- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (38 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Nowe lokale: kawiarnie, piwiarnie i jedzenie uliczne
W tym przeglądzie nowych lokali w Trójmieście królują nowe kawiarnie w Gdańsku oraz lokale z szybkim jedzeniem ulicznym, których kilka otwarto w Gdyni.
Kawiarni z prawdziwego zdarzenia doczekało się Brzeźno, gdzie na coś słodkiego czy orzeźwiający smoothie można zatrzymać się w małym i urządzonym w stylu "ikeowym", ale za to przytulnym Przystanku Kawa przy ul. Zdrojowej 2c . Fajna alternatywa, gdy nagle na plaży zepsuje się pogoda.
Z kolei na Stare Przedmieście dotarła moda na knajpki będące połączeniem kawiarni i piekarni. W Mitte - Chleb i Kawa napijemy się kawy, zjemy kanapkę lub coś słodkiego oraz kupimy kilka rodzajów chleba. Usiąść można nie tylko w dość surowo urządzonym wnętrzu, ale również - przy ładnej pogodzie - przy stolikach na zewnątrz, co jest ciekawym urozmaiceniem szarej ulicy Rzeźnickiej .
Piwosze znajdą na gastronomicznej mapie Gdańska nowy lokal, którego oferta powinna ucieszyć ich podniebienia. W pubie Pułapka przy ul. Straganiarskiej 2 (naprzeciwko Cafe Lamus) napijemy się wielu rodzajów piwa z regionalnych i tzw. rzemieślniczych browarów. Co warte odnotowania kilka z nich (głównie z browaru BrewDog lub Pracownia Piwa) lanych jest z kija - to rzadkość w trójmiejskich knajpach. Knajpka działa dopiero od tygodnia, ale już zdobyła serca gdańszczan i w niektóre wieczory trudno o miejsce w środku.
Z kolei klubowicze powinni sprawdzić Cafe Cooltura, którą otwarto w miejscu dawnego klubu Que Pasa przy ul. Chmielniej 101 . Na razie klub przyciąga imprezami didżejskimi, ale w planach są również koncerty. Wystrój lokalu jest intrygujący - surowemu, "piwnicznemu" wnętrzu towarzyszą kiczowate figurki zwierząt, meble z wystawek oraz kanapy w postaci samochodowych foteli.
Potraw kuchni francuskiej - przygotowywanych przez rodowitego Francuza - spróbujemy w restauracji A la Française przy ul. Spichrzowej 24/1 . Wnętrze lokalu zdaje się urządzone dość przypadkowo, za to menu nie powinno zawieść wybrednych (oraz wegetarian, bo o nich też nie zapomniano). Na miejscu można również nabyć produkty delikatesowe prosto z Francji.
Włoską kuchnię (ale nie tylko) znajdziemy za to w bistro Pasta and More przy ul. Piwnej 64/65 . Do niedawna działał tutaj bar sałatkowy, teraz zjemy makarony oraz dania kuchni polskiej - pierogi i naleśniki.
Na szybko posilimy się także w - na pierwszy rzut oka niepozornej - Lisiej Chatce przy ul. Hołdu Pruskiego 3 (wcześniej był tu sklepik spożywczy). W oliwskim bistro zjemy kanapkę, tosta, naleśniki czy makaron oraz napijemy się - coraz popularniejszej w całym Trójmieście - fritz-koli.
Nowo otwarte lokale w centrum Gdyni ucieszą przede wszystkim miłośników szybkiego jedzenia na ulicy. W Wurst Kiosku przy ul. Świętojańskiej 41a zjemy - popularne na niemieckich ulicach, tak samo jak u nas kebaby - kiełbaski z curry. 3 Burger przy ul. Świętojańska 61 to kolejny lokal serwujący robiące furorę w Trójmieście burgery. Co wyjątkowe na tle innych tego typu miejsc, tutaj skomponujemy bułkę z aż trzema rodzajami mięsa: wołowiną, baraniną, a nawet dziczyzną.
Z kolei Spaghetti Express przy ul. Świętojańska 52 oferuje szybkie dania z makaronu, sałatki oraz zupę w bardzo przystępnych cenach.
Limonka to pierwszy w Gdyni bar owocowy. W kolorowym wnętrzu przy ul. Świętojańskiej 34/1 napijemy się świeżych soków i smoothie oraz zjemy sorbety i sałatkę owocową.
Do grona nowych restauracji w Gdyni kilka dni temu dołączyła również Panorama, która mieści się w pomieszczeniach po dawnym Rodizio, przy ul. Adama Mickiewicza 1/3 . Lokalizacja na zboczu Kamiennej Góry robi swoje - z okien restauracji rozpościera się widok na morze i Gdynię. Wystrój jest minimalistyczny i elegancki. W menu znalazły się dania łączące tradycyjną kuchnię polską ze śródziemnomorską.
Prostsze i tańsze dania oferuje w swojej karcie naleśnikarnia Pozytyvka przy ul. Świętojańska 47 , gdzie do niedawna znajdowała się Hana Sushi. Coś dla siebie znajdą tutaj zarówno mięsożercy, jak i wegetarianie. Specjalnością są natomiast pierogi z ciasta drożdżowego wypiekane w piecu. Wystrój z akcentami amerykańskiego stylu.
Miejsca
Opinie (98) 2 zablokowane
-
2013-08-17 11:45
Niestety ale wlokalach oszukują na wszystkim. (7)
Radzę nigdy nie zamawiać drinków bo na 100% dostaniecie nie to za co płacicie.
To samo z jedzeniem.W lokalach nic się nie marnuje.
Jedyne bezpieczne miejsce do zjedzenia to mcdonalds lub kfc czy burger king.
Choć mało zdrowe,ale raz na jakiś czas można.- 12 8
-
2013-08-17 12:19
(6)
zgadzam sie, fast foody moze niezbyt zdrowe ale tam nie oszczedzaja na produktach i jak cos jest stare to leci na straty.
- 9 1
-
2013-08-17 14:28
Tam nic nie jest stare (3)
Burger w Macu ma roczny termin przydatnosci
- 6 0
-
2013-08-17 14:28
Auto szybciej zardzewieje niz burger trafi do smieci (1)
- 4 0
-
2013-08-17 14:31
W byle budce na ulicy to normalne.
W macu czy burger kingu - niemożliwe.
- 4 0
-
2013-08-17 14:30
Zmrożony to ma i rok ważności.
Ale przynajmniej nie przeżywa drugiej młodości jak niejedno danie w restaurancie:)
- 5 1
-
2013-08-17 13:28
(1)
Nie wiem czy lepiej zjeść coś "świeżego" z makszita, co nie ma ANI GRAMA wartości odżywczych, czy coś, co jest nieco po terminie ale nie jest całkowicie wysuszone z wartości. Naprawdę nie wiem. Tu powinien się wypowiedzieć dietetyk, ale taki, który nie ma sponsora po jednej ze stron ;)
- 3 2
-
2013-08-17 13:38
Najlepiej kupić kawałek dobrej kiełbasy (od 25 zł /kg) bułkę,kefir na deser drozdżówka
i zjeść to sobie na ławeczce w parku.
Zdrowiej, przyjemniej oraz taniej.- 5 3
-
2013-08-17 09:18
wszystko pięknie, tylko który lokal (8)
przetra do następnego sezonu? Ludzie nie mają pojęcia o biznesie i gastronomii, inwestują oszczędności życia w knajpę i plajtują po roku.
- 54 5
-
2013-08-17 09:33
porazka (2)
porazka jest rzecza naturnalna
tylko ludzie tego nie pojmuja
kto malo robi ten malo ma- 10 2
-
2013-08-17 09:47
masz racje (1)
ale spójrz na skalę tych porazek, prze 5 lat przetrwa może 10% lokali
- 11 3
-
2013-08-17 14:08
I bardzo dobrze
Zostana te najlepsze
- 2 3
-
2013-08-17 09:21
Podobno jak nie splajtujesz to sie biznesu nie nauczysz:)) (2)
- 19 1
-
2013-08-17 11:50
dokładnie,podobnie mawiał instruktor narciarstwa: (1)
"jak sie nie przewrócisz,to sie nie nauczysz"
- 7 1
-
2013-08-17 13:18
Tak samo mawiają producenci prezerwatyw: musi ci guma raz pęknąć, byś nie zapładniał tysiąców niewiastów.
- 5 0
-
2013-08-17 11:26
bo się zabierają za prowadzenie lokali,a pojęcia nie mają (1)
-widać to dokładnie,jak Gesslerowa pomaga rozkręcać knajpy,czy restauracje.Myśli jeden z drugim,że jak zareklamuje u siebie,że ma "greckie jedzenie",czy "kuchnię indyjską",to zaraz tłumy będą "walić" na te jego pseudopotrawy mające tylko nazwę,a nie wygląd i smak.Przede wszystkim,to najpierw trzeba poznać takie kuchnie nomen omen od kuchni,być tam,wiedzieć wszystko o przyprawach i sposobie przyrządzania,a dopiero po jakimś czasie przyjechać nad Wisłę i otworzyć biznes.U nas niestety jest na odwrót i dlatego większość "restauracji" po prostu "pada"....
- 12 2
-
2013-08-17 12:16
za dużo przecinków
- 6 1
-
2013-08-17 12:33
Koliba w Sopocie to speluna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 7 1
-
2013-08-17 12:30
za duzo hipsterskich lokali
W Gdansku..
- 8 1
-
2013-08-17 09:50
Poszli by... (1)
Poszli by do parku w Oliwie, kupili by sobie zapiekse w Wielkiej Bule i by przestali narzekać... Najsłabsze jest to, że nie byli, nie spróbowali, a przedewszystkim nie zobaczyli na własne oczy a narzekają.
- 4 10
-
2013-08-17 11:23
a ja jem i piję w domu z wyboru
bez zbędnej ideologii, lansu i wszystkich haseł o próbowaniu
- 6 5
-
2013-08-17 10:01
A Zabornia? (1)
-Czy przez ludzi i Boga za pomnianą została?
- 5 2
-
2013-08-17 10:30
Zabornia miała swój charakter jak podlegała pod Pruszcz Gd,
- 4 0
-
2013-08-17 10:05
Zjedzeniem ulicznym trzeba uważać,
aby nie dostać bolesnej obstrukcji.
- 10 0
-
2013-08-17 09:51
A ja otwieram zwykłą pijalnię piwa, taką jak kiedyś . Tanie piwko w prawdziwym kuflu , z kulturką oczywiście , dla panów w krawatach bo klient w krawacie jest mniej awanturujący się ;) Kto przyjdzie ? Zapraszam :)
- 23 1
-
2013-08-17 09:42
Może fajnie te lokale prezentują się od frontu
Ale jak widzę te mało apetyczne kelnereczki i szefów kuchni od zaplecza, na kolejnej przerwie na szluga, gdzie kulturalnie gniotą pety w śmietniku to już dawno mo przeszło stołowanie się w takich lokalach tzw.pierwszej kategorii. Kto jesze nie widział to wystarczy się przejść od zaplecza uliczką wzdłóż Motławy .
- 19 5
-
2013-08-17 09:39
a w rock cafe na tkackiej...
sprzedają spleśniałe piwo
- 50 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.