Nawet woda mineralna w butelce to 2 euro czyli 9,4 pln.
          Jedynie jak pójdziesz na obrzeża miasta to w spożywczaku kupisz taniej.

          Także bajki o 1 euro za wszystko opowiadaj kolegom z piaskownicy. Może jeszcze obiad za 1 euro ?

          • 28 22

          • Zgadza się, choć kawa za euro na Sycylii istnieje, to ta pita na stojąco przy ladzie, ale tylko ta.

            • 1 0

          • w Grecji też 2,5 za gałkę (bardzo przeciętnych lodów Carte d'or)

            kawa za 3 to chyba Starbucks z marketu. Na mieście 5

            • 5 1

          • Sycylia to nie cały świat

            Są nawet droższe miejsca, ale są i tańsze.

            • 9 5

          • W końcu ktoś kto faktycznie gdzieś był, a nie mitomani.
            Pomijam też fakt, że w wielu tych turystycznych miastach gdzie nasi światowcy jedzą za 1 euro, w centrum nie ma nawet czegoś w rodzaju "żabki" by po taniości zjeść

            • 18 4

        • Nie kłam.

          We Włoszech ceny są zróżnicowane, są miejsca gdzie gałka kosztuje znacznie więcej, sprawdź ceny w Florencji i w Toskanii. Kawa za euro to chyba tylko przy ladzie na stojąco, przy stoliku może to być nawet 8 euro i więcej. Wszystko zależy od miejsca i miejscowości. Inna jest ceny kawy w Autogrillu na stojąco, a inna w marinie w Portofino, Cafe Greco, na piazza Rotonda, Navona czy piazza San Marco przy stoliku, czy w tych lepszych miejscach w Capri.

          • 0 0

        • A ja jem loda w IKEA, z automatu i to jedyny ktory jest smaczny, kremowy i chce sie jesc ! Dodam za 3 zl (1)

          • 11 3

          • A ja jem z biedronki ,pyszny lodzik w wafelku orzechowy albo owocowy 0,99 groszy.

            • 3 3

        • To otwórz w Polsce punkt z lodami i sprzedawaj po 4 zl. (1)

          Skoro jest tak drogo u nas, a tak tanio na świecie, to będziesz miał przy tej cenie (4zl) kolejki od rana do wieczora.

          Pokaz proszę jak można zrobić dobry biznes.

          • 19 4

          • Nie wszyscy potrafią dobrze zorganizować biznes.

            • 1 1

      • Dobije was. Tydzien temu za galke loda placilam dokladnie... 2 PLN. Przy czym byla ze dwa razy wieksza niz te po 6 czy 8 zeta.

        • 0 0

      • Nawet w Pradze (3)

        co ty porównujesz, wspaniałą nietkniętą przez wojnę europejską stolicę z prowincjonalnym grajdołkiem? 3 euro za piwo? A przeciętny zarobek Helmuta to ile?

        • 8 0

        • (2)

          Ok Janusz.
          Ja nie odnoszę się do ich zarobków tylko do tekstów, że tam taniej niż tu.
          Czytaj ze zrozumieniem.
          I od Pragi wolę Gdańsk

          • 7 5

          • Ale zarobki są tu istotne też. (1)

            • 2 0

            • To sprawdź średnia w Czechach

              • 0 0

      • W Polsce też są różne ceny. W Świeradowie, nastawionym na gości z Niemiec, ceny x1.5 i nie można zapłacić kartą na mieście.

        • 0 0

      • (1)

        Na kilometr czuć od ciebie problem alkoholowy, więc nie bralabym poważnie twoich "wspomnień". Tak, za granicą można spędzić wakacje taniej niż w Polsce. Trzeba w ich zaplanowanie włożyć sporo wysiłku, ale warto.

        • 4 5

        • Problem alkoholwy to raczej ty masz skoro po jednym wpisie nie dotyczącym zasadniczo alkoholu widzisz go u kogoś.
          Chyba, że jesteś niepijącym alkoholikiem...tacy najgorsi, zbawcy świata.
          Pisałem o krajach EU (bo zaraz mi wyjedziesz z jakąś Albanią itp.) gdzie jest taniej? konkretny. I o jakim planowaniu piszesz? Szukaniu promocji rok wcześniej?
          Porównujemy 1 do 1 czyli np. koszt weekendowego (spontanicznego) wyjazdu do Krakowa z wyjazdem np. do Paryża, Barcelony, Amsterdamu, Kopenhagi. Gdzie będzie taniej? Oczywiście bez kosztów podrózy

          • 3 0

      • (1)

        Mam podobne wrażenie. Taniej było w małych czeskich miastach, z dala od ruchu turystycznego. W Niemczech, w Hiszpanii, w Portugalii, we Włoszech - drożej, rzadko podobnie. W Norwegii za coś w stylu hot doga z Żabki dałem chyba około 40 złotych. I była to niezła okazja :D

        • 14 1

        • W Bergen za plastikowy takerz zupy rybnej plus dwa placki rybne zapłaciłam 110 zł

          • 3 0

      • Kolega mieszka w Pradze i mówi, że jest taniej niż w Trójmieście.

        • 7 0

    • A ja w Hiszpanii i tez raczej taniej (2)

      Znaczy 10 EUR to trzeba wydać, ale za to można mieć 3 daniowy obiad z menu dnia a u nas nie ma szans za tą cenę. Pojedyncze dania od 8 Eur. No i zależy od standardu knajpy

      • 1 1

      • 3 dania za 10 euro? Ciekawe co to za dania i gdzie jest ulokowana ta knajpa.

        Z 5 lat temu pizza z napojami w Neapolu to było jakieś 15-17 euro, oczywiście we w miarę porządnej knajpie, nie najdroższej oczywiście. 3 dania z 10 euro, to chyba w plastikowych miseczkach i na tackach.

        • 0 0

      • Konkrety
        Miejscowość, nazwa knajpy gdzie dają za 10 euro 3 dania.
        Skoro chodzisz to chyba możesz podać.
        Póki co nikt tu nie podał konkretnej lokalizacji.

        • 1 1

    • W Grecji sa swieze owoce morza, w Polsce sa swieze schabowe. A banany nie rosna w obu. (9)

      • 74 4

      • W Grecji wiedzą, jak prowadzić biznes. Nie są zbyt pazerni może? (1)

        • 7 4

        • Co tu porównywać?

          Grecja ma bardzo dobre jedzenie, owoce morza, warzywa, owoce i miody. Jest krajem turystycznym, gdzie mnóstwo ludzi stołuje się w knajpach, na które Greków często nie stać.

          • 1 1

      • A ryby? (6)

        Są tu i tam. Mięso z grila tylko w Polsce?
        Ty i twój schabowy, cały twój świat ....

        • 10 29

        • W PL świeże owoce morza są prosto ... zamrażarkiw której wiele z nich przeleżało po kilka miesięcy.

          • 3 0

        • (4)

          A tobie co matka dawała jeść, że masz takie horyzonty?
          Owoce morze czy foie gras?
          A moze jednak do szkoły kanapki z serem, w domu pomidorowa w niedzielę schabowy?
          Ale ok, jesteś światowcem więc konkretnie nazwa lokalu gdzie byłeś, ceny sam każdy sprawdzi.

          • 31 8

          • matka mi dawała cyca (3)

            Nie po to jadę do Grecji żeby schabowe jeść. Czy ty się na rozum z .... zamieniłeś?!

            • 16 24

            • (1)

              To bigos, pierogi i ogórkowa po ile tam światowcu?
              A golonka?

              • 17 10

              • Nie jesteś miły. Szkoda miałeś szansę.

                • 2 3

            • Ale co to wnosi do dyskusji o gastronomii w Polsce? Jakie są ceny w Grecji to każdy kanał vanlife na Youtubie informuje. Obiad dla 4 osób plus pies pod stolikiem prawie 100 w knajpie nadmorskiej.

              • 8 0

    • Włochy to samo

      Owoce w warzywniaku w prowincji Wenecja tańsze niż w polskiej biedronce a prosto z krzaka️. W Niemczech w restauracji pod zamkiem ceny jak w Gdańsku. W sezonie.

      • 0 0

    • Ty

      Panga to nie owoc morza a zwyczajna to nie mięso wiec wyluzuj mordeczko

      • 0 0

    • A ja byłem kiedyś w Tajlandii i jedzenie było tańsze i lepsze.
      Co ma piernik do wiatraka

      • 0 0

    • Włochy podobnie

      • 0 0

    • Uuu, kolega lubi po grecku, w porządku ;)

      • 2 0

    • Tam wogóle wszystko lepiej no i nie trzeba pracować

      • 3 0

    • Skoro mniej zarabiają

      To mają niższe ceny . Nie wiem dlaczego ciągle wydaje nam się że wszędzie po za polską ludzie są bogatsi a ceny niższe .

      • 9 2

  • Wszystko

    Wina ceny taka prawda kto normalny dziś chodzi po takich knajpach napawano nie sprzątaczka czy budowlaniec, czy Pani Biedronki co zarabiają ludzie poniżej godności . Cena to główna przyczyna .Niech padają za swoją chciwość się płaci .

    • 1 0

  • (6)

    Bardzo dobrze, powinny być tylko Państwowe Narodowe lokale, a nie jakieś niewydolne że 2000zl na ZUS nie mają, wszystko powinno być centralnie sterowane. Uczciwie, budujmy nasze polskie Czempiony. Emitujmy obligacje na wysoki procent, podnosząc ceny, podatki i koszt kredytu dla prywaciarzy i powiem więcej nie patrzmy na koszty. Ważne żeby było po bożemu i narodowo.

    • 91 70

    • Socjalisto za dyche

      • 0 0

    • Ja żąbek? Ty głąbek:)

      • 0 2

    • Będą państwowe lokale na państwowych stacjach benzynowych.

      • 13 0

    • i to jest glos rozsadku!

      polac mu!

      • 19 1

    • oczywiście lokale dla elektoratu, czyli "seta i galareta" (1)

      • 18 1

      • Czekam na Sasino-burgery

        • 19 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane