• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie dostała kawy do prywatnego kubka przez "ryzyko zatrucia"

szym
12 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dzień pełen atrakcji na Targu Węglowym
W niektórych barach trudno jest doprosić się o nalanie napoju do prywatnego kubka. Sprzedawcy tłumaczą to przepisami sanitarnymi. Zdjęcie ilustracyjne W niektórych barach trudno jest doprosić się o nalanie napoju do prywatnego kubka. Sprzedawcy tłumaczą to przepisami sanitarnymi. Zdjęcie ilustracyjne

Baristka jednej z gdyńskich kawiarni nie podała naszej czytelniczce kawy w kubku, który przyniosła ze sobą. Tłumaczyła, że gdyby zatruła się przez niedomyte naczynie, odpowiedzialność poniósłby właściciel lokalu. Pani Katarzyna, która podkreśla, że używa wielorazowych kubków ze względu na środowisko, zastanawia się, czy pracownik miał do tego prawo. Jak się okazuje, odpowiedź na to pytanie nie jest prosta: przedstawiciele sanepidu tłumaczą, że przepisy w tym zakresie są mocno nieprecyzyjne.



Kawiarnie w Trójmieście


Czy używasz prywatnych naczyń, idąc do kawiarni czy restauracji?

Pani Katarzyna idąc do kawiarni czy baru, gdzie zamierza kupić napój "na wynos", zabiera ze sobą prywatny kubek. W ten sposób stara się ograniczyć zużycie plastikowych i jednorazowych odpadów.

- Jest mi też po prostu wygodniej zabrać do auta termos z kawą niż zamykany wieczkiem gorący kubek, z którego nie da się napić podczas jazdy - podkreśla nasza czytelniczka.
Sęk w tym, że w niektórych barach czy kawiarniach napoju w ten sposób sprzedać jej nie chciano. Baristka w jednym z nich stwierdziła, że w sytuacji gdyby klientka miała niesterylny kubek, a w następstwie zatruła się po wypiciu napoju, konsekwencje sanitarne poniosłaby kawiarnia.

- Na nic zdały się moje prośby. Skończyło się na tym, że dostałam kawę w jednorazowym kubku, którą następnie przelałam do własnego termosu - mówi kobieta.

Do kawiarni z własnym kubkiem



Bar czy kawiarnia odpowiadają za serwowaną żywność



Czy faktycznie jest tak, jak pracowniczka kawiarni powiedziała naszej czytelniczce? W sanepidzie usłyszeliśmy, że - zgodnie z przepisami - niezależnie od tego, czy działalność przedsiębiorcy to mały czy duży bar, restauracja czy pijalnia soków, kawiarnia, sklep czy stołówka - podmiot ten ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo produkowanej, przetwarzanej, serwowanej żywności i za przestrzeganie prawa żywnościowego.


Jak się jednak okazuje, nie ma wyraźnie sprecyzowanego zakazu wydawania kawy czy posiłków do naczyń klientów.

Zarządzający lokalami zachowują  daleko idącą ostrożność i na wszelki wypadek odmawiają wydawania napojów czy posiłków do własnych naczyń. Przepisy w tym zakresie są nieprecyzyjne. Zarządzający lokalami zachowują  daleko idącą ostrożność i na wszelki wypadek odmawiają wydawania napojów czy posiłków do własnych naczyń. Przepisy w tym zakresie są nieprecyzyjne.
- W praktyce przekłada się to na takie podejście, że zarządzający lokalami zachowują daleko idącą ostrożność i na wszelki wypadek odmawiają wydawania napojów czy posiłków do własnych naczyń, zasłaniając się zakazami organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej - mówi Anna Obuchowska, rzeczniczka pomorskiego sanepidu.
Tłumaczy, że taka postawa zarządzających restauracjami i kawiarniami może wynikać z dwóch powodów:
  • nie jest sprecyzowane w przepisach prawa żywnościowego, kto odpowiadałby za zatrucie, gdyby pojemnik klienta okazał się brudny,
  • w przypadku kawy steamer do spieniania mleka nie powinien mieć kontaktu z potencjalnie zanieczyszczonym kubkiem klienta.


Wiele lokali w Trójmieście oferuje kawę "do prywatnego kubka"



Anna Obuchowska podkreśla, że na problem naszej czytelniczki nie ma prostej odpowiedzi i wszystko zależy od wewnętrznego systemu jakości obowiązującego w konkretnej kawiarni, czy restauracji.

- W Trójmieście wiele punktów oferuje sprzedaż napojów i posiłków do własnych naczyń. Takie inicjatywy są bardzo pożądane z punktu widzenia ograniczania wytwarzania odpadów - podsumowuje rzeczniczka pomorskiego sanepidu.
szym

Opinie (462) ponad 20 zablokowanych

  • Czemu nie szanujecie wolności tej kobiety? (5)

    Chciała i nie dostała bo jakiś cymbał miał problem. I jak by nalał to by mu korona z głowy spadła. A może ma jeszcze głupszego szefa i jeszcze durniejszy sanepid. Nasze życie teraz układają kretyni ze swoimi przepisami wystarczyłaby by uczciwość i zdrowy rozsądek. A tej pani radzę ubrać się na tęczowo albo na afroeuropejczyka zrobić będzie jeszcze większy dym nietolerancji.

    • 4 72

    • Bełjkot internetowego napinacza. Gdybyś w lokalu do ludzi tak mówił to byś kopa dostał.

      • 1 0

    • Jasne...

      Gdyby barmanka nalała to było by że dlaczego tak a nie inaczej.
      Czemu nie wypatrzyła, nie wytarła....
      Przecież to zwykle szukanie męczeństwa tanim kosztem

      • 7 0

    • A czemu ty nie szanujesz wolności właściciela lokalu do serwowania kawy na jego zasadach? (2)

      • 34 1

      • jakaś cymbalica miała problem, że właściciel lokalu lub jego obsługa nie zrobili czegoś, czego nie musieli

        • 11 0

      • Dokładnie,następna znawczyni własnych wydumanych praw i cudzych obowiązków.

        • 18 0

  • Uwielbiam takich ludzi jak ta dziewczyna (3)

    Ma konkretne przekonania i je realizuje perfekcyjnie. Dobrze, że jest demokracja a ona ma fajne spojrzenie i uważa, że ratuje planetę. Szkoda, że rzeczywiści realizatorzy życia na świecie mają całkiem inne spojrzenie.....

    • 3 13

    • "uważa, że ratuje planetę."

      a ty tak nie uważasz ?

      • 2 1

    • Masz rację szkoda ze podjechala autem trując powietrze...

      • 5 0

    • Następny.......

      • 9 0

  • Opinia wyróżniona

    Nic nie rozumiem (8)

    Wiadomo, że jednorazówki są słabe, ale mogła że srobic kawę w domu, zamiast narażać siebie i ludzi w lokalu na taka niezręczna sytuację. A w lokalu powinny być kubki biodegradowane.

    • 347 68

    • bo ludzie to barany, nie uzywajace głowy (5)

      skoro mówimy o pospolitym zbaranieniu to pisze sytuację, która wydarzyła mi sie w Tczewie, w zeszłym tygodniu. Jest taka lodziarnia, sprzedaja tam lody eko, sami je robia, ciekawe i niespotykane smaki. Lodziarnia znajduje sie w budynku, sprzedaja te lody wprost z okienka. A ludzie w kolejce stoja centralnie na ulicy. W okienku pani zakryta maską jak muhadzednika, podchodze bez maseczki (no przeciez na ulicy nie ma teraz przymusu zakladania maseczki), prosze o lody, a ta do mnie, ze mi nie sprzeda, bo nie mam maseczki. Wiec sie pytam, od kiedy na publicznej ulicy trzeba miec maseczkę? A ta mi, ze jak kupuję u niej to musze miec, bo ona punkt prowadzi i przepisy ble ble ble... No wiec mówię, ze ja nie wchodze do jej punktu gastronomicznego przeciez, stoje na publicznej ulicy. A ta swoje. No i nie kupiłem dziecku loda, dzieciak w płacz a mnie argumentów zbrakło, bo dotychczasowe nie zaskoczyły. rence opadajom!

      • 8 35

      • "rence opadajom" powiadasz

        • 1 0

      • Bo te "muhadzedniki" (1)

        takie wredne som.

        • 9 2

        • :D :D :D

          • 1 2

      • (1)

        A jak chciałeś zachować 2 metry odstępu kupując te lody z okienka skoro mówimy już o zgodności z przepisami? Ekspedientka miała rzucać do Ciebie tymi lodami?

        • 28 3

        • W sumie mogłaby

          ubaw po pachy gwarantowany! :D :D :D

          • 11 0

    • Wytrzeźwiej.

      • 3 10

    • Mogła iść na randkę, np z mężczyzną.

      Ale nie poszła.

      • 24 2

  • Brawo!! (1)

    Brawo, pracuje gastronomi, ludzie potrafią kombinować,!! też bym nie dał, mamy pandemie, szacunek dla klienta, ale ja nie wiem czy jego wróg nie sikał przed do jego kubka, to są te afery, jak typu MC że nagle robak czy coś, każdy grosz się liczy. Też bym odmówiła ZUS ściąga, a sanepid tylko czeka na dzwonek, po co ryzykować. Rozumiem zażenowanie tej osoby i to jest przykre , ale myślę że mogła to załatwić w obsłudze z szefem, czy jest taka możliwość poprosić, ale widać grzecznie poprosić to problem lepiej odrazu w media

    • 3 0

    • " ZUS ściąga"

      kogo ? ZUS to nie PZU.

      • 0 0

  • Za 50 lat nie będzie plantacji kawy nie będzie problemu (1)

    Świadomość ekologiczna Polaków jest wciąż niska. Ciekawe jest to że Polak wierzy w Pana Boga choć go nie widział ale w zmiany klimatyczne nie mimo że gołym okiem je widać. Polak to odmienny stan świadomości

    • 3 10

    • "Świadomość ekologiczna Polaków jest wciąż niska."

      Niestety masz rację bo czytając te komentarze ręce opadają.

      • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    Dbanie o środowisko nie ma nic wspólnego z 'hipsterka' (5)

    Na dłuższą metę dużo bardziej szkodliwa jest produkcja plastiku niż dylematy o wyparzeniu kubka. Sanepid daje do zrozumienia ze MOŻNA tak robić.

    • 168 66

    • plastik spożywczy jest materiałem neutralnym dla srodowiska (1)

      czyli nie wyrządza w nim zadnych szkod

      • 0 5

      • Tak, można go jeść nawet.

        • 2 0

    • MOŻNA tak robić. A w razie co to FIRMA będzie odpowiedzialna, a nie sanepid, który łaskawie dopuścił taką możliwość. Stwierdzą, że jeśli ktoś się zatruł to na pewno nie stosowano się do przepisów.

      • 11 2

    • Opakowania

      Wszyscy już zapomnieli o modnych w przeszłości trojakach,obiady na wynos w swoich naczyniach i było dobrze? Nagle robi się problem tam gdzie go nie ma!

      • 8 3

    • Z igły robimy widły

      • 5 0

  • Jezu (1)

    Ile bym dał, żeby mieć takie problemy, jak ta babka.

    • 10 0

    • Masz większe ?

      napisz o co chodzi kolor do łazienki,kuchni czy samochodu ? Może pomożemy . ;)

      • 0 3

  • Czy Wy ludzie nie macie większych problemów? (1)

    Sensacyjna wiadomość na pierwszą stronę portalu, żenujące.

    • 13 0

    • Jakie problemy są według ciebie ważne ?

      napisz.

      • 0 2

  • Obyśmy mieli tylko takie problemy. (1)

    Tego Wam i sobie życzę :)

    • 16 0

    • A co mami jakieś inne ?

      Ważniejsze, pilniejsze napisz proszę jakie ?

      • 0 2

  • A (1)

    Żeby tylko takie problemy były na świecie.

    • 9 0

    • A są jakieś inne to napisz proszę.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane