• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Smakowita Świętojańska - udana impreza kulinarna w Gdyni

Ewa Palińska
21 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rozpływa się w ustach. Dzisiaj Dzień Ptysia

Zobacz naszą relację z festiwalu "Kulinarna świętojańska"


W sobotnie popołudnie fragment ulicy Świętojańskiej w Gdyni zmienił się w deptak gastronomiczny. Zainteresowanie imprezą było tak duże, że choć stanowisk, na których prezentowali się lokalni restauratorzy, było kilkadziesiąt, kucharze nie nadążali z realizacją zamówień.



Od lat toczą się dyskusje na temat tego, czy ulica Świętojańska, najsłynniejsza z gdyńskich ulic, powinna stać się deptakiem. W sobotnie popołudnie po części tak się stało - odcinek pomiędzy ulicami Wybickiego i Żwirki i Wigury został wyłączony z ruchu samochodowego, a przestrzeń zapełniło kilkadziesiąt stoisk, na których promowali się gdyńscy restauratorzy.

W programie imprezy znalazły się również pokazy kulinarne oraz wyścigi kelnerów (zawodowych i amatorów). Zadbano też o strawę dla ducha - imprezę uatrakcyjnił swoim występem zespół jazzowy.
Zainteresowanie festiwalem kulinarnym było spore - już po godzinie na niektórych stoiskach brakowało jedzenia, choć nie była to degustacja darmowa - za porcję trzeba było zapłacić od kilku do kilkunastu złotych. Zainteresowanie festiwalem kulinarnym było spore - już po godzinie na niektórych stoiskach brakowało jedzenia, choć nie była to degustacja darmowa - za porcję trzeba było zapłacić od kilku do kilkunastu złotych.

Zainteresowanie festiwalem kulinarnym było spore - już po godzinie na niektórych stoiskach brakowało jedzenia, choć nie była to degustacja darmowa - za porcję trzeba było zapłacić od kilku do kilkunastu złotych. Pojawiły się również zarzuty, że były to ceny zbyt wysokie, a porcje serwowano zbyt małe.

Malkontenci byli jednak w mniejszości - zdecydowana większość uczestników pochwalała ideę imprezy i chętnie odwiedzała kolejne stoiska. Można było skosztować gofrów w niecodziennych odsłonach, kuchni węgierskiej, ukraińskiej, owoców morza, burgerów , sushi, pizzy oraz szeregu słodkości.

Byli i tacy restauratorzy, którzy postanowili dotrzeć do serc klientów nie przez żołądek, a za pomocą ulotek i kampanii informacyjnej.

- Na stoisku staramy się informować o rodzinnym charakterze naszej restauracji - zdradziła przedstawicielka jednej z gdyńskich restauracji. - Nasza oferta jest całoroczna i adresowana głównie do gdynian, dlatego zamiast stawiać stoisko z jedzeniem, postawiliśmy na ulotki i udzielanie informacji o naszej ofercie.
Kulinarna Świętojańska okazała się strzałem w dziesiątkę, co potwierdziła nie tylko frekwencja, ale i opinie zachwyconych uczestników. Kulinarna Świętojańska okazała się strzałem w dziesiątkę, co potwierdziła nie tylko frekwencja, ale i opinie zachwyconych uczestników.

Choć nie przygotowano zbyt wielu stolików, przy których komfortowo można by skonsumować kupione potrawy, degustatorom nie sprawiało to problemu. Siadali na okolicznych ławkach, krawężnikach, czy rozstawionych leżakach. Wykazywali się również wielką cierpliwością, jeśli czas oczekiwania na potrawę był zbyt długi.

- Wydawało nam się, że mamy wystarczającą ilość jedzenia, a wszystko to, co przygotowaliśmy, rozeszło się w ciągu godziny - mówiła jedna z restauratorek. - Teraz stoisko jest puste, ale dzwoniliśmy do naszej restauracji i poprosiliśmy o dodatkowe wsparcie. Podobno jest już w drodze.
Kulinarna Świętojańska okazała się strzałem w dziesiątkę, co potwierdziły nie tylko liczna frekwencja ale i opinie zachwyconych uczestników. Jeśli organizatorzy wyciągną wnioski i dopracują pewne niedociągnięcia, mieszkańcy Trójmiasta bez wątpienia na tym zyskają, że o restauratorach nie wspomnę.

Wydarzenia

Opinie (93) 10 zablokowanych

  • Na pochybeł wieczym Marudom!! Fajna Impreza!

    Zawsze będą marudzić że brudno, że wieje, że słońce, że pada, że impreza, że brak imprezy, że ulice zamknięte.... Ludzie zacznijcie żyć! Wyjdzcie z tych ciasnych mieszkań i cieszcie się światem dookoła. Byłem, na tej imprezie, zjadłem co nieco i było super. Co z tego że osa usiądzie na bułce, że mucha przeleci, że tłum, że trochę brudu na ulicy. O to chodzi w street foodzie!
    i uwierzcie sterylniej nie macie wcale w restauracji z obrusem. To tylko złudzenie strefy komfortu.
    osobiście nie mogę się doczekać kolejnej edycji :)

    • 20 15

  • kelner amator

    to jak kur ...dziewica

    • 9 4

  • Kulinarne śmieci

    Smacznego, w dzień powszedni też to samo, krzesła na całej szerokości chodnika, ale cóż natłok usług kulinarnych grozi społecznym zawałem kardiologicznym i mózgu.

    • 15 10

  • byłam (2)

    byłam i stwierdziłam że się nie popisano widziałam tego typu imprezę o wiele lepiej zorganizowaną

    • 37 20

    • Ale za free się nażarł..ś,a teraz narzekasz

      • 7 17

    • trzeba było zrobić lepszą.

      to dopiero początki. niech się starają, za rok będzie lepiej.
      Ty też doskonała nie jesteś. widziałem, nie popisałaś się. widziałem kobiety lepiej zorganizowane.

      • 14 11

  • propagandowa entuzjastyczna stylistyka i niedostateczna higiena

    ale turyści spróbują wszystkiego - nawet insektów na bułkach ...

    • 40 58

  • r******ki z 1.27s rulezzz

    • 18 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane