• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: dziczyzna, bezglutenowe i domowe jedzenie

Łukasz Stafiej
14 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
 Czemu Nie  Czemu Nie

Z jednej strony bistro z kuchnią bezglutenową i roślinną, z drugiej - restauracja z dziczyzną. To dwie spośród sześciu otwartych ostatnio lokali, które odwiedziliśmy.



Atelier Smaku



  • Atelier Smaku to autorskie bistro Joli Słomy i Mirka Trymbulaka.
  •  Atelier Smaku
  •  Atelier Smaku
  •  Atelier Smaku
  •  Atelier Smaku
  •  Atelier Smaku
Jola SłomaMirek Trymbulak to świetnie znana w trójmiejskim światku gastronomicznym para. Od kilku lat pod szyldem Atelier Smaku szkołą, karmią na przeróżnych imprezach kulinarnych oraz prowadzą swojego food trucka, w którym kupić można ich autorskie dania konsekwentnie i rygorystycznie przygotowywane zgodnie z zasadami bezglutenowego i wegańskiego odżywiania. Niedawno barobus został jednak sprzedany, a Jola i Mirek uruchomili stacjonarne bistro, które mieści się na parterze ich domu przy Bytomskiej 36 zobacz na mapie Gdyni w Orłowie. Wcześniej znajdował się tam ich butik i atelier (oboje są również projektantami mody) oraz - mało kto pewnie to jeszcze pamięta - pierwsza ich restauracja wegetariańska, którą prowadzili przez kilka miesięcy dziewiętnaście lat temu.

W menu bistro znalazły się oczywiście wszystkie znane i lubiane dania pary, a więc m.in. naleśniki z soczewicową "kaczką" (21zł), wegański bigos, gulasz z cieciorką czy fasolka po bretońsku (16 zł), blinburger (16 zł), bliny z hummusem (16 zł) czy pierogi smażone (21 zł). Codziennie na tablicy znajdziemy też danie dnia, m.in. kluski ziemniaczane z "kaczką" czy makaron z podwędzanym sosem. Przypominamy - wszystko bezglutenowe oraz oparte wyłącznie na składnikach roślinnych i serwowane na biodegradowalnych talerzach. Woda źródlana do posiłku jest gratis. Na miejscu kupimy również autorskie przetwory czy książki kucharskie Joli i Mirka. Atelier Smaku czynne jest od poniedziałku do soboty w godz. 10-18, a w niedziele w godz. 12-18.


Sztuka Lasu



  • Sztuka Lasu specjalizuje się w dziczyźnie i owocach lasu.
  •  Sztuka Lasu
  •  Sztuka Lasu
  •  Sztuka Lasu
  •  Sztuka Lasu
Kolejna restauracja na terenie osiedla Brabank przy Starej Stoczni zobacz na mapie Gdańska nieopodal śródmieścia Gdańska, ale pierwsza z takim konceptem. Właściciele Sztuki Lasu motywem, który dominuje w karcie restauracji uczynili bowiem dziczyznę (oczywiście z certyfikowanego źródła) i produkty leśne, m.in. grzyby i owoce leśne. Na śniadanie zjemy m.in. jajecznicę z kurkami (23 zł), ciepłą bagietkę z sarniną, kozim serem, migdałami i miodem (24 zł) albo granolę z jogurtem i owocami leśnymi (15 zł). Przystawki i zupy to m.in. tarta z grzybami, szynką parmeńską i serem (29 zł), rosół z bażanta i przepiórki (19 zł) albo zupa kurkowa (23 zł). Wśród dań głównych znalazły się m.in. bigos z dziczyzną, m.in. dzikiem, sarną i jeleniem (35 zł), polędwica z dzika w pistacjach i rozmarynie (69 zł), burger z jelenia z sosem żurawinowym (38 zł) czy risotto z grzybami (24 zł). Na miejscu spróbujemy też rzemieślniczych wędlin i mięs wykonywanych z dziczyzny specjalnie dla Sztuki Lasu (niebawem będą one sprzedawane również w tutejszymi minigarmażu). Wystrój również nawiązuje do klimatów leśnych - nie brakuje ciemnego drewna, a ściany wyłożone zostały kamiennymi łupkami. Jest surowo, ale elegancko. Na zewnątrz działa też obszerny ogródek. Sztuka Lasu czynna jest w godz. 9-22.


Cybermachina



  • Cybermachina to pub dla komputerowych geeków.
  •  Cybermachina
  •  Cybermachina
  •  Cybermachina
  •  Cybermachina
Cybermachina to pub dobrze znany fanom gier komputerowych. Lokal po kilkunastu miesiącach w budynku NOT zmienił lokalizację i przeprowadził się na parter Centromoru przy Okopowej 7 zobacz na mapie Gdańska (nieopodal przejścia podziemnego na wysokości Forum Gdańsk). Pierwsze wrażenie jest takie, że przenosiny Cybermachinie wyszły tylko na dobre - nowa przestrzeń jest jaśniejsza i wyższej jakości, a i z okien widok jest lepszy. Wnętrze zostało zaaranżowane podobnie - w wystroju dominują nawiązania do gier komputerowych takich jak m.in. "Doom", "Asteroids", "Mario" czy "Wiedźmin". Na miejscu pogramy (za darmo) w kilkadziesiąt przeróżnych planszówek oraz kilkanaście tytułów na sześciu stanowiskach komputerowych z konsolami (dominują gry kilkuosobowe: bijatyki typu "Mortal Kombat" czy wyścigi, jak "Mario Kart"). Warto też zwrócić uwagę na automat z kilkudziesięcioma tytułami retro. Lokal jest też wyposażony w rzutnik i ekran używany m.in. do wyświetlania transmisji z turniejów e-sportowych. Właściciele przygotowali obszerny grafik wydarzeń na niemal każdy dzień tygodnia - są quizy, turnieje gier i planszówek, nocne grania czy prelekcje i spotkania z geekami.

Na barze zamówimy przeróżne shoty (8 zł) i drinki (od 14 zł) inspirowane różnymi tytułami (co tydzień jest też tematyczna wkładka specjalna - teraz motywem przewodnim jest legendarna seria "Heroes of Might and Magic"). Piwo i wino kupimy od 8 zł, pepsi za 5 zł. Do jedzenia są nachosy (14 zł) albo orzeszki, paluszki i chipsy (od 5 zł). Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 16-24, a w piątki i soboty w godz. 16-3.


Na Okrągło



  • W Na Okrągło zjemy pizzę i napijemy się rzemieślniczego piwa.
  •  Na Okrągło
  •  Na Okrągło
  •  Na Okrągło
  •  Na Okrągło
  •  Na Okrągło
Na Okrągło w pawilonie na rogu Wyspiańskiego i Białej zobacz na mapie Gdańska przy wrzeszczańskim rynku to połączenie pizzerii z pubem z piwem rzemieślniczym. Serce lokalu to piec opalany drewnem, w którym pieczona jest prosta, ale wysokiej jakości pizza w stylu włoskim. Do wyboru kilkanaście kompozycji (od 15 zł), w tym pizza m.in. z dojrzewającym salami, ostrą papryką, pastą truflową i mascarpone; pancettą i duszonym na maśle porem (autorska wizytówka lokalu), salami i czerwoną cebulą czy gotowaną szynką i ananasem (właściciele radykałami nie są i hawajską pizzą nie gardzą). Do tego cztery krany z piwami rzemieślniczymi i prosecco (od 9 zł) oraz lodówka z kilkunastoma gatunkami kraftów w butelkach. Właściciele planują piwne imprezy typu kranoprzejęcia. Na miejscu można również pograć w planszówki. Dowozów na telefon brak. Na Okrągło czynne jest codziennie w godz. 12-22. PS Lokal powinni odwiedzić fani związanego z Trójmiastem rysownika Kalmara, który zadbał o elementy wystroju.


Kolorowe Talerzyki



  • Kolorowe Talerzyki to bar szybkiej obsługi przy sopockim dworcu.
  •  Kolorowe Talerzyki
  •  Kolorowe Talerzyki
  •  Kolorowe Talerzyki
  •  Kolorowe Talerzyki
Bar szybkiej obsługi z jedzeniem sprzedawanym na wagę (3,89 zł za 100 g). Kolorowe Talerzyki mieszczą się w budynku sopockiego dworca (wejście od ul. Kościuszki zobacz na mapie Sopotu) i na tle innych tego typu lokali wyróżniają się na pewno aranżacją wnętrza - w środku jest nowocześnie, wręcz modnie (kafle, neony, proste, minimalistyczne meble). W bazie dań lokalu znajduje się około stu przepisów, więc codziennie zjemy coś innego - do wyboru jest osiem dań głównych, dodatki typu kasze, ziemniaki, frytki i surówki (do tego domowe ciasta, wyciskane soki i inne napoje). Zjemy m.in. żurek, krem z pomidorów, lasagne, mielone, panierowane piersi z kurczaka, kotlety jajeczne, różne pierogi, de volaille, zasmażaną kapustę, marchewkę z groszkiem, grillowane warzywa, a nawet pizzę sprzedawaną na kawałki. Dania obiadowe startują o godz. 11, a wcześniej - od godz. 8 można zjeść śniadanie (jajecznica, parówki itp. - też na wagę). Czynne do godz. 21. Przypominamy, że w podziemiach Sopot Centrum parking półgodzinne parkowanie jest bezpłatne.


Czemu Nie



  • Czemu Nie to kantyna szybkiej obsługi w redłowskich biurowcach.
  •  Czemu Nie
  •  Czemu Nie
  •  Czemu Nie
  •  Czemu Nie
Bufet szybkiej obsługi w redłowskim biurowcu przy Łużyckiej 8B zobacz na mapie Gdyni. Warto podkreślić, że nie jest to jednak tylko korporacyjna kantyna. Co prawda do godz. 15 wśród gości zobaczymy prawie wyłącznie pracowników pobliskich firm, ale przez kolejne dwie godziny przy stolikach jest luźniej (a i łatwiej znaleźć w okolicy miejsce postojowe). Czemu Nie działa już od godz. 7:45, ale rano kupimy tutaj wyłącznie kanapki, bajgle, owocowe koktajle i sałatki (od 7 zł). Dania obiadowe ruszają o godz. 11 - zamówimy głównie domową polską kuchnię. Menu zmieniane jest raz na tydzień i za każdym razem znajdziemy w nim kilkanaście dań mięsnych, rybnych, wegetariańskich i pierogi. Zjemy m.in. zupę pomidorową (6 zł), kotleta de volaille (13 zł), bitki ze schabu (10 zł), zrazy (13 zł), zapiekaną pierś kurczak (14 zł), pieczonego łososia (18 zł), pierogi ruskie czy z owocami (15 zł). Za dodatki typu frytki czy ziemniaki oraz surówki płacimy dodatkowo (od 4 zł). Jak zapewniają właściciele, wszystkie dania robione są codziennie od podstaw, bez ulepszaczy. Lokal czynny jest codziennie w godz. 7:45-17.

Miejsca

Opinie (154) 5 zablokowanych

  • (5)

    Za rok żadnej już nie będzie

    • 94 25

    • (2)

      Bo taki jest cel. Nie po to bierze się dotacje z UE na otwarcie firmy i rozpoczęcie działalności gospodarczej żeby ciągnąć to w nieskończoność w biedakraju z biedacebulakami, których nie stać na 23zł na jajecznicę z kurkami, bo w domu kupi sobie jajek w biedronce i zrobi jajówkę za 2zł 30gr.

      • 34 12

      • jeśli nawet ktoś wziął dotację (bardzo wątpię) to jest ona śmiesznej wartości do koniecznej inwestycji

        • 23 3

      • dotacja z ue na otwarcie firmy? hehe dobre, widac ze masz duzo do powiedzenia, a malo wiesz.
        typowy Polak-cebulaczek-biedaczek.

        • 18 5

    • dlaczego one padają po roku?> czy to są jakieś pralnie?

      • 14 3

    • Nie rozumiem

      Kącik z nowo otwartymi lokalami pokazuje że praktycznie w miesiącu w Trójmieście to otwieranych jest około 10 lokali. Tylko że na mieście po roku obserwacji to tego nie widać. Czysto reklamowy kącik

      • 14 3

  • (2)

    Nie ma to jak "domowe jedzenie" w restauracji. Domowe jedzenie jest w domu a jak idę do restauracji to po to by zjeść czego w domu sobie nie przyrządzę.

    • 119 12

    • Dlatego powstała nisza na wypasione restauracje, gdzie będzie można za jedyne 50 zł

      zjeść sobie 4 pyszne pierogi z biedronki lub innej sieciówki.
      No chyba, że takie już są :)

      • 14 0

    • A w domu się samo pojawia??

      • 0 0

  • Hipsterjada (1)

    Hipster pije i jadą burgery z rukolom.

    • 53 13

    • ktos chce, to niech je, co ci do tego? Polak-biedaczek co go nie stac na obiad za 300zl to musi ponarzekac. zalosne

      • 4 15

  • ... (30)

    Dlaczego jest ta chora moda na bezglutenowe jedzenie? Zdrowy człowiek może jeść gluten normalnie i nic mu nie będzie. Owszem, są ludzie z celiakią, ale jest to około 1%, a nie 50% jak ktoś usiłuje wmówić. I dlaczego weganie/wegetarianie/frutarianie/inne takie koniecznie silą się na na podrabianie smaku mięsa? Kotlet z torfu nie będzie schabowym. Dlaczego wege rezygnując z mięsa dalej rosci sobie prawo do jego smaku? Wege bigos? Śmiech na sali. To już nie bigos.

    • 172 46

    • (5)

      Nie rozumiem skąd to oburzenie. Ja tam na przykład chciałabym zjeść coś co przypomina smakiem prawdziwy chleb, którego niestety jeść nie mogę. Myślę, że podobnie jest z ludźmi, którzy z jakichś przyczyn mięsa jeść nie mogą. Fajnie, że mamy wolny wybór i możemy jeść co chcemy :)

      • 34 33

      • Koleś miał słuszne zdanie i ma prawo się oburzyć w sprawie bigosu.

        • 40 12

      • Idiotko dzieta bezglutenowa jest tylko dla ludzi co mają celiakie to jest 3% mieszkanców Polski! (3)

        Cała reszta to bzdura i moda dla takich idiotek jak ty

        • 24 19

        • 3% to sporo (2)

          w sumie

          • 8 13

          • (1)

            Nie na tyle sporo by otwierać restauracje bezglutenowe.
            Głupia moda dla hipsterków, ot co.
            Zapraszam na siłownię po wege śniadanku :)

            • 21 7

            • Alee

              Czemu takie oburzenie? Jak chca niech otwierają. Dla chorych na celiakie to ciężko znaleźć dobry sklep czy restauracje.

              • 18 2

    • (4)

      Podczas świąt zasuwasz bigos postny jak dziki i jakoś mamie na narzekasz, że jest "wege"

      Rościć sobie prawo do smaku mięsa ? Dziecko - to co lubisz to nie smak mięsa, ale przyprawy jakimi zostało owo mięso potraktowane oraz sposób jego przyrządzenia. Chyba, że jesz tylko i wyłącznie surowe - w takim przypadku śpij spokojnie, bo nikt nie chce nawet tego "podrabiać"

      Wiem, że są wakacje i nuda trzepaku, ale na litość boską - pomyśl Seba zanim coś napiszesz.

      • 25 39

      • Nie jestem Seba (2)

        I szkołę skończyłem już dosyć dawno temu. Nie mierz ludzi swoją miarą.

        • 23 11

        • Nie jest ważne kiedy skończyłeś szkołę, ale czego się nauczyłeś. Po Twoim wpisie widać, że niewiele. Odnieś się merytorycznie i nie marnuj czasu.

          • 12 18

        • seba, przestań piżdżyć

          po co tak bóldu.isz? chce ktoś jeść kotlet roślinny, niech je, co ci do tego?

          • 1 0

      • Aha, to podrób mi proszę przyprawami

        stejka, takiego krwistego.

        • 11 2

    • Ciemnogród

      Takie opinie to brak tolerancji.są biali i czarni .chorzy na raka i ci którzy zachorują i nic na to nie poradzą.tak samo z jedzeniem.

      • 12 3

    • Nie tylko celiakia (8)

      Człowieku, o ile nie masz wszechstronnego wykształcenia medycznego nie wypowiadaj się na takie tematy. Nie tylko chorzy na celiakie nie mogą spożywać glutenu. Jest wiele schorzeń, które indukowane są min. przez białka (gluten jest białkiem) przenikające przez jelita. Stąd wielu pacjentów nie może jeść zarówno glutenu jak i np. nabiału czy jajek.
      Powielanie takich opinii jak Twoja powoduje, że społeczeństwo lekce sobie waży te kwestie i ludzie chorzy, nie tylko na celiakię dostają zanieczyszczone jedzenie, ponieważ ktoś uważa, że to fanaberia lub moda.
      Takiemu pacjentowi jak Ty poleciłbym dietę: jedz co chcesz i nie zaglądaj innym w talerz.

      • 18 34

      • "Jest wiele schorzeń" (3)

        Np. hipsterstwo xD
        I jajka to też nabiał, człowieku od cieknących jelit :D

        • 43 11

        • (2)

          Jajka to nie jest nabiał, durniu bez szkoły...

          • 2 2

          • białe to nabiał

            I tyle w temacie

            • 1 0

          • czy...czy też ...

            Durniu bez szkoły :D

            • 0 0

      • Przez jelita nic nie przenika (1)

        Nie ucz się medycyny z filmów z żółtymi napisami na jutubach.

        • 13 3

        • a słyszałeś o nieszczelnym jelicie czy nadwrażliwym jelicie?

          Tu nie chodzi o modę czy nawet gluten.
          Dopóki nie zrobisz kolonoskopii to nawet nie wiesz, w jakim stanie są twoje jelita.
          Twoja wiedza medyczna jest niedostateczna.
          Potem wszyscy latają po lekarzach z bólem głowy, wątroby, infekcjami i alergiami.
          Zdrowe odżywianie to podstawa.

          • 3 9

      • idioto o diecie bezglutenowej wypowiadali sie profesorowie medycyny i mówili i mówia nadal to idiotyzm

        bezmózgowiec chce pouczać innych o wiedzy medycznej :) Dieta bezglutenowa jest szkodliwa jesteś tego przykładem .Na dodatek jesteś az tak głupi prze liczysz ze ktokolwiek te brednie które skopiowałeś z neta kto kolwiek potraktuje poważnie

        • 13 6

      • To prawda

        Akurat gluten mogę spożywać, to niestety wiele produktów czy składników muszę omijać. I pomimo,że nie jestem wegeterianinem to szukam knajp czy restauracji z w miarę "zdrowym" jedzeniem, przyrządzonym z naturalnych produktów i najmniej przetworzonych, dlatego często jadam w wegetariańskich.
        Proponuję przeczytać jakąkolwiek pozycję o znaczeniu jelit (ich odżywianiu) w chorobach innych narządów.
        Każdy reumatolog pyta się o dietę.
        Można tu wymienić wiele schorzeń związanych z odżywianiem, nie tylko gastro.

        • 4 1

    • wege/wegan mogą lubić smak mięsa ale nie chcieć tego jeść z powodów etycznych. Nie chcą zabijać. (2)

      to bardzo częste. Mam tak choć by ja... Czy to proste wyjaśnienie jest satysfakcjonujące?

      • 22 16

      • (1)

        Nie jest. Możesz jaśniej?

        • 6 3

        • Mięso dobre.
          Zabijanie złe.
          Co zrobię? Ano spróbuję podrobić smak tak, żeby smakowało możliwie blisko mięsa, ale żeby nie trzeba było zabijać.

          Czy jeszcze jaśniej?

          • 3 1

    • Bo dzisiejsza bananowa młodzież... (1)

      ... jest rozkapryszona i pełna kompleksów, żyją w cieniu rodziców i kasę mają tylko od nich albo z dorabiania, są słabi fizycznie i psychicznie ale oczekiwania od życia mają ogromne, chcieliby dostawać od wuja lajków i tak dalej.
      Nie są w stanie osiągnąć niczego konkretnego, to chociaż dołączą do wrogów glutenu, mięsa, szczepionek, okrągłej ziemi, Reptilian, myśliwych, białych hetero mężczyzn, Ojca Klimuszko itp. itd. etc. bo to świetny substytut realnego życia, można uważać się za lepszego i być tak zwanym "aktywistą" (aktywista to polski odpowiednik słowa hejter, brzmi też znacznie lepiej, "ja nie hejtuję innych, tylko jestem aktywistą i uświadamiam" xD)

      • 23 15

      • Wege matołki na wszystko mają odpowiedź zboczeńcy :)

        • 8 3

    • Czy jak ktoś ma celiakię, to powinien się od razu zamknąć w domu i jadać tylko własnoręcznie przygotowane jedzenie? Mam celiakię, do końca życia nie mogę zjeść niczego z glutenem, a wierz mi, gluten jest wszędzie - mąkę pszenną bądź inne zbożowe wypełniacze dodaje się między innymi do wędlin, sałatek, surówek, zup. Chciałabym wyjść na spacer, a potem zjeść obiad w restauracji, nie narażając się na bolesne skurcze jelit czy inne mniej lub bardziej dokuczliwe dolegliwości i dla mnie otwarcie restauracji serwującej bezglutenowe dania to świetna wiadomość, bo ile można jeść na mieście tylko ziemniaki z wody, frytki albo ryż? Wszystkie inne potrawy w restauracjach mają albo panierkę, albo zagęszczone są mąką czy po prostu zawierają zboża glutenowe Dieta bezglutenowa to nie jest mój wybór, śnię o pizzy, drożdżówkach, bułkach z szynką, a jak rodzina kupuje świeży chleb, to czasami go wącham, bo nic innego mi nie pozostaje. I jest mi bardzo przykro, jak ludzie wyśmiewają niejedzenie produktów z glutenem, twierdząc, że to tylko moda. Nie wyobrażacie sobie nawet, jak bardzo bym chciała, żeby to była tylko moda. Dla mnie celiakia to wykluczenie - praktycznie odpadają wszelkie wesela, chrzciny i tym podobne (głupio przychodzić na takie imprezy z własną wałówką w pudełkach), jedzenie w hotelach też nie zawsze bywa w opcji bezglutenowej (czyli z wyjazdów nici), a do tego gdzie bym nie poszła, to noszę ze sobą całą torbę pudeł i pojemników z jedzeniem.

      • 17 3

    • Chciałbym mieć tylko takie problemy...

      • 4 0

    • Zapomniałeś o lodariankach, spotkałem taką ostatnio w Żabce...

      • 4 0

    • Ja to mam pytanie

      Dlaczego jest ta chora moda na mieszkanie poza Gdańskiem? Zdrowy człowiek może przeprowadzić się do Gdańska normalnie i nic mu nie będzie. Owszem, są ludzie z Wejherowa, ale jest to około 1%, a nie 50% jak ktoś usiłuje wmówić. I dlaczego gdynianie/gdynianki/inne takie koniecznie silą się na nazywanie tego miastem? Orłowo nie będzie Wrzeszczem. Dlaczego gdynianie rezygnując z miasta dalej rosci sobie prawo do jego zabudowy? Gdyński deptak? Śmiech na sali. To już nie deptak.

      • 2 4

  • Atelier smaku wypowiem się bo próbowałam (32)

    na placu górnośląskim mają swój garmaż - generalnie nic ciekawego. Bezmięsne potrawy w cenie mięsnych (plus w nazwie też mięso - "soczewicowa kaczka" - nabrałam się że jest w tym mięso kaczki, a tu papka z soczewicą) . Pierdziawka gratis bo żałują kminku. Nie polecam.

    • 84 14

    • CZEMU nie?

      Polska język, piękny język.

      • 3 8

    • Promują ich z dobroci serca bo to świetna para, co chwile coś otwiera i zamyka jak klapa bagażnika.

      • 33 3

    • odwiedzajmy te bary jak najprędzej (1)

      • 22 0

      • mam chętkę na bezglutenowego dzika

        • 22 1

    • Cybermachina ale super knajpa, z klimatem

      Wnętrze zostało zaaranżowane podobnie - w wystroju dominują nawiązania do gier komputerowych takich jak m.in. "Doom", "Asteroids", "Mario" czy "Wiedźmin".

      Po jedzeniu wymioty gratis. W dodatku obleśny gość w koszulce kapitana ameryki leje do twojego browara.

      • 11 3

    • Do odżywiania (8)

      Dorabia się dziś piękną filozofię dla brodatych w rurkach, a to tylko ma sprawić żeby Rurkowcy zabrali kogoś w plener i nadal zajęli się konsumpcją opleciona w paplaninę o bidegradowalnych talerzach, za które z uśmiechem zapłacą zblizeniiwo kartą. To dla was są Belgijki po 19zl. Co roku w sezonie jeżdżę po Polsce po różnych miastach zdrojowych i zawsze wyszukam jakąś karczmę gdzie pani Mirka ma codziennie pyszne danie dnia za 15zł-17zł składające się z kompotu zupki i drugiego dania (bez frytek) i nic nie udaje w nazwie czegoś czym nie jest. Cenie sobie brak ściemy i prostotę kuchni. Wynalazki są dla osób które cierpią permanentnie na brak nowych możliwości, typowy konsument dzisiejszej cywilizacji który wszystko zracjonalizuje w swojej główce.

      • 80 21

      • Dobrze gada!

        Polać mu!

        • 17 3

      • masz prawo tego nie jeść. Nie napinaj się.

        • 3 7

      • Zatem podsumujmy oczekiwania hipsterskich gogusiów

        - bez glutenu
        - bez laktozy
        - ichtio-pesco-lakto-owo semi-raw wegano-frutarian
        - organiczne
        - ekologiczne
        - fair trade
        - rzemieślnicze
        - kraftowe
        - egzotyczne, kosmiczne & bajecznie wyczesane na prawo
        Jak masz takie w ofercie zarabiasz krocie, smak nieistotny xD

        • 27 7

      • (3)

        to zryj u pani mirki kielbache,mielone ,zupke z proszku i popijaj kompotem wsioku lol

        • 5 29

        • Ile ty masz lat?
          Tak szczerze...

          • 9 0

        • ...

          Jak ktoś własny wpis kończy "lolem" to definitywnie zatrzymał się na etapie gimazjum...

          • 20 0

        • Musisz być niewątpliwie człowiekiem z klasą. Jedną.

          • 6 0

      • Synek jak Cię nie stać Twoja strata, jeździj dalej autobusem albo może lepiej chodź z buta i broń boże nie wychodź z jaskini po co komu ewolucja, również ta smaku jak możesz siedzieć wśród kamieni i hejtować świat, który Cię otacza.

        • 3 0

    • Ej ej Sztuka lasu przebiła wszystkich xD (4)

      jajecznica za kurkami za jedyne 23 złote! a wkrótce spróbujecie "rzemieślniczych" wędlin, jedyne 4 zł za plasterek (czynsz się sam nie zapłaci)! Pozdrawiamy pracujących w pobliżu.

      • 85 7

      • Szukam smażonej mortadeli!

        Ktoś gdzieś widział? Ale tak w granicach zdrowego rozsądku maks 15 zł za kotlet!

        • 16 0

      • (2)

        no i? inne lokale w brabanku tez nie sa tanie, za obiad dla 2 osob latwo wydac 200-400zl, najwyrazniej nie jest to miejsce dla ciebie.

        zawsze mozecie zjesc w kfc albo barze mlecznym starego kotleta, nikt nie broni.
        na szczescie sa ludzie, ktorzy zarabiaja wiecej niz minimalna krajowa :)

        Nie rozumiem tego hejtu, mieszkasz w miescie, gdzie powinien byc wybor lokali a nie tylko telepizza i bar mleczny, a ludzie jeszcze hejtuja. Wg mnie swietna propozycja i nie interesuje mnie czy to kosztuje 27 czy 72 zl. Zmiencie prace, znajdz se chlopaka ktory jest ambitniejszy niz 8zl/h

        • 4 24

        • Jajecznica za 23 zł

          to ja podziękuję za taki wybór xD

          • 17 1

        • Niestety snobów nie sieją, jak chcesz komuś dopłacać do czynszu to twój wybór

          Dobre jedzenie można przecieź zjeść za 200 maks za 2 osoby. A nie za 400. Wtedy płacisz z coś więcej niż jedzenie.

          • 9 0

    • (3)

      Kiedy będzie restauracja z karmieniem ze strzykawki podskórnie tylko dla wytatułowanych?

      • 50 6

      • już są

        bary z kroplówkami witaminowymi

        • 14 0

      • (1)

        A mnie zastanawia jedna sprawa: jeśli weganin ma wstręt na wszystko mięsne i pochodzenia mięsnego to co oni leja do baku samochodów skoro ropa naftowa z której robi się benzynę olej napędowy czy gaz LPG to szczątki zdechlych zwierząt

        • 2 2

        • Rowerami jeżdżą. Nie muszą lać

          • 2 0

    • niemięsne w cenie mięsnych - to zarzut? Mięso to często najtańszy składnik potraw. (3)

      • 13 11

      • proszę o przykłady (1)

        • 8 0

        • Ćwiartki kurczaka są tańsze od fasolki szparagowej lub bobu

          Mięso mielone z indyka również

          • 3 1

      • Szczególnie kaczka czy polędwica wołowa, na pewno tańsze od marchewki czy ziemniaków.

        • 13 0

    • "pierdziawka gratis" - :))) (4)

      Dlatego nigdy nie jadam w takim miejscach, niemal zawsze oszukują na jakości, składzie i gramaturze a ja jestem nadwrażliwy np na błonnik czy inhibitory trypsyny i już po pół awokado czy garści bobu blokuję toja toja na wiele godzin.
      A prawie wszędzie dają np. soję zamiast mięsa bo jest po prostu dużo taniej.

      • 12 2

      • A soja jest (1)

        Najbardziej genetycznie mutowaną rośliną - smacznego

        • 10 2

        • Cała soja GMO idzie na paszę dla zwierząt

          (przynajmniej w Polsce)
          Smacznego.

          • 2 2

      • Może powinieneś zrobić sobie kolonoskopię?

        • 3 2

      • Skoro "nigdy nie jadasz", to skąd wiesz, że "niemal zawsze oszukują"?

        • 1 0

  • Atelier Smaku - kibicuje wam!

    Znam ich kuchnię, nawet była okazja kilka razy gotować wg. ich przepisów.

    • 12 31

  • Wszędzie drzwi wejściowe otwarte na oścież i zablokowane jak w blokach socjalnych. (4)

    Czyli w środku musi być niesamowity smród z którym wentylacja sobie nie radzi, a klimatyzacja wyłączona "bo po co" jak przez drzwi się chłodzi.
    Albo to taka mentalność nowobogackich, którzy wyrwali się z patologii, a w dzieciństwie drzwi zawsze były otwarte, więc tak musi być.

    • 46 21

    • (3)

      A może po prostu chcą mieć otwarte drzwi. Tak bez żadnej filozofii i podtekstów, czy innych traum?
      Przyszło ci todo bani w ogóle?

      • 20 2

      • (2)

        A może warto zapytać klientów czy chcą by drzwi były otwarte, czy wolą by klima przyjemnie chłodziła ? :)

        • 4 7

        • Ja wolę otwarte drzwi (1)

          Nie znoszę klimy.

          • 10 1

          • Ja nie znoszę ludzi, jadam w domu

            • 9 1

  • Bezglutenowe czyli bezrozumne .wazne ze modne a moda jest dla bezmózgowców.

    Bezglutenowe jest szkodliwe dla zdrowia ,ale to swietny przykład jak mozna kazdą bajke wciskać bezrozumnych

    • 29 7

  • i mie sie to podoba! (1)

    kącept goni kącept, autorskie menu w towarzystwie niebanalnej jajecznicy otulonej kurkami. nic juz nie moze byc zwykle.

    panie redaktorze, ile mozna czytac o konceptach? po co te eufemizmy? czy samo jedzenie bez durnej nazwy typu "czeemu nie" albo "dlaczego tak" i bez otulania w towarzystwo autorskich konceptow juz sie nie broni?

    • 45 3

    • ..mnie bardziej nawet lecza

      nazwy angielskie czy "angielskie".. pankejki..seafood..sandwicz..

      • 4 1

  • Robinson

    Kolejne pseudorestauracje tylko czekające na łatwy zarobek bowobogackich.Nałożą w sumie ok.70gr „czegoś” do zjedzenia a przyjdzie zapłacić jak za przysłowiowe zboże.No żenada!nie wiem ile ten kolejny już przybytek się ostanie ale nie wróżę i oczywiście nie życzę powodzenia

    • 26 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane