- 1 Grzechy gastronomii: kto winny? (149 opinii)
- 2 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (37 opinii)
- 3 Połączyła ich miłość do jedzenia (47 opinii)
- 4 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
- 5 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
- 6 Ranking restauracji w Trójmieście (46 opinii)
Gdzie w Trójmieście zjeść: kaszankę
Niedoceniana przez lata przez restauratorów kaszanka wraca do łask - zarówno jako przystawka, jak i danie główne. W kolejnym odcinku "Gdzie w Trójmieście zjeść" odwiedziłem trójmiejskie restauracje w poszukiwaniu tej tradycyjnej polskiej wędliny. Ostatnio opisywałem chłodniki, a za dwa tygodnie przetestuję mule.
Kaszanka często podawana jest jako przystawka. To dobre rozwiązanie, bo dla wielu większa porcja kaszy zmielonej z krwią, mięsem i podrobami może być trudna do przyjęcia. Tak też jest w nowej gdańskiej restauracji Gvara, gdzie wpadli na pomysł, aby niewielką porcję kaszankowego farszu zamknąć w "drożdżowym przysmaku". Koncept może i ciekawy, ale wykonanie - przeciętne. Owszem, farsz wymieszany z podsmażoną cebulką i musztardą jest w porządku, nawet mimo tego, że w ogóle niemal nie czuć w nim deklarowanego w karcie boczku. Przysmak niestety okazał się wysuszoną, twardawą skorupą, która zamiast urozmaicić danie, tylko je psuła. Cena: 16 zł.
Ciekawszą kaszankową przystawkę zjemy w gdyńskiej Panoramie. Od razu jednak zaznaczę: porcja jest słusznych rozmiarów i spokojnie może zastąpić danie obiadowe dla niezbyt głodnej osoby. W kaszankowym kopczyku szef kuchni zamknął zarówno cebulkę, jak i mus jabłkowy. Bardzo klasycznie, ale smaki są świetnie zbalansowane. Do tego ogórek kiszony i wizualnie okropne, ale zaskakująco dobrze komponujące się dzięki swojej słodyczy zdobienia z balsamico. Szkoda tylko, że pieczywo było wczorajsze. Cena w sam raz: 14 zł.
Kaszanka w Motlavie zaskakuje. Przede wszystkim swoją konsystencją. To nie jest zmielona papka, ale wędlina o wyraźnej strukturze kaszy z kawałkami mięsa. Podobno przygotowywana jest na miejscu przez szefa kuchni, a nie kupowana jako półprodukt. W tej sytuacji chciałoby się, żeby farsz był lepiej doprawiony, a nie tylko mocno posolony. Fajny jest dodatek lekko skarmelizowanego słodkiego pora zamiast standardowej cebulki. Reszta to klasyka: kiszone ogórki (czyżby też domowe?) i musztarda oraz dwa tosty. Cena: 26 zł - to danie główne, a nie przystawka.
Jako danie główne kaszanka występuje również w karcie Błękitnego Pudla - jednej z legend sopockiej gastronomii, z niemal ćwierćwieczną tradycją. Porcja jest naprawdę spora i najciekawsza w tym zestawieniu, jeśli chodzi o różnorodność dodatków. Na metalowej patelni dostajemy kaszankę, konfiturę z cebuli, podsmażone pieczarki i ziemniaki. Do tego prosta sałatka z kiszonych ogórków i cebuli z sosem musztardowym. Nic wyszukanego, jak w domu - może dlatego tak dobrze smakuje. Cena jak na tak dużą porcję przyzwoita: 22 zł.
Gdzie jedliście najlepszą kaszankę w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.
Miejsca
Opinie (132) ponad 20 zablokowanych
-
2017-07-27 08:16
Mulk w Miszewku
najlepsza kaszanka w MÙLK :) POLECAM
- 1 13
-
2017-07-27 08:18
Gvara ma super ta kaszanke (4)
Jadłem w Gvarze w niedzielę. Kaszanke w przysmaku czyli w bułce. Nic nie było suche, ew krucha skorupka ale na bank nie stara czy twarda. Ja polecam sprawdzić, dla mnie super przystawka
- 12 9
-
2017-07-27 12:25
Dla mnie tez najlepsza jaką jadłam
- 9 2
-
2017-07-28 15:32
ja tez ja super lubie
Kondrad wracaj z peta bo masz 6 dań do wydania
- 2 0
-
2017-08-07 10:55
prawda
jadłam ostatnio, była przepyszna :)
- 5 0
-
2017-08-08 10:52
gvara
Też byliśmy ostatnio, jedliśmy tatar, kaszankę, smakowo ekstra!
- 6 0
-
2017-07-27 08:24
(2)
Prawda jest smutna, w żadnej restauracji nie podają normalnej kaszanki, takiej wg domowej receptury albo tej z lat 60-80 !
Czasami w małej masarni prywatnej i takich podobnych małych sklepach mięsnych, najlepiej w małych miasteczkach, wsiach.
Na pewno nie te z taśmy Kani, Morliny, Gzele itp.- 18 0
-
2017-07-27 12:48
Nawet potrafili s*******ć recepture na kaszanke a to wszystko we sztucznym "flaku" jak dawna dętka rowerowa.
- 2 0
-
2017-07-30 21:34
kaszanka
Nie ma dobrej kaszanki w knajpach
- 0 0
-
2017-07-27 08:40
łał/wow!
trojmiasto de luxe?
- 12 0
-
2017-07-27 08:43
Polska kuchnia chemią stoi.
Jakoś nie mam szczęścia do nabycia w sklepach smacznej i zdrowej kiełbasy, kaszanki, nawet boczek wędzony, parzony jest kwaśny od dodatków chemicznych, gdzie zwykła słonina gruba na trzy palce.
Polska żywność jest jedną z mniej smacznych i zdrowych w Europie, porównajcie ją z tą np w Słowacji, Chorwacji.
Jak ktoś ma inne zdanie o polskich przetworach mięsnych to niech kupi jakąś wędlinę parzoną np o nazwie szynka i zamrozi a po odmrożeniu spróbuje zjeść, smacznego .- 8 0
-
2017-07-27 09:03
Przypisujecie satanistom picie krwi małych kotków, ale to WY jecie krew !!! (1)
Hipokryzja !!!
- 7 5
-
2017-07-27 13:40
najsmaczniejsza krew tylko prosto z żyły jest
- 1 0
-
2017-07-27 09:05
Krupniok!! (2)
To nie je kaszanka ino krupniok - taki wurszt co ma krupy
- 2 2
-
2017-07-27 12:15
krupniok to nie kaszanka ćwoku (1)
to 2 różne wyroby różniące się wypełnieniem tzn rodzajem kasz
- 2 2
-
2017-07-27 12:22
racja - krupniok - kasza jęczmienna
kaszanka - kasza gryczana
- 2 1
-
2017-07-27 09:31
(1)
Eh, ohyda - tak jak wszystkie potrawy z krwi... Wiadomo, że był to "przysmak" naszych dziadków, ale to z powodu biedy, gdy nic nie mogło się zmarnować...
Czy nie lepiej zjeść mniej fabrycznego pseudo-mięsa czy innej padliny a więcej warzyw i ryb, uzupełniając jedynie dietę dobrym mięsem?
Czy nie lepiej zjeść raz w tygodniu jajko od wolno biegającej kury (która żywi się naturalnie, dając dobre jajka) niż od uwięzionej całe życie w małej klatce "nioski produkcyjnej" (produkującej sztuczne jaja na podstawie sztucznego zapychacza żołądka)? Wybierajcie sami drodzy konsumenci...- 13 16
-
2017-07-28 15:07
Kura w klatce "wie co je", kura wolnobiegajaca dziobie co popadnie, bardziej jest podatna na różne choroby (w przypadku poważniejszych całe stado idzie na przemiał), ponieważ ma kontakt np z dzikim ptactwem itd. Wybór należy do ciebie.
- 0 0
-
2017-07-27 09:37
Czytam nazwy tych knajp i jest mi słabo (4)
Motlava. Gvara.
Może Vartboork albo Dwooga?- 40 5
-
2017-07-27 12:22
ja jehstem z hamburś
i mnie tho odphowiada, bardzo odphowiada! odh rhazu czhuje she barhdziej u shebe!
- 2 0
-
2017-07-27 14:46
hipsterski bełkot...
... a raczej bełkot dla hipsterów
- 6 0
-
2017-07-28 09:53
Czytam nazwy tych knajp i jest mi słabo (1)
np. Motlava to staropolska nazwa Motławy - dalej Ci słabo?
- 0 0
-
2017-07-28 15:31
litwo ojczyzno moja
Motlava staropolską nazwą?? :D litosci.... pojecia nie masz o języku polskim
- 0 0
-
2017-07-27 10:15
Super na przekór wegańskim sektom powstaja bary,z polską kuchnią która jest najzdrowsza! (1)
oby więcej takich
- 18 4
-
2017-07-27 14:06
akurat kaszanka to niespecjalnie najzdrowsza ziomus, ogarnij sie
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.