- 1 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (30 opinii)
- 2 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (39 opinii)
- 3 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (11 opinii)
- 4 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 5 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 6 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
W Otominie powstała pierwsza na Pomorzu rzemieślnicza cydrownia
Cydr w ostatnim czasie zyskuje na popularności - na kulinarnej mapie Trójmiasta pojawiło się kolejne miejsce, które specjalizuje się właśnie w tym alkoholu. Pod koniec października byliśmy na otwarciu pijalni cydru w Hotelu Sadova w Gdańsku, dziś opisujemy pierwszą na Pomorzu cydrownię rzemieślniczą, która mieści się w restauracji Tabun w Otominie .
Przypomnijmy, że cydr to przefermentowany sok z jabłek bez dodatku cukru, choć niektórzy błędnie uznają go za wytrawną odmianę piwa, wina lub wina jabłkowego. Moda na trunek trwa w najlepsze od kilku lat, na co wpływ miały m.in. sankcje nałożone na polskich sadowników w 2014 roku przez prezydenta Władimira Putina. Wygląda jednak na to, że restauratorzy zaczęli traktować cydr poważnie, budując wokół niego całe koncepty gastronomiczne i stawiając go na pierwszym planie. Tym tropem poszli właściciele otomińskiej restauracji Tabun, ale krok dalej, ponieważ zdecydowali się na otwarcie własnej cydrowni, w której własnoręcznie produkują cydr rzemieślniczy.
Kochasz jeść? Lubisz gotować? Te kulinarne imprezy mogą cię zainteresować
- To jest serce cydrowni, w którym wszystko się dzieje. Tu przyjeżdżają jabłka, stąd potem "wychodzi" cydr - mówił podczas oprowadzania po niewielkim obiekcie, położonym kilka kroków od restauracji Tabun Michał Ponikowski, współwłaściciel. - Produkcja cydru jest bardzo prosta, prostsza niż wina, ponieważ trunek powstaje z czystego soku tłoczonego z jabłek. Wymaga jednak chwili czasu. Ten, który dziś pijecie, leżakował sześć tygodni, a wczoraj został zlany. Regularnie będzie się pojawiać cydr fermentowany na dzikich drożdżach, cydr z renety oraz klasyczny miks z czterastu odmian jabłek.
Podczas piątkowego otwarcia cydrowni to jednak nie sam obiekt był najważniejszy, a cydr, zaserwowany na wiele sposobów. Goście skosztowali dwóch jego odmian, a także przekonali się, jaki kulinarny potencjał tkwi w polskim jabłku i wyprodukowanym z niego alkoholu.
Na stołach znalazły się m.in. zupa z jabłka, selera naciowego i sera bursztyn; kulebiaki z jabłkiem, boczkiem, cebulą i majerankiem; sałatka z jabłkiem, selerem, prażonymi migdałami i miodem; żytni chleb z kaszubską okrasą i czatnejem jabłkowym czy pieczone jabłka z gęsią wątróbką i calvadosem. Nie zabrakło też słodkości, czyli ciast z jabłkami, racuchów, czipsów jabłkowych i oczywiście świeżo tłoczonego soku z jabłek. Imprezie towarzyszła muzyka na żywo.
- Produkcja cydru rzemieślniczego zaczyna się od tego, że wsiadam w samochód, jadę do sadu na Pomorzu, próbuję z każdego rzędu jabłko, potem tłoczę. Wybrane przeze mnie niepryskane jabłka są zrywane, czyli nie są to spady, które leżą na ziemi i czekają, aż ktoś je podniesie. Następnie przebieram owoce, płuczę, mielę, wrzucam do hydroprasy, tłoczę sok, wlewam do zbiornika fermentacyjnego, dodaję drożdże i czekam. Mogę czekać trzy tygodnie albo dwa miesiące. Czas oczekiwania zależy od wielu warunków, np. temperatury czy zawartości cukru w jabłkach. W kadziach mogę jednorazowo wyprodukować 1300 litrów cydru - mówił Michał Ponikowski.
W chwili obecnej w Tabunie można napić się dwóch rodzajów cydru, natomiast na początku grudnia będzie można zakupić cydr w butelce na wynos.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (92) 3 zablokowane
-
2018-11-10 17:26
Zapominalscy?
To świetna wiadomość. W końcu przestanie się marnować nieziemski zapach z sąsiednich Szadółek a bukiet cydru będzie zwalał z nóg, podobnie jak ten zapach zresztą.
- 6 4
-
2018-11-10 12:50
(4)
A w karcie - okropność! - przyznacie to sami:
Jest zupa jabłkowa i knedle z jabłkami,
Duszone są jabłka, pieczone są jabłka
I z jabłek szarlotka, i kompot, i babka!
No, widzisz, robaczku! I gdzie twój befsztyczek?
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek.- 66 10
-
2018-11-10 14:32
(1)
co ty dziś zjadłes? Krewetki z lidla importowane z Korei nasiąknięte chlorem i LSD?
INNI są wśród NAS ...- 3 15
-
2018-11-10 17:18
Tak jest towarzyszu z ONR-u. Należy bronić naszych polskich patriotycznych jabłek.
- 13 0
-
2018-11-10 14:52
(1)
To prawda. W Tabunie nie ma co jeść. Karta jest nieciekawa. Jest drogo i niesmacznie. Rewolucję Gessler nic nie dały. A szkoda, bo restauracja jest bardzo ładna a sami miejsce klimatyczne.
- 10 5
-
2018-11-10 17:15
Wszystko zależy od gustu.Jedni lubią jedzenie bardziej wykwintne inni pizze
- 5 6
-
2018-11-10 17:07
Cyfry nie lubię Ale jedzenie wyśmienite:)
Cydru nie lubię, natomiast byłem ze znajomymi już parę razy i jest przepysznie.
- 1 15
-
2018-11-10 12:56
Nie pryskane jabłka (3)
Pewno jeszcze bez robaków w środku, piękne uśmiechnięte jabłka jak w amerykańskim katalogu.
- 30 8
-
2018-11-10 17:04
Bedzie mial problem z zaopatrzeniem w zrywane jablka do przyszlej jesieni ;)
- 10 2
-
2018-11-10 16:43
Au contraire!
Do cydru nie używa się odmian deserowych a jabłka mogą być np. obite.
- 7 1
-
2018-11-10 14:56
Nie zes*aj się
- 4 7
-
2018-11-10 15:15
no to bedziem pić
- 4 2
-
2018-11-10 15:00
W biedrze som takie litrowe butelki soku jabłkowego. Wystarczy kupić drożdże do cydru, dodać i w domu można sobie cydr zrobić. Niedokręcona nakrętka, 5-7 dni zależy od temperatury i gotowe. Potem do lodówki, aby nie rozsadziło butelki.
- 13 3
-
2018-11-10 13:47
Mi cydr nie podchodzi. Próbowałem różnych i każdy jedzie szmatą do podłogi
- 23 23
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.