- 1 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (237 opinii)
- 2 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (50 opinii)
- 3 Połączyła ich miłość do jedzenia (58 opinii)
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 5 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
- 6 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (72 opinie)
Gastrobanda: Kamil z miską szczęścia
Dla zabieganych i kochających świeże oraz wyjątkowe smaki mam jeden z moich wątków azjatyckich. Miskę pełną wartościowych, smacznych produktów, czyli PokeBowl. Ostatnio polecałem w moim cyklu "Gastrobanda" rozgrzewające danie z dynią.
Na początek dobra wiadomość: przygotowanie wszystkiego to będzie szybka akcja. Jeśli lubujecie się w tym regionie świata, to lista dodatkowych produktów będzie minimalnie krótka i zapewne większość podstawowych składników macie w zakamarkach kuchennych.
Potrzebujecie:
- kawałek świeżego łososia (0,4 kg bez skóry, polecam Mowi);
- ryż basmati lub jaśminowy (ryż 1 kubek, woda do gotowania 1,2 kubka);
- jedno awokado;
- kilka gałązek kolendry;
- pół ogórka;
- jedną lub dwie łyżki pasty chilli;
- jedną łyżkę octu ryżowego;
- dwie łyżki cukru pudru;
- jedną średniej wielkości marchew;
- kilka rzodkiewek;
- cztery łyżki jasnego sosu sojowego;
- dwie łyżki oleju sezamowego;
- jedną łyżeczkę czarnego lub białego prażonego sezamu;
- jedną papryczkę chili Bird's Eye;
- pół limonki;
- dojrzałe mango;
- jedną dymkę;
- dowolne kiełki;
- dwie szalotki;
- olej roślinny do smażenia;
- kawałek świeżego imbiru.
Zatem zaczynajcie. Gotujecie ryż z odrobiną soli i odstawiacie do przestudzenia. W trakcie gotowania, kroicie w solidną kostkę łososia, którego mieszacie w marynacie (sos sojowy, olej sezamowy, imbir otarty na małych oczkach). Następnie dodajecie sezam i mieszacie składniki. Ogórka kroicie obieraczką wzdłuż na cienkie plastry ze skórką i wkładacie do marynaty (pasta chili, cukier puder, ocet ryżowy), po kilkunastu minutach odsączacie na sitku.
Mango kroicie w kostkę. Marchew obieracie i kroicie w cienkie paski. Rzodkiewki kroicie w cieknie plasterki. Chili i dymkę kroicie w słupki lub plasterki. Szalotkę kroicie na cienkie plastry i smażycie na gorącym oleju, aż delikatnie się zrumienią i odsączacie na ręczniku papierowym.
Przekładacie do miski ryż, na nim układacie całe dobro, które wcześniej przygotowaliście. Tylko tyle, albo aż tyle. Micha pełna samych dobroci jest gotowa i tylko czeka na uzupełnienie. To uzupełnienie będzie wyjątkowe, zadba o nie Piotr Zastróżny z Festusa.
Ze swoich zasobów proponuje dwa wina, które wyjątkowo poleca do tej miski, mianowicie: Fritz Haag Riesling 2018 (cena 69 zł), oraz Terra de Asorei Nai Albarino 2018 (cena 54 zł).
Teraz wystarczy idealnie spocząć pod kocem. Z miską pełną szczęścia i kieliszkiem wina nie będą wam straszne krótkie i chłodne dni.
O autorze
Kamil Sadkowski: kulinarny obieżyświat, od dziecka podróżował po świecie z dziadkami, gdzie nowe kultury i miejsca poznawał od kuchni. Przeszedł przez niemal wszystkie szczeble pracy w gastronomii. Jego przepisy cechuje prostota wykonania i nietuzinkowy smak. Fascynuje go kuchnia azjatycka oraz street food. Pomysłodawca K5 (autorskiej akademii kulinarnej) oraz współautor książki “Gastrobanda”.
Miejsca
Opinie (56) 3 zablokowane
-
2019-12-05 12:19
(8)
Szybka akcja to dla mnie grzanki z serem i keczupem. Potrzebny jest do tego - stary chleb, stary ser, jakis keczup. Nagrzewamy piekarnik do 175 stopni a nastepnie umieszczamy w nim chleb z plasterkami sera na wierzchu. Pieczemy az zobaczymy, ze ser sie roztopi a grzanka zarumieni. Pozdrawiam
- 12 3
-
2019-12-05 14:53
(5)
Jeśli kupiłem już nowy ser, to czy muszę poczekać aż będzie stary?
Czy ketchup może być normalny czy też stary?- 3 4
-
2019-12-05 16:05
(4)
Generalnie preferowany jest stary chleb. Ser moze byc nowy byle sie topil. Zapomnialem o tym napisac ale nie jestem profesjonalista. Przepraszam. Keczup swiezy prosze dodac.
- 2 1
-
2019-12-05 16:49
tostowy chleb działa bardzo dobrze nawet jak jest świeży (3)
także od razu można robić
- 4 0
-
2019-12-05 20:43
(2)
Tostowy już z piekarni wychodzi jak stary
- 2 3
-
2019-12-05 22:37
nie wiem którędy ty z piekarni wracasz (1)
że po drodze chleb ci się starzeje
- 2 0
-
2020-10-02 23:11
Uśmiałam się, czytając tę konwersację... :-))
- 0 0
-
2019-12-05 16:48
spróbuj tuńczyka z puszki w dużych kawałkach w zalewie własnej dać pod ser (1)
ja smaruję chleb koncentratem pomidorowym cienko, potem vzosnek, na to kiełbasa albo tuńczyk, cebula, czerwona papryka w proszku, oregano, ser a po wyjęciu keczup i ogórek kiszony
- 3 1
-
2019-12-05 16:53
...na koniec polać lukrem, posypać vegetą i dać psu do polizania.
- 1 6
-
2019-12-18 09:12
na szybko i z ryba to..
robisz nalesnik, tunczyk z puszki mieszasz z majonezem i ew. serkiem typu Almette ze szczypiorkiem, smarujesz chlodny juz nalesnik, zawijasz i jesz. mozna pokroic w kawalki.
- 0 0
-
2019-12-16 14:34
Super pomysł! Dynia i łosoś - fajne połączenie. Ale koniecznie łosos z Duninowa - mega smak!
- 0 0
-
2019-12-05 10:52
Na szybko ... (2)
... jak ktoś spędzi za nas pół dnia robiąc zakupy.
- 13 3
-
2019-12-05 16:43
godzina w supermarkecie to pół dnia według ciebie? (1)
interesujące
- 2 4
-
2019-12-09 16:59
zakład Dolary przeciwko Orzechom
że za h-pana nie kupisz tego wszystkiego w jednym jedynym supermarkecie !!!
NO-WAY jak mawiali starożytne kaszuby- 0 0
-
2019-12-05 09:47
Czytając to chyba wolę zjeść jabłko (2)
dłuższej listy zakupów nie można było dać?
- 32 5
-
2019-12-05 16:43
mam wszystko w domu (1)
jeśli nie masz to odwiedź restaurację
- 2 2
-
2019-12-09 16:57
awokado wprost od kaszubskiego rolnika
a chilli świeżynka wprost od sąsiada z działki
- 1 0
-
2019-12-05 08:12
Pytanie do fachowcow (6)
Czy jesli marchewkę pokroję nie w paski, tylko w plasterki, a rzodkiewkę nie w plasterki tylko w słupki, to przepis wyjdzie tak samo dobrze? Pytam bo z opisu wynika ze to dosc istotne a nie chcialbym czegos zepsuc
- 29 6
-
2019-12-05 10:39
(2)
Nie wyjdzie.
Smak w warzywach inaczej rozchodzi się po długości, a inaczej poprzecznie.- 18 4
-
2019-12-05 11:12
(1)
Pokrój sobie marchewkę tak i tak i zrób dwie sałatki. Jak zaczniesz żuć twardego "talarka" marchewy to zrozumiesz czy warto w słupki
- 12 0
-
2019-12-09 16:55
jest podstawowa róznica
słupek inaczej podrażni kubki smakowe - bo od razu po przekroju języka.
a talarki nie.- 0 0
-
2019-12-05 12:48
trudniej widelcem sie je, ot cala tajemnica (1)
a chcailes byc taki ironiczny. Mozesz wszystkie skladniki zastapic kartoflami, bedzie bardziej swojsko
- 9 4
-
2019-12-05 18:10
w tabace bys takiej riposty nie wymyslił
ale dzis czwartek to pewnie masz pustki, wiadomo po sezonie beheheh
- 2 5
-
2019-12-05 16:42
zależy czym będziesz jadł
- 2 2
-
2019-12-05 07:43
Łosoś surowy? (4)
- 8 4
-
2019-12-05 16:40
a co? (1)
w marynacie się "ugotuje", Skandynawia tak je standardowo
- 3 1
-
2019-12-09 16:53
tjaaa tylko że u nich dziś rano złowiony - po południu kupiony - wieczorem skonsumowany
a u nas minimum tydzień w chłodni leży ... a i pół roku ryba w chłodni to standard !!!
- 0 0
-
2019-12-05 11:49
surowy, wymieszany tylko w marynacie.
- 3 1
-
2019-12-05 07:45
Upieczony by nie fruwał.
- 1 3
-
2019-12-05 10:56
(2)
polecam pokebowl w Midori :))
- 3 2
-
2019-12-06 23:32
chyba na przeczyszczenie
- 1 2
-
2019-12-06 23:20
midori
to tragedia
- 1 1
-
2019-12-05 12:59
(3)
Przepis może i ok, ale z prostotą i szybką akcją to nie ma wiele wspólnego. Na pokebowl jest wiele prostszych przepisów. Poza tym surowy łosoś, ze sklepu, bez przemrożenia? Życzę szczęścia, przyda się, bo efekty mogą być różne...
- 7 3
-
2019-12-05 16:53
odkrecenie butelki i wlanie czegoś do miski zajmuje kilka sekund (2)
cała sałatka zajmie ze 3 minuty nie licząc gotowania ryżu i czekania aż marynata zetnie rybę
- 2 4
-
2019-12-05 16:58
(1)
Misiu, idź zobacz gdzie indziej, czy Cię tam nie ma. Dopisujesz przemądrzałe odpowiedzi pod połową postów pod tym artykułem. Chyba mało zadane na jutro?
- 2 4
-
2019-12-05 22:38
pracowniku trójmiasto pl
szczypie cię coś?
- 2 0
-
2019-12-05 16:58
proste i smaczne!
nie ma co marudzić , że trudne i żmudne! mam wrażenie, że dłużej sie czyta ten przepis niż robi to danie... no prawie!. W sumie 10 min max - tyle ile zagotowanie ryżu. Skladniki to żadna filozofia, jesli się gotuje w domu i LUBI orientalne smaki - to te wymienione raczej znajdą się w szafce. u mnie są :-)
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.