- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (45 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (41 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Trójmiejskie lokale gotowe na przyjęcie gości
Przekonaj się, jak trójmiejskie lokale dostosowały się do wytycznych sanepidu
Odpowiednia odległość między stolikami, dezynfekcja stołów i krzeseł po wizycie każdego gościa, kelnerzy obsługujący w maskach i rękawiczkach czy stosowanie jednorazowych sztućców. Trójmiejskie restauracje, bary i puby skrupulatnie dostosowały się do zasad, które należało spełnić przed ich ponownym otwarciem w poniedziałek, 18 maja. Właściciele lokali z szeroko otwartymi ramionami - i czystym sumieniem - czekają teraz na powrót gości.
Sprawdź listę lokali gastronomicznych w Trójmieście
Wiele osób wciąż ma obawy o swoje zdrowie i unika wychodzenia z domu. Wizyta w restauracji w celu skosztowania wykwintnych potraw czy wypicia drinka w ulubionym lokalu odkładana jest na później. Przedstawiciele branży gastronomicznej mają jednak cichą nadzieję, że mieszkańcy Trójmiasta, zachowując od siebie bezpieczną odległość zaczną w końcu przychodzić do miejsc, w których bywali.
Spełnienie ściśle określonych norm
Pandemia koronawirusa radykalnie zmieniła naszą codzienność. W celu zapobieżenia kolejnym zakażeniom, odpowiednie wytyczne sanitarne zostały wdrożone np. w naszych zakładach pracy, komunikacji miejskiej i sklepach. Nie inaczej było w przypadku restauracji, barów i pubów, które ponownie otworzyły swoje podwoje po okresie "zamrożenia".
Ministerstwo Rozwoju w porozumieniu z Głównym Inspektorem Sanitarnym opracowało szereg ściśle określonych obostrzeń, które bez wyjątku musiały zostać spełnione przed ponownym otwarciem lokali.
Jak to wygląda w praktyce?
Odwiedziliśmy z kamerą wybrane lokale w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, aby na własne oczy przekonać się, jak wygląda zastosowanie ministerialnych nakazów w praktyce. Wyniki naszej wizytacji można podsumować krótko. W celu ochrony zdrowia zarówno pracowników, jak i klientów, skrupulatnie zastosowano się do wszystkich zmian. Dzięki temu, właściciele lokali mogą z czystym sumieniem ponownie zaprosić gości pod swój dach.
Czytaj również: Nowe menu, prezenty i promocje. Restauracje wracają po przerwie
- Otworzyliśmy się już w poniedziałek, gdyż na bieżąco śledziliśmy wszystkie wytyczne sanepidu i od razu zastosowaliśmy się do nich. Między innymi rozstawiliśmy stoły z zachowaniem między nimi odległości czterech metrów, stworzyliśmy specjalne strefy dezynfekcji, stoliki będą dezynfekowane po każdym gościu, a kelnerzy będą nosić maski i rękawiczki. Mamy nadzieję, że dzięki temu nasi goście będą czuć się bezpiecznie. Jesteśmy ogromnie podekscytowani, że wreszcie możemy ponownie się otworzyć. Serdecznie zapraszamy i informujemy, że mamy nowe menu, w którym znalazło się wiele zdrowych pozycji - zachęca Anna Wylężek z restauracji Muszla Gdynia przy pl. Grunwaldzkim 1.
Szerokie zastosowanie artykułów jednorazowych
Większość z dotychczas używanych przez gości przedmiotów będzie przeznaczonych do jednorazowego użytku. Jednorazowe będą np. sztućce, nakrycia na stoły czy karty dań. Tym samym, po każdym użyciu będą one lądować w koszu na śmieci, a kolejni goście będą otrzymywać nowe komplety.
- Ze zdwojoną siłą i motywacją my również otworzyliśmy się już w poniedziałek. Mając na uwadze bezpieczeństwo gości wdrożyliśmy wszelkie, niezbędne obostrzenia. Stoliki i krzesła będą ustawione w odpowiedniej odległości i dezynfekowane po każdej wizycie. Dezynfekowane będą także toalety. W nich, a także przed wejściem do restauracji, pojawiły się dozowniki z płynem dezynfekującym. Kelnerzy będą pracować wyłącznie w maseczkach i rękawiczkach. Ruszamy teraz z nową, letnią kartą dań, w której nie zabraknie, np. pierogów z gęsiną, zupy rybnej czy żeberek. Zapraszamy serdecznie i zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań, aby pobyt u nas pozostawił wyłącznie miłe wspomnienia - zachęca Roland Mettel z restauracji M15 przy ul. Mamuszki 15 w Sopocie.
Zaproszenie do odświeżonego wnętrza
Właściciele niektórych lokali wykorzystali miniony okres nie tylko na dostosowanie się do nałożonych obostrzeń, ale również na przeprowadzenie odświeżenia czy kapitalnego remontu wnętrza. Z tego powodu, otwarcie rzemieślniczego browaru i restauracji w podziemiach zabytkowego Central Hotelu w Gdańsku, odbędzie się w piątkowe popołudnie.
- Intensywnie przygotowujemy się i zmieniamy naszą restaurację. Dostosowaliśmy się do wszystkich wytycznych sanepidu. W trosce o bezpieczeństwo gości, m.in. przed i po każdym gościu stoły i krzesła będą dezynfekowane, będziemy używać jednorazowych sztućców i nakryć, a kelnerzy będą obsługiwać ubrani w odzież ochronną. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i czekamy na wszystkich od piątku 22 maja, od godz. 16 - zaprasza Katarzyna Bogucka z browaru PG4 przy ul. Podwale Grodzkie 4 w Gdańsku.
Ludziom brakowało wyjść "na miasto"
Trudno oczekiwać, aby ruch w lokalach szybko wrócił do poziomu sprzed wybuchu pandemii. Z drugiej strony, nasi rozmówcy zgodnie podkreślają, że zainteresowanie nie jest tak słabe, jak można było się spodziewać.
- Wśród naszej załogi panują bardzo pozytywne nastroje. Chcemy, aby goście w naszym lokalu miło spędzili czas i nie czuli dyskomfortu związanego z tą całą sytuacja. W związku z tym nie zrezygnowaliśmy z muzyki granej na żywo w weekendy w naszym ogródku. Poniedziałek był bardzo spokojny, ale w środę mieliśmy prawie komplet gości. Wielu z nich mówiło, że wręcz tęskniło za możliwością powrotu i spędzenia czasu przy naszych stołach. Wcześniej działaliśmy w formie dowozów, ale to przecież nie to samo - relacjonuje Katarzyna Laskowska z restauracji Brovarnia Gdańsk przy ul. Szafarnia 9.
Czytaj również: Ruszają dodatkowe ogródki gastronomiczne w całej Gdyni
- Mieliśmy to szczęście, że już w poniedziałek mieliśmy zajęte kilka stołów, czego - szczerze mówiąc - nie spodziewaliśmy się. Goście byli stęsknieni i ciekawi nowych smaków, które przygotowaliśmy z okazji ponownego otwarcia. Odnotowaliśmy tez spory odzew w naszych mediach społecznościowych. Co rusz spływały do nas pytania, kiedy ponownie otwieramy się. Widać, że stali bywalcy chcą wracać. Na koniec wspomnę, że otworzyliśmy już letnie patio z widokiem na Motławę - uzupełnia Magda Kołada z restauracji Zafishowani przy ul. Tokarskiej 6 w Gdańsku.
Oddech dla lokalnej gospodarki
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie. Chęć miłego spędzenia wolnego czasu to nie jedyny powód, dla którego warto rozważyć odwiedziny ulubionej restauracji czy baru. Trójmiasto to aglomeracja, w której branża gastronomiczna stanowi istotną gałąź gospodarki. Jej "podcięcie" przełoży się na znaczne zmniejszenie się wpływów z podatków, które odczują wszyscy mieszkańcy.
Wszak pieniądze nie rosną na drzewach, a każda publiczna inwestycja jest przecież finansowana z tego, co niemal każdy z nas - i każdy gastronom - jest zobowiązany zapłacić fiskusowi. Innymi słowy, możliwość złapania głębokiego oddechu przez właścicieli lokali gastronomicznych jest w interesie nas wszystkich.
Miejsca
Opinie (127) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-22 07:13
(7)
No i dobrze. Trzeba sie czasami odchamić. Pojsc na drinka di lokalu czy zjesc cos co sie lubi. Skarpeciarze zawsze sobie wytlumacza,ze w domu lepiej bo piwo za 3,a nie za 10,zł. Bawcie sie ludzie bo zycie jest jedno i trzeba miec co wsoiminac na stare lata. Ja dzis ide na dobrego drinka,moze dwa.. ;)
- 26 25
-
2020-05-22 07:17
W knajpie się odchamić? (2)
Zazwyczaj kiepskie żarcie i przeterminowane piwo z kega. Do tego markowy alkohol tylko z nazwy.
- 11 8
-
2020-05-22 07:21
(1)
Zazwyczaj zamiast kupic nowe skarpety to pewnie cerujesz.
- 3 11
-
2020-05-22 09:03
Z punktu widzenia ekologii, szacunku dla naszej planety cerowanie nie jest takie złe;)
- 7 1
-
2020-05-22 07:38
Po co te zlosliwisci (3)
Jednemu pasuje chodzenie do knajpy ,drugiemu spotkanie np.nad Wisła,trzeciemu picie do tv ,każdy ma swój rozum i swoje potrzeby,Co to kanjp - turysta to docelowy target jaki klient - mieszkaniec niekoniecznie.
- 11 2
-
2020-05-22 08:26
(2)
Jakie zlosliwości? Masz słowo klucz "czasami". Nie dwa razy w tygodniu a czasami. Jak u mnie w oracy guanojady. Auto dobre na raty a papier toaletowy do domu wynosza i napoju sobie nie kupia tylko lataja 20 razy dziennie do edenu.
- 2 3
-
2020-05-22 11:10
(1)
człowieku, napisałeś że odchamiasz się przez pójście na kilka drinków. skoro napicie się dla ciebie jest kulturalne to cóż.
- 1 3
-
2020-05-22 11:28
Widac,ze jestes niezyciowy jak nie wiesz co oznacza "odchamic".
- 2 0
-
2020-05-22 07:24
Czyli trzeba było epidemii (7)
Aby w lokalach dbano o czystość? Ciekawe czy po kuchni dalej biegają szczury i smaży się na starym oleju i podaje przeterminowane napoje :) przypominam że żaden Norweg nie przyjedzie więc pewne triki nie przejdą drodzy restauratorzy :)
- 18 7
-
2020-05-22 07:39
Ostatnie zdanie to największa bolączką
I największy problem branży gastro.
- 8 0
-
2020-05-22 07:53
Gdzie ty chodziłeś?
Rozumek. Czasem warto go użyć.
- 3 2
-
2020-05-22 07:54
"czy po kuchni dalej biegają szczury i smaży się na starym oleju i podaje przeterminowane napoje" (1)
po co zmyślasz, może jakieś fakty
daj chociażby jeden przykład takiego lokalu- 3 5
-
2020-05-22 17:07
Ma sie oczy to sie widzi. Zgadnij o jakim lokalu mozna mowic, hm?
- 1 1
-
2020-05-22 12:25
Gesslerowa niech sprawdzi hehe beda jaja
- 0 0
-
2020-05-22 13:10
Trzeba było epidemii żebyś zaczął myć ręce (1)
- 0 2
-
2020-05-22 17:06
Sam.umyj raczki jak siadasz do komputera zalosny kucharzyno
- 0 2
-
2020-05-22 07:41
To jest bez logiki i sensu
Wczoraj chciałem wyskoczyć na piwo, w każdym pubie siedzi tylko kilka osób, a za każdym razem zostałem wyproszony przez obsługę, bo mają jakieś limity ludzi na m2. I musiałem wrócić do domu.
Nie wiem co za kretyn to wymyślił, w sklepach już dawno nikt nie liczy ile ludzi ma wejść, nie ma rękawiczek i płynów do dezynfekcji na wejściu, ludzie stoją jeden za drugim bez masek i nikt afery z tego nie robi.- 18 3
-
2020-05-22 07:42
Muszla Gdynia
Kto nie smigal za malolata z rodzicami pod muszle koncertowa na wystepy ten przegral dziecinstwo ;) Nie wiedzialem ze teraz jest tam knajpa. Najwyzsza pora wyjsc z domu na rosolek!
- 4 7
-
2020-05-22 07:43
(2)
Może napiszcie co dzieje się w Food hall Batory. Ciekawy temat dla mediów!!
- 3 2
-
2020-05-22 07:52
A co się dzieje? (1)
- 3 0
-
2020-05-22 08:59
co sie tam niby dzieje
- 0 0
-
2020-05-22 07:45
Wirus to najlepsze co mogło się przydarzyć gastronomii (3)
Ludzie będą bardziej patrzeć na higienę i porządek. Słabi i drodzy odpadną. Może zmniejszy się syf który panuje w 60% barów i restauracji zaraz za wejściem na zaplecze
- 23 2
-
2020-05-23 00:42
Dlaczego drodzy mają odpaść? (1)
Ja jak widzę że w knajpie jest tanio w ogóle tam nie wchodzę, porządne składniki muszą kosztować
- 0 3
-
2020-05-23 07:24
Drożyzna
Twoim zdaniem tyskie za 13 czy 15 zł w gdańskich pubach czy restauracjach to ok? W Niemczech w knajpach jest taniej nie mówiąc już o jakości...
- 1 0
-
2020-05-26 12:23
Masakra, po jakich restauracjach Wy chodzicie?!
- 0 0
-
2020-05-22 07:57
Ta dezynfekcja stołów mogłaby zostać na zawsze
Niektórzy ludzie nie wiedzą co to higiena
- 25 1
-
2020-05-22 08:33
Czy kąciki zabaw dla dzieci są otwarte? (1)
- 1 8
-
2020-05-22 11:00
A czemu pytanie zostało zminusowane? Toż to zwykle pytanie.
- 2 0
-
2020-05-22 08:37
Są turyści i restauracje pękają w szwach (1)
Byłam w Krynicy, w Ustce . I full ludzi. Są już przyjezdni,którzy generują ruch ,no i ludzie trochę stęsknieni. Co do plastików sytuacja jest dziwna,bo w jednym miejscu podano nawet kawę w kubeczku papierowym, bo pani powiedziała,że to zalecenia odgórne. A w innym wszystkie naczynia były niejednorazowe. Więc pełna dowolność jak widać. Ale jest ruch, wszystko wraca do normalności.
- 2 2
-
2020-05-22 08:43
I dobrze tak ma być już na zawsze ! Zaczynamy Żyć ,cieszyć się , wychodzić do barów itp.
- 2 2
-
2020-05-22 08:46
Ja nie jestem gotowa na te ceny.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.