• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zrzutki ratują trójmiejskie lokale

Joanna Skutkiewicz
25 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Celem zrzutki na pomoc lokalowi Wymówka jest zebranie 27 tys. zł. Celem zrzutki na pomoc lokalowi Wymówka jest zebranie 27 tys. zł.

Pod koniec października 2020 roku działanie stacjonarne lokali gastronomicznych w całej Polsce zostało wstrzymane. Choć mówiono o zamknięciu na dwa tygodnie "z możliwością przedłużenia", już piąty miesiąc restauracje nie mogą normalnie działać. Wiele z nich, by nie musieć zamykać biznesu, ratuje swoje przedsiębiorstwa za pomocą zbiórek na portalach crowdfundingowych.



Czy wsparł(a)byś swój ulubiony lokal, gdyby jego właściciel o to poprosił?

Zrzutki to w pandemicznym kryzysie dość popularny sposób na przetrwanie. I choć dla wielu przedsiębiorców proszenie o pieniądze jest bardzo trudne, to często jest to dla nich ostatnia deska ratunku. Fenomen akcji crowdfundingowych polega na tym, że wsparcia udzielają ludzie dobrej woli i zagorzali fani danego miejsca, którzy wpłacając pieniądze, mogą dalej cieszyć się atmosferą lokalu i dostają produkt, usługę, na której im zależy. Dla właścicieli lokali gastronomicznych udana zbiórka jest także swoistym testem i dowodem na to, że stworzyli miejsce, które jest ważne nie tylko dla nich, ale też dla innych. To z pewnością dodaje motywacji do walki z kryzysem.

Gdy mowa o zbiórkach funduszy pośród trójmiejskich lokali, trudno byłoby pominąć bar Ha-Noi, mieszczący się przy targowisku we Wrzeszczu. To tam udało się w spektakularnie krótkim czasie uzbierać kwotę potrzebną na przeprowadzenie remontu lokalu. Dzięki pomocy internautów oraz sprawnej koordynacji przedsięwzięcia udało się wykonać gruntowną renowację baru.

"Nie tylko ja mam ciężko". Właściciel baru Ha-Noi we Wrzeszczu podaje dobro dalej



Za pieniądze ze zbiórki zakupiono i zamontowano m.in. okap i rury, hokery i drewniany blat do sali dla gości, szafki, półki, blaty, jak również wymieniono hydraulikę i bezpieczniki. Do tego doszło oczywiście mnóstwo innych potrzebnych rzeczy, takich jak wkręty, worki na śmieci, płyny do czyszczenia, kleje, okleina płyt, bateria i opłacenie transportu. Warto zaznaczyć, że do pomocy właścicielowi baru włączyło się mnóstwo innych trójmiejskich lokali i przedsiębiorstw. Właściciele Zakręcona Cafe pomagali przeprowadzić remont, a do zrzutki dorzucali się m.in. Maxi Sushi Gdańsk, Pizza Factory, dar-han, Meat Shack BBQ, Hellas Gyradiko, Zmiana Kebap, Babette czy Pizza i Vino. Trudno byłoby o lepszy wyraz solidarności pomiędzy przedsiębiorcami w tych trudnych czasach.

  • Dzięki pomocy internautów udało się wyremontować lokal Ha-Noi we Wrzeszczu.
  • Dzięki pomocy internautów udało się wyremontować lokal Ha-Noi we Wrzeszczu.

Ponad 100 proc.



Ogromny sukces w przeprowadzeniu zbiórki odniosła także kultowa gdyńska Klubokawiarnia. Zrzutka już na ponad dwa miesiące przed zakończeniem uzyskała ponad 100 proc. ustalonej kwoty. Celem przedsiębiorców było zebranie 30 tys., uzbierano natomiast... niemal 57 tys. zł.

- Oczy mi się pocą i nie wiem, co powiedzieć - pisał Marcin Kasprzak już 12 stycznia. - Dziękujemy! Przepraszam, że nie odpisuję i nie komentuję, ale za dużo w 24 godziny się wydarzyło na moją niezbyt mądrą głowę. Jak tylko dojdę do siebie, to zacznę pisać z sensem. Wygląda na to, że nas uratowaliście. Dziękuję!
Co istotne, właściciele lokalu zapewnili, że zamierzają rozliczyć się z darczyńcami, "zwracając im" całą wpłaconą kwotę w postaci napitków na barze, gdy tylko sytuacja wróci do normy.

Na stworzenie zrzutki zdecydowali się także zarządzający gdańskim lokalem Loft.

- Od momentu, w którym skończyła nam się kasa na bieżące opłaty związane z utrzymaniem Loftu, minęło już sporo czasu, a państwo "dało" tyle pomocy, ile od lockdownu w październiku zapłaciliśmy za sam prąd, więc po tygodniach odkładania tego "bo może pozwolą się otworzyć i zarobić", zmuszeni jesteśmy poprosić Was, nasi drodzy goście, o zrzutkę, żebyśmy dotrwali do momentu ponownego otwarcia - informowano na Facebooku. - Obecnie liczy się dla nas każda złotówka i za każdą z nich będziemy Wam ogromnie wdzięczni.
Apel spotkał się z odzewem, który zaskoczył właścicieli lokalu. Celem było zebranie 6 tys. zł, natomiast ponad trzy tygodnie przed końcem zbiórki uzyskano ponad 8 tys. zł.

Lockdown uderza w trójmiejskie gastro



Wirus... i pożar



Dla niektórych pandemia koronawirusa to niejedyny, a nawet nie największy problem. W poniedziałek, 22 lutego, sopocki lokal Tandoori Love stanął w płomieniach. Spłonęła większość sprzętu z kuchni i zaplecza. Zbiórkę pieniędzy na 29 tys. zł potrzebnych na remont wsparło już ponad 100 osób. Czy uda się zebrać całość kwoty potrzebnej do przywrócenia tej popularnej indyjskiej restauracji do poprzedniego stanu?

  • Sopocki lokal Tandoori Love zbiera środki na remont po pożarze.
  • Sopocki lokal Tandoori Love zbiera środki na remont po pożarze.

Na utworzenie zbiórki funduszy zdecydowali się także właściciele Wymówki. Bar istniejący od 1,5 roku również został postawiony w trudnej sytuacji. Jako cel zbiórki ustalono 27 tys. zł.

- Nie sądziliśmy, że kiedykolwiek utworzymy zrzutkę - informowała Sylwia Glaeske z Wymówki w Gdyni. - Staraliśmy się radzić sobie sami, ale niestety nasza poduszka finansowa już jest na skraju wyczerpania. Mimo zamkniętego lokalu koszty utrzymania cały czas są spore. Nie prosiliśmy o pomoc przy pierwszym lockdownie, ale teraz zostaliśmy postawieni pod ścianą.
  • Celem zrzutki na pomoc lokalowi Wymówka jest 27 tys. zł.
  • Celem zrzutki na pomoc lokalowi Wymówka jest 27 tys. zł.

Nie uzbierali, ale wciąż działają



Nie wszystkim lokalom, które uruchomiły zbiórki, udało się zebrać potrzebne kwoty. Przykładem jest restauracja Hola Tapas zlokalizowana przy ul. Piwnej w Gdańsku, która musiała zamknąć się zaledwie trzy tygodnie po otwarciu. Sytuacja lokali, które zaczęły działać dopiero na początku roku 2020, stała się wyjątkowo trudna. W przypadkach takich jak ten inwestycja nie zdążyła jeszcze zacząć się zwracać.

- Nie otrzymaliśmy od rządu żadnego wsparcia, gdyż nie mogliśmy porównać spadku dochodów rok do roku - informowała Martyna Krzyżanowska. - Wszystkie oszczędności wydaliśmy na utrzymanie Hola Tapas w czasie, kiedy restauracja była zamknięta. Zostaliśmy sami z kredytami, leasingami, czynszami.
  • Gdański lokal Hola Tapas musiał zamknąć się trzy tygodnie po otwarciu.
  • Gdański lokal Hola Tapas musiał zamknąć się trzy tygodnie po otwarciu.


Z wyznaczonych 30 tys. zł udało się zebrać niespełna 9 tys. zł.

- Co prawda nie udało się zebrać sumy przez nas wskazanej, ale wiadomo, że w tych czasach każda złotówka się liczy - mówi Marcin Naczk z Hola Tapas. - Obroty spadły nam o 99 proc. Na szczęście miasto Gdańsk na czas zamknięcia restauracji obniżyło czynsz do 1 zł.
- Obecnie sytuacja wygląda tak, że od 24 października moja żona codziennie gotuje "na wynosach", z czego dziennie zyskujemy 200-300 zł, a ja od niedawna pracuję w firmie mojego brata w branży budowlanej, a popołudniami jadę gotować. I tak każdego dnia. Ostatnio jest trochę lepiej, bo po otwarciu hoteli wielu turystów zamawia u nas w okienku na wynos.
Podobna sytuacja miała miejsce przy okazji zbiórki Falovca. Nie udało się uzbierać całej zakładanej kwoty, a jedynie 6,7 tys. zł zamiast 16 tys. zł, jednak i to wsparcie finansowe okazało się dla lokalu bardzo pomocne.

- Kochani, jesteście cudowni - pisał Daniel Jaroć, zakładający zbiórkę. - Dzięki Wam Faloviec nadal działa i napełnia Wasze brzuszki. (...) Zebraną kwotę przeznaczymy na pokrycie bieżących kosztów: opłata czynszu, faktur od dostawców, pokrycie wynagrodzenia dla pracowników.
- Funkcjonujemy tak, jak możemy, czyli na wynos, odbiory własne i dowozy - informuje Jaroć. - Mamy też osiem sklepów, do których dostarczamy nasze słoiczki i produkty w wakum.
Lista trójmiejskich lokali, które ratowały się poprzez zrzutki, jest bardzo długa. Widnieją na niej m.in. takie restauracje, kawiarnie i puby, jak: Tłok, Morze Kawy, Biały Kot, W Starym Kadrze czy cieKawa, słynna gdańska kawiarnia utworzona przez Ciekawą Spółdzielnię Socjalną, zatrudniająca osoby z niepełnosprawnością intelektualną.

Miejsca

Opinie (126) ponad 10 zablokowanych

  • Trzepali kasę na Skandynawach, to trzeba było oszczędzać, a nie żyć ponad stan. Niech upadają.

    • 50 5

  • Koronawirus ma jeden plus wymiecie nieudolnych przedsiębiorców z rynku

    • 27 5

  • Niech cię zamyka nie będzie miał kosztów (2)

    Najwyżej ja wynajmę sobie ten lokal

    • 22 4

    • Ty byś tego nie wynajał, bo wynajmuje właściciel, czyli wynajmujący (1)

      Najemca to ten który płaci za lokal, czyli ty.

      • 1 3

      • czyli byś go najął a nie wynajął

        • 0 2

  • Ludzie są dziwni. Dają pieniądze żeby wesprzeć bogatszych od siebie (2)

    Nie ma mowy żebym dał pieniądze na gdańskie lokale. W sezonie letnim wiele z nich nie obsługuje Polaków. Jeśli odezwiesz się po polsku kelner nie podejdzie do twojego stolika. Liczą na duże napiwki od Norwegów i Niemców. Niech teraz bankrutują.
    Takie coś zaobserwowałem w T-bone Steak House i White Rabbit. Kelnerka biegnie z daleka z kartą w ręku i wesoło zagaduje po angielsku. Kiedy odzywasz się po polsku robi skwaszoną minę i już więcej się nie pojawia

    • 71 7

    • Od kiedy to niemcy zostawiaja napiwki?? :D

      • 2 9

    • dokładnie . Anglik Norek nasz pan to teraz niech was ratuje i robi zrzutkę w Oslo czy Londynie .

      • 9 0

  • Kroili za piwo 16 zł i teraz mimo zamknięcia nadal rękę wyciągają do ludzi. Tak to jest jak gimbaza za biznes się zabiera.

    Bo mam się zawsze im do wszystkiego dorzucała, a teraz im się budżet nie spina.

    • 44 4

  • Asy przedsiębiorczości (4)

    Zamykać i iść na etat do Maka ;-)

    • 32 7

    • (1)

      nie przyjmą tam potrzebni fachowcy

      • 9 2

      • z min 2 letnim doświadczeniem

        • 3 1

    • Ty nie dostałeś się do maka i wciąż na bezrobociu

      • 1 7

    • Rozkradli by Maka, lepiej do prac porzadkowych, pielenia itd

      • 1 1

  • Czegoś tu nie rozumiem. (3)

    Lata 2015-2019 to był zdecydowanie okres prosperity dla gastronomii. Jak lokale zarabiały to nikt się zyskiem ze mną nie dzielił, więc dlaczego miałbym teraz pomagać? Świat jest tak zbudowany, że wysokie zarobki wiążą się zazwyczaj z wysokim ryzykiem. Zakładasz biznes to niestety musisz się z tym liczyć, że będą lata tłuste i chude. Idziesz na etat to masz bezpiecznie (albo powinieneś mieć), ale musisz pogodzić się z tym, że raczej wielkich pieniędzy się nie dorobisz. To chyba jasne jak słońce. Zupełnie osobną kwestią jest podstawa prawa i nasi rządzący, ale biznesy są wstrzymywane w całej Europie, szczególnie jeśli chodzi o gastronomię.

    • 61 6

    • Czego tu nie rozumiesz ? (2)

      Są lokale położone poza szlakami turystycznymi, z normalnymi cenami i tam nigdy nie było kokosów. Teraz po prostu walczą o przetrwanie

      • 4 18

      • Akurat te lokale nie powinny mieć problemów. (1)

        Zawsze mogą liczyć na lokalsów, no chyba, że podają coś czego nawet małpa nie ruszy. Zresztą to jest biznes a nie działalność charytatywna. Jak miałem obcięte przez kilka miesięcy zarobki o 20% to nikt mi nie dokładał do pensji.

        • 19 1

        • A w moim przypadku ogłoszono w zeszłym roku, że tarczy nie będzie, bo nic się nie stanie jak nam trochę ubędzie z miesięcznych zarobków rzędu .... (tu minister Emilewicz wymieniła kwotę 10-11 razy wyższą od średniej krajowej w zawodzie). I nikt się za nami nie ujmował. Ani restauratorzy, ani Wolne Sądy.

          • 6 0

  • Bez przesady (1)

    Serio? Dla mnie to jest żałosne. Rozumiem jest kryzys, każdy choć trochę na tym stracił. Mamy mniej kasy, ale jeśli już mam wydać hajs to tylko na wynos... A jeżeli chodzi o zbiórkę to ja mogę przeznaczyć na chore dzieci. Płacenie komuś kto zarobia krocie w gastronomii jest dla mnie nielogiczne. A wiadomo czynsz na starówce za 10 koła sam się nie zapłaci. Trzeba było mieć trochę hajsu na czarną godzinę.

    • 47 3

    • nie wszystkie knajpy

      sa na starówce, nie wszystkie mogą robic na wynos :-P

      • 0 0

  • Najbardziej ratuja leasingi (1)

    Na auta za 150-200k. Ale coz.....jak chcecie dawac to dawajcie. Odwdzircza sie kawa po 15zl i zapiekanka 20cm za 20zl. Krakow na to nie pozwolil jeszcze za dobrych czasow i lokale mialy zwykle ceny, sciagaly jakoscia....o Gdansku tego nie powiemy

    • 37 3

    • Ceny kawy w Trójmieście to skandal. Pełna zgoda. Np. Latte za 17 zł w pewnym lokalu w Garnizonie...

      • 1 0

  • (1)

    Wymówka? zawsze myślałem że ten lokal nazywa się Wymywka

    • 18 0

    • Szkoda że Cyk Pyk nie przetrwal i zamkniety

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane