Trójmiejscy restauratorzy zaczynają dostrzegać, że ekologiczna żywność to jeden z najsilniejszych trendów kulinarnych w ostatnim czasie. Zobacz dwanaście nowych lokali, które otwarto w ostatnich tygodniach w Trójmieście.
w Gdyni, który serwuje szybkie i zdrowe dania śniadaniowe. Napijemy się tutaj świeżych koktajli owocowych i warzywnych, zjemy kanapkę przygotowaną na oczach klienta, dowolnie komponowane sałatki oraz naleśniki na słodko i słono. Lokal jest niewielki i bardzo skromnie urządzony - idealny na krótką wizytę, aby zjeść drugie śniadanie.. To bardziej stołówka dla miłośników sportów siłowych niż restauracja, gdzie wybierzemy się na rodzinny obiad. Menu jest niewielkie i bardzo proste - podzielone jest na składniki bogate w węglowodany i białko oraz sałatki i tortille. Przy każdym posiłku znajduje się informacja o zawartości składników odżywczych oraz liczbie kalorii.. Niewielka restauracyjka została urządzona elegancko i przytulnie - brakuje tutaj przepychu, a jednocześnie mamy wrażenie, że odwiedzamy lokal z wyższej półki. W niedługiej karcie znajdziemy misz-masz potraw z całej Europy: od norweskiego łososia, przez włoskie makarony, po swojską karkówkę. to średniej wielkości restauracja, która serwuje tradycyjne dania: od makaronów, przez dania mięsne, po ryby (prosto z hodowli w pobliskiej Dolinie Radości). Nazwa nie jest przypadkowa - na specjalne zamówienie można zjeść homara. Stołują się tutaj przede wszystkim pracownicy biurowca, ale nie brakuje również gości zewnętrznych. . Lokal jest dwa razy większy od swojego sąsiada (150 miejsc) i oprócz kuchni polskiej, serwuje również dania chińskie, włoskie i hinduskie. W lokalu jest spory wybór śniadań: od owsianki i jajecznicy po tosty, kanapki czy omlety. do Cafe Buzz. Od kilku tygodni stacjonuje tam odnowiona furgonetka Citroen HY, z okna której serwowana jest kawa, herbata i gorące kakao., w miejscu dawnego Le Vigneron otwarto niedawno Butelkę. Nazwa nie jest przypadkowa - po wejściu do środka w oczy rzucają się zastawione flaszkami wina stojaki i półki. W menu znajdziemy zarówno tapasy, jak dania obiadowe i desery. W piątki i soboty lokal czynny jest do godz. 5, co jest rzadkością w Trójmieście. powstał kolejny lokal będący połączeniem kawiarni z piekarnią. W Ogniem i piecem zakupimy zarówno pieczywo, jak i słodkości oraz zjemy kanapkę do kawy lub kawałek pizzy. Wszystko oczywiście jest wypiekane na miejscu. Lokal jest urządzony minimalistycznie - na ścianach odsłonięto cegłę, meble to proste, drewniane bryły. Pizzę z pieca opalanego drewnem zjemy również w La Bocca przy ul. Startowej 30 na Zaspie. Wnętrze zaaranżowano w rustykalnym stylu z drewnianymi akcentami niczym z włoskiej tawerny. w Gdyni. Wykończona w pastelowych kolorach i nowoczesnym stylu kawiarnia Modern Cafe serwuje ciasta, kawę, koktajle i lody. Mr. Hamburger to typowy "galeryjny" fastfood, gdzie oprócz hamburgerów czy hot-dogów zjemy m.in. kebaba czy dania z kurczaka. w Gdańsku. W menu znajdziemy burgery z kurczakiem, skrzydełka, tortille oraz pizze.
2014-03-17 12:11
2014-03-17 13:13
2014-03-17 14:09
Polak jednak ślepy na maxa i łyka co tylko rynek pod dziób mu podsunie, kiedyś "fastfudy" teraz "ekokanapki". Autorze chyba bardziej miał Pan na myśli coś rodzaju "zdrowej" żywności. Przecież najbardziej niezdrowe produkty spożywcze mogą być jak najbardziej EKO. Może być EKO wołowina, wieprzowina, baranina itp. nawet smalec może być EKO co nie znaczy, że spożywanie go jest zbawiennie dla konsumenta. Wiec Panie autorze pisze Pan o produktach EKO czy zdrowym odżywianiu? Jedno i drugie może iść ze sobą w parze ale nie musi, no bo jak potraktować EKO kanapkę wszamaną w lokalu, który zasilany jest prądem z elektrowni węglowej ??? to ta kanapka jest EKO czy nie ???
2014-03-17 15:32
Bar dla kulturystow?? He he he , dobre, to wezcie jeszcze zrobcie Bar dla Anorektyczek i Bulimiczek, tam tez beda wskazane karteczki z informacja ile ma kalori np 1 lisc salaty :))
2014-03-17 15:50
jeśli takie jak za kanapkę na stacji benzynowej 12,50pln za kanapkę to dziękuję
2014-03-21 16:47
ile z nich będzie istniało za rok.
2014-08-16 20:51
tak czytam te wasze opinie i smiac mi sie chce .Ja jestem samotna matka i od 20 lat posiadam maly bar sniadaniowy w niemczech pieke sama buleczki i dziennie smaruje 300 bulek .Do mnie przychodza normalni robotnicy .urzednicy ,a powyrzej 5 bulek doworze do biura . i wszystko gra i nikogo brzuch nie boli i wszyscy sa happy .Pozdrowienia dla wszystkich .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
