- 1 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (117 opinii)
- 2 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
- 3 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
- 4 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (32 opinie)
- 5 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 6 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
Kacze języki i świńskie uszy na talerzu. Jak to jeść?
Kacze języki, świńskie uszy czy ogon wołowy to rzadko spotykane składniki na polskich talerzach. - Niesłusznie traktowane są po macoszemu - uważa organizator warsztatów "Nietypowe przysmaki" w akademii kulinarnej K5.
Od nosa do ogona
Co prawda, flaki, kaszankę, wątróbkę czy ozory polscy mięsożercy zajadają, ale pozostałe mniej oczywiste partie zwierząt do popularnych nie należą. Wydarzenie ma w pewien sposób odczarować - jak uważa Sadkowski - niesłuszne pomijanie w kuchni składniki takie jak świńskie uszy, kacze języki, serca czy ogony wołowe.
- Nie mam zamiaru przekonywać, że takie elementy powinny trafić do naszego codziennego jadłospisu, bo tak nigdy nie będzie. Ale warto ich ich spróbować, a przekonamy się, że odpowiednio przyrządzone mogą mieć wspaniały smak - mówi Sadkowski. - Warto też pamiętać, że zabijając zwierzę w celach kulinarnych, powinniśmy umieć wykorzystać każdy jego element, zgodnie z praktykowaną przez świadomych i najlepszych szefów kuchni metodą od nosa - do ogona.
Czipsy z uszu
Ze świńskich uszu można przygotować np. - popularne jako przekąska do piwa w wielu krajach - czipsy. Kacze języki to delikatny przysmak, dobrze je przyrządzić konfitowane. Ogon wołowy wykorzystamy nie tylko do bulionu, ale jako samodzielne danie. Z wołowego serca można zrobić np. tatar.
- Serce wołowe to kawał dobrego mięsa i dobra alternatywa do wszechobecnej piersi czy steka - mówi Sadkowski. - Nie licząc kaczych języków czy grasicy, większość z podrobów jest tania. Łatwo je również przygotować w domu, trzeba tylko się przekonać.
Koszt środowych warsztatów w K5 to 260 zł od osoby. W czasie wydarzenia uczestnicy ugotują kilka potraw i oczywiście je zjedzą. Niewykluczone, że w grafiku akademii pojawią się niebawem kolejne edycje, bo zainteresowanie jest spore.
Zainteresowany tematem? Przeczytaj też: Podroby w wydaniu deluxe
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (72) ponad 10 zablokowanych
-
2018-02-20 20:28
na Litwie to tradycyjne danie- świńskie ucho w grochu. Jest w kartach (1)
Ale wolałem nie próbować, lepsze kartacze
- 2 1
-
2018-02-20 20:33
Świńskie uszy wędzone to tam przekąska. Próbowałem. Luz, ale twardawe i niewyraźne w smaku. Fajne tylko to, że ta chrząstka w środku apetycznie chrupie.
- 1 0
-
2018-02-20 23:30
a ja tam lubię krupniczek z żoładkami i serduszkami mniam
- 6 0
-
2018-02-21 14:51
Fe
Najlepiej nie jeść. Spójrzcie ludzie na swoje psy koty. One się nie różnią od zjadanych przez mięsozercow zwierzaków. Świnia krowa kaczka kurczak tez czują....
- 2 3
-
2018-02-23 10:53
serce
z ceną to poniosła fantazja ułańska :) pozdrawiam
- 0 0
-
2023-06-03 17:25
Brakuje jaja bawoła....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.