• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie tylko dla odważnych. Gdzie zjemy żabie udka i ślimaki w Trójmieście?

Mateusz Groen
16 listopada 2023, godz. 07:00 
Opinie (46)
Ślimaki i żabie udka. Dwa specjały, które kochają we Francji. Ślimaki i żabie udka. Dwa specjały, które kochają we Francji.

Niektóre z francuskich specjałów mogą wydawać się egzotyczne, ale właśnie to sprawia, że wiele osób chce ich skosztować. Dwa dania, które jako pierwsze przychodzą nam do głowy, kiedy myślimy o kuchni francuskiej, to żabie udka i ślimaki. Sprawdziliśmy, gdzie dostaniemy je w Trójmieście.




Ślimaki ekskluzywnym przysmakiem z Francji



Czy zjadł(a)byś ślimaki albo żabie udka?

Kuchnia francuska jest znana na całym świecie dzięki wyjątkowej różnorodności smaków. Wśród wielu potraw, które jednych ciekawią, a innych... zniechęcają, znajdują się żabie udka i ślimaki, które to uważane są za rarytasy we Francji.

Mimo że wiele osób ma mieszane uczucia co do nich, bo nie są to popularne dania w Polsce, w kuchni francuskiej stanowią prawdziwą ucztę. Ślimaki znane są jako escargots i podawane najczęściej w formie przystawki. Mają bardzo delikatne mięso.

Agresywni klienci w barach. Tajemnica poliszynela? Agresywni klienci w barach. Tajemnica poliszynela?
Najczęstszą formą podania są ślimaki po burgundzku, czyli faszerowane i pieczone w sosie czosnkowym lub ziołach. Mięso ślimaków można spożywać ze skorupki również w formie farszu, grillowane, zapiekane lub smażone. Ta ekskluzywna przystawka zawiera dużo pozytywnych dla zdrowia mikro i makroelementów, takich jak: białko, wapń, potas, magnez, miedź, cynk i selen.

Ślimaki w Correzze Ślimaki w Correzze
Ślimaki w formie cassolette, czyli pożywnej francuskiej zapiekanki, znajdziemy w znajdującej się blisko sopockiej plaży restauracji Petit ParisMapka. Danie ze ślimakami zapiekanymi po burgundzku dostaniemy za 36 zł. Ślimaki w swojej ofercie możemy spotkać również w karcie dań restauracji Correze w Gdańsku Mapka. Tutaj otrzymamy je w z miksem zielonych sałat, pestkami dyni, czosnkiem, grzanką z serem gruyère, a także oliwą pietruszkową za 62 zł.

- Correze jest restauracją francuską ze śródziemnomorskim twistem. W jesiennej karcie menu w tym roku nie mogło zabraknąć takich specjałów kuchni francuskiej jak żabie Udka i ślimaki. Ślimaki podajemy w lekkiej formie na świeżych sałatach z aromatycznym winegretem i grzanką z serem gruyere. Natomiast żabie udka w rozgrzewającym sosie z mleczkiem kokosowym i miodem. Do każdego z tych dań nasz sommelier dobrał odpowiednie wino. Warto tutaj wspomnieć, co może być cenną wskazówką dla osób, które boją się przełamać, aby spróbować takich dań, że ślimaki są kategoryzowane jako owoce morza i tak też smakują. Natomiast wielu naszych gości wspomina, że żabie udka podobne w smaku i strukturze są do kurczaka - mówią przedstawiciele Restauracji Corrèze.
Ślimaki można było również dostać w A la FrançaiseMapka, czyli bistro ze sklepem, które znajduje się w centrum Gdańska. W sklepie ze specjałami kuchni francuskiej można kupić m.in. krem z kasztanów, pasztet ze ślimaków oraz inne delikatesy.


Żaby na talerzu



  • Żabie udka w Petit Paris.
  • Żabie udka w Correzze
Co może się wydać ciekawe, we Francji rocznie zjada się 700 ton żab, z czego aż 250 ton pochodzi z regionu Dombes. Najsłynniejsze przepisy na żabie udka pochodzą najczęściej z obszarów północnej Francji, w szczególności z regionu Prowansji.

Mięso żab jest delikatne, a w smaku niektórym przypomina nieco kurczaka. Żabie tuszki posiadają sporo małych kosteczek, więc trzeba na nie bardziej uważać podczas jedzenia. Tradycyjnie są duszone na maśle, często w delikatnym sosie czosnkowym i ziołowym. Są znane również jako cuisses de grenouille i najczęściej podawane jako przystawka.


Szukając oryginalnych potraw z żabich udek w roli głównej, warto wybrać się do wspomnianej restauracji Petit Paris. W lokalu dostaniemy je w panierce z pietruszki z emulsją śmietanową z czosnkiem i szalotką oraz puree pietruszkowym. Za danie zapłacimy 45 zł. Wśród mniej codziennych francuskich specjałów znajdziemy tu również smażone eskalopki z foie gras z kaczki, domową brioche, konfiturą z czerwonej porzeczki oraz musem z jabłek za 75 zł.

Żabie udka zamówimy także w Corrèze. Podane są w restauracji w postaci przystawki. Na talerzu otrzymamy żabie udka podawane z szalotką, cebulką perłową, pietruszką, miodem, winem i grzanką w cenie 56 zł.

Miejsca

Opinie (46) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Żabie udka jadłem i o dziwo bardzo mi smakowały. (4)

    Połączenie konsystencji mięsa jakby z udka kurczaka ale o smaku rybnym. Do ślimaków jednak nie mogę się przekonać, chyba przez te muszle mam wrażenie że nie są oczyszczone z tych wszystkich rzeczy które ślimok ma w środku. No ale mamy mąkę z robali więc wszystko przede mną.

    • 26 1

    • (1)

      Żywe winniczki, zanim trafią do kuchni, powinny być przez jakiś czas "wypasane" na czystym piasku. Wówczas oczyszcza im się przewód pokarmowy ze śmiecia.
      Jeśli trafiłeś na "brudne" to pewnie z oszczędności tego etapu zaniedbano.

      • 0 1

      • Nie trafiłem bo ich nie jadłem.

        • 2 0

    • Niestety, ale można sobie muszelkami porysować szkliwo i drapią też w przewodzie pokarmowym. Nie polecam!

      • 3 3

    • Jadłem raz w zyciu we Francji w Alzacji.

      Tam podaja bez skorupek. Sa zanurzone w malych nieckach w żeliwnym naczyniu. Były bardzo dobre ale wcześniej musiałem wypić piwo dla odwagi:)

      • 1 0

  • To już nie macie (2)

    głupszych tematów?!

    • 7 15

    • A ja wkluczam

      jedzenie śkimaków.

      • 3 2

    • Wkrótce gdzie zjemy :

      "Bitki z końskiej psitki"

      • 0 1

  • (1)

    Uuu, światowo. Ja poczekam na info gdzie zjeść dobre flaczki, gdzie kucharz sam je wyczyścił, kroił i dobrze przyprawił.

    • 11 5

    • Dobre flaczki to się robi samemu.

      Na bazie ogona wołowego najlepiej.
      Na flakach "knajpianych" parę razy się sparzyłem i zaufanie straciłem.

      • 1 0

  • żabie udka pochodzą najczęściej z obszarów północnej Francji, w szczególności z regionu Prowansji (2)

    czy to ma sens?

    • 10 1

    • Atlas trzymał

      Do góry nogami ;)

      • 11 1

    • Dokładnie. Jutro napiszą,że jak w Tatry to tylko na północ kraju...

      • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Opowiem Wam historię sprzed jakichś trzydziestu lat. Mój wujek na pd Polski w sporym ogrodzie rodowskim założył "plantacje ślimaków" na sprzedaż do Francji. Wszysscy jego sasiedzi działkowcy pokładali się ze śmiechu. Obgadywali za plecami. A on robił swoje i po jakimś czasie śmiał się z nich podjeżdzając na działkę MB w126 s klasa... Tak dobrze wtedy zarabiał. Miałem ok 10 lat i wtedy pierwszy raz jadłem ślimaki. Smakowały jak grzyby cos w tym stylu. Polecam.

    • 32 2

    • (2)

      Od zera do klasy średniej. I to w kilka lat!

      • 4 1

      • Pieniądze szczęscia nie dają (1)

        To daje luksus

        • 0 1

        • Szczęście, to daje władza, a pieniądze i luksus, to taki miły dodatek.

          • 1 0

    • (2)

      Żałuję,że w latach 90 nie byłem pełnoletni. To był czas,że na wszystkim można było robić szmal.

      • 18 2

      • Tak sobie tłumacz. Przedsiębiorczym sie jest lub nie. Czasy nie mają tutaj żadnego znaczenia. Po prostu teraz już wiesz o (1)

        • 4 1

        • bardzo dobra uwaga.

          • 0 0

    • dokładnie, konsystencją przypominają maślaki

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Jadłem jedno i drugie (1)

    Żaden rarytas, bardziej ciekawostka. W przypadku żab w dodatku dosyć "upiardliwa" w obsłudze.
    A tak BTW, to niewykluczone, że te "francuskie" ślimaki mają czysto polskie korzenie. Polska jest bowiem jednym z głównych graczy na międzynarodowym rynku winniczków.

    • 36 1

    • Francuzi jedzą żabie udka i ślimaki z biedy

      Tak samo owoce morza, zaczęto jeść, bo morze wyrzucało za darmo a mięso było zarezerwowane dla szlachty. Nasze potrawy, które dziś są rarytasem też wzięły początek w chłopskich chatach. Dziwnie to wszystko się toczy czasami. Teraz darmowe jedzenie dla dawnego plebsu to wykwintne dania dla elit a kurczaki i wołowina to fastfood dla mas.

      • 4 0

  • Też tak miałem

    Na początku trzy sztuki, potem trzy kilo z frytkami. Oczywiście małży.

    • 4 3

  • Mieszkałem przez trzy lata we Francji. (1)

    I pomimo niezliczonych wizyt w różnych restauracjach, tylko raz widziałem jak ktoś spożywa ślimaki i raz ze znajomymi Francuzami jedliśmy żabie udka. To mit, że Francuzi żywią się tymi stworzeniami, dania z nich pojawiają się na stole raczej bardzo rzadko.

    • 8 0

    • Zależy w jakim regionie.
      U nas w Gdańsku też raczej oscypkami masowo się nie zajadają.

      • 8 0

  • bedziemy zmuszeni jak lewica wprowadzi zakaz hodowli swin

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane