- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (17 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (30 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (40 opinii)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (149 opinii)
- 6 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
Gdzie w Trójmieście zjeść: dorsza
Najpopularniejsza - obok łososia - ryba w restauracyjnych kartach, którą serwować można na niezliczone sposoby. Gdzie zjemy dorsza, sprawdzam w kolejnym tekście z cyklu "Gdzie zjeść w Trójmieście". Poprzednio testowałem indyjskie curry, za dwa tygodnie w trójmiejskich restauracjach sprawdzę polędwiczki wieprzowe.
Ryba z frytkami to chyba najpopularniejsze na świecie wcielenie dorsza. Jedno z narodowych dań Brytyjczyków zrobiło międzynarodową karierę i z ulicznych kiosków zawędrowało pod strzechy restauracji. W Trojmieście fish'n'chips zjemy między innymi we wrzeszczańskich Pobitych Garach, gdzie pod nazwą Ryba i Fryty (38 zł) kryje się naprawdę spory filet z dorsza w złocistej, delikatnej panierce z domowymi frytkami. Te ostatnie to jeden z atutów tego dania - wciąż niewiele lokali zdaje sobie sprawę, jaką krzywdę robi swoim gościom (i sobie) serwując mrożone frytki z paczki. Całość jest podana w typowy dla tej knajpki sposób - na desce, w towarzystwie dwóch ceramicznych miseczek: z odświeżającą sałatką z fenkułem i domowym majonezem. Do pełni szczęścia zabrakło cytryny do skropienia ryby - musiała się gdzieś zapodziać w kuchni, bo w opisie dania była. Drobne wpadki obsługi w Pobitych bywają regularne, ale to pewnie cena, która się płaci za wyluzowaną, klubową atmosferę w lokalu. Zresztą, dobre jedzenie to wynagradza.
Dorsza w dwóch wcieleniach znajdziemy w karcie świetnej włoskiej restauracji Cozzi w centrum Gdyni. Wersja inspirowana smakami śródziemnomorskimi to dorsz w winnym sosie z vongolami (małżami). Ja wybieram klasykę - smażony filet z frytkami (34 zł). Danie wręcz banalnie proste w Cozzi jest bliskie perfekcji dzięki dwóm drobnostkom. Po pierwsze, ryba jest doskonale wysmażona na maśle - skórka jest chrupiąca i pełna aromatu, a mięso soczyste i delikatne. Po drugie, smak podkręca mascarpone zmiksowany ze szczypiorkiem i nałożony na filet. Rozpuszczający się powoli serek tworzy pyszny kremowo-ziołowy sos. Do tego domowe, chrupiące frytki stekowe. Zamiast szukać "rybki" w barach nad morzem, lepiej wybrać się do Cozzi.
Wizyta w gdańskim Winnym Gronie to wycieczka w stronę kuchni francuskiej i okazja do spróbowania dorsza (39 zł) w wydaniu zdecydowanie wykwintnym, choć nieprzekombinowanym. Na talerzu dzieje się sporo i można odnieść wrażenie, że ryba wcale nie jest tutaj głównym bohaterem, a przynajmniej jest równie ważna, co dodatki. Smakiem całej kompozycji rządzi - nota bene świetna - potrawka z pieczarek i szalotek duszonych, na której spoczywa filet polany jasnym sosem veloute o lekko rybnym aromacie. Te delikatne, lekko słodkie smaki uzupełnia odrobina ostrości z grillowanego pora. Ciekawe i kompletne danie. Do tego bardzo lekkie. Winne Grono po raz kolejny udowadnia, że jest jedną z ciekawszych restauracji w Gdańsku ze świetnie przyrządzonym i bezpretensjonalnym jedzeniem.
Sztuczka Bistro to nowy lokal znanego kulinarnego eksperymentatora Rafała Wałęsy. W swoim sopockim bistro "fine-diningowe" ambicje odkłada jednak na bok i karmi prosto, choć nadal autorsko. Tutejszy dorsz (36 zł) to dobry przykład nowej kulinarnej filozofii Wałęsy. Danie jest nawiązaniem do hiszpańskiej kuchni, która słynie z wyraźnych, pełnych smaków, ale także prostoty. Pięknie wysmażony filet z pyszną chrupiącą skórką spoczywa na pikantnej potrawce z ciecierzycy, dymki i chorizo. Połączenie delikatnych morskich smaków z mocnym, przydymionym aromatem kiełbasy jest jednym z ciekawszych spojrzeń na dorsza w trójmiejskich lokalach. Do dania można domówić frytki albo ziemniaki, ale najlepiej sprawdzi się domowy chleb, którym koniecznie należy wybrać z talerza smakowity sos do ostatniej kropli.
Gdzie jedliście najlepszego dorsza w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.
Miejsca
Opinie (173) 1 zablokowana
-
2017-04-20 08:45
Prawdziwa sztuczka to sprzedać płatek dorsza, jeden ziemniak, liść sałaty,łyżka majonezu (1)
za 40 zeta.
- 46 0
-
2017-04-20 09:04
Sztukmistrz z Lublina...
To jedna z moich ulubionych książek..
- 3 0
-
2017-04-20 08:04
I ze niby w (1)
Tej formie co na zdjeciu nie kupimy mrozonych frytkow nie mowie ze te sa kupne ale skad to wie autor
- 8 0
-
2017-04-20 08:42
Bo prawdziwe frytki krojone są z jednego kawałka ziemniaka, a mrożone to pulpa ziemniaczana uformowana w kształt frytki. Widać na pierwszy rzut oka.
- 1 1
-
2017-04-20 08:38
ryba z kiełbasą... co za dramat, byle by tylko inni uważali że są ą ę jak to zjedzą
- 14 2
-
2017-04-20 08:28
Najlepszy dorsz jest w barze Przystan w Sopocie.
- 4 38
-
2017-04-20 07:37
kryptoreklama
Patrz wyże.
- 9 1
-
2017-04-20 07:37
ryb i owoców morza w Trójmieście się nie jada
o ile nie są to rybki prosto z wody lub z kutra.
btw. kto płaci za te arty? choć nie jestem fanem dorsza to pierwszy lokal, który mi na myśl przychodzi w kwestii fish n chips to seafood station w Sopocie..czyżby nie posmarowali?- 18 1
-
2017-04-20 07:11
kolega przywiózł mi dorsze prosto z kutra, dzięki temu poznałem jak aksamitny jest smak tej ryby, jak wogóle powinien smakować dorsz! Okazało się że do tego momentu nigdy i nigdzie nie uraczono mnie świeżą rybą... smutne
- 42 1
-
2017-04-20 06:42
Ginący bałtycki gatunek
- 40 3
-
2017-04-20 06:31
Verres en Vers
Dorsz w cieście piwnym z frytkami domowymi, puree z gorszku i sos tatarski za 39zł. Pychota!!! Najlepszy dorsz jaki jadłem do tej pory!
- 7 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.