• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak listopad, to rogale z białym makiem. Zamówisz je także do domu

5 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Rogale z białym makiem to specjał serwowany zwłaszcza na 11 listopada na świętego Marcina. Rogale z białym makiem to specjał serwowany zwłaszcza na 11 listopada na świętego Marcina.

Choć są specjałem wywodzącym się z Wielkopolski, można je zjeść także w Trójmieście. Rogale z białym makiem, których tradycja sięga drugiej połowy XIX wieku, wypiekane są na 11 listopada i cieszą podniebienia zwłaszcza miłośników słodkości. W tym roku możemy zamówić je z ulubionych cukierni wprost do domu.



Cukiernie i piekarnie w Trójmieście


Czy jadasz rogale świętomarcińskie?

"Rogaliki św. Marcińskie nadziewane i bez nadziewania wszelkiej wielkości poleca cukiernia N. T. Hundta, przy Rynku nr. 8" - tak brzmi prawdopodobnie najstarsza reklama prasowa wydrukowana w 1860 r. w "Dzienniku Poznańskim", zachwalająca rogale z nadzieniem z białego maku.

Tradycja, która sięga już sporo ponad stu lat, wywodzi się co prawda z czasów pogańskich, jednak została przejęta przez kościół rzymskokatolicki. Nawiązuje do postaci świętego Marcina, a właściwie jego konia, który pewnego razu zgubił podkowę; ta, znaleziona przez jednego z poznańskich piekarzy, stała się inspiracją do wypiekania ciasta w takim kształcie.

Rogal św. Marcina - sztuka cukiernicza



Rogal świętomarciński przyrządzany jest na bazie ciasta półfrancuskiego, a nadzienie zawiera biały mak, cukier, wanilię, orzechy, rodzynki i skórkę pomarańczową. Ważnym składnikiem jest również - to może wielu zaskoczy - ale... margaryna. Rogal wypieczony przy użyciu masła nie uzyska certyfikatu Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, a co za tym idzie, nie może być sprzedawany pod nazwą, która jest zarezerwowana dla tego właśnie wypieku.

Innym obostrzeniem, jakie musi brać pod uwagę piekarz chcący przygotować rogale świętego Marcina, jest waga wypieku. Prawdziwy rogal świętomarciński musi ważyć między 150 a 250 gramów. Jak na przekąskę, to całkiem sporo. Restrykcyjne ustalenia dotyczące tego wypieku spełnia tylko 101 cukierni z Polski, większość z okolic Poznania.

Trójmiejskie cukiernie nie mają co prawda certyfikatu, jednak nie znaczy to, że wypieki oferowane przez nie są mniej smaczne. I nie zawsze mniejsze! Rogale Dekera, które będą oferowane w T.Deker Patissier & Chocolatier od 7 listopada, ważą po około 250g każdy. Lada chwila będzie można także zamówić większą liczbę sztuk z dowozem do domu - zamówienia wysyłane zostaną w poniedziałek 9 listopada.

Jak dbać o odporność? Jesienne napary i soki



Rogale Dekera będą dostępne w sprzedaży na miejscu oraz z możliwością zamówienia do domu. Rogale Dekera będą dostępne w sprzedaży na miejscu oraz z możliwością zamówienia do domu.

Rogale w Trójmieście



Cukiernicy w Trójmieście korzystają z pola do popisu w kwestii rogali. Rzemieślnicza piekarnia-cukiernia Eres w każdym ze swoich 10 punktów oferuje okazjonalnie wyrabiane rogale z makiem. Zamiast maku białego, właściwego dla certyfikowanych rogali świętomarcińskich, używa się tam ciemnego maku, a także wyjątkowo niewielkiej ilości cukru. Tak jak do żadnego z produktów, do rogali nie dodaje się tam pomady. Listopadowe słodkości można kupić na miejscu w cukierni lub zamówić dostawę poprzez portal jeszlokalnie.pl.

Sopocka Labagatela przez cały rok kusi klientów rogalami nadziewanymi białym makiem, oferowanymi jako rogale gdańskie. Na tę specjalną okazję, ale także na każde inne święto można zamówić na miejscu ich większą liczbę z jednodniowym wyprzedzeniem i odebrać w sklepie.

W piekarniach Rogalik specjały te pojawiły się w sprzedaży 2 listopada. Można je kupić w sklepach stacjonarnych, jednak w przygotowaniu jest także sklep online z możliwością dostawy do domu. Sprzedaż internetową oferuje także Le Delice, skąd aż do 12 listopada można zamówić rogale z dostawą prosto pod drzwi.

Od czwartku 5 listopada można zamawiać rogale z białym makiem również w cukierni Baika na Przymorzu. Odbiory paczek będą realizowane na miejscu; lokal wymaga składania dużych zamówień z dwudniowym wyprzedzeniem.

Zamów jedzenie, piwo i koktajl. Sposoby restauracji na obostrzenia



Cukiernia Le Delice w tym roku proponuje słodką wariację na temat rogali świętomarcińskich. Cukiernia Le Delice w tym roku proponuje słodką wariację na temat rogali świętomarcińskich.

Przyjemne z pożytecznym



Co ciekawe, święty Marcin, na cześć którego przygotowuje się rogale z białym makiem, jest między innymi patronem ubogich. Już pod koniec XIX wieku kultywowano jego święto w taki sposób, by przy okazji zrobić coś dobrego dla potrzebujących. Bardziej zamożni poznaniacy kupowali więc rogale, podczas gdy ubożsi dostawali je za darmo.

Do tej tradycji nawiązuje nawet sposób przygotowania smakołyku - nadzienie łatwo oddzielające się od ciasta ma sprawić, że przekąską będzie łatwiej podzielić się z innymi. Może w czasach pandemii, która po raz kolejny robi pod górkę zarówno poszczególnym osobom, jak i całym branżom, jest to jakaś wskazówka, która nastroi nas do świętowania tego dnia w szczególny sposób?

Miejsca

Opinie (130) ponad 10 zablokowanych

  • Wpisujcie ceny !

    U Dekera 14 zł sztuka.

    • 0 1

  • 70 (2)

    % czytelników trójmiasta w ankiecie zaznacza że je....a ilu z nich jadło te rogale? Jakiekolwiek porównania wynalazków 3miejskich cukierni i masówki z marketów względem siebie i do oryginalnych to jak porównanie szynki parmeńskiej z szynką w stylu parmeńskim od Gzelli. Ten rogal to Poznań i drobna część Wlkp wokół, to klimat pachnących piekarni na ulicy o imieniu rogala, to mieszkańcy spacerujący po rynku z rogalami w ręku, to święto miasta, ulicy i tradycji. To nie k...a żaden pelowski ani lidl sprzedajacy to coś w worku z celofanu. Jako pyra proszę o szacunek do rogala. Wy macie swoje wspaniałe tradycje nad morzem i je promujcie, śledź to magia w porównaniu do parszywych łososi z farm. Co roku ktoś przywozi mi na 11.11 rogale z Poznania, myślałem widząc tytuł, że może chodzi do taką dostawę :-)

    • 8 1

    • ale po co sie produkujesz, jesli nie masz pojecia jakie rogale sa sprzedawane w Trójmiescie? (1)

      od lat wasze rogale z Poznania sa tu sprzedawane na równi z tymi robionuymi na miejscu

      wiec kazdy może miec porównanie

      a ja dodam, że wolę te z Justynki w Gdyni niż którekolwiek, jakie próbowałem z Poznania

      nie wiem dlaczego - ale mnie akurat bardziej smakują

      tak samo nie lubię paczków od Bliklego, choć połowa Polski nimi się zachwyca

      • 0 1

      • czytaj

        głabie ze zrozumieniem, słoiku bytowski

        • 0 0

  • Pierwszy i ostatni raz . (4)

    Dobra , dobra . Tylko ile ta przyjemność kosztuje . Trzy lata temu byłem z córką na Jarmarku Dominikańskim i zapragnęliśmy takich rogali . Cukiernik nam zważył zapakował / 2szt. / i zaśpiewał 34 zł . O mało tam orła nie wywinąłem . Od tej chwili z tech rogali jestem skutecznie wyleczony i z tego jarmarku też .

    • 7 2

    • Bo te rogale to tylko w Poznaniu (1)

      • 0 0

      • W Poznaniu nie schodzą ponizej 10 zł za sztukę

        • 0 0

    • A ceny nie widziałeś przed zamówieniem?

      Poza tym mogłeś zrezygnować.

      • 1 0

    • Trzeba było nie brać. Chyba że to kilowe były ; p

      • 2 0

  • U Dekera tak zimno, że musi chodzić w lokalu w berecie? (1)

    • 12 0

    • Bo jak ma zjazd i mu schodzi, to się nie myje przez tydzień

      • 1 0

  • lata 80- te. sam dół monciaka pod domem towarowym. (1)

    Sprzedawali tam HASHU w bułce - mięso super ostre :))) bajeczka . własnie takie teraz robie sobie w domu . i to jest żarełko :))) mięsko w bułce za 2zł szt (koszt - razem z bułka !) . z sosikiem !.

    • 2 0

    • czyli kupowałeś to hashu w "Kebabie sopockim", który jest po drugiej stronie ulicy

      • 0 0

  • (3)

    Rozumiem że to produkt okazjonalny ale 9 zł sztuka to już zachód wita w PL szkoda że średnia krajowa inna.

    • 5 0

    • 9 to chyba wczorajszy (1)

      W WZ rok temu płaciłem 15 ale był na prawdę wielki

      • 0 0

      • ale był wielkości makowca

        • 0 0

    • Prawdziwy poznański rogal, jest ważony i potrafi kosztować około 16zł za sztukę.
      Ale po zjedzeniu takie, człowiek zatkany jest po sam korek i to na cały dzień.

      • 1 0

  • Mega rogale

    Mega rogale w piekarni gs reda. zero chemii super smak konkurencyjna cena. Polecammm!!

    • 0 0

  • ja wole te z Justynki (Gdynia) (1)

    nie wiem czym się różnią, ale jak kupowałem z Poznania, to były o wiele gorsze

    • 8 6

    • niestety sa równie drogi..

      • 0 0

  • (4)

    Z tą margaryną to niezły wałek. Co z tego, że w XIXw. margarany znanej dziś nie było, ma być margaryna i już.

    • 19 4

    • (2)

      Produkt o nazwie margaryna (lub oleomargaryna) wyprodukował po raz pierwszy francuski chemik Hippolyte Mège-Mouriès w 1869 roku,

      • 5 0

      • nadal to później niż tradycyjne rogale

        • 0 0

      • tak, z łoju wołowego. Kup proszę margarynę z łoju.

        Margaryna z roślin to ok. 1900 pierwsze próby, lata 20-te fabryki.

        • 0 0

    • Tak się składa, że oryginalne, certyfikowane Rogale Marcińskie są na bazie margaryny, nie jak te, którymi w ubiegłym roku chwalił się pan D. na maśle.
      Jako ex-Poznaniak zjadłem w swoim życiu wiele rogali i co mogę stwierdzić, to fakt, że tegoroczne z marketu z Coccinella septempunctata w logo są znacznie lepsze od tych oderowanych przez pana Dekera. Miałem okazję próbować w zeszłym roku. Za dużo ciasta, za mało nadzienia - nie ma to jak nabijać sobie kabzę nie do końca świadomymi mieszkaniami Trójmiasta.

      • 1 0

  • Najlepsze rogale (6)

    Tylko u Pellowskiego.

    • 10 90

    • Coraz mniejsze rogale

      Co rok rogaliki a nie rogale u Pellowskiego po prostu się kulą a cena jest zawrotna.Rogaliki są pyszne ale za tą cenę niech sami je jedzą.

      • 0 0

    • (3)

      Pellowski to nawet prostego chleba nie potrafi wypiec.

      • 23 1

      • Pellowski - ohyda - zresztą tam nic nie kupię bo on popiera pomniki pedofili (2)

        • 23 5

        • i narodowców (1)

          • 5 1

          • Pellowski, nie pisz już. Wiemy że twoje najlepsze, może ktoś od ciebie kupi. Albo będąc w zgodzie z tradycją, rozdaj je biednym.

            • 0 0

    • Pelowski nawet zwykłego chleba nie potrafi zrobić - jak wata jest i rwie się.

      i jeszcze jedno - dlaczego u pellowskiego w godzinach 10-12 można kupować niezależnie od wieku podczas gdy inni sztywno przepraszają i wypraszają ? Są równi i równiejsi ?

      • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane