• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzegorz Marzejon: ile jest prawdy w programach kulinarnych?

Grzegorz Marzejon
27 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nie ukrywam, że telewizor włączam bardzo rzadko. Według mnie moje życie jest dużo ciekawsze niż to, które oferują mi stacje telewizyjne, choć przecież w samym oglądaniu telewizji nie ma nic złego - wszystko jest kwestią dobrego wyboru. Nie ukrywam, że telewizor włączam bardzo rzadko. Według mnie moje życie jest dużo ciekawsze niż to, które oferują mi stacje telewizyjne, choć przecież w samym oglądaniu telewizji nie ma nic złego - wszystko jest kwestią dobrego wyboru.

Programy telewizyjne często prezentują pięknie ubranych i wypoczętych kucharzy o promiennych uśmiechach. Jednak ten, kto pracował w kuchni wie, że to bzdura. Po dniu pracy nie jesteśmy w stanie o niczym myśleć. Zastanawiamy się, co będzie jutro. Czy wszystko zrobiłem dobrze? Tym żyjemy, bo właśnie to kochamy. Z telewizyjną fikcją kulinarną w nowym cyklu "Zawód: kucharz" rozlicza się szef kuchni z Trójmiasta, Grzegorz Marzejon.



Czy oglądasz programy kulinarne?

Dla wielu osób telewizja jest nieodłącznym elementem życia codziennego. Także ramówka jest dostosowana do trybu dnia widzów: poranne wiadomości, popołudniowy serial i wieczorny seans filmowy. Odnoszę wręcz wrażenie, że coraz bardziej uzależniamy się od telewizji. Staje się ona naszym własnym sposobem na nudę czy też przerwę w nużących obowiązkach.

Nie ukrywam, że telewizor włączam bardzo rzadko. Według mnie moje życie jest dużo ciekawsze niż to, które oferują mi stacje tv, jednak jeden program (nie zdziwię was!) kulinarny zapadł mi głęboko w pamięć. Gdy zmęczony wróciłem z pracy do domu, rzuciłem się na fotel i wziąłem do ręki pilota. Wiedziałem, że jutro czeka mnie to samo i wziąłem głęboki oddech. Telewizor włączył się, a moim oczom ukazał się... kucharz z uśmiechem na twarzy. Światło rozjaśniało jego świeżo nałożony puder i idealnie ułożone włosy. Uśmiechnąłem się smutno i zerknąłem na własne odbicie w lustrze wiszącym na ścianie.

"Chyba muszę odwiedzić SPA" - pomyślałem i zasnąłem na siedząco. Zdarza mi się to dość często. Jestem kucharzem.

Bywa, że programy kulinarne mnie bawią. Dlaczego pokazywane jest nam coś, co nie jest realne? Zawsze się nad tym zastanawiam. Kilkakrotnie spotkałem kucharzy, którzy wystąpili w programie tego typu, nie tylko w polskiej telewizji. To, co usłyszałem, było dla mnie nieprawdopodobne, zdumiewające! Sugerowane scenariusze, nagrywane kilkukrotnie sceny - po to, by wyglądały tak, jak oczekuje tego reżyser. Musi być emocjonująco, niepewnie albo wszystko pięknie, idealnie i w napięciu.

Wielu znanych szefów kuchni z całego świata uczyło się fachu u swoich życiowych mentorów, by dążyć do perfekcji. Dobrym przykładem będzie Gordon Ramsay, który uczył się u Marco Pierre White'a. Dziś sam prowadzi programy kulinarne i cieszy się ogólnym szacunkiem. Wielu znanych szefów kuchni z całego świata uczyło się fachu u swoich życiowych mentorów, by dążyć do perfekcji. Dobrym przykładem będzie Gordon Ramsay, który uczył się u Marco Pierre White'a. Dziś sam prowadzi programy kulinarne i cieszy się ogólnym szacunkiem.
Wielu z nas pracuje nad perfekcją latami. Nie znam nikogo, kto perfekcjonistą staje się właśnie w programie, choć to wciąż doświadczenie. Możemy mieć wyczucie smaku, możemy mieć dryg. Ale czy od razu mamy to coś? Wielu znanych szefów kuchni z całego świata uczyło się fachu u swoich życiowych mentorów, by dążyć do perfekcji. Dobrym przykładem będzie Gordon Ramsay, który uczył się u Marco Pierre White'a.

Mój znajomy wziął udział w castingu do znanego programu kulinarnego. Pojechał do stolicy na rozmowę wstępną. Był zadowolony, choć lekko zaskoczony ogromem prywatnych pytań na przesłuchaniu, m.in. o rodzinne tragedie. Słuchając tego nie ukrywałem zdziwienia. Nie zakwalifikował się. Mogę się tylko domyślać, że brak problemów rodzinnych spowodował, że nie był ciekawą osobowością, którą można by "sprzedać".

Wyobraź sobie, że jesteś łyżką, a świat garnkiem, w którym przyrządzasz apetyczną potrawę - zamieszaj w nim! To fragment z książki: "Bez nóg, bez rąk, bez ograniczeń" autorstwa Nicka Vujicica. Wyobraź sobie, że jesteś łyżką, a świat garnkiem, w którym przyrządzasz apetyczną potrawę - zamieszaj w nim! To fragment z książki: "Bez nóg, bez rąk, bez ograniczeń" autorstwa Nicka Vujicica.

Co więc zrobić? Czy coś w ogóle można zrobić?



Weź odpowiedzialność za swoje życie, a następnie podejmij konkretne działania, jednak zanim to zrobisz, najpierw musisz uwierzyć w siebie i w swoją wartość. Nie czekaj, aż inni dostrzegą cię w twojej kryjówce. Nie czekaj na cud lub "właściwą okazję". Wyobraź sobie, że jesteś łyżką, a świat garnkiem, w którym przyrządzasz apetyczną potrawę - zamieszaj w nim! To fragment z książki: "Bez nóg, bez rąk, bez ograniczeń" autorstwa Nicka Vujicica.

A poza tym dystans, dystans i jeszcze raz dystans. Nie poddawajmy się emocjom z małego ekranu i nie ufajmy do końca wszystkim podawanym nam na talerzu informacjom, choć nie ma nic złego, jeśli dobrze się podczas seansu bawimy lub wzruszamy. Ale pamiętajmy, że nie zawsze to, co widzimy, to prawda. Lepiej poznać to, co nas fascynuje w realnym świecie: nabrać doświadczenia, które jest niezbędne.

A programy kulinarne? Niech sobie będą. Ja będę miał przy czym zasypiać.

O autorze

autor

Grzegorz Marzejon: kreatywny i kontrowersyjny w swoich wypowiedziach sous chef, którego wyróżnia pasja i silna osobowość. Wierzy, że tylko stałe samodoskonalenie i dążenie do perfekcji może przynieść szczęście.

Opinie (57) 6 zablokowanych

  • no i (4)

    koleś opowiadał o niczym...

    • 60 6

    • Jak o niczym? (1)

      Dowiedziałem się że ma lustro w pokoju ;)

      • 16 2

      • ?

        A ty czym mozesz się pochwalić w życiu?

        • 2 3

    • Czytaj między słowami. Pan napisał, ze jak widzi uśmiechniętego, wypoczętego kucharza z idealnie ułożonymi włosami to ogarnia go pusty śmiech. Kucharze w dobry restauracjach odpowiadają, za wszystko. To jak wygląda talerz, jakie produkty są zamówione. To oni dostają po głowie od właścicieli jak opinie są nie przychylne.
      Ale przecież wszyscy komentujący tu wiedzą lepiej. Całe życie w gastronomi i na kuchni spędzili to co się będzie jakiś sous chef wymądrzał.
      A to, że dobrzy kucharze nie pchają się do TV to prawda. Spójrzcie na znane w branży nazwiska. Nikt z nich nie wystąpił w żadnym programie telewizyjnym, bo zwyczajnie nie ma na to czasu.
      Najczęściej występują tam osoby których spece do PR pchają przed kamerę, żeby wypromować jakiś lokal.

      • 6 4

    • nie ogląda telewizji ale parcie na szklo jest

      • 3 1

  • Artykuł o niczym (2)

    Wracaj do gotowania

    • 42 8

    • Jeżeli gotujesz tak jak piszesz to zmień zawód bo ci to nie wychodzi za dobrze

      • 11 3

    • Xyz

      Malomieszczańskie podejscie.Idzcie mecz ogladać a nie komentarze pisać

      • 2 6

  • Zgadzam się, że telewizja może serwować słabą treść (2)

    Ale też znaleźć można w ramówce ciekawe produkcje, kwestia dobrego przejrzenia programu ;) tylko te reklamy....

    • 7 3

    • (1)

      Nie wiem dlaczego ludzie w ogóle oglądają telewizję, skoro to samo i to bez reklam i w dowolnej porze mają w internecie?

      • 5 0

      • I jeszcze nie trzeba przeglądać program na tydzień naprzód ;-) oglądasz to naco masz ochotę w danej chwili.

        • 3 0

  • ogolnie popieram (1)

    tylko zasadniczo nie zrozumialem przekazu

    • 42 5

    • Pan kucharz mówi o uzależnieniu od telewizji

      A ja dostrzegam inną niepokojącą tendencję... do marudzenia. Jak nie ma na co marudzić to się wymyśla tematy. Rozumiem, że autor pracuje ciężko, ale nie on jeden. Jak jesteś bardzo dobry w tym co robisz to ludzie Cię pochwalą i zwrócą uwagę, że sukces jest opłacony długimi i ciężkimi godzinami pracy. A jak jesteś taki sobie, to musisz szukać, pocieszenia i uwagi pisząc gorzkie żale na lokalnych portalach...

      • 4 0

  • (2)

    To faktycznie ma ciekawe życie... Od rana do nocy w garach :D

    • 27 2

    • Wielki świat kuchenny blat!

      Ot!

      • 7 0

    • Zazdrosc??

      A co zazdrosc cie zrzera ze ktos ma pasje i robi to co kocha ? A ty pewnie ze spuszczona glowa i lzami w oczach do pracy lazisz bo jej nienawidzisz?

      • 3 7

  • Lejesz koleś wodę (11)

    Większość z was to pasożyty, tym bardziej tutaj w Trojmiescie. Pracowalam w gastro, więc wiem to z własnego doświadczenia. Potraficie doprowadzić knajpę do bankructwa, odejść z dnia na dzień bo przecież praca jest wszędzie. Stawki stawiacie sobie jakbyście wszyscy byli zarąbistymi kucharzami po 7 stażach w restauracjach z gwiazdką, oszukujecie na godzinach, bierzecie prowizje od kupowanego towaru, zamawiacie niepotrzebny towar, aby wyrobić normy u dostawców. Cały czas chodzicie na kacu a jak przyjdzie stolik o 21 gdzie knajpa jest do 22 robicie problem obsłudze kelnerskiej, ze przyjęła zamówienie od klientów. Plujecie do jedzenia, znęcacie się nad osobami na zmywaku. Co chwile chcecie nowy sprzęt do kuchni, o nic nie dbacie bo przecież i tak kupią nowy. Trojmiejska gastronomia jest na poziomie bardzo słabym, zarażacie swoim stylem bycia i tymi wszystkimi trikami młodych kucharzy. Najgorsze jest to,
    ze we większości miejsc dostajemy hłam ubrany w piękne kwiatki. Mam nadzieje, ze to zaraz tąpnie i rynek się zmieni a karma wróci do wszystkich reprezentantów trójmiejskiej śmietanki z przeróżnych przewodników i tv show.

    • 53 7

    • zawsze tak było i pewnie już zawsze będzie (1)

      • 3 0

      • Niestety...

        • 3 0

    • w koncu ktos trzezwy! (2)

      oj prawde mowisz. niestety ale kucharze to niedouczone, gburowate miśki ktore w miare mozliwosci caly dzien spedzaja najchętniej na palarni. robia łaske ze kiwną palcem, wiecznie obrazeni na kelnerstwo, wiecznie zapominają zamowic jakiegos kluczowego towaru. taka prawda panowie. wozicie sie jak gordon szłamzej a nie potraficie zrobic ciasta na pierogi jak wam sie palcem nie pokaze. ostatnio wiekszosc kucharzy zajeta jest wrzucaniem na insta jakis mazow na talerzu, a ze to smakuje jak wczorajsza zupa z psa - przeciez nikt nie bedzie probowal. zaslugujecie conajwyzej na brudną sciere do szafki.

      • 11 3

      • Kelnerstwo? Ty tych jadlopodawcow i napędy pod tacę nazywasz kelnerami? 95% z nich nie ma pojęcia na czym to polega.

        • 6 1

      • Ble

        Pracuje w kuchni juz kupe lat i nikt nigdy nie naplul do talerza. Nigdy

        • 1 1

    • Polak potrafi

      Kazdego jedna miara...Polacy

      • 2 2

    • Mundial

      Kelner pisał? Hehe

      • 4 3

    • Skąd wiesz, że plują do jedzenia ?

      ??

      • 2 0

    • ble

      Widać ze same kelnerstwo sie odzywa. No o was wcale niemozna powiedziec ze jestescie naburmuszeni wiecznie ze trzeba obsłuzyc stolik. jakbys jeden z drugim kilka lat przepracował na kuchni to bys zmienił zdanie.

      • 2 2

    • Jestes niespelniony kucharzem? (1)

      Nie mierz wszystkich jedna miara ! Znam czlowieka i nigdy nie mial i z cala pewnoscia nie bedzie mial zachowania jak piszesz ! Masz problem z kucharzami bo sam moze nim jestes a wyleciales za chlanie lub plucie po talerzach gosci??
      Swiat jest pelen hejtu w tych czasach a z tym hejtem leca tylko buce i frajerzy ktorzy nie radza sobie w zyciu i chca mieszac z blotem ludzi ktorym cos w zyciu wychodzi...

      • 0 5

      • jestes kretynem i zapewne kucharzem

        te dwie cechy zadziwiajaco czesto są połączone

        • 1 3

  • sous chef

    ma parcie na szkło i nie może przeboleć, że go nie biorą

    • 19 5

  • media a rzeczywistosc?????

    prawdziwy uczciwy zawodowiec nie ma czasu na medialne głupoty -przebijaja sie tylko ,,komorkowcy,, ,,dobrze gadajacy,,ludzie stworzeni do bredni medialnych szukajacy poparcia w redakcjach i u pismakow. pozdrawiam kucharz jest to jeden z najciezszych zawodow a prawdziwi zawodowcy swoja etyka bija na łeb np.lekarzy i taka jest prawda

    • 7 6

  • zdziwiony, ze powtarzja sceny... (1)

    ogarnij sie, gdyby kucharzenie bylo ciekawe samo w sobie, to wystarczylby zwykly monitoring zainstalowany w kuchni ...kontestuj jescze, ze nie pokazuja obierania ziemniakow i scen ze zmywaka...chlopie, nie epatuj frustracja, pewnie masz malo roboty w tej smiesznie nazwanej jadlodajni sopockiej a aspiracje jak widac duze...

    • 17 5

    • Chyba szwedow i Norwegów mało przyjechało jak narazie tego lata ;)

      • 6 1

  • (1)

    chłopski filozof

    • 12 2

    • Taa, 'felieton' rodem z facebuka.

      • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane