- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (26 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (33 opinie)
Nowe lokale: kuchnia polska, chińska i słodkości
Odwiedziliśmy kolejne trójmiejskie restauracje, które otwarto w ostatnich tygodniach.
Pak Choi
Nowa chińska restauracja przy ul. Morskiej 4 w Sopocie. Od innych lokali z podobną kuchnią Pak Choi wyróżnia się już na pierwszy rzut oka - gości wita lodowa lada z miseczkami pełnymi azjatyckich składników. Znajdują się w nich i owoce morza, i mięsa, i przeróżne warzywa, m.in. bambus, kiełki fasoli mung, grzyby mun czy tytułowa kapusta pak choi. Wybierając z menu opcję "danie z woka" (40-55 zł) gość może z dowolnych produktów samodzielnie skomponować danie, które natychmiast zostanie przyrządzone przez pracujących w otwartej, osłoniętej tylko szybą kuchni przez pochodzących z Chin kucharzy. Wybierać można również z kilkunastu gotowych kompozycji z menu. Zjeść można m.in. sandacza w sosie imbirowo-czosnkowym (36 zł), wieprzowinę po syczuańsku (32 zł), kurczaka gong bao z orzeszkami (30 zł), kaczkę na chrupko z sosem hoi-sin i pomarańczowym (50 zł). Wszystkie dania przygotowywane są w wokach. Wnętrze zaaranżowano w eleganckim, ale nieprzytłaczającym, jasnym stylu. Lokal niewielki, więc przed wizytą warto pomyśleć o rezerwacji stolików. Restauracja Pak Choi czynna jest od poniedziałku do soboty w godz. 12-22, a w niedzielę w godz. 12-21.
Adres: Sopot, ul. Morska 4 .
Ceny: dania główne od 30 zł, zupy od 12 zł
Więcej
Autorska cukiernia znanej z telewizyjnego programu "MasterChef" Diany Volokhovej. Ormianka razem ze wspólniczką, pochodzącą z Litwy cukierniczką Egidiją Rozmyslovicz przejęłą lokal po działającej przez lata przy ul. Kilińskiego 6 w centrum Gdyni Caffe Anioł. Więcej to miejsce, gdzie będzie można zjeść przede wszystkim słodkości z różnych stron świata - to konik Diany. Oferta będzie się zmieniała, ale łasuchy mogą liczyć m.in. na grecką baklawę, amerykański red velvet, nowojorski sernik, ormiański miodownik, meksykańskie tres leches, włoskie amalfi czy austriacki strucel z wiśniami. Ceny zaczynają się od 9 zł za porcję. Oprócz tego będzie można zjeść autorskie ciastka i desery o przeróżnych kombinacjach smakowych i w różnych kształtach - m.in. popularnych ostatnio kopułkach. W menu znajduje się jeszcze kawa, herbata, domowe pieczywo śniadaniowe oraz - niebawem - piwo i owocowe wina dopasowane do deserów. Właścicielki podkreślają, że w kuchni nie używają półproduktów - pracują na naturalnych składnikach, a wszystkie kremy i ciasta wykonują samodzielnie od zera, także m.in. ciasto francuskie czy ciasto filo. W piwnicy Więcej działać będzie sala warsztatowa, gdzie właścicielki prowadzić będą szkolenia cukiernicze dla amatorów. Lokal czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 7:30-19, w soboty w godz. 8:30-20, a w niedziele w godz. 10-18.
Adres: Gdynia Śródmieście, ul. Kilińskiego 6 .
Ceny: od 9 zł
Motlava
Kolejna restauracja w prężnie rozwijającym się pod względem gastronomicznym kompleksie apartamentowców Brabank przy ul. Stara Stocznia w gdańskim Śródmieściu. Właściciele Motlavy postawili na tradycyjną kuchnię polską w nowoczesnym, ale nieprzekombinowanym wydaniu. W karcie znajdziemy m.in. klasyczny tatar z sezonowanej wołowiny (26 zł), domową kaszankę (16 zł), żurek (12 zł), schabowy z kostką (22 zł) czy dorsza z grilla (46 zł). Są też rzadziej spotykane w takich lokalach pozycje, m.in. gołąbki (14 zł), pyzy z mięsem z kaczki i boczkiem (14 zł), flaki (12 zł) czy smażone jajka zagrodowe z warzywami i maślanką (24 zł). W każdy weekend będzie można również spróbować specjalnych dań - mają to być przeróżne pieczone mięsa czy ryby. Dania można również zamawiać w wersjach przeznaczonych do degustacji przez kilka osób - będę podawane na półmiskach. Właściciele podkreślają, że korzystają z lokalnych, sezonowych produktów, wędliny i dania mączne wykonują na miejscu, pieką też własne chleby. Planują robić własne kiszonki i marynaty. 20 kwietnia lokal otrzyma koncesję na alkohol i wtedy będzie można spróbować domowych nalewek, polskich wódek i win, do których dostępne będą deski regionalnych wędlin czy serów. Lokal urządzony jest w prosty, ale elegancki sposób. Czynne codziennie w godz. 12-22. Od maja ruszą śniadania i Motlava będzie otwierana o godz. 8.
Adres: Gdańsk Śródmieście, ul. Stara Stocznia (os. Brabank) .
Ceny: przystawka od 14 zł, danie główne od 22 zł.
Rocotillo
Lokal właścicieli kursującego od kilku lat po trójmiejskich ulicach food trucka z meksykańskim jedzeniem ulicznym. Stacjonarne Rocotillo znajduje się w kompleksie biurowym Olivia Business Center , a dokładnie tuż obok wejścia do budynku Olivia Point. W lokalu znajduje się kilkadziesiąt miejsc, ale w porze lunchowej wolne stoliki szybko znikają - zapełniają je tłumnie pracownicy tutejszych korporacji. W karcie znajdziemy meksykańskie klasyki, czyli taco, burrito i quesadillę na kilka sposobów. Zjemy na przykład taco z chrupiącym udkiem kaczki (17 zł), quesadillę z wołowiną z chilli (19 zł) czy burrito z meksykańską karkówką (19 zł). Oprócz tego kilka przekąsek (m.in. popcorn z chilli i czosnkiem - 7 zł czy serowe puree z batatów - 7 zł) oraz sałatki (od 18 zł). Coś dla siebie znajdą również wegetarianie, wegańskich opcji brak. Bar Rocotillo czynny jest w godz. 11-20.
Adres: Gdańsk Oliwa, al. Grunwaldzka 472A (budynek Olivia Point) .
Ceny: danie główne od 15 zł, przekąski od 7 zł.
AïOLI
Gdański oddział supermodnej kluborestauracji z Warszawy. Już sama informacja o planach otwarcia AïOLI wzbudziła ogromne emocje w mediach społecznościowych. Tydzień po otwarciu od rana do wieczora są tam kolejki i trudno znaleźć wolne miejsce. Przyciąga z jednej strony sentyment - AïOLI działa w budynku dawnego McDonaldsa przy ul. Partyzantów 6 we Wrzeszczu. Z drugiej - atrakcyjne promocje. Przede wszystkim ta śniadaniowa, w ramach której od poniedziałku do piątku śniadanie zjemy za 1 zł, pod warunkiem, że zamówimy kawę (najtańsza za 7 zł). W inne dni tygodnia także można trafić na rabaty, np. w środy stek kosztuje 33 zł, a w piątki i soboty autorski koktajl alkoholowy zamówimy za 23 zł. Karta AïOLI to miks popularnych dań kuchni międzynarodowej, królują steki (od 36,90 zł), burgery (od 27,90 zł), pizze (od 14,90 zł), makarony (od 21,90 zł) i owoce morza (od 39,90 zł). Wszystko podawane w modny, atrakcyjny wizualnie i idealny do rozpowszechnienia na zdjęciach w sieci sposób - na deskach, w słoikach czy metalowych kubeczkach. Drugie - obok restauracyjnego - oblicze AïOLI to klub. Codziennie wieczorem gra tutaj didżej, a w soboty planowane są koncerty. Nie brakuje też rozbudowanej karty alkoholi i koktajli. Właściciele chcą, aby lokal stał się również swego rodzaju integracyjną świetlicą dzielnicową, gdzie mogłyby się spotykać m.in. dzieci z trudniejszych rodzin. Obecnie w soboty i niedziele od południa są tam organizowane zajęcia i warsztaty dla najmłodszych gości. Lokal czynny jest codziennie w godz. 9-1.
Adres: Gdańsk Wrzeszcz, ul. Partyzantów 6 (budynek dawnego McDonaldsa).
Ceny: śniadania od 14,90 zł, tapas od 24,90 zł, dania główne od 14,90 zł.
Miejsca
Opinie (69) 2 zablokowane
-
2017-04-08 14:46
Ale ceny! (1)
Hahahahaha...
- 44 1
-
2017-04-08 17:45
się śmiej, ale widzę że do Aioli to codziennie kolejka, wiec chyba za niskie
- 1 7
-
2017-04-08 15:42
Co się stało z Aniołem? (1)
Jeszcze niedawno próbowaliśmy tam wejść, ale wszystko było pozajmowane, dlaczego go zamknęli?
- 22 0
-
2017-04-08 16:15
Wypowiedzieli im umowe najmu; szukaja nowego lokum
- 15 2
-
2017-04-08 15:45
Trzeba się spieszyć z odwiedzinami tych nowych lokali. Za rok pobankrutują.
W tym biedopolandzie tylko wykończeniówka zarobi na tych co chwilę nowych lokalach.
- 24 5
-
2017-04-08 13:59
Niektóre wnętrza ciut za "ciężkie" się wydają. Kolory chyba nie bardzo przemyślane. Oby jedzonko było dobre bo lubię dobrze zjeść. Mniammm.
- 9 0
-
2017-04-08 13:54
Porcja ciastka od 9 zł , jaka porcja ?
To raczej ważne , ale jak na zjęciach nie pokazali żadnych przykładów to możemy się raczej spodziewać mikro porcyjki.
I co to są drinki autorskie ?
Każdy srednio rozgarnięty znajdzie przepis na wszystko w internecie a barman to najwyżej pajacowaniem i żonglerką butelkami może nadrabiać.- 44 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.