- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (38 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 4 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 6 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Jemy na mieście: Oberża 86 - podkręcona klasyka
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy Oberżę 86 w Gdyni. Poprzednio byliśmy w Dodo Roti , które nas nie zaskoczyło, a za dwa tygodnie opiszemy Yummy z Gdańska - już tam byliśmy.
Oberża 86 to autorska restauracja Piotra Ciomka, która zagościła w zabytkowym Domku Abrahama przy ul. Starowiejskiej 30 w Gdyni (wcześniej działała tam restauracja Sempre). W kilku niewielkich pokojach ustawiono kwadratowe stoły elegancko przykryte białymi obrusami i zastawione szkłem. Wystrój lokalu jest minimalistyczny. W kolorystyce dominuje biel, w tym bielone drewno i białe ściany z akcentami modnej butelkowej zieleni. Zachowano wiekowe belkowe stropy, również bielone, a także piękne drewniane, olejowane podłogi i gdzieniegdzie odsłonięto ceglane ściany.
Podoba mi się ta estetyka, zwłaszcza, że jasna kolorystyka dodaje wnętrzu elegancji i optycznie je powiększa. Jest przyjemnie i zupełnie inaczej niż w większości restauracji urządzonych w modnym, ale niestety podobnym stylu. Nie brakuje również świeżych kwiatów na stołach oraz kwiatów doniczkowych. Przy wejściu znajdziemy niewielki drewniany bar, a przechodząc na piętro zobaczymy tzw. "wydawkę", gdzie na naszych oczach kucharze w ekspresowym tempie wydają zamówione dania. W tym dniu wszystkie stoliki były zajęte, a więc mówiąc kucharskim żargonem - istna tabaka.
Do Oberży zapraszam moje dwie znajome o bardzo różnych gustach kulinarnych. Na wszelki wypadek z wyprzedzeniem rezerwujemy stolik i całe szczęście, bo okazuje się, że był ostatni wolny.
Karta Oberży 86 prezentuje się całkiem dobrze, nie jest ani za krótka, ani za długa. Znajdziemy tu sporo klasyki z kuchni polskiej, jak również z kuchni francuskiej, naprawdę jest w czym wybierać.
Po długich konsultacjach z koleżankami i przemiłą obsługą składamy zamówienie na:
- tatar z buraka z kozim serem i karmelizowaną gruszką (19 zł);
- kapuśniak z kiszonej kapusty ze smażonymi ziemniakami (18 zł);
- schab z kością, babką ziemniaczaną i burakami zasmażanymi (32 zł);
- udko z kaczki z kopytkami orzechowymi w sosie pomarańczowym (46 zł);
- łososia gotowanego w bulionie warzywnym na puree z dyni (44 zł).
Zamówienie zamykamy deserem, czyli:
- gruszką gotowaną w syropie korzennym z kremem angielskim i musem czekoladowym (22 zł).
Na realizację zamówienia musimy nieco poczekać, ale czas oczekiwania i pierwszy głód zaspokoił poczęstunek - doskonały mus z gęsich wątróbek w stylu francuskim, podany z wypiekanymi na miejscu, jeszcze ciepłymi, cebulowymi bułeczkami. Ależ to była dobra przekąska, która tylko zaostrzyła nasz apetyt.
Tatar z buraka z kozim serem i karmelizowaną gruszką został okrzyknięty boskim. To nie była żadna niezwykła przystawka, nic zaskakującego, ale świetne składniki, które połączone dały pełnię smaku.
Recenzje kulinarne restauracji z Trójmiasta
Kapuśniak był wyśmienity, dość delikatny. Dobrze zbalansowane smaki - słodkie i kwaśne. Zupa została właściwie doprawiona, a ziemniaki (smażone w mundurkach), cudownie się w to wszystko wkomponowały i dodały smaczku.
Schab z kością i babką ziemniaczaną z zasmażanymi buraczkami to przyzwoite i sycące danie. Delikatnie doprawione buraczki, drobno starte na szczęście nie okazały się być ciapą. Babka ziemniaczana zwarta, może odrobinę za sucha, ale mimo to smakowita i mocno nadziana boczkiem. Schab soczysty w chrupiącej, nie za grubej panierce - jak to powiedziała jedna z koleżanek - tak dobry jak u mojej mamy. To danie to klasyka w dobrym wydaniu.
Pieczone udko kaczki było obłędnie smaczne. Mięso mięciutkie, delikatne podane na lekko słodkawym, z dymnym posmakiem, sosie demi glace. Do tego ekstra orzechowe kopytka i pomarańczowy sos z cząstkami pomarańczy, który dodawał lekkiej cytrusowej kwaskowatości. Rewelacyjne zestawienie.
Imprezy kulinarne w Trójmieście
Łosoś gotowany w bulionie warzywnym na puree z dyni niestety nas nie uwiódł tak jak pozostałe dania. Sama ryba na plus, soczysta, delikatna, warzywa al dente, ale całość zupełnie bez przypraw, a przez to jałowe w smaku. Puree z dyni mdłe. Trochę rozczarowujące dla mnie, a zupełnie niezjadliwe dla koleżanki, natomiast dobre danie dla tych, którzy są na diecie lub unikają wyrazistych smaków.
Deser skromny, ale smaczny. Gruszka wytrawna z ledwie wyczuwalną korzenną nutą, mocno czekoladowy mus i aksamitny sos angielski. Wszystko w punkt.
Oberża 86 to miejsce dla wielbicieli kuchni prostej, klasycznej i bez udziwnień, a jednocześnie niebanalnej. Można tu znaleźć podkręcone domowe smaki w całkiem nowym, niekiedy ulepszonym wydaniu z francuskim sznytem. Wyszłyśmy z Oberży 86 najedzone, zadowolone i mimo że łosoś z warzywami zawiódł nieco nasze kulinarne oczekiwania, w ogólnym rozrachunku wystawiam Oberży 86 piątkę z minusem.
O autorze
Miejsca
-
Oberża 86 Gdynia, Starowiejska 30
Miejsca
Opinie (131) 2 zablokowane
-
2019-04-24 10:43
A gdzie neony przed wejsciem nie to co prestizowy Bar mleczny
- 1 2
-
2019-04-24 07:37
Porcje jak dla dziecka (3)
Dramat
- 76 26
-
2019-04-24 10:23
Oj, to musiałoby być duże dziecko... (1)
Byłam tam na uroczystym obiedzie, najedliśmy się po pachy samą przystawką i zupą, i nie mam tu na myśli tylko kobiet, ale także dużych facetów z niezłym przerobem...
- 10 6
-
2019-04-24 10:43
Tak, tak, oczywiście.
Najeść zupą i przystawką mogą tam tylko ci, którzy żyli miesiąc na diecie oświęcimskiej i mają pokurczone żołądki.
- 19 13
-
2019-04-24 10:20
Do Mdonalda idz perelko to sie najesz albo kubelek z KFC kup se ...
- 16 26
-
2019-04-24 09:49
(2)
Czy to tylko moje wrażenie, czy wy tu prawie zawsze opisujecie knajpy w Gdyni i Sopocie, chociaż Gdańsk ma więcej mieszkańców i przyciąga więcej turystów, a zatem ma więcej konsumentów, niż Gdynia i Sopot razem wzięte?
- 7 10
-
2019-04-24 10:43
Bo muszą wsie promować jakoś...
i nie wychodzi nic
- 4 0
-
2019-04-24 10:11
kto by tam do gdańska jeździł, tam tylko knajpy dla turystów - byłych mieszkańców z helmutowa.
- 5 4
-
2019-04-24 09:20
Jak widać
na zdjęciach wszystkie stoliki były zajęte.
- 20 2
-
2019-04-24 08:48
(1)
"istna tabaka" hahaha "został okrzyknięty". Kto tej pani pozwala pisać. Ona nie ma wiedzy żadnej, opisy są infantylne, a wszystko to wygląda jak sponsorowane.
- 35 4
-
2019-04-24 08:55
Wszystko w punkt!
- 10 0
-
2019-04-24 08:29
te restauracje to zart
drogo na maxa
- 23 3
-
2019-04-24 08:05
Co to za dziwactwa???
- 13 12
-
2019-04-24 07:54
Niebanalnie powiem...
Że jak jedna osoba zje wszystkie dania zamówione przez Panią A z przyjaciółkami to powinna wyjść najedzona.
- 45 4
-
2019-04-24 07:49
Jakies pechowe miejsce, co rusz zmiany. Dania wygladaja tak sobie, ceny jak ceny, jeden rabin powie tak, drugi nie.
- 22 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.