- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (45 opinii)
- 2 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 3 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 4 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 5 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
- 6 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
Kulinarne trendy na 2023 rok: kebab i zapiekanka
Prognozy na 2023 rok w gastronomii raczej nie są optymistyczne. Za nami już pandemia, sporo zamknięć lokali i podwyżki cen za media oraz produkty. Co dalej? Jedno jest pewne: ta branża zmienia się na naszych oczach. Jak widzą kulinarną przyszłość szefowie kuchni z Trójmiasta? Zapytaliśmy ich o opinię.
- Nasze oczekiwania są inne niż przed pandemią
- 2023 przyniesie zmiany... lub kolejne upadki
- Restauracje hotelowe w lepszej sytuacji
Nasze oczekiwania są inne niż przed pandemią
Jeszcze kilka lat temu, tuż przed pandemią, trendy kulinarne szybko się zmieniały i były po prostu modne. Prym wiodła kuchnia ambitna, nowoczesna i dość droga. Wciąż jednak popularnością cieszyły się burgery i po prostu uliczne jedzenie. A teraz?
- Jeżeli mógłbym spekulować na temat trendów kulinarnych na nowy rok, to moim zdaniem w różnych dziedzinach wracamy do lat 80/90. Również w gastronomi trendy są związane z powrotem do tych lat, do kuchni "grubo ciosanej". Co ciekawe, do niedawna gastronomia ewoluowała z kuchni pokomunistycznej w nowoczesną, a teraz następuje zwrot kierunku. Moim zdaniem w trendach restauracyjnych dobrze widziany będzie minimalizm i dbanie o to, aby w daniach nie było przerostu formy nad treścią. - mówi Tomasz Iwańca, szef kuchni Sofitel Grand Sopot.
Pizzeria w Nowym Porcie musi dopłacić 72 tys. zł za gaz
2023 przyniesie zmiany... lub kolejne upadki
- Przed nami bardzo trudny okres. Tak naprawdę zobaczymy, jak ta gastronomia będzie wyglądała z początkiem roku, bo jest kilka ważnych aspektów, które wpływają na ten świat, m.in. czy uwolnią się ceny paliw. Od tego zależne będzie, jakie będą opłaty energii i mediów. Co więcej, jeżeli produkt wskoczy na maksymalnie zwyżkową cenę, gdzie - przypomnijmy - już obecnie cena jest wysoka, to od tego będzie zależało, czy gastronomia na Pomorzu przetrwa, czy upadnie. W okresie jesiennym w samym Trójmieście zamknęło się ponad 40 lokali, wśród których było wiele topowych miejsc, które były wizytówką naszego Trójmiasta. Siły i motor napędowy w postaci wiedzy wśród naszych lokalnych szefów kuchni są olbrzymie, ale czy wytrzymamy tę presję pieniądza? Czas pokaże - mówi Krzysztof Szulborski, prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich.
Na ostateczną cenę dania ma wpływ wiele czynników. Tworzący kartę dań szefowie alarmują, że ceny wzrosną, jednak pomocy upatrują po stronie rządu.
Gastro finał niejednej imprezy. Gdzie na kebaba w Trójmieście?
- Nie sposób jest kupić produkt wysokomarżowy i potem go sprzedać. W restauracjach najmniej jest 400 proc. lub 500 proc. marży, bo w cenie "kotleta" znajdują się wszelkie opłaty, które musi zrobić właściciel. Począwszy od kupienia towaru, przez pensje dla pracowników, opłat i nawet opłat za muzykę. To właśnie od wszystkiego zależy. Jeżeli nic się nie zmieni, to ta gastronomia nie wytrzyma, przetrwają tylko lokale świadczące niskiej klasy usługi, a więc takie, które kupują schab za 10 zł. A jeżeli rolnik sprzedaje schab za 6 zł, to nie może być on za 8 zł w sklepie. Niemniej ostatnio postuluje przekonanie o skupowaniu mięsa z Danii czy Hiszpanii, które są w niższej cenie. Moim zdaniem nie tędy droga. Brońmy się dobrym produktem. Polska ma dobry produkt i pokazujmy to w restauracjach. Mamy dobrze wykształconych kucharzy. Jeżeli dostaniemy wsparcie od rządu np. w postaci obniżek VAT do 5 proc., ale na wszystkie produkty, to będzie to mogło funkcjonować, a jak nie, to gastronomia polska padnie - dodaje Szulborski .
Szulborski obawia się, że kebaby i miejsca, które mają produkt niskobranżowy, zwyciężą, bo potencjalnego Kowalskiego, który uważany jest za klasę średnią, nie będzie stać, by raz w tygodniu pójść do restauracji z rodziną.
- Modlę się, by to było chociaż raz w miesiącu.
Restauracje hotelowe w lepszej sytuacji
Mimo że ciężką sytuację na rynku odczuwa każdy, tak zdaniem szefów kuchni restauracje hotelowe nieco mniej odczują kryzys. Jednak również one zmierzą się z problemami z pracownikami.
- Na pewno gastronomia będzie się zmagała z kryzysem, który wiąże się ze wzrostem kosztów i inflacją. Podzieliłbym ją ogólnie na część hotelarską i restauracje, bo warto to zrobić w tym przypadku. W moim mniemaniu restauracje w hotelach lepiej przetrwają nadchodzący kryzys, jednak pozostałe, wolne restauracje będą miały dużo ciężej. Miejmy nadzieję, że ta zła passa nie będzie długo trwała i w połowie roku czy przed sezonem powinno coś zacząć się poprawiać, ale początek 2023 r. będzie dla gastronomii ciężki. Mimo że jest problem z pracownikami, tak obecnie mamy niski sezon, więc na ten moment ich liczba może jest wystarczająca, ale zobaczymy, jak to będzie przed sezonem - mówi Tomasz Iwańca, szef kuchni Sofitel Grand Sopot.
5 znanych lokali, które zamknęły się w 2022 r.
- Rok będzie ciężki. Przede wszystkim pod względem finansowym, ze względu na koszt utrzymania pracowników oraz restauracji. Niestety inflacja daje popalić nie tylko nam, ale też pracownikom i pracodawcom. Jeżeli chodzi o kuchnię w 2023 r., to będzie to kuchnia prosta. Nie możemy szaleć z drogimi składnikami, ale musimy się trzymać tego, by produkt był dobry. Jeżeli chodzi o pracowników, to czuć, że młodzież ma chęć wejść do świata gastronomii, a jako szefowie kuchni odczuliśmy problemy w personelu i trzeba było go szukać. Wielu naszych wieloletnich znajomych z branży zrezygnowało z pracy z uwagi na pandemię i zamknęło się sporo lokali, przez co poznali nieco innego życia, pracę od 8 do 16 i trochę więcej wolnego czasu. Przez co wolą zarabiać trochę mniej, ale tak żyć. Zapewne w nowym roku restauracje hotelowe będą miały łatwiej, za nimi będą restauracje poboczne wraz z tymi z długoletnimi tradycjami, bo - jak sami widzimy od dłuższego czasu - nawet takie miejsca się zamykają - podsumowuje Dominik Karpik z Mercato Hilton Gdańsk.
Miejsca
Opinie (97) 8 zablokowanych
-
2023-01-03 15:00
To co
jest na zdjęciu, to nawet by nie powąchał mój pies Bolek.
- 9 3
-
2023-01-03 10:42
żadnych kebsów.zero (1)
tylko polski obiad . kotlet,bulwy,surówa. koniec tematu.
- 9 25
-
2023-01-03 13:10
Ale kebab jest polski.
Powie Ci to każdy Prawdziwy Polak idący po Marszu Niepodległości na posiłek do najbliższego Turka, czy Libańczyka.
- 6 7
-
2023-01-03 11:45
Niestety poziom gotowania w zdecydowanie za dużej liczbie restauracji... (1)
... jest kiepski. Odwiedzam je raczej często. Kucharze mają problem z perfekcyjnym przygotowaniem np. wątróbki, a to tani produkt z którego można wyczarować cuda. Dania są często przesolone, nie wiem czym to jest spowodowane. Prezentacja dań zbyt często też pozostawia wiele do życzenia. Ostatnio w karcie widniały "skwierczące krewetki - 8 sztuk", a dostałem 6 krewetek zalanych sosem w cenie uwaga! 54 zł. Do sałatek bardzo często nie podaje się jakiejś bagietki, grzanki etc. W zestawach śniadaniowych widnieję sery i warzywa prosto wyjęte z lodówki - brrr... Kto tak podaje sery? I mógłbym tak dłuuuugo. Niestety...
- 24 5
-
2023-01-03 12:57
Z tą wątróbką pełna zgoda.
Jest bardzo mało miejsce gdzie potrafią ją zrobić . Ja najbliższe znam niestety w Łodzi :)
- 11 0
-
2023-01-03 12:32
I tym sposobem rezygnuję z chodzenia do takich miejsc
Tak wykwintne danie jak zapiekanka czy pizza potrafię wykonać sam w domu za ułamek ceny z lokalu. Bon appetit w Nowym Roku.
- 13 3
-
2023-01-03 12:15
Nic tak nie śmierdzi teraz jak warzywa
To bawienie się jedzeniem jest grzechem ciężkim
- 6 3
-
2023-01-03 11:49
(1)
Mi najbardziej szkoda kurczaka z rożna przy dworcu w Gdyni.Komu to przeszkadzało,teraz już zupełnie do Gdyni nie ma po co jechać.Wypad do średniej klasy restauracji w Gdyni to dla rodziny lekko 300zł plus parkowanie.Mało kogo stać.
- 19 4
-
2023-01-03 12:04
Mekka gdyńskich złotów, #pamietamy
- 5 0
-
2023-01-03 10:39
zapiekanki to juz w 3miescie były
Kto pamięta Wielką Bułę... to był foodtruck
- 5 1
-
2023-01-03 10:38
Jak to badacie? Skąd macie te dane, że sprzedają tyle tego a będą jeszcze więcej!!
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.