- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (65 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (71 opinii)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (96 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (33 opinie)
Wykluczeni społecznie poprowadzą food trucka
Dobre Miejsce to nazwa barobusu z frytkami i donutami, który w piątek rozpocznie działalność w Chyloni. Food trucka poprowadzą osoby wykluczone społecznie - podopieczni Stowarzyszenia Świętego Mikołaja Biskupa.
Chylońskie Stowarzyszenie Świętego Mikołaja Biskupa pracuje z potrzebującymi wsparcia - dziećmi, dorosłymi, seniorami - od 10 lat.
- Wychodzimy naprzeciw potrzebom osób doświadczających różnych trudności. Naszym celem jest przywrócenie nadziei, poczucia godności, pragnienia dobra, miłości i rozwoju. Pomagając, angażujemy osoby, które wspieramy do działań na rzecz innych - mówi Monika Pawłowska, członek zarządu Stowarzyszenia. - Lata pracy, diagnoza potrzeb, ale również obserwacja ogromnego potencjału zaprowadziła nas do myśli, która wracała wiele razy: czemu nie dać tym ludziom pracy?
Padło na gastronomię, a dokładniej barobus, w którym serwowane będą frytki ze świeżych ziemniaków, donuty z polewami, kawa, herbata i czekolada. Prace nad food truckiem trwały od roku. Uroczyste otwarcie zaplanowano na piątek, 6 grudnia, o godz. 16 przy kościele św. Mikołaja w Chyloni. Nazwa food trucka Dobre Miejsce jest taka sama, jak powołanej przez Stowarzyszenie Spółdzielni Socjalnej, która prowadzi projekt.
- Historia naszych pracowników jest bardzo indywidualna i takie też są powody, dlaczego akurat w pewnym momencie swojego życia zwrócili się do nas po pomoc. Ustawa definiująca wykluczenie społeczne mówi o bardzo wielu przesłankach, które o tym decydują - może to być niepełnosprawność fizyczna bądź umysłowa, ubóstwo, długotrwałe bezrobocie, bezdomność, uzależnienie lub odbycie wyroku w zakładzie karnym. Docelowo nie zamykamy się na żaden rodzaj wykluczenia, jeśli tylko będziemy mieć miejsca do zatrudnienia kolejnych pracowników - mówi Szymon Banaszczyk, członek zarządu Spółdzielni.
Kawiarnia z niepełnosprawnymi baristami
Na co dzień food truck będzie stał w przy ul. św. Mikołaja 4, ale w weekendy i z okazji różnych imprez organizatorzy planują się również pojawiać w innych częściach Trójmiasta (i nie tylko).
- Na pewno będziemy pracować nad rozszerzeniem menu i jego urozmaicaniem w zależności od pory roku, ale w jakim dokładnie pójdzie to kierunku, również pozostawiamy sugestiom naszych klientów - dodaje Banaszczyk.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (63) 3 zablokowane
-
2019-12-03 13:42
Tylko niech ręce myją
i wszystko będzie cacy.
- 7 10
-
2019-12-03 14:27
donuty? znam tylko donaty
- 3 9
-
2019-12-03 14:28
Trzymam kciuki
Klientami powinni być przede wszystkim "dopieszczeniu społecznie": celebryci i tym podobni
- 4 3
-
2019-12-03 14:29
Bez T4 nie ma kariery.
- 6 1
-
2019-12-03 14:30
kolejny miś
- 7 2
-
2019-12-03 15:02
Dzięki za info u kogo NIE kupować.
- 8 15
-
2019-12-03 15:34
Od Świętego biskupa nie jadam
- 3 9
-
2019-12-03 16:56
Infrytki z silną na deser :D
W każdym badz razie powodzenia !!!!- 0 7
-
2019-12-03 19:25
Food truck ciężka sprawa
Ciężka praca, kto będzie go prowadził (kierowca), zimno, natłok i stres na imprezach, nuda na codzień. Lokal lepszy.
- 3 0
-
2019-12-03 20:53
świetny pomysł, bary i restauracje powinny tez miec karteczki z wykupionymi posiłkami, i jakies miejsca zaciszne , gdzie bezdomny mógłby spokojnie zjeść zupkę
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.