• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

3 polskie dania na liście 100 najgorszych potraw 2023 r.

MM
3 stycznia 2024, godz. 15:00 
Opinie (107)
Kiełbasa parówkowa to jedna z trzech najgorszych polskich potraw 2023 r. według kulinarnego portalu Taste Atlas. Kiełbasa parówkowa to jedna z trzech najgorszych polskich potraw 2023 r. według kulinarnego portalu Taste Atlas.

Portal Taste Atlas to międzynarodowy przewodnik dla fanów kulinariów, który regularnie publikuje zestawienia najsmaczniejszych i najmniej smacznych potraw z całego świata. Tym razem internauci wybrali 100 najgorszych potraw 2023 r. Na liście znalazły się aż 3 dania z Polski.



Restauracje z kuchnią polską w Trójmieście



Które z wymienionych dań uważasz za najgorsze?

Taste Atlas to międzynarodowy przewodnik po restauracjach i lokalnych kuchniach, który powstał w 2015 r. Nie tylko pozwala na eksplorację lokalnej kuchni, ale zostawia przestrzeń na wyrażenie opinii przez czytelników. Użytkownicy portalu regularnie biorą udział w plebiscytach, głosując na najsmaczniejsze i, jak w tym przypadku, najgorsze potrawy.

Do tej pory docenili m.in. żurek - polska zupa uplasowała się na drugim miejscu w plebiscycie najsmaczniejszych zup świata. Niedawno zaś pisaliśmy, że na liście najgorszych wyrobów mięsnych świata znalazł się polski salceson.

Pod koniec roku serwis podsumował wszystkie oceny, a następnie wytypował najlepsze i najgorsze dania 2023 r. Na liście 100 najgorszych potraw 2023 r. znalazły się aż 3 polskie dania.

Czernina. Jednych odstrasza, innym przypomina smak dzieciństwa, do którego wciąż uwielbiają wracać.
Czernina. Jednych odstrasza, innym przypomina smak dzieciństwa, do którego wciąż uwielbiają wracać.

Czernina najgorszym polskim daniem



W niechlubnym zestawieniu najwyżej, bo na 11. miejscu, uplasowała się czernina. Tradycyjna zupa z dodatkiem zwierzęcej krwi już wcześniej została liderką rankingu najmniej smacznych zup świata.

Kuchnia kaszubska. Gdzie w Trójmieście spróbujemy tradycyjnych dań? Kuchnia kaszubska. Gdzie w Trójmieście spróbujemy tradycyjnych dań?
Czernina ma długą i bogatą historię. To jedna z najstarszych polskich zup, którą w dawnej Polsce podawano kawalerowi starającemu się o rękę panny jako znak odmowy - stąd inna jej inna nazwa: czarna polewka. Zupa gotowana jest ze świeżej krwi gęsiej, kaczej lub króliczej. Ma charakterystyczny słodko-kwaskowaty smak, a podawana jest zwykle z kawałkami mięsa oraz lanymi kluskami, częstym dodatkiem są też suszone lub świeże owoce.

Zupa truskawkowa może być podawana na ciepło, ale też jako orzeźwiający chłodnik. Zupa truskawkowa może być podawana na ciepło, ale też jako orzeźwiający chłodnik.

Zupa truskawkowa i kiełbasa parówkowa



Nieco niżej - na 19. miejscu - uplasowała się zupa truskawkowa. Dla wielu jest to smak dzieciństwa. Zupa ta bardziej przypomina deser niż pierwsze danie. Gotuje się ją ze świeżych lub mrożonych truskawek z dodatkiem cukru, a podawana jest z makaronem i kwaśną śmietaną. Zupę można jeść zarówno na ciepło, jak i schłodzoną.

Z kolei na 30. miejscu znalazła się kiełbasa parówkowa. To wyrób, który łączy w sobie walory smakowe kiełbasy oraz parówek. Swoją konsystencją przypomina właśnie klasyczne parówki, ale cechuje się grubszą skórą. Kiełbasa parówkowa zazwyczaj jest przygotowywana z mieszanki półtłustej wieprzowiny i podgardli z dodatkiem soli, gałki muszkatołowej, czosnku, papryki i białego pieprzu.


Fermentowany rekin najgorszą potrawą 2023 r.



Liderem rankingu okazał się natomiast islandzki hakarl, czyli potrawa przygotowywana z fermentowanego mięsa rekina polarnego. Na drugim miejscu znalazł się amerykański ramen burger (burger wykorzystujący zupkę chińską zamiast bułki), a na trzecim Yerushalmi Kugel (pikantna zapiekanka z cienkiego, ugotowanego makaronu obtaczanego w karmelizowanym cukrze).

Tu możecie sprawdzić cały ranking Taste Atlas.
MM

Opinie (107) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (2)

    Taste Atlas najlepszym kompanem sezonu ogórkowego.

    • 20 1

    • przeczytane? to co marudzisz (1)

      • 2 3

      • Nie czytuję artykułów opisujących clickbaitowe rankingi.

        • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Kiełbasa parówkowa może i średnia, ale przy typowych anglosaskich kiełbasach to rarytas.

    • 293 10

    • Nie wspominając o niemieckim (4)

      Wurście

      • 19 13

      • akurat wurst jest spoko (1)

        • 19 16

        • jak zwykle to kwestia gustu

          Próbowałam jeść kiełbasy angielskie - niejadalne. Niemieckie, oprócz suchych/podsuszanych - ohyda. Nasza parówkowa przy ich Wiennerwurst i różnych parówkowo- i mortadelopodobnych to uczta smakowa. W niemieckim mieście, w którym czasami bywam otworzył się bardzo duzy Kaufland z bardzo dużym wyborem polskich artykułów spozywczych, m.in. wędlin - cieszą sie wielką popularnoscią. Ja sie nie dziwię:)))

          • 8 0

      • (1)

        Nie masz pojęcia, o czym mówisz.

        • 7 12

        • Jawohl

          • 6 3

    • Ci ludzie nie probowali chinskich kielbasek - to jest dopiero ochydztwo

      • 4 0

    • Angielska kuchnia jest chyba najgorsza na świecie

      Ale ich śniadania bardzo lubię.

      • 7 1

  • Ramen Burger

    A tak się nim co niektórzy zachwycali. Ciekawe co teraz powiedzą jak zobaczą tego foodtrucka??

    • 16 2

  • Opinia wyróżniona

    Parówek nie jem od lat (6)

    Zupa truskawkowa przestala mi smakować bo zs dużo jej w szkole jadłam...taka darmoszka obiadowa...Ale czernina? Pamiętam jej wyjątkowy smak.

    • 60 61

    • Mam krew kaczą i podroby chętnie się podzielę z dobrego źródła, jednak nie odważę się gotować czerniny po raz pierwszy w życiu (1)

      • 3 6

      • jak wczesniej,niech zrodelko podzieli sie sposobem pozyskiwania krwi od kaczek!!.

        • 0 4

    • Czernina jest okropna, a zupa truskawkowa to smak dzieciństwa, w połączeniu z wiśniową super. (1)

      • 12 6

      • Zupa truskawkowa ohyda

        kompot a nie zupa.Ogólnie owocowe są wstrętne.A czernina jest pyszna.

        • 5 10

    • (1)

      Widać żeś ze wsi! W mieście czerniny nikt nie jadł!

      • 3 10

      • ???

        I co z tego? To jakiś wstyd być ze wsi? Albo zasługa i chluba być z miasta?

        • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    czernina fuj, zupa truskawkowa nie znam u mnie robiło się zupę owocową (10)

    truskawki, wiśnie itd, to było niezjadliwe, jak ciepły gęsty kompot z kluskami, bleeee
    za flakami też nie przepadam, ale to raczej kwestia samych flaków, tę potrawę trzeba umieć zrobić a nie każdy potrafi

    • 35 53

    • Czernina jest pyszna. (8)

      Co ciekawe podobną jedzą w Chinach

      • 25 20

      • a jak się ta chińska nazywa? (1)

        czym doprawiają?

        • 1 1

        • Musztardo z Pucka.

          • 5 1

      • Tam wszystko zjedzą

        • 21 3

      • (4)

        a widziales jak kaczki,,honorowo"krew oddaja,mama mowila ci ze to zupka czekoladowa"?.

        • 2 9

        • Widziałam (3)

          mama nigdy nie nazywała tej zupy czekoladową tylko czerniną.Jest pyszna.

          • 5 5

          • to prosze opisz ostatnie ,,tchnienie" kaczki z dziura w glowie!!.

            • 2 3

          • (1)

            to jak!,pozyskiwanie krwi od kaczki tez ci sie podobalo?,moze twojego pieska na gryla wezmiemy,jak odpowiednio przyprawic smaczny jest,łabedzie tez sa smaczne tylko molode,szare,biale mieso łykowate maja to ptak z krolewskigo stolu!.

            • 0 1

            • Nie widze problemu

              • 0 0

    • Dania

      Czernina super zupa tylko trzeba ją umieć ugotować ja często ją gotuje i nikt gęby nie krzywi

      • 21 18

  • Czarnina (9)

    Nie rozumiem dlaczego ludzie jej nie lubią, jest niedoceniana. Bo krew kaczki? W kaszance krew nikomu nie przeszkadza, a we mnie wzbudzą obrzydzenie.

    • 39 18

    • Janosiki to piją ją

      Jak Clinton z niemowlaka pił

      • 4 1

    • A kto jej nie lubi jak 99% nawet nie wie co to jest (1)

      ja też już prawie zapomniałem jak smakuje, na wsi często się robiło bo jak robiono np. świniobicie to niczego się nie marnowało - poza tym akurat tą zupę to chyba na pierdzilion sposobów można zrobić, jedna będzie smakować lepiej a inna gorzej.
      I takie rankingi internetowe to wiadomo, że trzeba traktować raczej jako ciekawostkę.

      • 14 3

      • Zupa z krwią

        świniobicie nie ma z tą zupa nic wspólnego.To krew z kaczki ,królika lub koguta.Można ja zrobić bardziej na kwaśno ,albo na słodko z owocami ,suszone śliwki ,gruszki i wiśnie .Tak podają w Wielkopolsce.Jest pyszna.

        • 1 0

    • Jest ohydna w smaku zawiesina jak błoto z owocami (1)

      • 2 9

      • Może ktoś

        Kto gotować nie umie poczęstował cię ohydną. Bo czernina jest smaczna.

        • 6 2

    • (2)

      mama mowila ci ze to zupka czekoladowa,a widziales jak kaczka,,honorowo"krew oddaje?.

      • 1 7

      • Powtarzasz się (1)

        Czarnina jest pyszna. I nikt nie nazywa jej czekoladową.

        • 9 3

        • to opisz honorowe krwiodawstwo kaczki!.

          • 0 2

    • to opisz jak jest pozyskiwana krew od kaczki,a jak od swini.

      • 0 0

  • Te amerykańskie knajpy to szajs

    Poza prawem robią nawet w niedziele

    • 15 4

  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno

    • 22 1

  • Takimi kiełbasami parówkowymi zajada (3)

    się ci drugi Niemiec z warstw biedniejszych oczywiście. To nawet niemiecki pomysł przeszczepiony do nas w latach 90.

    • 13 8

    • Twierdzisz, że 50 lat temu w Niemczech nie było kiełbasy parówkowej? W Berlinie Wsch. na Alexanderplatz w latach 70-tych

      ok. 1975 był duży bar samoobsługowy, parówkowa czyli serdelki sobie pływały w gorącej wodzie, pokazywało się nakładającej, którą konkretnie się chce. Dodawali musztardę i bułkę - i szło się jeść, na stojąco. Ja nie wiedziałem, że można pokazywać wybraną dla siebie, no ale podpatrzyłem u Niemców (enerdowców), co przed nami stali w kolejce. Może i tam piwo było do kupienia, nie pamiętam. Ale to tak, że jedno - dwa i dalej. A nie, że piwosze bar obsiedli.

      • 9 0

    • U nas też w latach sześćdziesiątych była parówkowa. (1)

      • 6 0

      • I 50 lat temu była. A na samym początku lat 90-tych w Polsce tu i tam pojawiły sie frankfurterki, na wzór niemiecki

        Robione przez dobre zakłady państwowe w dużych miastach, co najmniej jednym. Do jedzenia ich na ciepło. Moja matka od 1993 nazywała je "szczurze ogony", bo były wyraźnie cieńsze od wszystkiego produkowanego w Polsce z wyjątkiem kabanosów. Ale gdy kupiłem i przyniosłem, chętnie skubnęła. Na gorąco i z musztardą. Tylko że gdzieś po 5-6 latach sprzedaży znikły. Był to produkt dość drogi, z najlepszego mięsa, a i ww zakłady zaczęły chyba mieć problemy finansowe mimo bardzo dobrych wyrobów. na które coraz mniej ludzi stać było. Rynek przejmowały średniej wielkości zakłady z prowincji, z szemranymi właścicielami, specjaliści od nastrzykiwania szynek wodą itp.

        • 6 0

  • Czarnina najgorszą zupą?!

    Taki plebiscyt to mogla układać wyłącznie biedota intelektualna, która na co dzień żywi się hamburgerami i zalewajką pseudo-mlekiem płatków owsianych wyprodukowanych w zakładach chemicznych.

    • 65 21

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane