• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: polskie steki, hiszpańskie tapasy, wegańskie burgery i orientalna shisha

Mateusz Groen
22 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
W najnowszym zestawieniu znalazło się dużo ciekawych miejsc godnych zobaczenia. W najnowszym zestawieniu znalazło się dużo ciekawych miejsc godnych zobaczenia.

Dziś w ramach cyklu "Nowe Lokale" odwiedziliśmy sześć nowych i zupełnie różnych klimatycznie miejsc, tym razem wyłącznie w Gdańsku. Zaczniemy od smaków z gorącej Hiszpanii, następnie zrobimy przystanek na mięsny stek na Długim Targu, później udamy się do nowych plażowych knajpek, by potem zrobić sobie małą przerwę na boskie lody. Naszą wędrówkę zakończymy w shisha barze nad Motławą.




Hora de Espana przy Targu DrzewnymMapka



  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana
  • Hora de Espana

Pierwszym przystankiem na trasie nowych lokali było miejsce, w którym poczuliśmy się jak w słonecznej Hiszpanii. Charakterystycznym punktem wystroju Hora de Espana są beczki, które znajdziemy w różnych kombinacjach w całym lokalu. Ciepłe, naturalne kolory drewnianych beczek, metal oraz cegła dodają przytulnego, a zarazem nowoczesnego sznytu. Docenią to z pewnością osoby, które preferują spożywanie posiłków w ciekawym otoczeniu. Dodatkowo do lokalu przynależy ogródek, więc wszyscy miłośnicy jedzenia na świeżym powietrzu zapewne będą zadowoleni z takiego rozwiązania.

Kuchnia Hora de Espana z pewnością przypadnie do gustu wielu trójmiejskim smakoszom i fanom specjałów z Półwyspu Iberyjskiego. Współwłaściciel, a zarazem szef kuchni nowej restauracji, ma wieloletnie doświadczenie w kuchni hiszpańskiej. Mamy tutaj również okazję napić się dobrej sangrii - to idealny dodatek do deski tapasów i spotkania ze znajomymi. Miejsce ma duży potencjał zarówno na kameralne spotkania ze znajomymi, jak i romantyczne kolacje.

Teraz zapewne interesuje was, jak zjemy w Hora de Espana? Oczywiście, najprościej można rzec - rodem z Hiszpanii. Niemniej zdradzimy wam trochę więcej. Zacznijmy od naszej ulubionej części - tapasów. Jest ich tutaj mnóstwo. W menu podzielone zostały na trzy kategorie: zimne, takie jak m.in. marynowany ser idiazabal (17 zł), deska szynki serrano z pieczywem ziołowym (16 zł). Ciepłe - kiełbaski chorizo redukowane w czerwonym winie (19 zł), krewetki królewskie w oliwie jalapeño z płatkami czosnku (29 zł) czy pieczone płatki bakłażana z mozzarellą, pomidorem i jogurtem bazyliowym (19 zł) oraz kilka innych pozycji.

Trzecia kategoria tapasów to frito, czyli w panierce: krokiety beszamelowe z pieczoną szynką serrano (19 zł) czy krążki kalmara w chrupiącej panierce (19 zł). Oprócz tapasów można również zamówić deskę przystawek w przedziale cenowym 49-69 zł (w zależności od wybranej pozycji menu). Zjemy tu również gazpacho (13 zł) czy zupę rybną (29 zł). Osobiście byliśmy zaskoczeni - po pierwsze różnorodnością, po drugie wielkością porcji w stosunku do ceny.

Kolejną rzeczą, która może podbić serca wszystkich fanów hiszpańskiej kuchni, jest tamtejsze paellas. Hora de Espana występuje w aż trzech wariantach (wołowy, z kurczakiem i z owocami morza), można wybrać porcję dla jednej (29-35 zł) bądź dwóch osób (58-67 zł). Dodatkowo w menu znajdziemy również dania główne mięsne czy z owocami morza. Ceny dań głównych wahają się w granicach 29-56 zł.

I na koniec crème de la crème - desery. Prócz kremu katalońskiego (18 zł) i musu z białej czekolady z egzotycznymi owocami (19 zł) lokal jako jeden z nielicznych w Trójmieście wyrabia na miejscu słynne churrosy (hiszpańskie podłużne pączki cynamonowe) i podaje je z rozpuszczoną czekoladą (19 zł).

Steak House Evil przy ulicy DługiejMapka



  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
  • Właściciel lokalu posiada kilka miejsc w całej Polsce.
  • Właściciel lokalu posiada kilka miejsc w całej Polsce.
  • Właściciel lokalu posiada kilka miejsc w całej Polsce.
  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
  • SteakHouse Evil
Ze słonecznej Hiszpanii przenosimy się do raju mięsożerców. Steak House Evil specjalizuje się w stekach z sezonowanej wołowiny. Znajdziemy tu steki z polskich hodowli, m.in. rasy Hereford, Red Angus i Black Angus. W menu znajdują się zarówno steki standardowe, jak i te nietypowe, np. ze strusia. Wszyscy smakosze mięsa mogą przebierać w propozycjach podania i wybierać sposób wysmażenia zgodnie ze swoimi upodobaniami. Gdański lokal to kolejna restauracja sieci Evil. Restauracje tej marki działają już m.in. w Warszawie, Szczecinie, Poznaniu.

W lokalu zjemy steki wysmażane na grillu, z antrykotu (25 zł/100 g), Rib eye (27 zł/100 g), polędwicy (40 zł/100 g), sezonowanej na sucho z kością lub bez (35-40 zł/100 g), T-bone (40 zł/100 g), Porterhouse (50 zł/100 g), comber jagnięcy (35 zł/100 g), ze strusia (35 zł/100 g), z tuńczyka (32 zł/100 g), a także z piersi kurczaka (39 zł/250 g). Dodatkowym atutem są lodówki z sezonowanym mięsem na widoku gości, każdy zatem ma okazję wybrać sobie właściwy kawałek mięsa, który mu się podoba. Zjemy tutaj również burgery z sezonowanej na sucho wołowiny, tatar wołowy i wiele innych mięsnych klasyków.

Na RafieBrzeźnieMapka



  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
  • Restauracja Na Rafie
W tym miejscu jeszcze niedawno działał sklep. Nowe miejsce nieopodal słynnych bud graniczy z przystankiem tramwajowym Wczasy, jednak oddzielone zostało od niego płotem, który dodaje prywatności. Restauracja stworzona została w bardzo estetycznym stylu, który wpasowuje się w nadmorskie położenie. Na Rafie oferuje kuchnię śródziemnomorską. Właściciele lokalu planują też stworzenie przestrzeni grillowej w ogródku. Na Rafie ma też zadaszony taras, który nawet podczas deszczu dobrze uchroni przed niepogodą, a "zbłąkanym" plażowiczom pozwoli się szybko skryć. W niedalekiej przyszłości powstanie również kolejne zadaszenie po drugiej stronie restauracji, tym razem szklane, które powiększy przestrzeń lokalu. W wakacje sprzedawane będą lody, tuż przy ulicy.

Kuchnia w restauracji na Rafie, mimo że głównie skupia się na daniach z krajów śródziemnomorskich, to jest dość różnorodna. Zjemy tu bardzo dobry tatar z łososia, podany z kaparami, czerwonym kawiorem i pieczywem (29 zł), krewetki królewskie w sosie winno-maślanym z chilli (32 zł), zupę rybną (19 zł), rosół z kury i wołowiny (15 zł) czy żurek (15 zł). Restauracja oferuje jeszcze bardzo dobre makarony, które mieliśmy okazję spróbować, takie jak: z chorizo z jalapeño (25 zł), z łososiem (29 zł), a także nasz faworyt - z borowikami, czosnkiem, śmietaną szalotką i pecorino (27 zł). W menu znajdziemy również dania obiadowe, zarówno rybne, jak i mięsne. Podczas wizyty w restauracji zauważyliśmy, że dużym zainteresowaniem cieszy się klasyczny schabowy z kością przyrządzany na smalcu z ziemniakami ziołowymi oraz kapustą (32 zł), niemniej sami skosztowaliśmy policzków wieprzowych, duszonych w czerwonym winie z glazurowanymi burakami i gnocchi (36 zł).

Beach Bar 21 na plaży w JelitkowieMapka



  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21
  • Beach Bar 21

Pozostajemy w tematyce nadmorskiej. Kolejny lokal, który odwiedziliśmy, leży tuż przy plaży, a mianowicie między wejściem 74 a 75 w Jelitkowie. Miejsce w estetyczny sposób wtapia się w okoliczną przestrzeń. Estetyczna drewniana konstrukcja z tarasem słonecznym to Beach Bar 21, nowy punkt na mapie nadmorskich lokali. Właściciele mają zamiar otworzyć strefę sportową, w której skład wchodzić będą: boiska do siatkówki plażowej, wypożyczalnia skuterów wodnych, a także przestrzeń dla dzieci. W planach jest również organizowanie niedużych koncertów na plaży, plenerowego kina, powstać ma również strefa kibica.

Jeżeli chodzi o kuchnię, to tutaj zarówno mięsożerca, jak i weganin znajdą coś dla siebie. Dostępne są burgery mięsne, a także bezmięsne. Hitem z pewnością będą frytki z batata. Na pozór znane wszystkim danie w tym lokalu wyrabiane jest w taki sposób, że panierka, w której frytki są obtoczone, wspaniale chrupie, a autorski sos mango sprawia, że dokładka nie jest wykluczona.


Lody Bosko na ZaspieMapka



  • Lody Bosko
  • Lody Bosko
  • Lody Bosko
  • Lody Bosko
  • Lody Bosko
  • Lody Bosko
  • Lody Bosko
W Trójmieście ostatnio mamy coraz cieplejsze dni, może zatem czas na lody? My z miłą chęcią się skusiliśmy na spróbowanie kilku smaków z nowej lodziarni mieszczącej się przy al. Jana Pawła II. Lodziarnia Bosko jest franczyzą, zatem lokal może być niektórym znany. Byliśmy pod wrażeniem różnorodności smaków, w ofercie jest ich około 300! Oczywiście nie wszystkie są dostępne jednocześnie. W zależności od zapotrzebowania i pomysłu personelu pojawiają się one codziennie w różnych konfiguracjach. Co ciekawe, Bosko ma tak zwane "wege wtorki", podczas których nie brakuje specjalnych smaków dla wegan.

Jeżeli chodzi o cenę, to za gałkę jednego smaku należy zapłacić 5,50 zł, jednak warto zauważyć, że cena obejmuje 120 g lodów, czyli często dwukrotnie większą ilość niż standardowo w wielu lodziarniach.

Krutoy Lounge nad MotławąMapka



  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
  • Krutoy Lounge
To już ostatni przystanek naszej podróży po nowo otwartych lokalach na terenie Gdańska. Na koniec zostawiliśmy sobie dość niecodzienne miejsce, mianowicie shisha bar - Krutoy Lounge. Z ogródka nowego baru możemy podziwiać architekturę budynku Muzeum II Wojny Światowej. W tym lokalu o shishy i jej pairingu z alkoholami, kawą, napojami i winem wiedzą bardzo dużo i chcą pokazać to na szerszą skalę. Specjałem lokalu jest shisha, której cena zależy od wybranego wariantu (w granicach 60-75 zł, nie wliczając dodatków) oraz rozbudowana karta alkoholi.

Lokal, mimo że sam nie skupia się na produkcji dań, to współpracuje z firmą cateringową. Właścicielki chcą stworzyć tutaj - oprócz baru z shishą - miejsce, które przyciągnie artystów. Ważnym punktem działalności będzie także muzyka, organizowane będą wieczory m.in. z muzyką house'ową.

Jeżeli zauważyłeś(-łaś) nowe miejsce w twojej okolicy, koniecznie daj nam znać w komentarzach.

Gdzie dobrze zjeść w Trójmieście? Lista nowych lokali

Miejsca

Opinie (168) ponad 10 zablokowanych

  • Przez ostatni rok stałam się Geslerową i Makłowiczem w jednej osobie. (11)

    Nie chodzimy już po lokalach a gotujemy sami , znajomi też tak robią i spotykamy się w domach.

    • 47 7

    • (9)

      Zapuściłaś kudły i utyłaś?
      Zmalałaś do wzrostu krasnala, ale nadrabiasz obfitą gestykulacją?
      P.S. Ja też pichcę czasem w domu i z efektów własnej pracy jestem nader zadowolony.

      • 3 8

      • Ty tak , (8)

        ale ci co to jedzą niekoniecznie.

        • 5 5

        • (7)

          Niekoniecznie. Jadam sam.

          • 3 1

          • (6)

            Sam siebie oceniasz ?

            • 1 3

            • To dla mnie najważniejsza ocena (2)

              Szczera i krytyczna. Moja własna kontrola jakości.

              • 5 0

              • Ale nieobiektywna. (1)

                • 1 1

              • Z pewnością nie. I nie musi być. Znasz porzekadło o rzucaniu pereł przed wieprze? ;)

                • 3 0

            • I ma rację. (2)

              Ja siebie poklepuję po plecach.

              • 3 2

              • A ja uśmiecham się do siebie i wyrażam zachwyty.
                Czasami marudzę. Zwłaszcza gdy materiał rozczaruje. Np. Steki z krajowej sezonowanej wołowiny. Albo za twarde albo bez aromatu, nijakie. Przerzuciłem się na wolno pieczoną (w niskiej temperaturze) wołowinę i mięsa - fajny efekt. Polecam szczególnie kawałki z kością. A dla smakoszy - grube kawałki ogonów. No i jakże są one zdrowe - bomba kolagenowa!

                • 3 1

              • Spróbuj kopnąć się w tyłek

                lub oblizać nos.

                • 2 3

    • Gratulacje

      • 6 2

  • To niesamowite ze przy tak marnej jakosci dań które serwuja pseudo restauracje i knajpy w Gdańsku powstaja kolejne.

    Geslerowa świetnie to pokazuje w każdym programie .

    • 13 2

  • (2)

    Generalnie w Polsce tylko w Warszawie można dobrze zjeść tam jeszcze kulinarne jest ok ..... R
    Ewentualnie kuchnia śląska .... Jeżeli ktoś szuka doznań kulinarnych i jakości to nie u nas ..

    • 4 14

    • Bzdury

      Choćby Poznań ma miejsca

      • 4 2

    • ojej ojej. Straszne XD

      • 5 0

  • Ocipieli z cenami w tej stekowni na Długiej

    • 28 4

  • (5)

    Te steki na długiej to oficjalnie ****** pis już od końca kwietnia, otwarte wszystko oficjalnie bez spiny wewnątrz
    Ciekawe czy do jakości steków tez maja takie podejście, dobre knajpy jednak zamknięte były...

    • 27 20

    • Warto wiedzieć (3)

      Gdybym kiedyś myślał gdzie wstąpić, to na pewno nie do ignorantów spod szyldu "nie ma plandemii".
      Czym różni się "antrykot" od "rib-eye"?
      Mogliście wspomnieć w artukule o żebrach wołowych. To akurat ciekawa pozycja.

      • 24 7

      • (2)

        A to przepraszam ktoś zmusza ludzi, żeby wchodzili do otwartych lokali? Ignorantów to można znaleźć w rządzie.

        • 5 10

        • (1)

          NIkt nie zmusza, ale pozwala ocenić jak lokal odnosi się do kraju i ludzi.
          I pozwala omijać takie lokale także gdy już wszystkie mogą być otwarte.

          • 10 4

          • Kraj (państwo) swoją drogą nie popisało się. Ale absolutna zgoda co do lekceważenia ludzi. Taka zwykła pogarda wobec zagrożenia. I w tym przypadku nie chodzi o przetrwanie, bo ten lokal wręcz został otwarty w kwietniu. Zupełnie jako nowy!

            • 6 2

    • A lody od Bandy są wegańskie?

      • 1 1

  • a dlaczego nad zdjęciem lokalu, który znajduje się na ul. Wały Jagiellońskie napisano...

    "Hora de Espana" przy Targu Drzewnym ?

    • 11 0

  • Za te ceny juz biegne

    • 23 0

  • Filet z kurczaka w takiej samiej cenie co polędwica wołowa?

    Komuś chyba za mocno słonko przygrzało...

    • 44 0

  • (1)

    Nie kumam tych chorągiewek wbitych w steki. Co to ma być i po co?

    • 25 2

    • Do dłubania w zebach gdy ta podeszwa ci uwieźnie ha ha ha

      • 12 1

  • Lody Bosko (1)

    Mi nie smakowały. Były niedobre. Gałka jest duża, ale nie można mieszać smaków. I to bardzo duży błąd.Więcej tam nie wrócę.

    • 21 4

    • Trzeba mieszać smaki. Co to za zwyczaje sprzedawcy?

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane