• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: kuchnia włoska, lody i... Zanzibar

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
8 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dzisiejszy cykl "Nowe lokale" zdominowały Włochy. Będzie dużo włoskich słodkości, makaronów oraz pizzy. To jednak nie wszystko. W naszej podróży zawędrujemy aż do Zanzibaru i odwiedzimy miejsce dla wegan, które pokochają również mięsożerni. Dzisiejszy cykl "Nowe lokale" zdominowały Włochy. Będzie dużo włoskich słodkości, makaronów oraz pizzy. To jednak nie wszystko. W naszej podróży zawędrujemy aż do Zanzibaru i odwiedzimy miejsce dla wegan, które pokochają również mięsożerni.

Przed nami kolejna porcja nowych trójmiejskich lokali. Tym razem będzie w znacznej części po włosku. Pizza na cienkim cieście, prawdziwe gelato, wyśmienite makarony oraz kawiarnia Mamma Mia przeniosą nas w klimat jednej z urokliwych, włoskich uliczek. Jest również jedna propozycja wegańska oraz kawiarnia, w której poczujemy ducha Zanzibaru.


 

Pili Pili Cafe - kawa w Gdańsku czy na Zanzibarze?



  • Sałatka z mango i serem pleśniowym w Pili Pili.
  • Kawiarnia Pili Pili w Gdańsku.
  • Wnętrza kawiarni Pili Pili są bardzo przytulne.
  • W Pili Pili można skosztować również koktajli.
  • Brownie z lodami w Pili Pili.
  • Wnętrza kawiarni Pili Pili.
  • Pili Pili Cafe znajduje się w Gdańsku, niedaleko Hotelu Gdańsk.
Mambo, vipi? W języku Suahili, który obowiązuje na Zanzibarze, oznacza - czołem, jak się masz? Taką frazą wita nas menu lokalu Pili PiliMapka. To bardzo ciekawe miejsce, za powstanie którego odpowiada Wojtek - gdańszczanin, który tak bardzo zakochał się w Zanzibarze, że postanowił tam zostać i otworzyć hotel - Pili Pili House. A że chciał podzielić się z nami kawałkiem dobrej, zanzibarskiej energii, zainwestował w gdańską kawiarnię o tej samej nazwie. Lokal jest urządzony w ciepłym, miłym dla oka stylu. Znajdziemy tutaj dużo elementów drewnianych, rattanowych oraz zieleni. Jest również zakątek dla osób, które chcą wypić kawę bujając się na hamaku.
 
W lokalu, poza kawą parzoną po zanzibarsku (z bukietem afrykańskich przypraw), znajdziemy również kawy z mango, bananem lub ananasem (18,90 zł), herbaty oraz różne smaki smoothie, np. mango (17,90 zł), imbirowe (16,90 zł) czy czerwone z burakiem i ananasem (17,90 zł). Możemy zamówić przekąski na mniejszy apetyt, m.in.: bajgle (14,90-16,90 zł), panini (15,90-17,90 zł), jogurt z musli (13,90-15,90 zł) oraz kolorowe sałatki - z mango (18,90 zł), tuńczykiem (18,90 zł) czy typowo zanzibarska katchumbari z pomidorami i czerwoną cebulą (14,90 zł). Można zamówić również deskę serów i wędlin dla dwóch (35,90 zł) lub dla czterech osób (49,90 zł). W cenie 29 zł można tu zjeść specjalne śniadanie, w którym znajdziemy: świeże pokrojone owoce, dżem z marakui, guacamole, ser, wędlinę, pieczywo, croissanta, smoothie oraz kawę. W menu jest także specjalne miejsce, gdzie właściciel lokalu "Wojtek na Zanzibarze poleca" m.in. sałatkę owocową z procentami (15,90 zł), która stanowi połączenie świeżych owoców, ciepłej whisky oraz lodów. Miłośnicy słodyczy będą zadowoleni, ponieważ duża część karty została poświęcona słodkościom oraz lodowym deserom. W lokalu napijemy się m.in.: wody kokosowej, świeżo wyciskanego soku, piwa, wina oraz koktajli alkoholowych, również tych inspirowanych Zanzibarem, na bazie świeżych owoców.

Gdzie zjeść - wszystkie lokale w Trójmieście


 
Jeżeli podobnie jak Wojtek, zakochamy się w zanzibarskich smakach, w lokalu można zamówić urlop na Zanzibarze w hotelu właściciela. Wystarczy zapytać obsługę o lot do Pili Pili House.
 

Zakwasownia - wegańskie bistro nie tylko dla wegan



  • Wegańskie bistro Zakwasownia znajduje się w Gdańsku na Garnizonie.
  • Zakwasownia w Gdańsku to miejsce przyjazne nie tylko dla wegan.
  • W Zakwasowni dobrze zjemy i kupimy roślinne pyszności w słoikach na wynos.
  • Pierogi a la ruskie z ziemniakami i twarożkiem ze słonecznika podawane ze skwarkami z boczniaków i palonym masłem migdałowym.
  • Deska wegańskich serów.
  • Karmelizowane jabłka na kruchym cieście z espumą Amaretto.
  • Chłodnik litewski na własnoręcznie robionym zakwasie z młodymi ziemniakami z koprem i dymką w Zakwasowni.
  • Lodziarnia Latto Gelato znajduje się na gdańskim Garnizonie.
Zakwasownia to marka zapewne dobrze znana miłośnikom kiszonek i innych roślinnych rarytasów. Powstała z potrzeby zdrowia, kiedy to właściciele szukali różnych metod wspierania organizmu po przebytej chorobie. Jeszcze do niedawna ta rodzinna manufaktura jedzenie sprzedawała na wynos, wyłącznie w szklanych słoikach. Można ją było spotkać m.in. na: Hali Targowej w Gdyni, Bazarze Natury oraz w sklepie firmowym na Garnizonie przy ul. Norwida 2Mapka. Ten ostatni poszerzył swoje możliwości, przekształcając się w Zakwasownia Bistro vegan&organic. Można tu zjeść dobrze i po wegańsku.
 
Zacznijmy od przystawek. W karcie znajdziemy m.in. tatar z podsuszanych pomidorów Lima z chipsem ziemniaczanym (22 zł) albo gotowane serca karczocha z kalafiorem (32 zł). Jest też deska wegańskich serów (30 zł). Wśród zup królują: szczawiowa z puree ziemniaczanym i shimeji (24 zł) oraz chłodnik litewski na zakwasie (22 zł). Na większy apetyt warto zamówić: gołąbki z soczewicą i kiszonymi szparagami (44 zł), kopytka z kaszubskimi kurkami i białym sosem winnym (35 zł) czy pierogi a la ruskie ze skwarkami z boczniaków (35 zł). Są również sałaty - z gruszką i serem z nerkowców (25 zł) oraz z burakiem, pesto pietruszkowym i serem Grana Vegano (25 zł). Poza daniami z karty, zamówić można również coś słodkiego, np. wegańskie jagodzianki na śniadanie. Wszystkie dania są przygotowywane z najwyższej jakości ekologicznych produktów, a bistro pokochają nie tylko weganie.
 
W związku z tym, że bistro i sklep znajdują się w tym samym lokalu, po dobrym posiłku warto zaopatrzyć się w kilka słoiczków na wynos z warzywnymi zakwasami ekologicznymi, kimchi, daniami obiadowymi czy kiszonkami. Na spragnionych czeka kombucha w różnych wariantach smakowych, od cytryny z kurkumą, poprzez imbirową, aż po soczystą truskawkę czy pigwę.  
 

Smaki lata w Latto Gelato - prawdziwie włoskie lody



  • Aksamitne, kremowe i bardzo intensywne w smaku - to wyróżnia lody w Latto Gelato.
  • Lody w Latto Gelato można zamówić w wafelku albo w kubeczku.
  • Lody w Latto Gelato robione są na miejscu, według oryginalnych włoskich receptur.
  • Włoskie gelato w Latto Gelato w Gdańsku.
  • Lodziarnia Latto Gelato znajduje się na gdańskim Garnizonie.
Znacie to uczucie, gdy podczas upalnej podróży we Włoszech trafiacie przypadkowo do niewielkiej lodziarni, gdzie aksamitne gelato nakładają łopatką? Nie trzeba podróżować aż do słonecznej Italii, aby zafundować sobie podobną chwilę przyjemności. W lodziarni Latto GelatoMapka dostaniecie takie lody, których nie powstydziłby się żaden Włoch. Są idealnie kremowe, aksamitne, głębokie w smaku, przygotowywane według tradycyjnych, włoskich receptur i oczywiście - nakładane łopatką.
 
Lodziarnię prowadzą Ania i Kuba, małżeństwo biotechnologa i programisty, które odnalazło wspólna pasję w produkcji lodów. Nie bez znaczenia jest fakt, że Ania przez pół roku mieszkała właśnie we Włoszech, gdzie codziennie raczyła się prawdziwymi gelato. Po powrocie do Polski czuła się zawiedziona, że nigdzie nie może odnaleźć znanego smaku. Razem z Kubą rozpoczęli więc szkolenia pod okiem włoskich mistrzów gelato, czego owocem jest gdańska lodziarnia Latto Gelato.


Na czym polega fenomen włoskich gelato? Są przede wszystkim bardzo kremowe i intensywne w smaku. Jest w nich zdecydowanie mniej powietrza niż w klasycznych lodach. W masie nie tworzą się również kryształki lodu, dzięki czemu są przyjemne w odbiorze.
 
Smaki w lodziarni zmieniają się praktycznie codziennie. Podczas naszej wizyty były dostępne m.in.: sorbet mango, orzech laskowy, śmietanka, panna cotta z malinami oraz Guinness z czekoladą. Wszystkie bardzo intensywne w smaku. Porcja lodów w kubeczku kosztuje 5 zł. Można również zamówić wersję dla dzieci w cenie 4 zł. Ponadto, w lokalu można napić się dobrej kawy, parzonej we włoskim ekspresie - na ciepło i na zimno, herbaty oraz okazjonalnie owocowej lemoniady.
 

Mamma mia Cafe - kawiarnia pełna słodyczy widokiem na morze



  • Czekolada w Mamma Mia Cafe.
  • Wszyscy klienci Mamma Mia Cafe mogą skorzystać z dobrodziejstw wody solankowej.
  • Dużym atutem Mamma Mia Cafe jest taras z widokiem na morze.
  • W centrum kawiarni Mamma Mia Cafe jest źródełko wody solankowej.
  • Mamma Mia Cafe w Sopocie to włoska kawiarnia urządzona w pastelowych barwach.
  • Wystrój Mamma Mia Cafe.
  • W Mamma Mia Cafe, poza słodkimi ciastami i deserami lodowymi, do kawy możemy zamówić dobrą łamaną czekoladę.
  • Beza Pavlova w Mamma Mia Cafe.
  • Jeżeli trafisz raz, będziesz tu często wracać. Mamma Mia Cafe ma niezwykły urok, ale najpierw trzeba wiedzieć, jak zlokalizować tę nietuzinkową kawiarnię. Na zdjęciu na wprost widać biały budynek z przeszklonym szybem windy. To właśnie tą windą należy udać się na trzecie piętro budynku. Tam znajdziemy Mamma Mia Cafe.
Ależ tu uroczo! Ale zanim naszym oczom ukaże się pastelowa kawiarnia z manufakturą czekolady, włoskimi gelato, pijalnią wód solankowych oraz pięknym widokiem, musimy ją najpierw zlokalizować. Mimo że lokal znajduje się w centrum SopotuMapka przy Placu Zdrojowym, odnalezienie go za pierwszym razem może sprawić nieco trudności. Aby dotrzeć do Mammamia Cafe należy wejść do windy przy Informacji Turystycznej i wcisnąć przycisk na trzecie piętro.
 
W centrum kawiarni znajduje się Pijalnia wód solankowych ze zdroju św. Wojciecha, z której mogą korzystać wszyscy goście lokalu. A warto, ponieważ jak wiadomo, woda solankowa słynie ze swoich prozdrowotnych właściwości. Poza solanką, dużą wartość lokalu stanowią oczywiście gelato, robione z naturalnych składników według włoskich receptur.
 
Ponadto w kawiarni znajdziemy mnóstwo słodyczy - wszystkie własnej produkcji i zgodnie z filozofią Sopot Naturalnie. Począwszy od pralinek i czekolady, poprzez ciasta i desery, aż po aksamitne lody. Wisienką na torcie jest aromatyczna kawa - ciepła lub mrożona. A co dokładnie znajdziemy w menu? Na przykład: Cafe Con pana, czyli mocną kawę z waniliową bitą śmietaną (10 zł), Caffe Mokka, czyli kawę z dodatkiem francuskiej czekolady Valrhona (14 zł), klasyczną kawę mrożoną z bitą śmietaną (16 zł), lodowe shaki (18 zł), soki świeżo wyciskane (17 zł) oraz lemoniady z bąbelkami (8-9 zł). Na osobną uwagę zasługują lodowe desery, m.in.: truskawkowa Fragola ze słodkim karmelem i zielonym pieprzem (19 zł) czy Mango Alfonso z hinduskiego mango w azjatyckim yuzu, kruszonką i świeżymi malinami (19 zł). Jest również łamana czekolada, która gra główną rolę i stanowi wartość samą w sobie (29 zł/100gr). Do wyboru są czekolady z orzechami lub liofilizowanymi owocami. W różnych wariantach smakowych i kolorach. Można jej spróbować na miejscu albo zapakować na wynos - również w wersji na prezent, jako pamiątkę z Sopotu. Nie mogło zabraknąć również ciast i deserów (17 zł), które są przygotowywane na miejscu. Naszą uwagę zwróciły zwłaszcza: francuska szarlotka, sernik sopocki, vegan mia na mące migdałowej z czekoladą Valrhona i kruchymi orzechami włoskimi oraz beza Pavlova. A na spragnionych wysokoprocentowych trunków czekają wina, likiery, piwa i kolorowe koktajle.
 

Parmezan - własnoręcznie robione makarony i wino



  • Tortellone di ricotta w bistro Parmezan. W środku znajdują się: szpinak, ser ricotta, grana padano oraz sos szałwiowy na białym winie.
  • Jedną z głównych ról w Parmezanie - jak sama nazwa wskazuje - gra ser.
  • Wystrój restauracji Parmezan w Sopocie.
  • W bistro Parmezan zjemy przede wszystkim makarony oraz wypijemy dobre i niedrogie wino, również to bezalkoholowe.
  • Włoska deska wędlin i serów dla dwóch osób w bistro Parmezan.
  • Parpadelle z ostrym żebrem w bistro Parmezan.
  • Parmezan w Sopocie powstał w miejscu lokalu "Kolorowe Talerzyki". Nie zmienił się właściciel, ale zmieniła się cała koncepcja. Teraz, w lokalu dostaniemy przede wszystkim własnoręcznie robione makarony w różnych odsłonach.
Przenosimy się do Sopot Centrum przy dworcu SKM. Jeszcze niedawno w tym miejscu znajdował się bar szybkiej obsługi z jedzeniem na wagę - Kolorowe Talerzyki. W związku z pandemią, właściciel postanowił zmienić cały koncept. W ten sposób otrzymaliśmy manufakturę makaronu, w której główne role, oczywiście poza wspomnianym makaronem - grają dobrej jakości ser i wino. Również to bezalkoholowe.
 
Właściciel ParmezanuMapka prowadzi równocześnie kilka innych lokali, w których serwują przede wszystkim potrawy mączne. Koncepcja manufaktury makaronu jest mu więc bardzo bliska. Nie musimy chyba dodawać, że wszystkie makarony - z wyjątkiem bezglutenowych, są robione na miejscu w lokalu? Te bezglutenowe są natomiast sprowadzane z dobrego źródła. Nie ma tej opcji w menu, ale wystarczy zapytać kelnera o wersję bez glutenu. W karcie znajduje się natomiast bardzo dużo opcji wegetariańskich, a od września będą również wegańskie.

Jakie pyszności zjemy w Parmezanie? Na dobry początek jest kilka przystawek, m.in. bruscetty z pomidorami lub pastą z oliwek (16 zł/19 zł), oliwki z parmezanem (14 zł) lub kalmary w cieście (26 zł). Wśród zup znajdziemy: krem z pomidora (18 zł), krem z fasoli (17 zł) oraz zupę dnia (15 zł). I najważniejsze - makarony. Jest ich całkiem sporo, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Naszą uwagę zwróciły zwłaszcza: grzybowe pappardele z sosem śmietanowym, suszonymi pomidorami i grzybami leśnymi (29 zł), pappardele z ostrym żebrem, pesto pietruszki i autorskim bbq (29 zł) oraz ten fu makaron z linguini, tofu, czosnkiem, imbirem, marchewką, peperoncino, cytryną i szczypiorkiem (27 zł). Specjalne miejsce w karcie zajmują wegetariańskie "Nasze Tortellone", czyli duże tortellini nadziewane warzywno-serowym farszem. Tortellone są dostępne w dwóch wersjach: ze szpinakiem, serem rocotta, grana padano oraz sosem szałwiowym na białym winie (30 zł), a także z truflami, ziemniakami i sosem z borowików (35 zł). Są również: lazania bolognese (25 zł) oraz Gnocchi w kilku wersjach, również na słodko z dynią i sosem malinowym (21 zł). Na specjalną uwagę zasługują lunche, które zmieniają się każdego dnia. Zawsze jest to zupa i drugie danie makaronowe. Niezmienna jest natomiast cena - zawsze 29 zł. Ponadto w lokalu można napić się wina, nie tylko w wersji alkoholowej.
 

Pizza&Pasta Napoli - dobra, włoska pizza na cienkim cieście



  • Pizza & Pasta Napoli znajduje się w centrum handlowym Batory w Gdyni.
  • Pizza w gdyńskim Napoli.
  • Pizza neapolitańska w Napoli.
  • Pizza z pastą truflową w Napoli.
  • Pizza z pastą truflową w Napoli.
  • W Napoli zjemy dobrą pizzę z najlepszych włoskich składników.
  • Wegańska wersja pizzy "cztery sery" w Napoli. To przyjazna pizzeria również dla wegan.
Na koniec zapraszamy was do Centrum Handlowego Batory w GdyniMapka, gdzie serwują smaczną pizzę na cienkim cieście z włoskich składników. Siostrzany lokal Napoli znajduje się w Gdańsku, więc niektórym z pewnością ta marka jest już dobrze znana. Różnica jest taka, że w gdańskim Napoli skosztujemy pizzy neapolitańskiej, a w Gdyni zjemy pizzę włoską na cienkim cieście z wyselekcjonowanych włoskich składników. I jedna, i druga jest bardzo smaczna.


Ciasto na pizzę w Napoli przygotowywane jest na miejscu z włoskiej mąki typu 00, na małej ilości drożdży i dojrzewa do 72 godzin. Dzięki temu jest bardziej lekkostrawne. Menu jest podzielone na cztery części: Antipasti - przystawki, pizza wegańska (z mozarellą wegańską), pizza Rossa (na bazie pomidorów pelatti i mozarelli fior di latte) oraz pizza Bianca (z mozarella fior di latte oraz oliwą). W części przystawek znajdziemy m.in. wegetariańską Focaccię (18 zł) czy bruschetty z pomidorami (14 zł). Z siedmiu pozycji pizzy wegańskiej na uwagę zasługują naszym zdaniem przede wszystkim - wege formaggio, czyli cztery sery w wersji wegańskiej (30 zł) oraz tartufo wege z pastą z czarnych trufli (30 zł). Ciekawą pozycją wydaje się być również Nduja z sosem pomidorowym, mozarellą oraz pikantną kiełbasą nduja (22 zł), salami a mascarpone (27 zł), gamberi z krewetkami tygrysimi (37 zł) oraz tartufo piccante z pastą z czarnych trufli i salami Ventricina (33 zł). Łącznie jest aż 26 różnych pizz. A jeżeli nie będziemy mieli ochoty na pizzę, w Napoli możemy zamówić również: panuozzo, czyli kanapki wypiekane w piecu opalanym drewnem (14 zł-18 zł), jedną z sałatek albo canollo, czyli rurki z kruchego ciasta, nadziewane kremem z ricotty i pistacjami (12 zł).
 

Miejsca

Opinie (137) ponad 20 zablokowanych

  • Vege gołąbki po 44 zł (9)

    Zadzieram kiecę i lecę taka okazja.

    • 157 8

    • (1)

      albo kawa za 18,90 zł. Ceny jak w Szwajcarii na lotnisku.

      • 73 1

      • W Szwajcarii masz gwarancję smaku i powtarzalności ;)

        • 2 0

    • Chciałam pójść,ale jak zobaczyłam te gołąbki to dałam sobie spokój.

      • 13 3

    • (4)

      generalnie te ceny są właśnie po to żeby taki janusz z karyną zobaczyli i przypadkiem nie przyszli psuć fajnego nastroju restauracji.... sądząc po komentarzach sprawdza się to w 100%....

      • 11 24

      • Bredzisz chłopie, ludzie chcą zjeść syto (3)

        W dobrej cenie a nie oglądać sztuczki na talerzu, co roku to samo, nowe lokale które nie utrzymają się nawet do 2 sezonów.

        • 18 5

        • Ja np wcale nie lubie zjeść syto

          Stąd całe Twoje założenie jest do bani ...

          • 14 2

        • na pewno Ty wiesz lepiej co ludzie chcą. identyko jak nasz rząd. :)

          • 6 5

        • Ja chcę zjeść syto bez obżerania się bo poczucie niedosytu powinno zostać po skonczeniu posiłku a nie obżarstwo i ból wątroby także dla mnie porcja i cena w sam raz

          • 8 3

    • dokladnie

      Chcieliśmy odwiedzić ten lokal ale jak zobaczyliśmy ceny to sobie odpuscilismy.

      • 7 1

  • Napoli! (2)

    Polecam w Gdyni i Gdańsku! Rewelacja

    • 22 29

    • Potwierdzam

      Jest pyszna

      • 1 3

    • Poleca pracownik czy wlasciciel?

      • 9 2

  • Wegańska jagodzianka :-D (3)

    Znaczy się że jaka? Każda jagoda sprawdzana czy nie zaplątał się tam jakiś leśny robaczek?
    Ceny też wegańskie.

    • 77 24

    • no nie zrozumiesz wariatów.

      • 18 10

    • weganska znaczy bez składników pochodzenia zwierzecego. czyli np. bez jajek masła czy mleka w tym przypadku. warto się dokształcic i nie robić z siebie....

      • 43 22

    • To naprawdę nie jest takie trudne

      Wegańska, czyli bez produktów odzwierzęcych, np. masła i jajek.

      • 20 9

  • O, fajnie jogurt z musli za prawie dwie dychy (2)

    To jest cena za sztukę czy za cały miesiąc?

    • 110 2

    • Ej, ale... (1)

      ...ale wiesz, że właściciel knajpy chce na niej zarobić, a nie tylko cię nakarmić?

      • 5 7

      • tak, bardzo dużo zarobić

        • 5 1

  • Napoli! (3)

    Najlepsi!! Polecam! Naprawdę warto

    • 14 42

    • Dobra (2)

      Ale w dom nepoletane robię lepsza

      • 2 1

      • Sorry (1)

        Sorry ale w napoli na Oruni mogą powiedzieć jedynie ze robią prawdziwa neapolitane bo maja kurs AVPN

        • 4 1

        • Ta jasne

          A wiesz co trzeba mieć by uzyskać ich aprobatę

          • 0 0

  • Czy ja sie tym najem? (1)

    • 39 1

    • Raczej nie

      • 12 1

  • Przeczytałem tylko o pierwszym lokalu i na tym postanowiłem skończyć. (17)

    Herbata prawie 20 złotych , drugie tyle bajgel. Proponuję tą deską od tych wędlni i serów puknąć się solidnie w czoło. Wiem że nie muszę tam iść ale jakoś tak czysto po ludzku mnie to wkurzyło . Wielkie przegięcie.

    • 149 5

    • Jedno do mnie nie dociera. (4)

      Dlaczego te wegańskie potrawy są trzy razy droższe od tych z mięsem?

      • 79 6

      • Bo to jest fine dining. Małe porcje, dania podobno wysokiej jakości. Jest drogo, ale to z założenia lokal dla ludzi, którzy lubią testować różne smaki. Mnie to nie kręci, ale to też nie moja sprawa na co kto chce wydawać swoje pieniądze.

        • 23 6

      • bo tu nie chodzi o produkt tylko prace (2)

        płaci się za usługę, a dania wegańskie są bardziej pracochłonne

        • 5 21

        • (1)

          Mniej pracochłonne bo nie trzeba dodawać mięsa :)

          • 8 3

          • Są takie słowa jak moda i lans. Obydwa są bardzo kosztowne. Kiedyś ropa była tania, więc kupowano diesle. Gdy rynek diesli się nasycił zrównano cenę ropy i benzyny, nie dlatego, że produkcja zdrożała. Popyt nakręca cenę.

            • 1 0

    • Błąd (10)

      Ja zaczynam zawsze od opinii artykuły sobie w ogóle odpuszczam.

      • 11 1

      • (9)

        ja nie zaczynam ale uwielbiam bo zawsze pod artykułami o knajpach wylewają zale frustraci których jedyna rozrywka są żałosne komentarze jak drogo i bez sensu:):) a knajpy pelne... :) nawet więcej...im droższe tym często bardziej pelne... to samo jak reklama samochodu jest to zaraz o jaaa 180tys ... to ja bym 3pokolenia za to ustawił:):) i ze nikt nie kipi za tyle:) a w salonach co się najlepiej sprzedaje? wszystko co premium. auta za pół banki i więcej schodzą jak ciepłe bułeczki... tyle ze Ci co je kupują ciezko pracują zamiast siedzieć na necie i narzekać ze wszystko drogo i zle :)

        • 12 15

        • A ja uwielbiam czytać te teksty. Ich koncept jest lepszy niż manufaktura kabaretu.

          • 8 1

        • Ciężko pracują ,zatrudniając swoich pracowników na umowach śmieciowych (7)

          i płacąc grosze przy kosmicznych wymaganiach. Nie ma nic gorszego niż Janusz biznesu , a zwłaszcza taki co zaczynał w latach 90.

          • 13 5

          • (2)

            zatrudnij kogolwiek na jakąkolwiek umowę i zacznij zarabiac miliony. zapraszamy:)

            • 6 3

            • Jak nie stać cię na godziwe wynagrodzenie dla pracowników (1)

              to się za biznes nie zabieraj.

              • 5 5

              • Wolny rynek - nie ma przymusu pracy. Nie odpowiada Ci pensja to nie bierzesz roboty, w czym problem? Skoro ktos ta pracę wykonuje to znaczy ze sie godzi na warunki.

                • 1 0

          • Po co? (3)

            Wystarczy że znalazłem odpowiedniego pracodawcę. Bo są i tacy , ale przeważnie to międzynarodowe koncerny .

            • 2 2

            • czyli bredzisz... (2)

              widzisz sam sobie przeczysz. czyli nie każdy kto jeździ autem za pół banki to Janusz biznesu? to po co te wywody? czy jezeli ktos płaci 15 tys i mimo to stać go na dobre auto to juz jest okey?? jak poznajesz kto się dorabia wyzyskiem a kto nie.... nie mieści się w Twoim malutkim rozumku ze ktos po prostu ma leb na karku?

              • 1 0

              • Albo kradnie, wyłudza i przekręca na podatkach. (1)

                Już się pisiory za was wezmą.

                • 2 0

              • kim są wg Ciebie ci "oni" a kim Ty jesteś? co to za podzial?? za kogo wezmą sie Piskorz? za prywaciarzy? to już było wiesz? ... i kto będzie wtedy robił na Wasze socjale? wiem wiem twoim zdaniem to pieniądze rządu a nie nasze podatki... no i nie ma inflacji i deficytu.. tak tak. w TVP tak mówią to musi tak być.

                • 3 0

    • Kto nie ma miedzi niech w domu siedzi...

      • 1 2

  • Bezalkoholowe wino? (2)

    To się nazywa sok. Chyba, że sfermentował. Ale wtedy już jakiś procent alkoholu się pojawi.

    • 59 9

    • (1)

      Niestety nieprawda, podobnie jak piwo są tez wina i szampany bezalkoholowe u nas całkowicie nieznane

      • 8 7

      • szampany mamy przecież pikolo :D

        • 11 3

  • Olewajcie ten kraj (12)

    Nie dawać januszom dorabiać się, a rynek sam się naprawi. Jesteśmy obecnie w Grecji, pogoda piękna, kuchnia tania, świeża i z widokiem o wiele piękniejszym niż śmierdzący kanał z covidem.... Nie warto gnić w tym jarmarcznym syfie

    • 52 32

    • (4)

      Nikt cię tutaj nie trzyma więc spadaj

      • 15 19

      • Janusz biznesmen (3)

        Prawda boli, haha. W Grecji w każdym miejscu obsługa w maskach, dbają o odstępy, wszędzie płyny do rąk. A w polszy nawet papier toaletowy na 3 dzielą

        • 20 17

        • (2)

          W Grecji byłem wiele razy : Kreta, Rodos, Mykonos i za rybę w restauracji płaci się co najmniej 30 do 40 euro wiec nie wiem czy to tak tanio, chyba , ze jesz w jakiejś plażowej budzie

          • 18 14

          • (1)

            No to się musiałeś naszukać knajp z takimi cenami, ale podejrzewam że nigdzie nie byleś. Na Korfu dania w restauracjach w cenie 8-10 euro, gyros w lokalu dla lokalsów 2, 50 euro.

            • 9 10

            • Korfu to obecnie wyspa gdzie więcej jest Albańczyków niż Greków.Co najmniej 10 razy byłem na Krecie i to jest prawdziwa Grecka wyspa. Co do jedzenia to jadam w tawernach a nie knajpach plażowych i pije dobre wino a nie colę jak większość polskich turystów i wtedy płaci się więcej

              • 9 2

    • Tak tak (2)

      Tani posiłek w restauracji na Santorini 15 Euro....
      Grecy nie testują na covid bo nie chcą odstraszać takich pajaców jak ty i wszystko w statystyce jest cacy.

      • 16 7

      • (1)

        Ale za rybę zapłacisz 50 euro

        • 5 6

        • Jeśli jesteś frajerem :)

          • 2 0

    • Jesteśmy obecnie w Grecji...

      jest tak świetnie że zabijamy nudę siedząc z nosami w telefonach i komentujemy artykuły na Trójmieście

      • 32 4

    • Poproś w Grecji o paragon

      Ha ha ha

      • 8 3

    • Nudno chyba w tej Grecji (1)

      Nie ma tam lepszych rozrywek niż komentarze na trojmiasto.pl? Ja za granicą raczej nie czytam wiadomości z Trójmiasta, szczególnie podczas krótkich wyjazdów.

      • 15 2

      • Komentarze na trójmiasto pl

        Są lepsze niż jakikolwiek urlop w jakimkolwiek miejscu

        • 19 0

  • A ja przymierzam się do otwarcia restauracji Tłuścioszek. Dużo tłusto i niezdrowo. (3)

    Niech ludzie mają wybór, bo wszędzie tylko wege, fit i eko.

    • 76 1

    • a te pizzerie, burgerownie, czy nawet domowe polskie jedzenie to nie to właśnie?

      • 9 2

    • Już są - cały półwysep

      • 5 0

    • super, na pewno wpadnę.

      • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane