- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (38 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (37 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (43 opinie)
- 4 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Uwarzono piwo jopejskie. W niedzielę premiera
Dwóm trójmiejskim piwowarom udało się odtworzyć recepturę historycznego piwa jopejskiego. Premiera jednego z nich odbędzie się w niedzielę w pubie Pułapka, na drugie piwosze poczekają jeszcze kilka miesięcy.
Jopejskie w piwowarskiej branży to niemalże legenda. Kilku współczesnych piwowarów zabierało się za jego odtworzenie, w warunkach domowych kilku się ten proces powiódł, ale komercyjnie jak dotąd żaden browar się tego nie podjął.
Jego ojczyzną jest Gdańsk, a pierwsze warzenie datuje się na pierwszą połowę XV wieku. Napój ten wyraźnie odróżniał się od znanych obecnie piw. Był to gęsty syrop piwny o ekstrakcie dochodzącym do ponad 50 stopni Ballinga.
- Popularne piwa sklepowe mają 12 stopni Blg, portery około 22 stopni, niektóre risy dochodzą do 30. W przypadku jopejskiego brzeczka jest prawie dwukrotnie gęstsza - tłumaczy trójmiejski piwowar Łukasz Szynkiewicz.
Obecnie Szynkiewicz posiada własny browar rzemieślniczy Absztyfikant. Wcześniej pracował w browarze Olimp, dla którego opracował recepturę piwa jopejskiego. Informacji szukał w starych zapisach kronikarskich. Na efekty jego pracy trzeba było czekać prawie dwa lata.
- To bardzo wymagający styl. Po pierwsze, bo nikt współcześnie go nie uwarzył, więc nie można do niczego się odnieść. Po drugie, wysoka gęstość utrudnia filtrację. Po trzecie, długi czas fermentacji i leżakowanie winduje koszty - browary nie chcą na kilkanaście miesięcy wyłączać jednego tanka z codziennej produkcji - tłumaczy Szynkiewicz.
Jopejskie z browaru Olimp ma 8 proc. alkoholu, oleistą konsystencję i smak kojarzący się z suszonymi owocami czy pumperniklem. Będzie można go spróbować w niedzielę w gdańskim pubie Pułapka podczas ogólnopolskiej premiery. Start o godz. 18.
- Mamy jedną 10-litrową beczkę. Porcja 50 ml będzie kosztować około 10 zł. Dostępne będą również butelki o pojemności 100 ml. Warto pamiętać, że jest to typowo degustacyjne piwo - mówi Tomasz Krupa z Pułapki.
To będzie jednorazowe wydarzenie, browar Olimp nie planuje bowiem na razie produkcji drugiej partii jopejskiego. Dobra wiadomość dla piwoszy jest jednak taka, że gdańskiemu browarowi restauracyjnemu PG4 również udało się uwarzyć takie piwo.
Prace nad nim trwały od początku działalności lokalu, czyli od półtora roku. Zajmował się nimi główny piwowar lokalu - Niemiec Johannes Herberg.
- Johannes jest nie tylko piwowarem, ale i mikrobiologiem, co ułatwiło mu opracowanie receptury na podstawie niemieckich starodruków - tłumaczy Ewa Siuda z PG4. - Piwo jest gotowe, obecnie czekamy na zatwierdzenie papierów, bo ze względu na wysoki ekstrakt wymaga specjalnej akcyzy.
W PG4 piwo jopejskie powinno być gotowe w ciągu kilku miesięcy.
Miejsca
Opinie (93) 6 zablokowanych
-
2018-01-22 16:01
A na jakich szczepach pleśni ono fermentowało? A co Sanepid na to ? ;)
- 3 0
-
2018-01-22 15:35
Dobrze, że wprowadzili porcje degustacyjne
Na pewno spróbuję, bo 100 byłoby szkoda wydać na 0.5l gdyby jednak nie zasmakował. A 10 za spróbowanie jedynego takiego to w sumie nie pieniądz.
- 5 0
-
2018-01-22 15:27
podobno na tę czesc ma zaspiewac anna maria jopek
- 18 0
-
2018-01-22 14:30
fatalny dzień tygodnia na premierę!! (1)
- 2 1
-
2018-01-22 15:06
Fatalny
To jest pewien kopacz z Warszawy
- 1 1
-
2018-01-22 14:58
coś słabo odfermentowało to piwo z 45blg tylko 8 procent alko??
- 6 0
-
2018-01-22 14:46
XV Wiek
To niezłybprocent tylko 8%Alco mało jak na syrop może nasz przyjaciel Johanes Deutsch uważy 18% Alco od daty wieku dostępności do sprzedaży Alkocholu wtedy po trzech setkach nikt by nie patrzał że brak sałaty w portfelu
- 1 1
-
2018-01-22 14:28
buteleczka 100ml za 40zł ahahahaha
malo, sztosy muszo byc drogie!!
- 2 2
-
2018-01-22 13:21
Czy po porcji za 10 zł mogę prowadzić auto?
- 25 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.