• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: restauracja Deska - smak i duże porcje

Agnieszka Haponiuk
4 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kolejny odcinek cyklu "Jemy na mieście". Tym razem testujemy Deskę w Sopocie. Na zdjęciu: tatar wołowy z dodatkami. Kolejny odcinek cyklu "Jemy na mieście". Tym razem testujemy Deskę w Sopocie. Na zdjęciu: tatar wołowy z dodatkami.

Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy Restaurację Deska w Sopocie. Poprzednio byliśmy w gdyńskiej Chwili Moment, którą oceniliśmy na piątkę. Za dwa tygodnie opiszemy restaurację Muszla w Gdyni - już tam byliśmy.




"Restauracja Deska - kuchnia i wino" znajduje się w samum centrum Sopotu, w bliskim sąsiedztwie molo przy placu Zdrojowym 1. Nazwa lokalu nawiązuje do wystroju wnętrza, w którym główną rolę grają stare drewniane deski w różnych odcieniach (zdobią zarówno podłogę, jak i ściany). Przestrzeń uzupełniają pokaźnych rozmiarów zielone rośliny, metalowe przepierzenia, pluszowe fotele i kanapy oraz miedziane i złote akcenty na czarno-beżowych ścianach. Jest ciepło i przytulnie.

Do Deski wpadamy na koleżeński lunch w pewne chłodne sobotnie południe. I całe szczęście, że w południe, tuż po otwarciu, bo chwilę potem niemal cała restauracja zapełniła się gośćmi i z trudem byśmy znalazły miejsce.

  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
  • Restauracja Deska w Sopocie
Karta menu nie jest długa, znajdziemy w niej klasyki, takie jak tatar wołowy, carpaccio z buraka, schabowy czy burger, a także nieśmiertelną pizzę.

Zamówiłyśmy:
- tatar wołowy (25 zł);
- rosół z wolnej kurki z domowym makaronem (16 zł);
- sałatkę "kozi dymek" (29 zł);
- ryżowe tagliatelle z wołowiną (32 zł);
- stek z łososia na kokosowym risotto z grillowaną kapustą pak choi (38 zł).

Wyjątkowo pomijamy deser, bo zabrakło na niego ochoty, a i wybór nie był zbyt duży.


Na początku pragnę zaznaczyć, że porcje są solidne i już po tatarze czułam się najedzona. Sam tatar był poprawną klasyką, bez żadnych zaskakujących dodatków. Owszem, przyjemny w smaku, ale nie pozostał na długo w pamięci.

Tatar wołowy z dodatkami Tatar wołowy z dodatkami
Rosół z wolnej kurki przepyszny, klarowny i mimo że delikatnie doprawiony, to był bardzo esencjonalny. Makaron domowej roboty pierwsza klasa. Rosół jak u mamy, zasmakuje także najmłodszym gościom lokalu.

Rosół z wolnej kurki z domowym makaronem Rosół z wolnej kurki z domowym makaronem
Jak już niegdyś wspominałam, rzadko zamawiam w restauracjach sałatki, bo też nieczęsto trafiam na ciekawe połączenia smaków. Tym razem miałam szczęście, bo sałatka "kozi dymek" to bardzo dobra kompozycja dużych kawałków grillowanego ostrego sera koziego, słodkiej gruszki, fantastycznego słodko-kwaśnego sosu miodowo-limonkowego i razowych chrupek. Bogactwo smaków i tekstur. Lekka i przyjemna w smaku sałatka.

Sałatka "kozi dymek" Sałatka "kozi dymek"
Ryżowe tagliatelle z wołowiną to kolejne udane danie. Przeplatają się w nim soczyste, mięciutkie kawałki wołowiny nieprzeładowanej przyprawami i chrupiące warzywa oraz dobrze wyważone smaki ostre, słodkie, kwaśne z subtelną nutą sezamu. Proste i smaczne danie w stylu azjatyckim.

Ryżowe tagliatelle z wołowiną i warzywami Ryżowe tagliatelle z wołowiną i warzywami
Najlepsze, co zjadłam w Desce, to stek z łososia na kokosowym risotto z grillowaną, kruchą kapustą pak choi. To dość zaskakujące zestawienie smaków okazało się strzałem w dziesiątkę. Mięso ryby było soczyste, zaś sos cytrynowy "wyciągnął" na pierwszy plan naturalny smak delikatnego łososia. Słodkawe risotto na mleku kokosowym było wspaniałym subtelnym wykończeniem, które ten smak jeszcze mocniej podkreśliło. To danie podbiło nasze podniebienia.

Stek z łososia na kokosowym risotto z grillowaną kapustą pak choi Stek z łososia na kokosowym risotto z grillowaną kapustą pak choi
Podsumowanie: warto wpaść do restauracji Deska na obiad albo wieczorne spotkanie z przyjaciółmi. Jest kameralnie i przytulnie. Kuchnia serwuje duże porcje smakowitych dań i w całkiem przystępnych cenach jak na Sopot. Wystawiam ocenę bardzo dobrą.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (107) ponad 10 zablokowanych

  • Ciągle mięso, mleko i ich przetwory (6)

    Może w końcu coś dla osób, które mięsa nie jedzą?

    • 13 28

    • (1)

      Trawa jest za darmo. Proszę się częstować.

      • 11 4

      • Malo śmieszne

        • 0 6

    • Szczaw i Mirabelki (1)

      Nazwę dla lokalu już masz.

      • 13 4

      • Bosz co za prymitywy tu pisza.

        • 1 11

    • Lasy, łąki, pastwiska...

      Do wyboru, do koloru. Rozejrzyj się ciut za miastem. W zimie może być trudniej, ale możesz coś zbuchtować pod śniegiem.

      • 10 4

    • Proponuje piasek na plaży, dużo i darmowo.

      • 5 5

  • Hmmm (2)

    Od wielu lat korzystamy z wszelakich restauracji w całej Polsce. Na przestrzeni ostatniego roku zauważyłem tendencje wzrostową jeśli chodzi o ceny. Dwie osoby w restauracji i rachunek co najmniej 200 zł to jest norma.

    • 19 0

    • pokłosie inflacji (1)

      spowodowanej 500 plus

      • 1 4

      • Skutki nieudolnych rządów z lat 2007 - 2015

        • 1 5

  • DROGO !!!

    Uważam, że jest drogo i takie malutkie porcje

    • 14 1

  • Czemu przystawki (4)

    W niektórych resturacjach kosztują prawie tyle samo co główne danie?

    • 29 1

    • (3)

      Bo placisz nie tylko za produkty ktore sa potrzebne do przygotowania dania, tylko glownie za prace i utrzymanie lokalu. Jesli ilosc pracy wymaganej do przygotowania i podania przystawki jest podobna to nie mozna oczekiwac ze bedzie ona kosztowala cztery razy mniej niz danie.

      • 2 7

      • od kiedy danie na zimno (przystawki) (1)

        zajmuje kucharzowi czy podkuchennej tyle samo czasu co danie główne?

        • 2 1

        • Nie tyle samo, dlatego są zazwyczaj odrobinę tańsze. A produkty trzeba ułożyć, przyzdobić, pokroić. To wcale nie jest dużo mniej roboty. Kelner natomiast poświęca tyle samo czasu na podanie i ciepłego i zimnego. Sprzątanie i mycie naczyń i sztućców po zimnym też się nie różni. Robiliście kiedyś w domu tatara? To wcale nie jest mniej roboty niż ze zrobieniem na przykład spaghetti, odchodzi tylko czas obróbki cieplnej, ale to się robi "samo" jak się już wszystko do gara wrzuci. Jak się ktoś nie zgadza z cenami to nie chodzi do takich miejsc i nie zamawia przystawek. Ja chodzę, zamawiam i rozumiem skąd się biorą ceny. To jest taka hipokryzja polaków, sami chcieliby zarabiać kokosy, ale inni mają wolontariat uprawiać. :)

          • 1 2

      • Buahahaha :)))

        • 3 1

  • Dziś Deska, za dwa tygodnie Muszla

    Czy tylko mi się to kojarzy dość... hydraulicznie?

    • 18 0

  • Tanio i dużo wcale nie tanio no i nie duże porcje. Rosół w małej bulionówce, drugie dania wcale nieobfite

    Sopocianin

    • 12 1

  • co to znaczy ze cos jest poprawną klasyką? (4)

    czyli w opozycji byłoby: tatar jest niepoprawną nowoczesnością? przeciez tak się nie mówi, to nie jest w języku polskim

    • 68 7

    • muszla

      ja z muszli nie polecam
      byłam i nie warto
      nie ma z czego wybrać

      • 0 0

    • Nasycony tłuszczem autor sie nie najadł poprostu a mial na mysli ocene(poprawną)przygotowanie(klasyczne)..Mniejsza o to ,oceny nic nie znaczą

      • 5 1

    • poprawna klasyka

      to raczej pewna forma języka branżowego. Myślę, że autorce chodzi o to, że jest to klasyczny przepis na tatar. Na terenie Trójmiasta można znaleźć wiele restauracji z wariacjami na temat tego dania

      • 7 1

    • Pani Autorka od dawien dawna jest na bakier przede wszystkim z językiem. Twierdzenia o niepretensjonalności artykułów są zabawnym wtrętem.

      • 34 0

  • Generalnie ceny byłyby ok gdyby podzielić je na pół.

    3 łyżki rosołu za 16 pln? Odrobina tatara za 25? kilka plastrów sera i warzyw za 29 pln ? Ceny z kosmosu.

    • 24 1

  • :)

    Na talerzu jest pak choi mini...zwykly ma duzo wieksze liscie.

    • 9 0

  • Surowe mieso z surowym jajkiem..... cofnęliśmy sie do czasów jaskiniowych w jedzeniu. (5)

    Oczywiscie osoby to jedzące pod innym artykulem beda bronic pieskow na lancuchach i dziczkow.

    • 24 85

    • Ja tam akurat mięsa nie jem, ale (3)

      Tatar pomimo, że wygląda dość pierwotnie, ale jest bardzo smaczny. Tylko rzeczywiście, żeby go zjeść to trzeba być do niego przyzwyczajonym od dziecinstwa. Inaczej może odrzucać. No i zawsze jest jakieś minimalne niebezpieczeństwo, że się złapie tasiemca, nawet z badanego mięsa. A to już ohyda.

      • 9 4

      • (1)

        Ja tatara zaczalem jest po 40 , więc nie wiem o czym piszesz że od dzieciństwa.
        Ale za mojego dzieciństwa nie było MC Donalda :)

        • 5 2

        • Za mojego też nie by Mc Donalda :)

          Ludzie z reguły przyzwyczaja się do jedzenia różnych paskudnych tak naprawdę rzeczy, jak np brukselka, tatar czy inne np śmierdzą e sery czy śledzie jak mama tak karmi od małego. A moja była bardzo " mięsożerna". Zwłaszcza wołowinkowo. Tatarka dawała od małego

          • 0 7

      • Spróbowałem tatara już w dojrzałym wieku i mi zasmakował.

        Ale fakt, jest to specyficzna potrawa. Podobnie zresztą jak sushi, to oryginalne, nie to które w Polsce robi się niemal wyłącznie z ryby poddanej wcześniej obróbce termicznej. Normalne sushi z surową rybą jest wprost wyborne, lecz w pełni rozumiem, że kogoś może to odrzucać.

        • 7 1

    • To kwint esencja smaku.
      Ciekawe co myślisz o sushi?
      Zjedz lepiej maka.

      • 15 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane